Zareczona

Bedzie mial ok 3 miesiace chorobowego i rehabilitacji. :-( Najgorsze to to,ze gra w pilke reczna...

Dziewcznynki mam meza po operacji reki. W piatek mial wypadek w pracy i dzisiaj jade go odebrac ze szpitala. Przecial sciegna w rece. Maja juz dobrze.To byla goraczka z zebow.

Majeczka ma juz 3 dzien goraczke,a w nocy tak sie darla,bo inaczej tego nie nazwe, ze nie wiedzialam co robic. A dziasla to spuchniete na maksa. Chyba to wszystko od zebow. Mamy na dworze poza tym wszystkim 34 stopnie w sloncu o 8 rano,wiec kiblujemy w domu,bo chlodniej. Lece sie bawic z moja Principissa.

Emsy spoznione zyczonka....duzo sily i pogody ducha. Ale wychwalacie moja Majeczke. Ja tam uwazam, ze dla kazdej mamy i tak jej dziecko jest NAJ,NAJ....Moje naj naj dziecko ma juz drugi dzien goraczke 39 stopni,tylko goraczke. Wiec nam sie nie nudzi. A co u Kiedysia, A_guu? Inarii to sie ciesze strasznie z drugiego wysypu. :-) Alice ja w sumie jako mama to jestem spelniona,ale ten drugi groszek lub znowu fasolka to bedzie dla Mai do towarzystwa. A powiem Wam szczerze,ze teraz mam mysli czy uda mi sie traktowac dzieci na rowni, a nie np. faworyzowac Mai. No,bo ja dalej w niej zakochana.

Emsy ja wiecznie sciagalam i sciagam do dzisiaj!!! Pisz na maila 100 pytan do... A co do spania i usypiania i jedzenia to...moze to boom wzrostowy,wtedy wszystko idzie na opak. Maja miala chyba jak miala 3 miesiace i potem 6...juz nie pamietam, no i teraz ma codziennie hehe. Nie nadarzam za nia. Pochwale sie...(jak zwykle) Maja umie papa,pokazac lampe,dac caluska, zrobic mamie na zlosc jak cos nie moze, gryzc jak sie bawimy i az sie trzesie ze szczescia, umie zrobic sama 1 krok, tanczyc i brawo. A jak powoli butlowa Maja robie, mleko jakos zanika samo :-( Nadal karmie ja 3 razy na dobe piersia i 1 raz butelka ,tak to juz zmiata wszystko z talerza. Wlacznie z arbuzem przegryzanym nalesnikiem. Smaki to ona ma niezle. Padam na nos...zaczal sie \'sezon na paznokcie\'..padam na nos. Buziaki Planuejemy z mezem w grudniu otworzyc drugi wysyp. Jest ktos przede mna czy ropoczynam kolejke???

Sto lat Alice...Duzo zdrowka i spelnienia marzen, zeby Bartus bal grzeczniutki i dawal mamie czasem odpoczac. Buziak urodzinowy!!!

Emsy buziak dla Ciebie i naberaj sil,bo Lenka jeszcze pokaze na co ja stac - w pozytywach oczywiscie. :-) Testy na mukowistytoze wyszly dzisiaj super,wiec jestem happy,ze Majeczka jest okazem zdrowia. :-) Lece ogarniac domek,bo Maja roznosi po calym mieszkaniu zabawki, mozan sie zabic. A skonow tro robie z tysiac dziennie. Dziewczyny co u Was slychac? Co takie pustki? Zabulinko....jak jest u Was w sierpniu z terminami w ciagu tygodnia na sesje w plenerze z mezem i Majeczka? Mysle o koncowce sierpnia....na pewno po 21-szym. Wyslij mi na maila tez cennik co i jak.Mysle nad niespodzianka dla meza. Bedziemy jechac z wesela w polsce do Zakopca na urlop i akurat po drodze. Buziaki

jeju..musze si e pochwalic.Spalam dzisiaj z Maja do 8:13...JUHU! A teraz Maja gotuje obiad a ja ide pic kaweczke.Ona uwielbia w kuchni kombinowac. Tak to moze sie zaczynac kazdy dzien. No pogoda moglaby dopisac,bo leje. Milego dnia wszystkijm i wysylam troszke pozytywnej energii.

Emsy slonce ja sie wczoraj wyplakalam mezowi i pomoglo. :-) A dzisiaj mam dzien lenia. Obiad gotowy, pranie poczeka, ewentualnie umyje podloge i wyjde na spacer z Majusia. Na wiecej nie mam dzisiaj ochoty. Hehe. Bunt Matki Polki. A co...przeciez zadne z nas Robokopy. Milego dnia wszystkim....

To dobrze Emsy. Ja tez odebralam we wtorek wyniki z badan krwi,bo myslalam,ze z zelazam cos nie tak i uslyszalam to co Ty. Ach my MAtki Polki

Emsy Kochana jestesmy z Toba i trzymamy kciuki.

Acha i Maja nie bedzie miala rodzenstwa. :-(

Ja tam biegam za Majeczka i robie nozki-pazurki nowym paniom. Do tego latam po lekarzach, bo nie skonczylysmy jeszcze badan dla Majeczki. Czasu jak na recepte,ale zaden lekarz nie chce przepisac.

Ja ostawilam tabletki,bo wiecznie zapominalam. Ale zalozylam spirale. Test robilam tylko dla pewnosci,bo akurat zakladalam jak zapomnialam pare dni wczesniej tabletki.Wyniki z testow beda dopiero w pn. Emsy wygon migrene...a w ciazy jak? Tez mialas? Ja przez cala ciaze mialam 2 razy bol glowy.

A co...martaanna. Solidarnosc kobiet.

Emsy! Takie same badanko jak robilas dzisiaj tylko ja z krwi. hehe

Tez to przerabialismy Validosku i jakos przetrwalismy i dalismy rade dojsc do ladu,ale zaluje, ze nie moglam sie nabzryngolic. Hehe.Byloby mi latwiej dojsc do tego ladu. :-) A tak powiem wam szczerze,ze jutro pierwszy raz bede powierzac moja Majeczke kolezance i to rano na cale 30 min. Musze zrobic pewne \'tajemnicze badania\'. A tak to nie rozstaje sie z nia i mezem. Raczej wszystko razem robimy jak maz ma wolne. Do kina nie chdzimy,bo nie lubimy. Do restauracji tez raczej nie. Jak pojdziemy to sie smiejemy, ze nie ma kanapy,zeby po jedzeniu sie polozyc. Zamawiamy chinczyka do domu i potem wiazemy sadelko na kanapie.

Witajcie!!! Majeczka ma zapalenie oskrzeli,ale wczoraj na dzien mamy zrobila mi prezencik i pospala ciagiem od 23-4 rano,bo tak to co 2 godziny pobudna,bo chce sie przytulic i popic mleczka (oczywiscie jak jest chora). Wyganiam od 3 dni meza w srodku nocy i biore Lolke do siebie.Musze wyganiac,bo Lolka tak sie wierci i lazikuje po lozku,ze zajmuje strone meza. Dziewczyny jestem zmeczona...ogolnie. Czasu mi na wszystko brak,albo zle sie organizuje. Poza tym od weekendu zaczynam robic pazurki (kiedys w Pl to robilam,no i teraz trzeba jakos zarabic na waciki). Ciesze sie strasznie,ale jakis magiczny kalendarz bedzie mi potrzebny, ktory sam mi wszystko zorganizuje i pogodzi wszystko z opieka nad Majeczka, praca meza i obowiazkami domowymi. Nie mam jeszcze materialow,a juz mam 5 klientek.To sie nazywa biznes. hehe. Mam kolezanke fryzjerke, ktora mi bedzie podrzucac klientki. Wiec trzymajcie kciuki,zebym jakos wszystkiemu podolala i nie wywinela przyslowiowego orla. Dla wszystkich buziaczki i spoznione zyczonka na dzien mamy. Ps.Moge sie pochwalic jak zwykle? Pan doktor kiedys kazal mi przyjsc ok 8-mego miesiaca zycia Majeczki,zeby ocenic rozwoj motoryczny. W pn powiedzial, ze mam nie przychodzic,bo Majeczka troche za bardzo wyprzedzila rowiesnikow. Fiu fiu...mala sportsmenka mi rosnie. Ppowiedzialam, ze chyba za wczesnie zaczela stawac na nozki. On sie usmial i mowi, ze wiekszos rodzicow pyta sie go czemu ich dziecko jeszcze czegos nie robi,a ja tu wyskakuje, ze za wczesnie. No to sie pochwalilam...a co.

Spac mi sie chce...Maja chora i jakos nie umie spac. Spala na raty w nocy od 2h i 2h przerwy. Padam na nos. U nas wlasnie wybilo 32 stopnie w sloncu. Az strach sie bac co bedzie potem.

Alice wygladasz slicznie w nowej frazurce...a BArtus jaki juz dzentelmen. Fiu, fiu. Piekne ma oczka, no i nie da sie ukryc, ze po mamusi

Posterunkowa Maja jest u Was w skrzyneczkach mailowych!!!

W sprawie Kiedysia popieram. Martaanna dostalam pomylkowa wiadomosc na NK od Ciebie :-) :-)

Validosku to tak jak u mnie. Nigdy w zyciu nie chcialabym NIE miec Szefowej Mai. Maz juz sie niecierpliwi kiedy Maja bedzie miala braciszka. Hehe.

Pochwale sie jak moge. Maja skonczyla w srode 7-miesiecy i wczoraj stanela sama na nozki w lozeczku. Podciagnela sie za barierke i stala. Nasza szogunka!!! Musze ja sadzac spowrotem,bo to troche za wczesnie na jej miekkie kosci.Nie chce,zeby miala krzywych nozek potem. Emsy kochana nie chce Cie martwic, ale to tak juz powoli bedzie, ze Lenka bedzie mniej spala. I tak jest grzeczna jak sie dala znowu ululac. Milego dnia wszystkim. Lece LATAC za Maja, bo mi kusi w mieszkaniu. :-)

Alice Maja tez z nockami na bakier.Po szpitalu wszystko poprzestawiane. Robi 2 kupy w nocy, czasem przebieram ja na spiaco, a czesem sie calkiem rozbudzi,zalezy od dnia. Do tego 3 razy karmie, bo Maja ma taki apetyt, ze jestem w szoku.Nie wiem czy to boom wzrostowy czy po tej kroplowce i paru pierwszych dniach glodowki chce sie najesc. Wiec wstaje lekko zachwiana :-) Ale ciesze sie, ze jest juz zdrowa i ma apetyt, wiec przymykam oko na chwilowe jej zachcianki. Buziaki milego dzionka. Ide sie robic, bo Lolka spi. wstala dzisiaj o 6-stej.