Zareczona

O suwaczek juz jest.Slepa kura ze mnie.Hehe

Juppi!!! Bardzo sie cieszymy z Fasola, ze bedzie miala nowego kolege lub kolezanke internetowa. To ktory to tydzien Validosku? Jakis nowy suwaczek trzebaby zmontowac? Wspaniala wiadomosc z samego rana. Buziolki dla wszystkich i zyczymy milego dnia.

Emsy Slonce Za Ciebie i Twoja przyszla Fasolke tez trzymamy kciukasy.Nie zeby nie bylo. :-) Ale mam zestaw kolacyjny. Pasztecik z pomidorem i grzaneczki z miodem.Niech zyja smaki ciezarnych.

Trzymamy kciuki za Validoska!!! Heja hop i wszyscy razem. Validosku mamy z Fasola nadzieje, ze dasz jeszcze dzisiaj znac co i jak. :-) Ide zajadac kolacyjke, bo fasola glodna.

Validosku!!! Nie wiem czemu, ale ja przed pierwsza wizyta tez sie balam. Trzymamy strasznie mocno kciuki za Ciebie i Fasolke. Buziaki i glowa do gory.

Zabusia ja tez puchne, ale od ciazy.Hehe .Dziewczyny u nas upal od 3-ech dni i do pn zapowiadaja po 26 stopni w cieniu. Wczoraj na spacerze sobie dekold zesmalczylam na raka. Dzisiaj sie juz filtrem posmarowalam. Ale szczerze powiedziawszy zaczyna powoli dokuczac mi ciaza w powiazaniu z upalem. A beee.

Raz wzielam Cetirizin, ale myslalam, ze jak to napisze to nie bedziesz wiedziec o czym mowie. Mi zeszlo po dwoch tabletkach.To bylo kiedyc.Teraz od kiedy jestem w ciazy to nie bralam zadnych lekow.

Zabulina.Poczestuj sie Zyrtekiem. Powinna wysypka zejsc po 2-och dniach.Mi zeszla kiedys.

Babitku ja tez chce fotosiki z wesela.!!! Pleas

Validosku, super ze taki wspanialy wynik. A co do mdlosci to mi pomagal korzen imbiru w plasterkach, wrzucony do herbatki. Trzymaj sie dzielnie. Byle do 13 maja.

Babitku i Kalusiu!!! Sto lat sto lat ode mnie Fasolki. Wszystkiego najwspanialszego na naowej drodze zycia. Ale fajnie mialyscie. A Kala rzeczywiscie to wyskoczyla na swoj slub jakby na jakas imprezke, tak duzo siedziala na kafe. Hehe. Super relacje... Czujemy sie juz dobrze. Fasola rosnie jak szalona. No i jestem na polmetku.Mija mi 20-sty tydzien. Podczytuje Was czasem,ale tak duzo piszecie, ze nie nadarzam. Wylapalam Babitka i Kale.Gdzie jest stronka z kalendarzem? Buziaki dla wszystkich

Agitalku !!! Wdech wydech. To te w mocherowych beretach psuja nam humor. Hehe. Wpusc i wypusc jednym uchem, bo nie warto denerwowac fasolki. Przyszle mamusie !!! Tak z innej beczki...dostalam w prezencie ksiazke (Tracy Hogg, Melinda Blau. Tytul: Jezyk niemowlat, Moja mama mnie rozumie) i jestem zafascynowana ta ksiazka. Polecam przeczytac ja jeszcze przed porodem, po porodzie tez sie przydaje, bo kolezanka mi sama mowila, ze nie raz do niej zagladala. Ja jestem pod wrazeniem i wszystkim w kolo, a najbardziej mojemu mezowi opowiadam o tej ksiazce. Buziaczki dla wszystkich...dzisiaj mam wolne i ide troche posprzatac balkonik, zeby jutro juz wyskoczyc z obiadkiem na balkon.

Uwaga nie przestraszcie sie, bo fotka na cala strone sie otwiera. hehe

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=300e35b003d0b109]http://images28.fotosik.pl/206/300e35b003d0b109m.jpg to ja...w 19-stym tc.

Zosienko badz dzielna!!! Ale u nas cudna pogoda.Jade do pracy na 4 godzinki i potem na grilla z moim Shrekiem. Slonecznego weekendu zyczymy z Fasola.

No cos z ta fotka mi sie nie udalo. Sprobuje pozniej, bo teraz lecimy

Witajcie... Emsy daj znac jak tam wyniki badan. Czyli w tym miesiacu dla Ciebie kciuki mega podwojne??? Validosku! Kiedy masz pierwsza wizyte u lekarza? Pierwsze USG? U nas bylo juz widac fasolke w 6-tym tygodniu ciazy. A teraz nie miesci sie na ekranie, bo za duza jest. Ale ten czas leci. Szok Agitalku!! Dolaczysz do grupy \'zapoznawczej\'. Ale ci dobrze. Ja tylko na odleglosc, internetowo :-( Super, ze przynajmniej moge Was na fotkach poogladac i mam wieksze wyobrazenie. Dolanczam moja fotke z brzucholkiem i z krotkimi (nie ulozonymi wlosami). http://www.fotosik.pl/usun_zdjecie.php?dCode=473ef74a73c8cdb1654091afea1c3c Udanego weekendu dziewczynki... hehe, ale bylam sprytna.Przed wyslaniem tego co napisalam skopiowalam tekst na wszelki wypadek jakby wystapil jakis blad.I ...wystapil.Na szczescie nie musialam pisac drugi raz. :-)

Validosku spoznione zyczonka. Spelnienia marzen, chyba wiecej Ci nie potrzeba. Kciuki dalej trzymamy. Bylam wczoraj u lekarza i wszystko pozytywnie. To znaczy: 1.Lozysko sie zagoilo 2.Bedzie sie podnosilo z biegiem czasu (bo bylo dosc nisko). 3.Fasolka kopie mamusie jak szalona. 4.Jest zdrowa jak rydz. 5.Moge wrocic do pracy, ale tylko na kase i nic nie dzwigac. Lepsze to niz siedzenie w domu. 6.Moge za 3 tygodnie uczeszczac do szkoly rodzenia z gimnastyka. Jestem happy, ze wszystko pozytywnie. 7.Plci nadal nie znamy, bo Fasola sie zle obrocila. Chce nadal pozostac anonimowa. 8.Aha i dostalam komplement od lekarza, ze super mam wage.Ksiazkowa. 5 miesiac a ja przytylam 3,5 kg :-) Aguu...:-( Urwanie glowy z Boryskiem. Biedaczek Buziolki dla wszystkich. A jak tam Kiedys po chrzcinach? Czekamy na foteczki.

Dziendobrek. U mnie wesolutko.Zaraz jadziemy po siostre na Lotnisko. Ale sie ciesze. Maz lata wlasnie na miotle a ja odpoczywam po sniadanku.U nas slonce swieci pelna para. Milego dzionka dziewczynki.

Validosku Ty to masz wymagania. Ja to bym chciala tylko na 28 kwietnia czas przestawic. Obmysle plan i jakby co to Ci podam dalej. Jak sie pracuje to czas szybciej leci. Ja caly czas leniuchuje, wiec mi sie ciagnie. Na szczescie jutro przyjezdza do mnie moja siostra (od listopada sie nie widzialysmy) i moze jakos mi urozmaici te moje blogie lenistwo. Fuu nie lubie leniuchowac.

Ale sie usmialam czytajac Was wczoraj wieczorem. Mezowi tez przeczytalam. Powiedzial mi, zebym sie do Waszego klubu abstynencji seksualnej zapisala, no bo my teraz mamy zakaz od lekarza. Po wizycie u lekarza maz stwierdzil: jak trzeba bedzie to bede grzeczny az do koncy ciazy. Po 4-rech dniach nie slyszalam nic innego jak jego marudzenie. No mowie Wam. Duze dziecko. Czuje sie duzo lepiej. Bola mnie tylko plecki i dupa od siedzenia i lezenia. Koszmar. Mam nadzieje, ze lekarz w poniedzialek zezwoli mi chociaz spacerowac. Bo inaczej zgnusnieje. Oj Aguu.Ty to masz wesolo. Nie zazdroszcze Ci. Ucaluj Boryska. Dla calej reszty Buziolki. A co tam u Kiedysia? Dawno jej nie bylo.

Validosku!!! No to gratulacje pelna para. Dbaj teraz o siebie i Fasolke. Buziaczki no i dawaj nam na bierzaco znac co i jak. A ja chyba zmienie nicka na Orka. Hehe

Emsy tez sie martwie. Ale musi byc dobrze.Jestem dobrej mysli. Jak nigdy. Fasola kopie, wiec o tyle dobrze, ze ja czuje od czasu do czasu. A co do szpitala to czasem bym wolala byc obsluzona i miec czyste sumiienie, ze jak ide zrobic sobie sniadanko czy obiad to nie szkodze jej. A meza calymi dniami prawie nie ma. Wraca o 17-stej i o 18:30 wychodzi juz na trening. Wiec umarlabym z glodu.Na razie wszystko kontroluje. Jakby co to sie wybiore do szpitala.

Zadzwonilam do lekarza z pytaniem czy to normalne, ze ten brzuch nadal po 6-ciu dniach mnie boli.Wiec dostalam odpowiedz, ze NIE i , ze mam natychmiast do lozka wskoczyc i sie z niego nie ruszac. Jakby brzuch zaczal bardziej bolec to czeka na mnie lozko szpitalne. No to pocieszenie. Ide sie polozyc.

O matko!!! Owieram oczy i takie posty czytam. Validos Gratulacje takie po cichu jeszcze, to teraz prosze uwazac na siebie nawet profilaktycznie. Zadnej kawki i zadnych papieroskow (o ile palisz) i nie za duzo dzwigania. I odganiaj sie od tych zakatarzonych. Piersze 3 miesiace sa NAJWAZNIEJSZE. Ah i kwasik foliowy prosze brac. No to bylam ja....Zareczona i Fasolka. Juhu. Agital...uwazam, ze decyzja meza byla sluszna, nawet pomimo tych wynagrodzen. Chlowiek powienien miec miejsce, zeby rozwijac skrzydla. Emsy.To ile jeszcze musisz czekac jak mialas juz @? Jeszcze jedna tylko? Ale sie dzieje. O Matyldo. Zaraz oszaleje z radosci. Buziaczki dla wszystkich no i kciukasy.