Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Hyhy :) A jakby tak ciaśniej zaszyć? :P
  2. A tu dalsze suwaczki: http://tickers.baby-gaga.com/birthday.php http://lilypie.com/first_birthday.php http://www.bump-and-beyond.com/birthday-tickers.php http://www.tickerfactory.com/Birthday/birthday.php?type=4&sub_type=5 http://www.bubhub.com.au/tickers/index.php?page=2 http://etickr.com/ticker_designer.php?ticker_type=4 http://www.tinyducks.com/ticker_bday_form.php http://www.babysfirstsite.org/newtickers/tickergateway.php http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/dziecko.html?PHPSESSID=b35da695a7027ac4fadb0bc6e97c0aae http://www.suwaczek.pl/ To jest fajne: http://www.caption.it/create/locket.php
  3. dmko, kochana, wysyłaj, bo mnie na porodówkę wywiozą i wówczas będzie po ptakach :) A zdjęć bez dopisku, że są na bloga, nie zamieszczam, nie chcę tak się sama szarogęsić czyjąś prywatnością :)
  4. dmko - a kiedy je wysyłałaś? Może nie zaznaczyłaś, że mają być na bloga? Staram się pilnować zaległych zdjęć (obecnie do umieszczenia mam Kasiulkowe), a Twoich nie mam :( Proszę o powtórne wysłanie! Uruchomiliśmy dziś pralkę :D Po 3 miesiącach prania ręcznego :) Ale fajnie! Normalnie taki pralkowy program do bawełny jest ciekawszy, niż to co w TVP leci :) Iliosz - no brzmi to paradoksalnie, ale ta dieta mi nie służyła :) Wróciła mi zgaga :(
  5. Helloł :) Ja także objawów przedporodowych nie mam. Oprócz nieustającej ochoty na dżem ;) Ale pocieszę Was, że moja mama urodziła 4 dzieci (malutką Anię przez CC, ale akcja porodowa normalnie się zaczęła) i za każdym razem nie miała żadnych objawów przedporodowych. Jak rodziła mnie, to poszła do kościoła, z kościoła do swojej mamy bo było po drodze (nic nie wskazywało, że tego dnia się urodzę), a stamtąd od razu na porodówkę. Skurcze wzięły ją nagle i bez żadnych ceregieli i gier wstępnych :) Żadnych czopów, żadnego odpływania wód, biegunek, nic. Zresztą jakby się spodziewała, to by takich wypraw nie robiła :) W końcu miała jeszcze 2 tyg. do terminu :) Idę do wyrka, poczytam troszkę :) Buziolki
  6. Jejku, jakie maleństwo! Jestem przy mamie i jej dzidziusiu całym sercem!
  7. Nie. To znaczy piję dużo, ale nie aż tyle. Nie wytrzymałabym. Ja wówczas nawet się w nocy wybudzałam, żeby wypić dawkę. I z dietą też odpuściłam trochę. Nie jestem zbyt twarda. Ale z dietą odpuściłam już tydzień temu, a wyniki, o dziwo, poprawiły się. Są 5 razy, a nie 7 razy ponad normę :) Ciekawe, jak teraz wyszły.
  8. Skorpionko, mnie też nikt nie informuje o stanie szyjki. Ostatnim razem u cipkologa (w 32. tygodniu?) gdy pytałam się o stan szyjki, to lekarz powiedział, że nie ma o czym rozmawiać, bo to teraz nieważne :) Mówiłam Promykowi, co by żądłem podczas seksiku sprawdził, ale podobno się nie da ;) Też jestem ciekawa, co i jak tam :)
  9. Ilioszku, nie wiem. Zawsze je \"odbierałam\" przez internet, a teraz coś im się skaszaniło, i nie mogę. Jutro podjadę osobiście (strasznie mi się nie chce). Ale myślę, że są OK, bo mam siuśki jasne. Ja, doświadczona wątrobowa wyga, dorobiłam się spektrometru absorpcyjnego UV-Vis w oczach i określam stężenie bilirubiny na podstawie koloru moczu :)
  10. Babolki, was też tak żebra naparzają? Ja mam wrażenie, jakby mnie ktoś obił porządnie. Normalnie jak dotykam paluchem to mnie boli, jakbym siniaki miała na kościach :o Lipa z tą pogodą. Ja też chciałam spacerków. A poza tym nie mam kurtki jesiennej żadnej. Chodzę w takiej letniej wiatrówce, rozpiętej, bo przecież się nie dopnę. Zimno :( A na kilka dni nie będę kupować niczego ciążowego...
  11. Netko - u Platynki 2 000. Kiedyś już o tym pisała. Też włos mi się zjeżył. Za oknami tak pięknie... Wiecie do kiedy ma taka piękna pogoda być?
  12. Witanko poranne :) Beybe, tyś chyba oszalała :) Ja z objawów porodowych mam tylko chętkę na ogórki kiszone. Poza tym nic :)
  13. Pewnie, że tak :) Czuj się jak u siebie :)
  14. Widzisz, Bry, lekarz wie o co chodzi z długością cyklu, i liczyć też potrafi, ale dla niego data ma znaczenie o wiele mniejsze, niż dla Ciebie. Ot, tak ogólnie zakładają cykl 28-dniowy, żeby pi razy oko oszacować, i do tego dodają margines błędu 2 tyg w te i na zad. Bądź co bądź, jak widzisz nie ma powodu do obaw Diamenciku - ups, to mi z ty dżemem nie wyszło :o
  15. http://dziecko.haczewski.pl/ No to cyk, proszę sobie policzyć właściwy termin :) Naprawdę większość dzieci \"przenoszonych\" to dzieciaczki mam o długich cyklach. Nie martw się, będzie OK! A oksytocyna przy paru dniach spóźnienia Ci nie grozi :) P.S. Jak skurcze?
  16. Ja też już takie kiedyś miałam. Nawet statystykę zachowałam na pamiątkę :) P.S. Ile jesteś przeterminowana? A może masz po prostu długie cykle i to przeterminowanie jest tylko pozorne?
  17. Słodkich snów! Ucałuj Adulkę od cioci Chemical (w piętkę).
  18. Bry wieczorek - uuuu, czyżby nam się szykował poród LIVE? Pisz co i jak :) 17.10. to bardzo ładna data :) Diamenciku, do weekendu nie urodzisz, nie ma bata, nie masz objawów :) Nie jesz dżemu ani nutelli łyżeczką. A tak poza tym, to masz klapki pod prysznic? Bo bez klapek to nawet nie masz co myśleć o porodzie ;)
  19. Ty to Diamenciku jesteś ewenementem :) Na zgagę pomaga Ci wodny roztwór kwasu ortofosforowego :) No ale grunt, że działa :) Bry wieczorek - szczęściaro :) Nie dość, że jak na zawołanie pojawiła się rozpakowana, to jeszcze okazał się nią nasz najukochańszy topikowy dobry duszek - Kasia W. :)
  20. Bry wieczorek - na którąś z rozpakowanych będziesz musiała poczekać troszkę, bo one są teraz bardzo zaabsorbowane swoimi skarbami :) Wpadają tylko na chwilkę, ale może będziesz miała szczęście :)
  21. Taaak... A w serniku takie rodzyny wielkie i wilgotne, i dużo lukru... A na makowcu lukier i orzeszki włoskie... Diamenciku, pisanie o takich rzeczach teraz, gdy są wszystkie sklepy zamknięte, podchodzi pod sadyzm :) P.S. I mandarynki :D
  22. Bigos :) Śledzie :) Sernik :) Uszka :) Ryba po grecku z dużą ilością cebulki :D i świeżo tart chrzanik :) Ja też chcę!
  23. Bziczku, może on wie, ze maszyna źle mu liczy i dlatego nie sieje paniki? A może na stronie jest źle podane? Ja bym olała sprawę. Za blisko terminu, by się z tym spinać.
×