Chemical

Monia - już wiem, czemu nie widziałam. Nie mam Flash Playera. I nie będę mieć, bo Promyk mi nie pozwala - komputer za wolno chodzi wówczas. ale z innymi laskami pewnie wyjdzie. Zastanawiam się czy nie wlepić tam też bajerów takich jak daty imienin i urodzin mamusiek - żeby wszystko było w kupie. Zresztą wszystkie możecie dopisywać. :D Nawet nie wiedziałam że to takie fajne. Założyłam konto na potrzeby naszej tabeli :)

nie - czekaj sprawdzę:) Jeszcze raz :)

OK, działa :) Widziałam jak pisałaś :) Ja przed wyjściem dałam SAVE&CLOSE - chyba tak trzeba. Aha, i całe linijki można przeciągać - jak w Excelu, gdy na dole dopisze się dzidziołek urodzony przed Lusią i Julką, to można go normalnie w odpowiednie miejsce przeciągnąć :)

Monia - popróbujmy edycję :)

Balbinko - Ty też sprawdź maila. Tabelka Moni to sprawdzona sprawa :) Na pewno się wszystkim spodoba. Ja zmontowałam w Google Docs dokument Excela - tabelę. I zaprosiłam Was do współedytowania. Każda z Was może do niej się wpisywać, dopisywać i zmieniać.

Monia - sprawdż maila...

My się plumkamy w Balneum i wcale nie mam zamiaru tego zmieniać. Za moją namową w Balneum kąpie się "atopowa" część mojej rodziny. Ja w tym moczę ręce bo czasem mi się jakiś wyprysk pojawi... Kocham ten wynalazek :) Płyny pieniące się może i wprowadzimy, ale dopiero gdy będzie możliwość dokładnie Lusię z tego opłukać. Bo w tej małej wanience to niezbyt humanitarne mi się wydaje tę maleńką pipuszkę w detergentach moczyć.

OK, Monia :)

Nick_mamy...Imię_dziecka...Data_ur...Waga_ur....Ostatnia_waga(Data)...Pierwszy_ząb... CaterinaV......Natasza......13.10.07.....3760g.............6950g(21.02.08)......Brak....... Monia77..........Julka ........30.10.07.....3350..............7500g......... Chemical.........Lusia.........02.11.07.....3650..............6540g(03.03.08).......29.03.08

Hym, data ostatniego ważenia a potem data pierwszego ząbka - tak chyba Aneczka miała w zamyśle. Zresztą poprawcie tę tabelkę wg swojego gustu :)

Jak Wy to robicie - mi zaraz podzieli linijkę... Nick_mamy...Imię_dziecka...Data_ur...Waga_ur....Ostatnia_waga...Data...Pierwszy_ząb... CaterinaV......Natasza.....13.10.07.....3760g.............6950g.......21.02.08......Brak....... Monia77..........Julka .......30.10.07.....3350..............7500.......... Chemical.........Lusia........02.11.07.....3650..............6540g.......03.03.08....29.03.08 Testuję :)

Normalnie oduczyłyśmy się tabelki tworzyć :o Trzeba na innych topikach luknąć :)

Oszustwo :P Nie umiem zrobić tabelki - dzieli mi linijkę na pół. Niech zrobi ktoś, kto potrafi, to się dopiszę :)

A z kropkami zadziała? ...Nick_mamy...Imię_dziecka...Data_ur...Waga_ur....Ostatnia_waga...Data...Pierwszy_ząb...

Test :) |_Nick_mamy_|_Imię_dziecka_|_Data_ur_|_Waga_|_Ostatnia_waga_|_Data_|_Pierwszy_ząb_|

Ja tam jestem za tabelką. Ta aneczkowa jest OK, pozostałe rubryki będziemy dopisywać na bieżąco :D |_Nick_mamy_|_Imię_dziecka_|_Data_ur_|_Waga_|_Ostatnia_waga_|_Data_|_Pierwszy_ząb_|

Ziarnko - jutro idę w chuście, to nasz jedyny ratunek. Ogólnie 2 chustowe spacerki mamy już za sobą, nie było źle :)

Haha, Monia - takie bąbelki puszcza?

Ja to jej za każdym razem daje 2 cyce. To znaczy z reguły daję tak: cycek numer 1, cycek nr 2, cycek nr 1, cycek nr 2 - żeby oba dokładnie opróżniła. Tylko wówczas się najada. W tych moich cyckach rozmiar E-F mleka jest "na styk" :(

Na głodniaka ja oczywiście. Wpadłam do chałupy, nakarmiłam ją, przebrałam, Promyk starambolił mi wózek na dół i miał być mega spacer. Phi. Zresztą ona już od jakiegos czasu buntowała się na wózek, ale do tej pory nigdy na ręce jej nie musiałam brać. Ot - popłakała sobie chwilkę, popręgała, i się uspokajała. A dziś to zrobiła przedstawienie aż miło :) Polazłam jeszcze na spacer na takie ścieżki (Caterinko - tam za Finezją, nad Widawą), gdzie w cieple dni pielgrzymki mam z wózkami chodzą. No i wszystkie takie sobie zrelaksowane kroczą tą ścieżką a ja się z Lucyjką użeram :P Co 5 metrów poprawiam bo już mi się z wózka wysuwa :P

Siemka! Padam na ryj. Z pracy biegiem do domu, na głodniaka Lusię w wózek i na spacer. I co? Ujechaliśmy z 200m a ona w ryk :o Nie chce w wózku jeździć. W spacerówce z podniesionymi plecami tez nie. Dziś pechowo założyłam na stelaż spacerówkę, kręciła się, wywijała, płakała, wylatywała z wózka dołem, bo te pasy takiego malca zbyt idealnie nie opinają i się z nich wykręcała. Wracałam z nią na rękach po pół godzinie. Masakra. Macie na to jakiś sposób? Idę ugotować coś do żarcia.

Hym, podejrzewam że jest w niej mało przeciwutleniaczy i cosik się utlenia. Ale co to nie wiem - nigdy nie interesowałam się substancjami aktywnym kopru włoskiego :P Dlatego nie mogę też powiedzieć czy produkty utlenienia są szkodliwe czy po prostu tracą właściwości lecznicze. Tak więc nie za bardzo pomogę :)

Te zęby pewnie juz rano były :) Tylko że ja tak dziecku co chwilę w pyska nie zaglądam. Mąż odkrył :) Z radości całą rodzinę obdzwoniliśmy :D

Ja miałam wersje mini: rosół z makaronem, schab z pyrkami i 3 surówkami (kapucha pekińska, buraczki i marchew z chrzanem) a na potem ciacha i kawucha. Luśka była wówczas mała, impreza trwała jakieś 2,5-3 godziny, i miałam dosyć :) A Ty Beybe takie delikatesy szykujesz :) Pozazdrościć Twoim gościom :)

Beybe - chrzestny musi donieść kartkę ze swojej parafii, że może być chrzestnym; Jak weryfikują, to tam :) Ale żeście mi Luśkę skomplementowały :) Bardzo mi miło :D Rozpływam się :) Idę do mężusia na chwilę, bo taki smutny coś leży :P