Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. My już po plumkaniu. Pierwsza kąpiel w Balneum, 10-minutowa, Lusi się podobało :) Miała wody pełną wanienkę, a nie 10 cm na dnie jak zwykle - po raz pierwszy nie było płaczu :) Buuu ułamał mi się ząb. Kurcze, co tu zrobić, żeby nie jeść nabiału a wapń dostarczać - może powinnam sobie kupić Dolomit? Kasiu - przepis na uszycie chusty jest na stronie Oppamamy :)
  2. Hym, Balbinko, no właśnie ja nie mam zielonego pojęcia, jak ubierać na te spacerki, ale tak w sumie tak jak ubieram to jest o 1 warstwę więcej niż noszę ja. Ja noszę podkoszulkę, na to sweterek, kurtkę, Łucji zakładam body, na to sweterek i kombinezonik + dodatkowa \"warstwa\" czyli kocyk. Biorąc pod uwagę, że ja chodzę a ona leży, to i tak nie wiem, czy to nie za mało... Hym... Sama nie wiem, jak już pisałam - nie mam wyczucia :(
  3. Nie, nie zakręciłaś kochana, wszystko zrozumiałam i dziękuję! Na to wygląda, że sumarycznie podobną ilość warstw zakładam. No to dobrze - utwierdziłam się :) Śmigam odcedzić ziemniaczki do obiadku, bom głodna jak wilk :)
  4. Folicum - a pod dresik co zakładasz? Ja dziś małą opatuliłam w body, śpiochy bawełniane, dzianinkowe śpiochy+sweterek, śpiworek, 2 czapki (bawełniana i dzianinkowa) no i przykryłam kocykiem i tym pokrowcem od wózka. Nie mam, kurcze, w ogóle wyczucia w tej kwestii. Luxor - ja już miałam baby blues. Na szczęście nieco odpuścił. Na szczęście dla mnie, ale też Promyka i Łucji, bo na nich się moje humory głównie odbijały.
  5. Platynko, ja kupuję Oppamamę. Polecają ją babki z chusta.info (czy jakoś tak). Ponoć najlepsza chusta kółkowa. P.S. Jak ubieracie dzidziołki na spacerki w dni takie, jak ten?
  6. Dorotko - co u Was? Aniołku - ten Cepan położna mi zaleciła na rozstępy na udach i pupie. Na piersi coś neutralnego - nie powiedziała co. dmko - ten Sab Simplex to dokładnie to samo, co Infacol czy polski Bobotic. Wszystkie zawierają Simeticon. Może dawkowanie jest wyższe, nie wiem, nie ma żadnego powodu, by działał lepiej niż te dwa pozostałe. Nawet substancji dodatkowych nie mają żadnych. Efekt placebo? Dziś się zaparłam i będę werandować Lusię. Nie odpuszczę :) Przynajmniej mam dokładną rozpiskę co i jak :)
  7. Wypełniałyście te deklaracje do przychodni? Chyba będę potrzebowała pomocy :o
  8. Netko, nie dokarmiaj dzidka plastikowym mlekiem, ale powalcz żebyś swojego miała więcej! Ja w ogóle nie miałam początkowo pokarmu, po tygodniu walki ściągałam 10 ml, męczyłam te cyce i teraz Łucja jest tylko i wyłącznie na cycu! Zrób to też dla siebie, ja też przez jakiś czas dokarmiałam i myślałam, że zwariuję, raz że spędzałam czas przy piersi, to jeszcze bawiłam się w sterylizację i inne zabawy towarzyszące karmieniu z butli. Karm małą z piersi ile wlezie, a potem odciągaj z cyca do suchości laktatorem i podawaj jej to w butli przy następnym karmieniu (po cycu) - dziecko często nie ma cierpliwości ssać cyca do końca, bo czym dalej tym ciężej leci. I tylko w ostateczności dokarmiała sztucznym mlekiem. Idealnie byłoby, gdybyś nauczyła swoje maleństwo pić z kubeczka - niestety, Lusi nie udało się tego nauczyć :( To odciąganie jest jeszcze bardziej kłopotliwe niż przygotowanie mieszanki, ale trwa tylko kilka dni - potem laktacja powinna się już rozkręcić. Bądź dzielna. I nie wkręcaj się w butelki, bo będziesz przechodzić to, co ja - plucie cycem, bo jest beeee, bo tylko butla jest fajna. Ciężko malucha oduczyć, więc czym szybciej problem załatwisz, tym lepiej :) Była położna. Z Łucją OK, dała Balneum do kąpieli, kazała też kąpać w krochmalu. Bo Lusia ma takie pojedyncze kropeczki z rumieniem na ciałku. Dała także przepis na werandowanie: 3 dni w pokoju, 3 dni na balkonie, i siu na dwór, o ile pogoda bezwietrzna, bezdeszczowa i do -5 stopni. W przyszłym tyg ma przyjść lekarz, a potem jeszcze 2 razy ona. Pępuszek mam smarować wodą utlenioną, nie spirytusem, żeby strupek ładnie odchodził a skórka się nie przesuszała. Mila babka :) I zna \"moją\" położną - kazałam przekazać pozdrowienia. Wyraziła zdziwienie, że nie byłam cięta - w tym szpitalu to podobno rzadkość. Biedna, ledwo stała, była po 48 godzinach w szpitalu. Fajnie, że wpadła! Jakoś lepiej się czuję po tym, jak ktoś fachowym okiem spojrzał na Łucję.
  9. Dorotko - płacz, dobre są takie oczyszczające łzy szczęścia. Dziś miałam werandować małą - po wizycie położnej. Szkoda tylko, że już pół godziny się spóźnia :o Mam nadzieję, że nie zapomniała o mnie :o Ale bym sobie ciasta podjadła... Sernika wiedeńskiego... Mniam :)
  10. A nas dziś czeka wizyta patronażowa. Ciekawe, jak będzie :)
  11. Mi się nic nie wylewa plecami, bo Łucka robi na przewijak :P Promyk zarejestrował dziś malutką. Obok babka rejestrowała swoją córkę. Dała jej na imię Maica. Przez C i I. Urzędniczka podobno nic nie powiedziała na to :o Dziwne.
  12. Mi się nic nie wylewa plecami, bo Łucka robi na przewijak :P Promyk zarejestrował dziś malutką. Obok babka rejestrowała swoją córkę. Dała jej na imię Maica. Przez C i I. Urzędniczka podobno nic nie powiedziała na to :o Dziwne.
  13. Dziękuję, Asiu! Z tymi szczepionkami też mam zgryz. Mam jeszcze chwilę na zastanowienie, ale... Na pewno nie będę szczepić na różyczkę i ospę wietrzną. Różyczkę lepiej przechorować - wówczas ma się odporność na całe życie, szczepionka gwarantuje ją na zaledwie 10 lat. Pneumokoki i meningokoki są takie drogie :o Rotawirusy... Ale tego jest! Poczytam trochę i naskrobię, do jakich wniosków doszłam.
  14. Horoskop Maluszka: http://horoskop.wp.pl/kat,74394,index.html
  15. Hoopy i Nati są super, Didki też, ale te ceny... Jak mała będzie chciała korzystać z chust, to może kiedyś zainwestuje, ale na razie troszkę się boję ryzykować. Ja kupię tę Oppamamę (na oppamama.pl jest też przepis na uszycie chusty, ale raczej nie znajdę na to czasu, nie ma co się łudzić) i naskrobię jak się sprawuje. Taka mi się podoba: http://www.allegro.pl/item246759080_246759080.html piękny wzór, moim skromnym (bardzo) zdaniem :) Aha, i mam do Was wielką prośbę. Jeżeli byście mogły spojrzeć na swoje wyniki badań krwi z "dnia po porodzie" - chyba w każdym szpitalu je robią - a konkretnie na białe ciałka krwi (WBC) - ile Wam wyszło? Bo ja patrze na wypis i widzę, że jest 2 razy za dużo jakby... :o
  16. Tak, podobne są. Napaliłam się na tę Oppamama. Będzie moja, tylko na ładniejsze kolorki poczekam :) Mam wolne - Promyk niańczy Lusię. Chciałam się Was zapytać, czy Wasze dzidki też uwielbiają robić siusiu i kupkę na przewijaku? Łucja od 3 dni wali kupsko podczas zmiany pieluchy, muszę tego klopsa łapać chusteczkami a jak nie zdążę to obkupuje tetrę którą wyłożony jest przewijak. Królewna się znalazła - w pampka nie łaska, bo się pupas ubrudzi, czy kie licho? Jutro Promyk jedzie małą zarejestrować w USC. Chyba zostaniemy przy jednym imieniu. A Wasze skarby? Mają pojedyncze, czy podwójne imiona?
  17. Babolki, która chusta wydaje się Wam najrozsądniejsza? Oppamama: http://www.allegro.pl/item269569545_chusta_oppamama_mieciutka_flanela_ostatnia_szt.html Chusta.pl http://www.allegro.pl/item269612622_chusta_nosidelko_filmy_jak_nosic_na_cd_rozm_7.html
  18. Marusia - kochany jest ten Twój facet! Promyk mi dziś zaproponował wyjście do centrum handlowego ;) Wie, jak mi brakuje tego buszowania wśród sklepowych półek :P Tylko żebym nakarmiła Lusię i wróciła w ciągu 2 godzin (nie chcemy jej dawać butli, dopiero przecież, ogromnym nakładem sił, ją od niej odzwyczailiśmy). Jutro chyba pojadę :) Śmigam coś poczytać, zanim się królewna zbudzi :)
  19. Ja Promyka nie budzę w nocy dla idei, chyba że rzeczywiście jest mi potrzebny albo mała płacze godzinami i już wymiękam. Feministką nie jestem, ale tu nawet nie o to chodzi :) I tak mi przy karmieniu nie pomoże - cycucha mu nie przeszczepie - a przecież to jest najbardziej kłopotliwe. Przebranie zasikanej pieluchy to chwila. Nie widzę sensu by on nie dosypiał dlatego, że ja muszę się budzić na karmienie. Tak samo jak nie ciągnę go do dentysty bo mam zęba borowanego, by współcierpiał ze mną :P A on mi się i tak odwdzięcza - zajmuje się małą (sam z siebie) wieczorami, kiedy ja już padam na nos :)
  20. Jupi :) Mój brat Adam zgodził się być chrzestnym dla Łucji! Jeeeee!!! Będzie miała najlepszego ojca chrzestnego na świecie!
  21. Hyhy :D śmigam prasować. A na sobotę umówiłam się z położną na patronaż. Rychło w czas - Łucja będzie miała 14 dni :o Myślicie, że warto byłoby Lusię najpierw powerandować? Jeżeli tak - to jak długo to powinno trwać? Czy od razu wyskoczyć na spacerek?
  22. Moja Łucja miała wczoraj identyczną histerię cyckową. Nie wiedziałam, o co biega. Okazało się, że kopiąc nóżkami wsadziła obie w jedną nogawkę i było jej niewygodnie. Po usunięciu problemu przyssała się od razu. Aha, a mój Promyk jest mistrzem w rozpoznawaniu Łucjowych płaczów :) Wczoraj coś stękała, ja pierwsze co: \"może do cyca przystawię?\" na co Promyk: \"ona nie jest głodna\" Ja: \"skąd wiesz?\" Promyk: \"Bo nie płacze tak laaa laaa laaa\" ;) No mistrzunio dosłownie. Miał rację :) Babeczki, jak się zabrać za spacerkowanie z Lusia? Bo ja mam blokadkę psychiczną przed wyprowadzaniem jej w taką paskudną pogodę...
  23. Haha, to ja i tak byłam lepsza :) Przez zaciśnięte zęby podczas partych wystękałam \"chyba kupę zrobiłam\" ;) Faktycznie mi się popuściło :P Tylko ciupkę, ale... Tak to jest jak się rodzi 11 godzin ;) Z tym, że w tamtej sytuacji to nie było ani trochę krępujące, całkiem się wszystko przewartościowało :)
×