Aneczka22

:-)

jak schudłam przed maturą....tak nie mogę odzyskać straconych kg....:-(

he he he :-p

nawet mój Skarbeczek momentami sie ze mnie śmieje ze boi się na mnie położyć....:-p bo boi się ze mnie połamie he he he :-p

ja jak ogłupiała jem co mi tylko w rece wpadnie....i nic....obrzeram się i nie mogę przytyc....

Lamia doszły fotki??

bardzo bym chciała złapać parę kilogramów......

mój Miś właśnie dzwonił......

doszły???

i jak.....

już wysłałam....

oki oki zaraz wyślę

wiec to i tak mi nie na rękę.....

to znaczy jego przenoszą 27 kwietnia do Sandomierza jakies 50 km od domu....ale to jest jednostka rojazdowa więc może być w niej tydzien dwa.....a potem znowu na inna....

to wy macie czas dla siebie.....

mój jedzie 15 godzin pociągiem.....zgroza...

nie normalnie jest nie na zadnego kierowce.....

przerąbana sprawa to wojsko....

dziex zaraz obczaje....

a wasi chłopcy są pewnie blizej domu niż mój Michałek??

nawet nie starcza mi czasu zeby sie nim nacieszyc......:-(

mój ma przerąbane jak dostaje przepustkę w piątek....to w sobote rano jest w domu.....a w niedziele musi jechać zeby na poniedziałek być.....przykre....

kurcze ale bym chciała zeby mój Skarbeczek też na 10 dni przyjechał.....Bebe zazdroszcze Ci cholernie.....

bebe a czemu na tak długo przyjeżdza???

he he zawsze o tej porze jak ja mam czas...bo brata nie ma w domu....to nie ma nikogo....a na wieczór jest was o wiele wiecej....