Kulaj czukerek

gdyby ten orkan nazywał się qwertz to bym się go tak nie bala:O dobrze ze juz po nim;) a ja zaraz mykam do budy:( i posiedze tam sobie do wieczora:( czeka mnie trzygodzinny(tak się to pisze?) wykład więc muszę sobie przygotować swoja pupinę co by mi nie odpadła od tego siedzenia. milego leniuchowania karakanki:)

o bosz! jak mi źle nie pytajcie dlaczego bo nie wiem jak zwykle z resztą;) w każdym razie chcialam powiedzić Ci qwertz ze takiej sciemy to dawno nie widziałam. Że niby my (z dowolnosci) jesteśmy lepsi od Ciebie? Gdzie tam! jak widzę Twojego Ariela to wpadam w kompleksy. Poza tym jak sama nazwa wskazuje możesz pisać co, jak i gdzie chcesz:) Pisz pisz skubaneczko, tu chodzi przede wszystkim o to żeby sobie poćwiczyć. Nikt z nas nie wyrzuca czyichś tekstów i jak dotąd nikt niczego jeszcze nie skrytykował.

no tak, tylko 300;) słodkich snów ukulele ja też już zmykam qwertz przypominam ci o dowolnosci;) ja też się sporo opusciłam:O

Rozumiem ze po dłuższym aplikowaniu tego krebu twoja buźka ukulele będzie jeszcze piekniejsza;) Hmmm na piechotkę to trochę by ci to zajeło, mieszkam w Dąbrowie Górniczej

oj ukulele a zrobilas dziś coś zeby sprawić sobie małą przyjemnośc? oczywiście baeczkę też podeślę;) w ogóle mógłby mi ktos pościelic łóżko ba ja nie mam siły:D

:D no to dziewczyny mamy wyżere popchalam krupniczek babką piaskową, jak myślicie- będzie zwrotka?:D co dziś ciekawego robilyście?

hehe a może ktoś chce krupniczku? niby nie lubię ale ten jest dobry:) wiecie co? siedzę i szamię ten krupniczek i własnie wpadłam na to że to jest ta chwila kiedy buzia śmieje ci się od ucha do ucha i myślisz sobie że chciałabyś żeby było tak już zawsze:) szczęście? ponoć to tylko chwile;) cholirka, środek tygodnia a ja własnie z baru wrócilam:O milego wieczorku wszystkim;)

Ja jednak wolałam zwiać;) I nie chce nawet wiedzieć o co mu chodziło:O czuje się zmolestowana:O

dobra, to powiem wam co mnie dziś durnego spotkało idę sobie chodnikiem, przede mną idzie jakiś koleś- na oko 20pare lat. Co chwile sie odwraca i patrzy na mnie:O W końcu ja go wyprzedzam, on przystaje co bym mogla go wyprzedzić (to już jest dziwne) mruczy (!) i gada coś pod nosem co mi zabrzmiało jak "miodzio". Zrobiłam o taką :O minę i idę dalej zastanawiając się czy ja jestem już tak pozbawiona męskiej adoracji że wkręcam sobie dziwne rzeczy czy ten koleś serio tak powiedział. W końcu ustaliłam ze wszystkie mruki i "miodzia" mi się uroiły. Przechodzę sobie na drugą stronę ulicy(ten kolo dalej idzie za mną), staję na przystanku przed rozkładem jazdy i widzę ze ten koleś nadchodzi z drugiej strony, staje obok mnie i wali hasłem "znowu się spotykamy". Ja wystraszona myśle sobie "pedofil" ale zaraz po tym uświadamiam sobie ze już dawno jestem pełnoletnia. Spojrzałam na niego, walnęłam znowu taką :O minę i stwierdziłam ze jednak przejdę sobie ten jeden przystanek z buta. Wiem ze to nic takiego ale postanowiłam pocwiczyć troche "pióro";)

Ale tu pusto... ukulele to już chyba o nas zapomniała... nie wspomnę o joni, cancanie, fance...

u was też tak słońce daje po oczach? u mnie pieruńsko, chyba muszę sobie skombinować okulary przeciwsłoneczne :O albo te... no... antyrefleksy czy jakoś tak:O bleeeee nawet nie zdążyłam nacieszyć sie zimą No cóż, miłego dnia karakanki ;)

Ale badziewie:O nie mogę wejść na strone główną forum a mi się tak kurna nudziiiiiiiiii

motyw buntu u Brzechwy? :D ciekawe... no az sie sama zastanawiam...

-Roskolnikov ze "zbrodni i kary"-nie odpowiada mu ze jedni ludzie mają pieniądze a drudzy nie, więc zaczyna się buntować. poprzez zabójstwo chce zaradzić problemom innych osób. On moze byś tak od biedy;) -Kordian słowackiego -Andrzej Kmicic

hmmm prometejska to będzie... coś mi się kojarzy z poswięcaniem sie dla ludzkości... może dr.Judym z ludzi bezdomnych? coś z romantyzmu na pewno więc konrad z III części dziadów będzie git, Wallenrod ale tu bym się wahała bo nie pamiętam dokladnie o co mu biegało hmmmm ruszcze jeszcze mózgiem, moze mi coś wpadnie do głowy

Własnie o Marcinie który o mało nie sprzedał duszy diabłu żeby wybronić dwie niewiescie duszyczki;)

choinka nie trafilam:O ale przypominasz mi Kabelku Marcina Kabata ze spektaklu \"Igraszki z diabłem\";)

Słyszeliście kiedyś o takich akcjach które mają swoje źródło w internecie? Mianowicie ludzie spotykają sie na jakichś tam forach i dokonują wymiany usług. NP. pan A zrobi zakupy pani B, pani B pomoże zredagować panu C jakieś pismo urzędowe, pan C naprawi zepsuty kran pani E itp itd. Mam wrażenie że Kabel działa właśnie w takiej \"organizacji\" albo co najmniej robi za internetowy telefon zaufania. Mam rację?

O tej porze to ja spałam sobie w najlepsze;) Ech tak to jest jak się ma mamitę która nie potrafi OBCYM kłamać (nam wciska kity jak najęta) i wpuszcza skoro świt obcych ludzi do domu:O

Kabel no cóż nie można mieć wszystkiego a 90% to i tak sporo;) Co u was słychać?:) ja dziś miałam niespodziewanego gościa o 10:00 rano (koleżanka z gimnazjum z którą nie widziałam się ze 2 albo 3 lata) ale i tak było miło

ech podszywacze:O

czesc Kabelku:) co słychać? ja jestem ciekawa co tam slychać o cancana;) ciekawe czy już mu sie łoże przydało;)

qwertz a to jest książka dla dzieci? Bo nie wiem czy dostanę ją w bibliotece dla dorosłych;)

:D:D gdzie ten twój kumpel bywa? ja się spotykam raczej z postawą kobiety-ratlerka skaczącego w okół swojego faceta i wychwalającego go pod niebiosa jak by to ze z kimś są jest ich największym zyciowym sukcesem. Jakoś tego nie rozumiem, może jak będę starsza to mi zatrybi, a może zostałam inaczej wychowana i facet nie jest dla mnie półbogiem? :D słodkich snów qwertz :)

hehe też tak siedziałam z babkami w środę przy piwku. Rysowałyśmy swoje karykatury więc uchachałyśmy się jak dzikie norki;) 4stare panny mówiesz? To idealny towarzycho, nie ma nic gorszego niż laski które cały czas nadają o swoich chłopakach:O