Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anulka33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anulka33

  1. zgłaszam takie sytuacje dzielnicowemu bo mam założona niebieska kartę z tytułu przemocy w rodzinie, właściwie to sama nie wiem jak to się stało że mi ja założyli. Po prostu mój maz jakis czas temu grzebał w mojej torebce i telefonie, znalazł smsa od mojego obecnego przyjaciela, ja nie zamierzałam się z tym ukrywac i przyznałam się, no cóz poznałam kogos zakochałam się więc nie chciałam kłamać, widac jednak że zrobiłam błąd, mój mąz nie mógł w to uwierzyć, złapał za nóz i powiedział że jak tego nie odwołam to się zabije przy dziecku, ja juz wczesniej chciałam rozwodu zanim kogoś poznałam ale mój maz mnie wysmiewał, przeraziłam się udało mi się wyjśc z domu (miałam isc do pracy) ale bałam się o córke to wszystko działo się na jej oczach, obie płakałyśmy i bałysmy się jak on stał z tym nożem przy sercu ja odwołałam wszystko. jak tylko wyszłam to poleciałam na policję, przyjechali i wyprosili go z domu (nie jest u mnie zameldowany) stawiał nawet opór, powiedział że nie wyjdzie póki tesciowa nie przyjdzie (moja mama) chciał jej wszystko powiedziec, zadzwonił do niej w międzyczasie jak ja wyszłam ale byłam pierwsza z policją, od razu założyli mi niebieska kartę, teraz wystarczy że pójde do prokuratora a on dostaje z automatu rok wyroku w zawiasach, ale nie chce tego robic bo on juz ma jeden wyrok w zawiasach za składanie fałszywych podpisów ( podpisywał umowy z plusgsm za klientów, okazało się że dowody osobiste które przyniósł jego kolega do tych umów były skradzione, a niby to mialo byc dla kolegów kolegi)) jeśli go podam do prokuratora to on juz pójdzie siedzieć a tego bym nie chciała choćby ze względu na dziecko
  2. dzis rano mój mąz oświadczył że mnie zabije!
  3. długie rzęsy mój mąz domysla się że jest ktos w moim zyciu, nigdy mnie nie przyłapał ale to nie przeszkadza mnie wyzywac od k... Zreszta zawsze jak jeżdziłam na szkolenia a wtedy jeszcze nie znałam mojego pana to tez mnie wyzywał od k.. ze napewno się tam kurwiłam z całą firmą. Może to dlatego że mam taki typ urody, jestem podobno ładna kobieta,może nawet nie tyle ładna ale mam coś takiego w sobie że faceci na mnie lecą, owszem jestem kokietka ale nigdy nie pozwalam sobie na za dużo. Oprócz tego mój mąz nie znosi jak się maluje i ładnie ubieram bo napewno idę na kurestwo albo jakis fagas do firmy przyjezdza. jego mama nigdy się nie malowała ani nie chodziła do fryzjera więc wg niego ja tez nie musze
  4. o to chodzi że on nie rozumie konkretnie, ja mu to mówię a on jakby nie słyszał, nie ma ambicji za grosz, mówię mu że sobie nie zyczę wizyt
  5. Slim ona jeśli chcesz kupic zabudowę z Amici to ok jest porządna, myślałam tylko o lodówkach i pralkach, chłodziarki whirpoola nie kupuj absolutnie, szczeli ci agregat po 2 latach, a w amice pękaja obudowy i tez gaz się ulatnia z niej, z chłodnictwa to wex sobie electroluxa najlepiej, a z pralek to hmmm ariston, bosch, no i najzwyklejsze beko jest bardzo dobre. Ze zmywarek polecam boscha i aristona Z piecy do zabudowy amicę, nie kupuj mastercooka bo maja wady fabryczne ostatnio mojemu pracownikowi pękła płyta elektryczna z ceramiki ot tak sama od siebie, serwis mówi że to się zdarza bo mają wady fabryczne
  6. Slim ona Jak szukasz sprzętu to nie kupuj przypadkiem Amici, Candy Polara i Whirpoola psują sie na potegę
  7. Znów się zastanawiam nad swoją firmą właściwie jest okazja, ja pracuje w sieci sprzętu agd-rtv ale nie w swoim mieście, za to w naszej placówce w moim mieście obok jest wolny lokal do wynajęcia, nie za duzy, nasza firma i tamta placówka kuleje z dodatkowym osprzętem do kupowanego sprzetu, wiecie worki do odkurzaczy, baterie, kabelki, i tak sobie myślę, punkt jest w centrum miasta, nieduzy to i czynsz nie za wielki, obok dobrze prosperującego sklepu agd i jakby obok otworzyc taki sklepik z osprzętem to by może nie było głupie, hmmmm. Tyle że brak mi czasu na to żeby to załatwiac no i na biegu ktos by tam musiał siedziec w tym sklepie, może mame namówie hihihi
  8. Kika jesteś ze śląska? ja też, ale u mnie nie pada jak na razie choc pogoda szara. Wczoraj mi przywieźli drewno i już palę w moim ukochanym kominku, nastrój mi to poprawiło ogromnie. Nie przejmuj się kika będzie dobrze, ta nerwica jest okropna ale ma to do siebie że czasem odpuszcza, więc i ten atak przejdzie (do następnego raz) ale przejdzie
  9. Slim ona Czytałam Twoja opowieść, przykro mi było ze masz taka chorą sytuację, moim zdaniem najlepiej by było jakbys rozstała się z nim, cierpi Twoje dziecko widząc Cię w takim stanie, zostawisz mu traume na całe zycie jak sobie sama nie pomozesz, muszisz sobie powiedziec że dla Ciebie najważniejszy jest spokój i spróbuj do tego dażyć. Martwisz się o pieniądze ale jesli się rozwiedziesz a jak widze masz podstawy to dostaniesz z orzeczeniem o winie, i alimenty tez dostaniesz, a jak nie będzie płacił to do komornika i on za d... go weźmie. Jeśli uważasz że masz podstawy że on Cię molestuje psychicznie zgłoś się do swojego dzielnicowego i popros o założenie niebieskiej karty, każda awantura z jego powodu powinna byc przez Ciebie zgłoszona na policję, a jesli Cię uderzy to nie zawachaj się isc do prokuratora a on wtedy dostaje rok w zawiasach z automatu, i nie martw się nikt nie pomysli że jestes wariatka bo Twoje problemy psychiczne wzieły się przez męża. Musisz gościa ustawic bo się wykończysz, powiedz sobie że albo Ty albo on to jest dzungla i walka o byt dasz radę zobaczysz a siłę weźmiesz z siebie bo jestes matką i wiesz że Twoje dziecko jest najważniejsze.
  10. Czesc dziewczyny Ja to jestem chyba urodzona do nieszcześcia, mój maz miał wypadek samochodowy w niedzielę. Nie stało mu się właściwie nic strasznego jest tylko lekko potłuczony, a ja chodze cała w nerwach. Prosił mnie że na wekend chce zabrac córkę na dwódniowa wycieczkę razem ze swoim bratem jego żona i córka miał miec nocke w sobote ale mówił że sobie załatwił wolne. Zgodziłam się, tymczasem on zwiózł córkę na ten obóz w sobote rano po nocce, przespał się dwie godziny i pojechał znów na nockę zostawiając dziecko pod opieka brata, w niedzielę jechał po nocce po nią bez snu, zasnał za kierownicą, miał nie zapięte pasy(duszą go podobno) uratowała go poduszka powietrzna, auto do kasacji, nie ma autocasco bo szkoda było pieniędzy, w pracy nieubezpieczony bo szkoda na składke 30zł miesięcznie, i jeszcze lezy w szpitalu 2 godziny drogi od domu, teraz na mojej głowie odholowanie tego auta, sama sie zastanawiam co zrobic z tym autem, naprawa zbyt droga chyba sprzedany zostanie na cześci, jestem cała w nerwach, ciągle mi się płakac chce, boze jaki to pojebany facet jest, niedługo się rozwodzimy a ja musze jescze jeździc do szpitala i wszystko załawiac, nie mam kasy, nie wiem co robić, właściwie to niech on się martwi, ale ja jestem taka że nie zostawię nikogo w potrzebie więc pewnie wszystko ja pozałatwiam, dobrze tylko ze dziecko nie jechało z nim. Płakac mi się chce na to wszystko, w pracy się myle a tu jak na złosc ruch mam , może i dobrze bo nie będe myśleć o tym
  11. Ja juz troche się podniosłam z dołka, nadal mnie gryzie że mnie nie przyjeli ale cóż, może rzeczywiście czeka na mnie jakaś lepsza praca gdzies tam. Dobrze mi właściwie tu gdzie siedzę, szefa nad głowa nie mam, nie stresuję się więc tak bardzo, tylko te zarobki nędzne trochę, a córka rośnie a ja chcę jej kupic nowe ciuszki i mebelki hmmm to jest chyba moja jedyna motywacja, znalazłam parę fajnych ofert musze sobie zrobic zajebiste zdjęcie no wiecie żeby choc się ktos zainteresoał hihihi. Znalazłam oferte na kierownika salonu skody, a co mi tam, napiszę, zobaczymy moze odpowiedzą
  12. Wiecie jak tak spojrzec z perspektywy, to nie był zły chłop, nie pił nie bił mnie, tylko że nic załatwic nie umiał, wszystko na moich barkach było, a w zamian tylko słyszałam krytykę, że bałagan w domu ze zająć się dzieckiem nie ujmiem, może to moja wina, może ja jestem po prostu nienormalna
  13. Byłam, wrócilam, przegrałam. Jak zwykle nagadałam chyba głupot. Stres mnie zjadł. Nie przyjmą mnie. Nie podobało im się że z kierownika chce na jakiegos pracownika działu kredytów lub recepcję lub sprzedawcę. Kużwa mac jak jest lepsza kasa to stanowisko nie gra znaczenia, a ja chce zapewnic godne życie mojej coreczce po prostu.Mam doła, brak kwalifikacji źłe, za duże kwalifikacje też źle, szlak by to wszystko trafił.
  14. Ja prosiłam po prośbie i po groźbie to i tak sobie nic z tego nie robił, więc dałam sobie spokój olałam wszystko no i tak powoli cos umarło
  15. Sharamysho dzięki za pociechę. Dziś znowu się wku.....am na tego mojego niedoszłego eksmęża. W sierpniu suszyłam mu głowę że drewno do kominka trzeba kupić mówi nic się nie martw ja ci kupie do końca września. I co?! wczoraj mi mówi że on mi da 150zł i mam sobie to załatwić sama. A tona drewna kosztuje 450zł minimum. I jeszcze zwalił winę na mnie że to moja wina bo nie chcę mu udostępnic piwnicy do posprzątania. Tylko jakoś nie zauważyłam u niego wielkiej ochoty na to sprzątanie.
  16. długie rzęsy Nie żałuje swojej decyzji, czasem tylko jak patrze jak córka bawi się z mężem to jest troche żal tego, ale wiem że my oboje nie potrafimy się dogadać, ciągle się kłócimy, nie szanuję go jako mężczyzny, a co chyba najistotniejsze po prostu nie kocham, nie potrafiłabym wrócić do niego, nie wyobrażam sobie dalszego życia przy nim. Nie wiem może to ja jestem jakas nie normalna, może to ja nie potrafię tworzyć związku, zgłupiałam juz w tym wszystkim. Nie chce się szarpać, chcę miec po prostu święty spokój, może właśnie jestem stworzona do takiego bycia samą, choc nie jestem sama, mam teraz kochającego nowego mężczyznę, kochającego podobno nadal męża, i córeczkę, mam rodziców siostrę z którą nie rozmawiam ostatnio, więc nie jestem samotna, ale z mężem nie bede i koniec kropka.
  17. Ostatnio jak do takiego boju wstapiłam to kończe akcję rozwodem hahaha. Mam dziś farta sąd umorzył mi połowę kosztów rozprawy, mam do dyspozycji całe 300zł będzie na kostium na ta rozmowę
  18. Masz racje Paula, ja tez myślałam o klasyce Biel i czerń to jest to! Mysłałam tez o czerni z akcentem czerwieni np, czarny kostium i golf a do tego np. czerwony pasek i broszka, albo czarny golf i jakis beżowy kostium, albo bez i biel, hmmm juz sama nie wiem, dawno nie miałam takiej okazji nie kupuję za czeto ciuchów bo mnie nie stać, wszystko mam juz takie lekko podiszczone, nawet płaszcz by się przydał nowy i torebka
  19. Znalazłam oferte na www.etatuj.pl wysłałam cv odezwali się po 39dniach, mieli szczęście, za dwa dni odłączają mi telefon na który dzwonili. Kompletnie jestem rozzkojarzona, nie wiem co mówić, jak się ubrac, nawet jak tam dojechać, mój Pan poleciał własnie do centrum handlowego oglądac mi jakies fajne kostiumiki hihihih fajnie z jego strony, pewnie przyjdę złapie mnie za rękę i zaciągnie do sklepu z duma pokazując co wybrał a ja jęknę że to chyba nie takie będzie, on wpadnie w czarną rozpacz że mu się nie udalo wybrac a ja z dzika werwą będe latała i szukała czegoś odpowiedniego, jeju straszne są te koligacje damsko-męskie
  20. Tak nie jestem sama, chodzi mi tylko o to że lubie byc sama w domu, ja to typ singla jestem chyba, po za tym obrastam w skorupę, ostatnio uświadamiam sobie ze nie ptrzebuję przytulenia wręcz mnie to złości czasem, jestem chyba nieczuła
  21. Kiedy jestem sama robię co chce i zyję jak chcę, nikt mi nie mówi co mam robić, nikt nie krytkuje, odczuwam spokój wewnętrzny a córka wypełnia pustkę kiedy mi czasem źle Palę światło i nikt mi nie mówi zgaś bo trzeba prad oszczędać, wychodze na spacer i nikt nie kontroluje mnie pytaniem dokąd idziesz, latam nago po domku bez skrępowania, oglądam tv i nikt nie wydziera mi pilota z ręki i moge godzinami oglądac babskie seriale. Sa i minusy, musze dziwgac ciężkie siatki ze sklepu, czasem bym chciała odpocząć ale przy córce się nie da (ale przychodzi mąź to wtedy się na niego wszystko zwala hihih) Nie umiem sobie zainstalowac przepływowego ogrzewacza wody (ale mój maz tez nie umial, sprzęt lezy od 3 lat bo fachowca nie ma) No i finansowo ciężko (ale jak będa alimenty to w końcu będzie musiał płacić) I takie tam pierdoły Mimo wszystko lepiej mi samej!
  22. Uważam że mimo wszystko osoby takie jak my w depresji lub zbyt wrażliwe emocjonalnie powinny byc same. Z prostego powodu nie umieja lub nie mają siły ciągnąc czegos co je przerasta. Dopiero niedawno to zrozumiałam, męczyłam się w związku, sprawiał ze moja depresja się pogłebiała nie umiałam o niego zadbac poniewaz nie radziłam sobie ze swoimi problemami a co dopiero jeszcze z czyimiś. Wolę byc sama, będe z moim Panem ale nie wiem czy nasz związek będzie taki bardzo wspólny, wolę chyba żeby po prostu przychodził, pomagał, ale nie zbliżał się az tak mocno, dobrze jest jak jest, nie chce czuc że ja cos robię więcej a on mniej lub odwrotnie, to boli tak jak pisze Sharamysha Ogólnie to chyba nieźle się ustawiam, nie pale za soba jakos tak drastycznie mostów, maz przychodzi do córki, w jakis sposób pomaga choć mnie wkurza totalnie, z drugiej strony jest męzczyzna którego kocham który mnie kocha i który tez mi pomaga, hahaha przydałby się jeszcze jeden i mogłabym stworzyc nowa wersję filmu \"trzech mężczyzn i dziecko\" hahaha ale mnie to rozsmieszyło
  23. Ja jestem!!! Zawsze!!! Mała Fiki Miki odezwij się!!!
  24. Mała Fiki Miki uspokój się proszę powiedz co się stało wyrzuc to z siebie, trzymam Cię za rękę. MOCNO!!!!!
  25. A ja dziś taka nijaka, nawet mam trochę energii ale nie za dużo, byle głupota mnie może wyprowadzić z równowagi
×