Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Bziczku, wbrew temu co się ogólnie sądzi, mleko nie jest w takich chwilach pierwszym podejrzanym. Jest nim czekolada/kakao.
  2. Babki, z tego co pamiętam to kilka z Was przedstawia dzieciaczki do Chrztu Św. w czasie świąt Bożego Narodzenia... Wczoraj Promyk był na konferencji przed Chrztem i mniej więcej wszystko wiem, więc zabieram się za organizacje. I mam z tej okazji kilka pytań. 1. Ile osób zapraszacie? Ja myślałam tylko o naszych rodzicach, rodzeństwie, i dziadku (czyli Łucjowych dziadkach, wujkach i pradziadku). 2. Czy kupno szatki i świecy zostawiacie Matce i Ojcu Chrzestnemu, zgodnie z tradycją, czy kupujecie sami? Mam na myśli takie cuś: http://www.allegro.pl/item277896044_chrzest_szatka_swieca_profitka.html 3. Co planujecie podać na przyjęciu? Ja myślę o obiedzie, cieście i kawusi. Bez innych zakąsek. Po prostu nie dam rady nagotować (ciasto i tak kupię) - myślicie że styknie? Nie popełnię foux pas? Ehhh... Za wystawnie źle, za skromnie też, boję się, że źle wycyrkluję ;) Buziolki, napiszcie coś :) P.S. Dziś, po 7 dniach, Lusia strzeliła małego klopsika, tzw. \"codziennego\". Nie wiem czy się cieszyć. Póki co się wstrzymam.
  3. Klasyka poszła chyba cała. Więcej dziś nie wyślę, bo mi odrzuca załączniki - wykorzystałam dobowy limit :D
  4. Wysyłam muzykę dalej, prześlijcie Moni to co macie, bo ja się z tym nigdy nie odrobię gdy będę całe dnie tylko załączać :) Moniu - po prostu Twojego adresu nie miałam zapisanego. Idę się z Lusią pogimnastykować ciupkę, buziaki!
  5. Babolki, wysyłam Wam muzykę. Nie wiem czy wszystkim - jakby co, to przesyłajcie dalej :)
  6. Kupiłam Lusi tego króliczka: http://allegro.pl/show_item.php?item=276600775 będzie akurat na Jej wszędobylskie łapki :D
  7. Asiu - nono, w kompleksy można wpaść :) Promyk kupił Lusi ostatnio pampersy 3, ale troszkę jakby za duże są :P A rozmiarami ciuszków to ja sie nie sugeruję, bo są skrajnie różne. Mała w jedne body 62 (marki no name) się nie mieści, śpiochy 62 firmy Batyr są akurat, a bodziaki i śpiochy z H&M na 62 jeszcze poczekają, z 2 tygodnie spokojnie. Do sklepów chodzę teraz z \"akuratnym\" bodziakiem i po prostu porównuję.
  8. Hyhy, Platynko, nagraj to \"nieee\" na dyktafon, Jagódka będzie miała wspaniałą pamiątkę! W ogóle babki nagrywajcie co się da, ja mam taką kasetę z moimi \"dźwiękami\", tatko nagrał na swój pierwszy magnetofon marki JVC, przywieziony z enerdowa gdzie był na zawodach. Świetna sprawa :)
  9. Aneczko - zdrówko! Platynko - no w tym wieku to musi być przypadek :D Ale i tak cieszy ogromnie! taka zabaweczka może być fajna dla \"machających\" dzidziołków: http://www.allegro.pl/item276600775_tiny_love_kroliczek_dzwoneczek_super_zawieszka.html właśnie naskrobałam maila do sprzedawcy z zapytaniem, jak mocno trzeba królika pacnąć, żeby zadzwonił. :)
  10. Viburcol na kupcie - może spróbuję, bo ten glicerynowy nie bardzo pomógł :o
  11. Lusia też ulewa, ale raczej tak symbolicznie... A odnośnie facetów i odbijania - ja zauważyłam gdzieś z tydzień temu, że faceci odbijają skuteczniej ;) Myślę, że kobietom w odbijaniu przeszkadza biust - gniecie dzidziołka w brzusio i dlatego kiepsko idzie ;) Aha, Łucja potrafi już powiedzieć \"hu\", \"ha\", a wczoraj pierwszy raz powiedziała \"o\". Ale jestem z niej dumna :D Niby żaden wyczyn, teraz jest pora na te pierwsze gardłowe dźwięki, ale i tak jestem napuszona jak paw ;) Czekam nadal na wielkiego klopsa. Na razie nie ma żadnej niespodzianki w pampersie.
  12. O rany, nie uwierzycie :) Siedzę sobie przed kompem, a nagle słyszę pozytywkę w drugim pokoju - tego misia co Lusia dostała od mojej uczennicy, który wisi przyczepiony do łóżeczka. Myślę - co jest? Pędzę na zbity pysk, patrzę, a tu mała sama sobie ją rączką naciągnęła - trzymała ten uchwyt w dłoni :) Haha :D Ona lubi machać łapami w kierunku tych miśków które stoją w łóżeczku i je wywracać, pewnie teraz też tak machała i się \"zaplątała\" :D Ale jaja, Promyk nie uwierzy :D
  13. Hym, w sensie że główka zsuwa się na dół, i szyjka jest skrzywiona, tak przynajmniej zrozumiałam tego posta (wyczytałam to, jak już pisałam, na kafeterii, poszperaj, może znajdziesz ten topik). Z książkami możesz popróbować dla treningu, nic to nie kosztuje.
  14. Aha - zapomniałam :) Swoją drogą, podziwiam fakt, że się z Jagódką wysypiasz. Czasem, jak Lusia ma kolkę, biorę ją do siebie pod kołdrę i masuję bunio pod kołdrą. Niekiedy nam się tak zaśnie. Budzę się okrutnie zmaltretowana, jakby mnie kto na kole łamał :P Po ledwie paru godzinach :) Nie mówiąc już, że żaden to dla mnie odpoczynek, bo śpię wówczas na pół gwizdka, co by Jej nie zgnieść. No ale może to kwestia przyzwyczajenia :) Fajnie znów z Wami popisać :) Normalnie Was kocham :)
  15. Platynko kochana ja spotkałam się z dwoma opiniami na temat takich poduszek: 1) wyczytana w gazecie: że fajna sprawa, akceptowane przez ortopedów i w ogóle. 2) od mam, tu z kafeterii: że dzidzioł zjeżdża z tego, farfocli mu się główka itd. A po co Ci taka podusia? Ja Lusi podłożyłam pod nogi łóżka słowniki: pod jedną polsko-niemiecki, pod drugą niemiecko-polski :P tomiska opasłe. Mała wygląda na zadowoloną ;) Odnośnie materaca, to taki przedszkolny jest składany i zajmuje malutko miejsca, ale nawet gdyby kupić zwykły, to teraz Lusi pokój świeci pustkami, więc niech leży nawet na środku, a potem, gdy przybędzie mebelków i zabawek, to będzie się go wsuwać pod łóżko. Takie moje plany, zobaczę, co Promyk powie gdy wróci z pracy ;) Oj, ja to jestem kombinatorka :P
  16. Hyhy, znów coś wymyśliłam :) Kupię malutkiej materacyk, albo taki o, przedszkolny: http://materace-sportowe.pl/cennik_szcz.php?idcen=537%20&&%20idkat=27 albo siakiś poważniejszy, do zabawy i do ćwiczeń, taki jak w szkole na w-f były, tylko może ciut mniejszy. Teraz będzie nam służył do gimnastyki (bo na razie trenujemy na wersalce - niewygodne to :( ), później w zestawie ze stojakiem edukacyjnym będzie pełnił rolę maty, potem do zabawy, turlania się, fikołków :) Pamiętam, że zawsze taki chciałam :) Niestety, musiałam zadowalać się tym z łóżka, za co zbierałam straszne razy od ojca, który twierdził, zgodnie z prawdą zresztą, że na takim to można sobie tylko kręgosłup połamać :P
  17. Platynko, był ino kleksik, taki tyci tyci, ale mam nadzieję, że zwiastuje coś większego ;) Dziękuję za trzymanie kciuków! Oglądam teraz zaproszenia na chrzciny - będę musiała cosik odgapić :) Patrzcie, jakie ładne: http://www.allegro.pl/item274428316_zaproszenia_na_chrzest_ze_zdjeciem_najtaniej_.html http://www.allegro.pl/item276377105_promocja_zaproszenia_chrzest_roczek_komunie_fot.html http://www.allegro.pl/item276046760_subtelne_delikatne_zaproszenia_na_chrzest_sw_.html
  18. Caterinko, kochana moja, nie przejmuj się tym, że laktatorek kiepskie ilości uzyskujesz - najlepszy laktator nie jest nawet w 50% skuteczny tak, jak dzidziołek. Ale pompuj, choćby dla idei. Żeby głowa wiedziała, że pokarm jest potrzebny. Śmigam, bo mi się malec zbudził, będę później!
  19. Nie pamiętasz, co to był za żel? Cokolwiek na jego temat?
  20. Kupy dalej nie ma :( Ja bym się nie stresowała, ale ona cierpi... Cały cewnik był pełen kupy, jelitka ma ponoć pełne, choć nie zagazowane. Sorki za taki \"gówniany\" temat... Kurcze czemu dzieci mają kupkę rzadką, a nie mogą jej wycisnąć...?
  21. Dziewczyny kochane, żyje i fotki zapewne mam, ale czasu mi chwilowo brak :( Lusia od 3 dni nie robiła kupki, beczy jak przy kolce, tylko od rana do nocy :( Próbowaliśmy nawet termometr - nic. Dziś była lekarka, dłubała cewnikiem - bezskutecznie. Dała jej czopki glicerynowe, Lakcid, Viburcol w razie czego, a dla mnie melisę. Mała chwilowo śpi - na brzuszku, chyba tak ją mniej boli. Ale kupki nie ma :( Ja będę szczepić 5 w 1, chyba że lekarka zezwoli na szczepienie cyklem 6 w 1/5 w 1/5 w 1.
  22. Hej! W pon. byłam z Lusią na ważeniu. 4550 g :) Akuratnie :) Przy okazji nasłuchałam się dziecięcych szczepionkowych płaczów. Myślę, że po tym przeżyciu w grę wchodzi tylko Infanrix, pytanie czy 5 w 1 czy 6 w 1. Promyk zgadza się na wszystko, bo twierdzi że kłucie w obie rączki i nóżkę na raz jest nieludzkie. Platynko - cieszę się, że z Siostrą lepiej. Caterinko - ja kupuję przez internet... Tylko się pośpieszyć trzeba, bo poczta ma straszne opóźnienia :( Idę odgruzować chałupę. Trzymajcie się!
  23. Iliosz - OK Ja Wam powysyłam te piosnki w wolnej chwili, teraz pauzuje bo Lusia ma boleści. Nawet nie mam czasu Was czytać, choć widzę że ciekawa rozmowa była. Dziś śniła mi się Platynka :) Siedziałyśmy na sali wykładowej i był egzamin, i Platynka została złapana na ściąganiu :) Bo nie wiedziała czym się różnią kwasy huminowe od humusowych ;) A potem mi się śniło, że przyjechał do mnie do instytutu taki jeden mgr Paweł G., którego nawet na oczy nie widziałam swoją drogą, ale on jest doktorantem, a może i asystentem już, takiego jednego profesora-geniusza z którym współpracujemy z moim promotorem. No i ten Paweł G. pytał się mnie, czy bym nie chciała stworzyć z nim bazy danych, na co odpowiedziałam, że się na bazach nie znam, ale szybko się uczę :D Co za sny :) A w ogóle to się pożarłam z Promykiem i kazałam mu iść do mamy ;)
  24. Beybe - taki \"żabi brzuszek\" może być z niedoboru wit. D. Skonsultuj się z pediatrą nim zaczniesz się martwić.
×