Chemical

Karolciu, witaj! Platynko, nic się nie bój! Niech Cię obejrzą! Naczytałam się o tej indukcji porodu i mi niedobrze :o Nic wesołego. Jeszcze mi mamuśka nagadała jakie to straszne (co ona myśli, że jak mnie nastraszy, to mi się samo zacznie?). No ale jak mus, to mus.Będę musiała wytrzymać. Dorotko, dziękuję, moja Ty kochana!

Już po. KTG wyszło OK. Babki, ale wariactwo na kółkach. Cofając się do początku - mój lekarz prowadzący dał mi skierowanie do szpitala na cholestazę (bo dieta i picie dużych ilości wody nie pomagały). Lekarz w szpitalu zaordynował, że nie jest jeszcze tak źle, że mam robić co tydzień wyniki i przychodzić do szpitala co wtorek na KTG. Ale jak pisałam, ten lekarz wylądował w kryminale, a dziś przyjmowała mnie inna lekarka. No i ona że czemu tak długomnie trzymano, że chore z cholestazą do 37 tygodnia powinny być \"po wszystkim\" i takie tam. I kazała mi jutro przyjść na oddział do przyjęcia, z rzeczami dla mnie i dla maleństwa. Ale jazda. Nie mam pojęcia co będą mi robić :o Mam nadzieję, że to się nie skończy cesarką :o

Bziczku, trzymamy. Za Ciebie Netko też! Ja nadal nic. Jadę do szpitala na KTG. Strasznie mi się nie chce :( W ogóle jakieś smuty łapię ostatnio :( Całuję Was mocno!

Dmko - polopiryna na przeziębienie jest super, ale chyba nie powinnaś jej teraz brać, bo rozrzedza krew i w razie czego... No wiesz :) A ja przed chwilą przeżyłam doła, pobeczałam się, a Promyk z radości poszedł się wykąpać. Siadam trochę już. Ale mam nadzieję, że tylko tymczasowo :)

Beybe, gdzieś Ty?

Kurcze, otaczają mnie już z dwóch stron... Robi się klaustrofobicznie... :o

NICK/IMIĘ...........WIEK....WAGA.........PŁEĆ.....TP.....MIEJSCOWOŚĆ folicum/Sylwia...25.....52(+12.5)...Mikołaj....20.09.07...świętokrzyskie sili/Sylwia....... 25....66 (+18,5kg).... M......24.09(usg02.10). Libiąż Hey_madzia...........26......80(+10)...... M......27.09.07........Poznań Dynia/Natalia......26........(+9).......M......01.10.0 7........dolnośląskie Almazka/Sylwia...27...65(+18)..Szymon..02.10.07.(usg30.09)..Szczytno Platynka/Ola.......29......52 kg (+7,5).......F......22.10.07......wawa Czakuś84.............22......80(+2,5).....?......22.10.07........Sieradz iliosz/Ola.............31......76(+10).....Malwinka....23.10.2007.....Gdańsk aniołek28............25......52(+12)....Emilka.....24.10.07 ........Kielce Monia77..............30........(+15).......F.....25-30.10.07 .....Szczecin Luxor.................26.......65(+10)......F......26.10.07.....mazowieckie dmka.............30.. 65-67(+14)........M...27.10.07. ......mazowieckie Mama Jasieńka....30....77(+14).....Jaś...........29.10.07......Gubin Netka33......33......75,1(+14,1).....Patrycja...30.10.07.....ok.Wałbrzycha moncia198712....20.....62(+15).....m............30.10.07 ......ruda śl --------------------- NICK/IMIĘ...... ..TP.................DP........... Imię/waga.......SN/CC folicum/Sylwia.... 20.09.07.....26.09.07.....Mikołaj..3500g...........SN sili/Sylwia .........24.09.07.....02.10.2007...Bartek..3700g...........S N Hey_madzia ......27.09.07.......06.09.07.......Szymon..3420g........CC< br /> Dynia/Natalia.... 01.10.07.......22.09.07.. ..Ziemowit..3830g.......SN Almazka/Sylwia ...02.10.07 KasiaW............. 02.10.07.......01.10.07....Adusia..3300g..........SN 1lena/Milena...... 02.10.07 Bazadora.... ......03.10.07.......20.09.07.....Tobiasz..2050g........CC Mojaspinka/Ola....03.10.07......11.10.07......Kaja....3410g..........SN aneczka_1979/Ania 05.10.07.....28.09.07....Szymon..3770g.........SN CaterinaV ............05.10.07.....13.10.07...Natasza..3750g........ SN 102**/Aga........... 06.10.07......05.10.07...Maya Jade..3038g......SN 100krocia ...........09.10.07......22.09.07...Natalia..2950g.......... CC Kitek82/Kasia ......06.10.07......22.09.07...Maja..3100g.............CC ma-lenka/Monia ....10.10.07......27.09.07...Filip..3040g..............CC AsiaSz ................10.10.07......02.10.07....Kuba.4200g........ ....SN Marusia25 ...........10.10.07......18.10.07....Julia.3800g............ .SN Dorota31 ............17.10.07......14.10.07....Ariadna..3700g........ . SN Karolcia19190....... 18.10.07.....14.10.07....Klaudia..3500..........SN Skorpionka81 .......19.10.07. beybe29/Kasia.... .20.10.07. Balbinka-2/Ania.... 20.10.07......02.10.07....Michałek..3070.........SN mal_a/Basia.... ....21.10.07......19.10.07.....Maja......2850.........CC Chemical/Aga ........21.10.07. moniśka_22 ..........21.10.07. Diamencik.......... 22.10.07 Platynka/Ola....... 22.10.07. Czakuś84............ 22.10.07 iliosz/Ola .............23.10.07 aniołek28 ............24.10.07.....17.10.07...Emilka.......2790........SN Monia77 .............25-30.10.07. Luxor .................26.10.07. dmka ..................27.10.07. Mama Jasieńka.......29.10.07 moncia198712........30.10.07 Netka33 .............30.10.07.

Aniołku, serdecznie gratuluję! Ogarnij się i wpadnij tu zdać relację :) Mam nadzieję, że już niedługo każda z nas będzie najszczęśliwszą mamusią na świecie :)

Śliczna historia, Marusiu :) Sporo zamieszania, ale grunt że wszystko dobrze się skończyło! Babki, my się musimy zacząć w końcu sypać :) Dziś 22.10., zostało 8 dni do końca października, i niemal pół tabelki do rozpakowania. Przecież nie możemy wszystkie urodzić 1.11.. Jejku, ale mnie w pipce kłuje. Przerażające uczucie, jakby ktoś mi w nerwie zęba dłubał szpikulcem.

Moja mama ma skończone 47 lat. Z tym, że najmłodszą siostrę rodziła, jak miała skończone 36 :) Brata, o którym wspominałam, gdy miała 34 lata, drugiego bracholka gdy miała 24 lata, a mnie gdy miała 22 :) Różnica jest akurat moim zdaniem, fajnie się dogadujemy. A przez te jej późne ciąże ja mam doświadczenie z dziećmi (dużo pamiętam), a i ona orientuje się w bardziej współczesnym wychowywaniu dzieci :)

Nie, to b. ładny wynik! Moja mama w ciąży z bratem miała hemoglobinę 7. I wcale jakiejś paniki nie robili z tego powodu, z tego co mówiła :)

dmko, ja mam podobnie. Brzuch cały czas napięty, a do tego pobolewa jak na okres przez co mam straszny pęd na tualetę. I na żołądku też tak dziwnie... Jak po nieświeżej zupie :o

Bry wieczorek! Gratuluję! Opowiadaj, jak było! P.S. Uprzejmie donoszę, że od 31. października w Lidlu będą ciuszki niemowlęce: -2 body z długim rękawkiem + śliniaczek za 16,99 zł -2 body (jedno z długim, jedno z krótkim rękawkiem) za 14,99 zł Niedrogo wychodzi, ładnie na zdjęciu wyglądają. I jeszcze będzie śpiworek dziecięcy za 29,90 zł i pajacyk za 14,99 zł (bawełniany, ale na fotce jakoś już mniej atrakcyjnie wygląda). Pozdrowienia od Waszego topikowego skneruska :)

Ehem, ehem... suwaczek... no comment :) Ale chciałabym, żeby tak było :) No a poradnię wątrobową to już mogę zakładać. Są jakieś chętne do konsultacji? :) Pierwszych 5 pacjentek gratis, reszta za czekoladę (Milka bakaliowa może być albo Bąbolada orzeszkowa :) ).

Pojawiły się w internecie moje dzisiejsze wyniki. Hemoglobinka podskoczyła jeszcze troszkę (do 13,7), ale do Luxorkowej jeszcze mi daleko :) No i NAJWAŻNIEJSZE! Enzymy wątrobowe znów spadły! Już nie są 7 krotnie powyżej normę, tylko ASPAT 3 a ALAT 2 razy ponad! Fakt faktem, że wzrósł mi poziom fosfatazy alkalicznej, ale nie jakoś drastycznie w porównaniu z wynikami sprzed tygodnia. Zobaczymy co jutro doktorek powie. Ale fajnie! Jupi! Aż mnie Łucja z radości w żeberko kopnęła :)

Bziczku, ale Ci fajnie z tym czipem... Czip daje nadzieję, bo to zawsze jakiś objaw, szczególnie czip podbarwiony krwią. U mnie NIC. Wczoraj żebyśmy taki seksik urządzili, że aż się kurzyło, dziś na wysokie 5. piętro wlazłam dla treningu, wybory też zaliczyłam biegnąco, zgodnie z zaleceniami mamy, i niczo. Chyba jej tam naprawdę dobrze jest :) Tylko ja muszę sobie coś do roboty konkretnego znaleźć, bo mnie roznosi :)

Oj tą hemoglobiną sama jestem zaskoczona, tym bardziej że od miesiąca (a może i więcej) nie łykam żadnych witamin, żeby wątroby nie męczyć :) Super jest :) A z tym wyłażeniem z brzuszka to macie rację, ale jak do rozumu przemówić mamuśce nakręconej hormonami :) Zaczynam się po prostu zachowywać nieracjonalnie :) Kasiulku, kochanie, a wybierzesz tak po jednej fotce z ważnych wydarzeń w życiu Adulki i podeślesz na maila? Dorotko, dziękuję za ciepłe słowa :) Coś czuję, że płynące z Twoich paluszków mogą mieć dużą moc sprawczą :)

Heh... Ta tabelka jest jak lusterko powiększające (których zresztą nie lubię, bo każdego syfa widać) - pokazuje bezlitośnie, że jestem spóźniona. Ja już po wynikach. Miałam w laboratorium małą przygodę, bo mi się z żyły wyciek zrobił i zalałam cały ten fotel do pobierania krwi i troszkę podłogę. Nieźle ciekło, dobrze że widok krwi mnie nie rusza :) Ostatnie wyniki OK, hemoglobina 13,4, płytki się jako tako trzymają, enzymy wątrobowe nadal powyżej normy, ale tendencja spadkowa. Super! Tylko moja królewna fochy strzela i nie chce opuścić swojej przyciasnej już komnaty :)

Melduję się i jadę na wyniki :)

No właśnie... I takie przypadki się zdarzają. A ja wyczaiłam na allegro pościel - w końcu coś innego :) Bo te wzorki od mamo-tato już się dawno znudziły :) http://www.allegro.pl/item256547703__komplety_poscieli_3_el_do_lozeczka_90x120cm.html Moja mamuśka fajny patent wyczaiła. Kupiła w Realu komplet dorosłej flanelowej pościeli za 19 zł. Sprytna przyuważyła, że jak się ją na pół przeciacha, to idealnie pasuje do dziecięcego łóżeczka :) Już wiem po kim mam tę skłonność do kombinowania :) Wyssaną z mlekiem matki :P 2 komplety pościeli flanelowej za 19 zł :)

Iliosz, z tym lekarzem to istna paranoja! Tyle dobrego, że ja do niego tylko państwowo chodzę, od czasu kłopotów z wątrobą, a on głównie prywatne pacjentki naciągał. Wcześniej moją ciążę prowadził inny. Bądź co bądź, cała sprawa wydała się już wcześniej, najpierw mu zakazali wykonywania zawodu, potem sąd z powrotem mu te prawa przywrócił, dlatego w ogóle natrafiłam na niego w poradni patologii ciąży. Po prostu, mimo całej afery, on nadal pracuje w szpitalu. Ale podobno świetny z niego specjalista... Tylko gdzie jakakolwiek etyka?

Hyhy, wróciłam właśnie z głosowania :) W lokalu wyborczym spotkałam naszego księdza proboszcza, więc od razu z rogalem do niego i w ogóle, ksiądz też uśmiechnięty, pyta się co tam u jego parafian słychać, a ja wywaliłam z tekstem: mnożymy się, proszę księdza :D Haha, ale się ksiądz pod nosem podśmiechnął, a komisja zaraz za nim (jak już zobaczyli, że ksiądz podchwycił dowcip - wcześniej się bali :P). No, głos oddany, Łucja może się rodzić :)

Moniśko, z tym bieganiem to rada mojej mamy, tak pół żartem, pół serio ją traktuję :) Chociaż schody i supermarket to często na popędzenie dzidziusia polecają :)

Do mamusiek: Macie smoki-uspokajacze? Tak pomyślałam, że jakiś można by było mieć w zapasie, i butlę też jakąś na wszelki wypad :) Jaką firmę wybrałyście? Do brzuchatek: A Wy myślałyście o tym? Ja waham się między Tommee Tippee (siakieś nowe) i sprawdzonym już NUKiem. http://www.allegro.pl/item257758772_nuk_butelka_150ml_first_choice.html http://www.allegro.pl/item257553621_smoczek_uspokajajacy_smoczki_nuk_baby_rose_blu.html http://www.allegro.pl/item255271727_tommee_tippee_butelki_dekorowane_2_szt_sklep.html http://www.allegro.pl/item257853109_tommee_tippee_smoczki_uspokajajace_0_rozowe.html Moje rodzeństwo wychowało się na NUKu i ząbeczki ma proste jak od linijki... Z duży wybór, skołowacieć można :) Ja też mam na dziś termin. Nic się nie zapowiada. Chyba rzeczywiście muszę pobiegać ;)

Platynko, fajna jest ta maść! Te bakterie każdy człowiek ma w okolicy pupciowej, i są nawet pożyteczne :) Ta maść działa chyba tak, że duża ilość tych nieszkodliwych bakterii aktywuje odporność organizmu, wymuszając \"gotowość bojową\" - przez co uszczelniane są naczynia krwionośne, a organizm jest naturalnie pobudzony do działania przeciwzapalnego. Lubię takie naturalne specyfiki! Lekarz Ci ją polecił?