Zareczona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zareczona
-
Dziewczyny chyba zwariuje. Karmie tylko piersią. Kiedy mogę podać Majusi coś nowego i co to ma być?
-
Poprawka do trudno...ale byki strzelam
-
Emsy skoro macie niedaleko sypialnie to ja nie widze takiej portrzeby. A mi byloby trodno spac samej. Treszta zobaczysz jak sie urodzi niunia i jakiej opieki bedzie wymagala i na jaka Ty bedziesz miec sile. :-)
-
Agitalku moge sobie wyobrazic ten komiczny widok. A tak a propos meldowania sie na jedzonko to Maja tez nie placze w nocy. Jeczy sobie albo wklada rece do buzii tak glosno je cycka. Ja o dziwo wszystko slysze. A jak kiedys Maja przespala 7 godzin to ja sie obudzilam,bo mialam za duzo pokarmu hehe. Majeczka kiedys tez jakos sama zasypiala, potem maz ja nosil (zwiedzali mieszkanie) i ona sie troche nauczyla.Teraz zaczely jej isc zabki i zrobila sie marudna i przez ostatnie dni tylko na rekach. Od wczoraj po 3 tygodniowej przerwie moj maz poszedl do pracy i ja az sie balam tego usypiania na rekach. A Maja chyba wyczula, ze to nie brzuszek taty i woli lozeczko. :-) Ale te nasze dzieci sa madre. Szok.
-
Emsy u nas Majeczka mieszka od samiutkiego poczatku u siebie w pokoiku. A rano jak mnie widzi to strzela wielki usmiech.Czeka zawsze na mnie z podniesiona glowa (spi tylko na brzuchu od 1-szego dnia jej zycia).Jest wesolutka i uwazam, ze nie okazalam jej mniej milosci dlatego, ze nie spala z nami w lozku lub sypialni. Zabu zrob tam porzadek w tych papierach. :-) U nas w domu rodzinnym choinke ubieralo sie w wigilie i stala do 6.01-trzech kroli.A tutaj teraz ubieramy juz po mikolaju i trzymamy do 6.01. Pochwale sie po raz drugi...mam super corke.Od wczoraj wymyslilam sobie, ze lepiej jest jednak zasypiac samemu w lozeczku niz u mamy na rekach. Serio....Na rekach placze, klade ja do lozeczka lezy 20 min z otwartymi oczami i potem zasypia. SAMA!!!!
-
Zabu ja robie raz do roku badanie na raka szyjki, ale piersi nie robie. Tutaj jakos po 30-roku zycia zalecaja. Moim zdaniem glupota i powinno sie juz wczesniej robic. Validosku jak wam poszlo? Emsy...no to nie masz wyjscia.Czekamy na fotki. Alice u nas wrecz \'zabraniaja\' poic glukoza. Co kraj to obyczaj. A tak poza tym to po co sie daje ta glukoze? U nas tylko cycus + herbatka z zaparzonych ziarenek kopru wloskiego lub rumianek na kolki. lece do Majeczki
-
Wycielo mi wszystko, a tak duzo napisalam. Buu Teraz w skrocie.. Miki bedzie dobrze. Kciuki masz jak w banku. Validosku...to chyba siebie trzeba wziasc na przetrzymanie co? U nas Maja spi od poczatku sama i ja tylko jestem dochodzaca na smoka lub cyca.Ciesze sie, ze wytrwalam, bo to bardziej chodzilo o moja wygode. A poza tym za bardzo cenie sobie moja polowe lozka i nie wyobrazam sobie Majeczki u nas w lozku. Agitalku jak znosicie rozlake? Kiedysiu? Wpadlas znowu w wir pracy? Emsy...jak tam kuleczko? Az milo powspominac. Kto robi drugi wysyp? Dla matek karmiacych piersia...polecam Cerazzette. Biore juz drugie opakowanie i jestem super zadowolona. Zabulinko..gratulacje. Tylko sie tam za bardzo nie denerwuj. No buziaki...o kims zapomnialam?
-
Alice jaki on cudny. I jaki ma madry wyraz buzki. Tak a propos usypiania to przez te nieszczesne zabki Majusia zasypia teraz tylko na rekach. Wlasnie w tej chwili ja ucze, ze sa tez inne metody. :-) Chodze do niej i podaje smoka. Ale i tak nie jest najgorzej. Nie placze jak ja sie kladzie, lamentuje dopiero jak jej gdzies smok ucieknie co sie zdarza co 2 min.hehe. Wazy juz ponad 5kg i jakos moj kregoslup zaczal odmawiac posluszenstwa. No i musze Majusie pochwalic. Od Sylwestra budzila sie codziennie o 7:30, a wczoraj wyczytalam, zeby dodac olejku lawendowego do kapieli, zeby dziecko bylo spokojniejsze. I wiecie co? Tamtartam...Majusia spala od 19:00-9:30. Oczywiscie z przerwami na jedzonko. No, ale to normalne. Ciekawe czy dzis tez poskutkuje czy to byl czysty zbieg okolicznosci. Alice,a moge sie spytac z ciekawosci czemu chcesz malemu podawac butle? Ja nie mialam wyboru,bo Mai juz podali w szpitalu,ale teraz podaje jej tylko herbatke w butli i to raz na ruski rok. Lepiej lyzeczka. Emsy rowniez dziekuje za ksiazke. Zaraz zabiore sie za lekture. Wiecie co? Majusia spi. Zasnela sama jak zlote dziecko. Trwalo to teraz 7 min. Juhu.... Buziaki dla wszystkich.
-
Dziendoberek....zostalam dzisiaj \'slomiana wdowa\', bo maz na turniej pojechal. No i klikam na raty. Marta i Emsy dziekuje w imieniu Majeczki za komplementy. Bardzo nam milo. A tak to jak podsumowanie zeszlego roku? U nas same \'nowosci\' z Majeczka na czele, ktora przewrocila nam zycie w pozytywnym znaczeniu tego slowa. Ogolnie mowiac to jestem w niej zakochana :-) Validosku jak tam brzusio po cesarce? Boli jeszcze? Jak dajesz sobie rade z Maksiem? Emsy jak tam ostatki. Chcialam Ci i Validoskowo polecic, jak bedziecie karmic piersia, ze super miec biustonosz sportowy na noc. Nie trzeba sie wtedy meczyc w normalnym. U mnie sie super sprawdza. Acha i polecam wkladki z NUK, te cieniutkie.Sa boskie...wszystkie inne wyprobowalam i nie bylam zadowolona. A te sa rewela. Buziaki dla wszystkich, a wszczegolnosci dla MIki. Papa
-
Emsy ja tez nie mialam robionego posiewu. Miki??? Udanego weekendu zycze.My dzisiaj na urodziny sie wybieramy,ale nie na dlugo, bo za duzo ludzi bedzie i Majeczka jest potem niespokojna.
-
Emsy trzymam kciuki. Jak to szybko zlecialo.Szok... Miki...buzka Dla reszty tez buziolki. Mykam do Majusi
-
Miki kciuki zacisniete mocno. Daj znac jak juz bedziesz wiedziala cos wiecej. Maja tez pije herbatki z butelki NUK i tez ma taki smoczek. Piers chwata bez problemu. Maja ma te szerokie butelki z tym duzym - szerokiem smokiem. Dziewczyny a co u Aguu?
-
Agitalu super,ze Piotrunio dal rade, a co najwazniejsze Ty przezylas. Skladma uklon. Jak na razie powrot do pracy nie miesci mi sie w glowie przez najblizsze 3 lata. Po pierwsze nie ma kto zostac z Majunia, po drugie nie oplacaloby mi sie wrocic do pracy,bo zlobek kosztuje tutaj tyle, co prawie cala moja wyplata (na umowe o dzielo). Wiec oddycham spokojnie, ze bede mogla sie nacieszyc moim Szkrabem. Validosku Maja konczy jutro 3 miesiace, ale pamietam jak dzis nasze poczatki. Goraczkowe gotowanie obiadu, nieladzik w domu. A to dlatego, ze nie umialam sie zorganizowac. Maja spala super. Dopiero z biegiem czasu sie nauczylam wspolpracowac z Majusia. Teraz radzimy sobie swietnie i az milo mi uslyszec od meza, ze nalezy mi sie masaz za super mame. Hehe. Teraz akurat Maja robi mnie w balona. Poszlam robic jej kapiel, polozylam ja do lozeczka, a jak wrocilam po nia to ona sobie smacznie spala. Wiec skoro biedaczka byla taka zmeczona to niech sie zdrzemnie troszke. Woda nie ucieknie. :-) Ach z dnia na dzien jestem w niej bardziej zakochana. Bylysmy dzisiaj z Majusia u lekarza, bo przez Zabkowanie (tak to juz) prawie nic nie jadla. W piatek lekarz przepisal jej kuleczki na obolale i swedzace dziaselka i po polowie dnia bylo jak reka odjal. Maja ostatnio tyla tylko 110 gram na tydzien, a teraz po tych magicznych kuleczkach od piatku wieczo do dzisiaj rano przytyla 100 gram, a jak super teraz je.Az mi lepiej. Balam sie, ze nie mam tresciwego mleka,ale juz dwoch lekarzy mnie uspokoilo, ze nie ma czegos takiego jak nie tresciwe mleko. Wazne tylko, zeby dziecko wypijalo odpowiednie ilosci. Uff. To tak dla info poczatkujacych mam. Emsy rzeczywiscie wypoczywaj. Ja teraz chodze spac o 22-giej, bo odplywam ze zmeczenia. Maja pochlania moja cala energie. Ale tak pozytywnie. Lece kuknac co u niej, bo cos za dlugo drzemie. Buziaki
-
Agitalku wez jeszcze zwolnienie od lekarza jak nie dacie rady...
-
Szczesliwego nowego roku dla Was i waszych rodzin.Zyczy nasza trojca.
-
Jak na zlosc komp mi siadl i przez pare dni bylam bez netu. Validosku...Maksio cudny...A Ty wracaj szybko do zrowia i sil przede wszystkim,zebys mogla sie cieszyc opieka nad Maksiem. Buziaki dla Was. Wesolych i spokojnych Swiat zyczymy. Tak ktrociutko,bo w biegu. Maz na zakupach,a Maja nie chce wspolpracowac.Lobuziara nasza mala. Jutro jedziemy do tesciow na noc, wiec trzymajcie kciuki jak Majeczka zniesie jazde 200km,bo nie lubi jezdzic samochodem.
-
Miki trzymamy mocno kciuki. Daj znac co i jak.
-
Wyszlo slonce, pospacerowalam, bylam u kolezanki fryzjerki i machnelam sobie nowa fryzure. Coraz krocej mnie scina (ja sie zgadzam).Po nowym roku planuje calkiem krotko. Hehe. Glupoty mi w glowie. A chlowiekowi po spacerku i z nowa fryzurka od razu lepiej.
-
Szkatulko gratulacje...Lenka-piekne imie. Strasznie sie cieszymy. Buziaki dla Was. Agital jak tam wujek? U nas deszczowo i dzisiaj bedzie domowo, bo w taka pogode niegdzie sie nie wybieram. Musze to powiedziec Mai, bo ona to spacerowicz straszny. Uwielbia spacerki. Czy Wasze dzieciaczki tez tak duzo spia w nocy? Maja zasnela wczoraj o 19-20,potem kapanko i o 20:30 znowu spala az do 9 rano z 3 przerwami na jedzonko. O 9 zjadla i teraz znowu spi. Spioch !!! Zycze wszystkim milego dzionka.
-
Emsy dobra jestes. Ja pedantka jak sie Maja urodzila probowalam wszystko utrzymac w takim samym ladzie jak wczesniej,ale sie nie da. A jak sie nawet da to wole ten czas poswiecic Majusi. A co do placzu to jasne, ze to hormony. Glowa do gory. Kurz nie zajac, nie ucieknie. Ja sie tez ciesze, ze w naszemy mieszkanku prawie nie ma mebli. Sa dwie duze szafy i finito. Jeszcze nie mamy poleczek z pierdoklami i ramkami. To dopiero po paru latach mieszkania sie skladuje. Na razie stawiamy na wielkie rzyczy a na koncu zajmiemy sie dekorowaniem i upiekszaniem. Agitalku jak tam chatka? Cos nam fotek nie posylasz. Validosku chcialam zauwazyc, ze Maksio bardzo kulturalny, ze tak poczekal z przeprowadzka. Maz skrecil juz lozeczko?
-
Witaj Smoku Maksiu....Buziaki od cioci i Majeczki. Dla Validoska tez wszystkiego najlepszego. Trzymajcie sie cieplutko.
-
Validosku to juz czy jeszcze do nas zagladniesz? Na wszelki wypadek trzymam kciuki i zycze bezbolesnego (o tyle o ile) porodu. Ale bedziesz miala prezent na swieta. Super Najbardziej podoba mi sie lazienka i te polki w duzym pokoju.Co do Maksiowego pokoju to juz wyrazalam swoj podziw. Jak tam u Was przygotowania swiateczne? U nas jakos cisza. Nie mamy na razie glowy do uszek ani pierniczkow. Walczymy z Majusiowa waga. To znaczy nie przybiera na wadze tak jak powinna i tulamy sie po lekarzach. Jutro znowu wizyta kontrolna. Probuje sie przy tym wszystkim nie stresowac, zeby mi mleczko nie zaniklo, ale czasem trudno byc wyluzowanym jezeli chodzi o zdrowie naszej FASOLKI. Buziaki dla wszystkich... Ide gotowac obiad na jutro, bo bedzie malo czasu. A jesc trzeba. Bez jedzonka nie ma mleczka. Hehe
-
Emsy jak tam po wizycie? Validosku pomysl zyczenie przed spaniem w nowym domku. A tak na marginesie to kiedy masz termin na \'wyjscie smoka\'? Zabulinko przesylki przyszly? Poczta niemiecka podniosla znowu ceny, ale na ich prace nie moge narzekac. Zamawiam cos i po dwoch dnia to mam. Alice jaki Bartus piekny chlopak. Czas leci jak szalony. Maja ma juz ponad dwa miesiace. Kiedy to zlecialo to ja nie wiem. Dla reszty buziole. Lece do Mysi Mai.
-
Emsy!!! Spelnienia marzen i najzdrowszej Fasolki pod Sloncem. Kiedysiu wszystkiego naj i rowniez duzo zdrowka zyczymy. Zabulinko!!! Fikcyjne zyczonka rowniez dla Ciebie. A propos tej tabeli to u nas nie pasuje. Wychodzil, ze niby syn mial byc. Chociaz Maja to taki urwis. Buziaki i zycze milego dzionka.
-
Agital ja zagladam codziennie,ale sie zbuntowalam.Hehe Milej niedzieli