Kulaj czukerek

dzięki:) ja się będę za nią zabierać to dam znać, i oczywiscie pochwalę się czy wyszło:)

dziękuję fanka a powiedz mi jeszcze ile się piecze te spody?

dobra ja tez idę spać słodkich snów wszystkim fanka ukulele kabel

znudzilo mi się już bycie romantyczną jak zaczynam bujać w obłokach to wychodzą z tego jakieś niedowidzące fotele:O

coś mi swita ze kiedyś chciales do niej się przedostać przez łazienkę jakiś motyw z kołderką był:)

baj baj qwertz lepiej zeby jej się nie sniłomorze jak mi się sni woda tzn że musze siku:O

widzieliście kiedyś niedowidzący fotel? NIE więc ja to opatentuję

wyszło na to że fotel ma okulary:O może ja się jednak zabiore za tą moją administrację:O

cholera! marzenia mi się wyczerpały! chociaż nie, mam takie jedno widzę siebie w przyszłości, gdzies koło 50tki, mam siwe włosy spięte w kok \"na babcie\" i fioletową garsonkę od koko chanel czy kogostam. Siedzę sobie przy starym ogromnym biurku i piszę moją kolejną powieść. a za oknem prószy sobie śnieg:) albo wersja druga: mam ok. 60lat, siedzę sobie w starym pluszowym fotelu z okularami i piszę bajki dla moim wnucząt (oczywiscie mam siwe włosy spięte w kok tuż nad karkiem, góralską chuste na ramionach i ciepłe bambosze na nogach)

kabel nie ma u ciebie śniegu? u mnie trochę napadało ale do świąt to się na pewno nie utrzyma

nie tam nawet porządnego termostatu czy czegoś tam nie ma ale prosze wklej jutro ten przepis:)

dzięki fanka:) a powiedz jakiś sprawdzony ten przepis? bo zawsze jak ktoś u mnie robił to mu się spody niedopiekały-na środku były surowe a po bokach przypalone. całkiem możliwe że temperaturą w piekarniku byla źle dobrana

kolacja wigilijna będzie o 15:00:O a później mi sistrulina zaraz poleci na dyżur:O więc nawet nie będzie się czuło że są święta:O dobrze że chociaż choinka będzie;)

ukulele zmodyfikowaną szarlotke robiłam ostatnio jakieś ciacho z kremem by sie przydało;) moze się pokuszę na karpatkę. u mnie w domu nikt jej nie potrafi zrobić może mnie się uda:) te święta i tak będa do dupy więc sobie ciastami ponadrabiam;)

u mnie też nie ma karpia kiedyś moja siostra zeszłaby śmiertelnie z tego świata przez ość więc dali sobie spokój;) i jakoś nigdy nie udaje mi się uzbierać 12potraw. ja to najbardziej czekam na ciasta:) już od dwóch tygodni kombinuje jakie by tu zrobić oprócz sernika i makowca :)

to że chodzą na te zakupy i kupuję coś co im niepotrzebne to jeszcze pikuś. gorsze jest to że cała rodzinka potrafi pomykać między półkami ze 3 godziny bez większego celu. a jeszcze gorzej jak się jest \"kawałkiem\" takiej rodzinki:O

a później wszyscy w koło się dziwią że nienawidzę zakupów:O

fanka czego się nie robi dla ludzkości? :D

a tam Urlik von Jungingen nieśmiało wyglada zza pułki z drażami

oooo mogłabym się zakładać z klientami marketu że wszamię coś takimi rurami i zebrałabym pewnie kupę kasy:) albo wszyscy byśmy łazili po marketach i robili zakłady

*słomek

można by jeszcze użyć dwóch omek w charakterze palczek do chinskiego żarcia i wszamać nimi karpia:) ale ten pomysł z rurą odpływową lepszy;) hejcia wszystkim

:D musze ten pomysl z wiertarką sprzedać mojej sis bo ona zawsze mnie zaprzęga do ciągniecia albo za butelkę albo za nasz lewacki korkociąg:O PS. ja ZAWSZE mam jedno oko ciemniej a drugie jaśniej pomalowane, albo robie sobie tzw, \"przydymione\" i jedno mam bardziej a drugie mniej przydymione:) Ale co tam, lepsze takie niż wąskie szparki ledwo widoczne zza moich denek;)

ja już się zagnam na dzis PS. oglada ktos trini i susane na tvn style? (pewnie źle to napisałam ale co tam)