Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Berry

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Berry

  1. salsaa - nie moglabym napisac inaczej: to bardzo dobra decyzja:) Przesyłam buziaczki
  2. mała owieczko --> oczywiście, ze dobrze robisz:) Nie ma innej opcji! Jesli gumki to polecam Durexy. Choc przyznam, ze w gumkach mi sie nie podoba :( Przestałam je stosować i robimy \"na przerywanego\" :P Wiem, ze to zadne zabezpieczenie, ale nawet jak zajde w ciaze to nie bedzie zaden dramat. Z drugiej strony u mnie nie tak łatwo bedzie z ta ciaza, bo mam tyłozgięcie.
  3. A****A dostałam zdjęcia:) Wyrósł Ci Kenzik na potęgę:) Przystojny z niego facet ;) Napisz co u Ciebie słoneczko
  4. witam gorąco jennefer- moje gratulacje:) jeśli zawsze marzyłaś o tym kierunku to na pewno te 5 lat będzie tylko czysta przyjemnością:) włosy tez mi swojego czasu wypadały. Mnie uratował NERIL firmy Garnier - dostępny w aptekach. Wyczytałam o nim na Wizażu i kupiłam (około 15 zł). Ale jest niesamowity, serio:) Włosy praktycznie juz mi wcale nie wypadają, moze przy myciu jakieś 5 włosków wyjdzie i to wszystko. Teraz kupiłam sobie drugą butelkę, zeby od czasu do czasu zabobiegawczo uzywać. mała owieczka - od razu po odstawieniu faktycznie nie masz co zawracać sobie głowy mierzeniem temperatury, bo organizm wariuje. Ja zaczelam mierzyc z ciekawosci i wszystko było tak pochrzanione ze nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero jakos w 4 czy 5 cyklu pojawiły sie objawy owulacji (właśnie temperaturka i śluz). Nikitabm - buziaki z okazji pracy netcia - odstaw! skoro zauważasz u siebie jakies skutki uboczne podczas brania to jest to znak, ze pora rzucić to świństwo w cholerę! nawet jesli zaraz po odstawieniu skutki te utrzymaja sie lub nawet zaostrzą to bedzie to jedynie czasowe, przez ten czas organizm bedzie wracał do \"normalnej\" pracy i \"oczyszczał się z tego gucia ;) Całuję Was mocno
  5. Madzik, litości kobieto :( Tylko nie to, Matko Tego Topiku
  6. ja brałam Gal-vit. Znaczy nie cały czas, ale jak o nim wyczytałam ze ma działanie antyandrogenne to sobie kupiłam jak miałam te wielkie problemy. http://www.farmacja.gal.com.pl/farmacja_gal-vit.php i teraz obecnie tez go łykam bo coś mi tam powyskakiwało. a zamówiłam tutaj: http://www.i-apteka.pl/go/_info/?id=1307 A na tej stronie mniej wieścej w połowie mozesz sobei poczytać o sitosterolach: http://luskiewnik.strefa.pl/luskiewnik/pylek.htm
  7. Yennefer, dermatoza pojawiła się pierwszy raz jak kiedys mialam przerwe w braniu tabletek. Bralam wtedy Cilest jakos pół roku i gin kazała mi zrobić 3 miesięczną przerwe. I podczas niej mnie straaaasznie obsypało. Potem znowu zaczełam brac Cilest i to minęło. Tylko ze juz wtedy bałam sie ze jak przestane brac to znowu to się stanie. I brałam tak 8 lat (Cilest, trochę Dianę, Marvelon i Logest). I faktycznie jak przestałam to znowu było to samo na twarzy. Nie chciało zniknąć przez prawie rok :O W końcu jak organizm zaczął wracać (po dłuuuugiej drodze) do normy to odpuściło. Chociaż do tej pory czasami coś mnie nawiedza w okolicach brody i wygląda brzydko. najlepsze na takie problemy androgenne jest łykanie oleju kukurydzianego (a własciwie oleju z zarodków kukurydzy, który zawiera sitosterole roślinne, czyli w naturalny sposób reguluje te sprawy w organiźmie. Wpisz sobie w google jak będziesz chciała się czegoś więcej dowiedzieć. Odnośnie grzybicy to zaczęła mnie nawiedzać już w trakcie brania tabletek. Juz wtedy gin mi powoedziała, ze tabletki w znacznym stopniu zwiększają mozlilwość i czestotliwość pojawienia się gzrybicy. Jak przestałam brac to tes juz mnie pare razy nawiedzała:( buziaki!
  8. acha, i jeszcze jedno - czy moja dermatoza okołoustna i grzybica pochwy tez kwalifikują się do tego, zeby odwiedzić psychologa? :D
  9. he he Tuja, rozbawiłaś mnie od rana :D NIkt Ci nie każe przestać brać, jak Ci pasują i wszystko jest w porządku to sobie łykaj - i na zdrowie, ale idź moze na topik \"kocham tabletki\" lub cos w tym stylu i nie gadaj głupot, ze wszystko to, co się z nami działo w trakcie brania i po odstawieniu jest spowodowane naszymi problemami psychicznymi :D
  10. yennefer:( moim zdaniem wybierz to opakowanie do końca. Podobno jak sie przerwie w połowie opakowania to moze sie cos bardziej popierdzielic w organizmie. Moze cos dziewczyny Ci poradza.
  11. Mirenka--> oczywiscie, ze nie jestem sama na tym topiku, ale będąc tutaj przez jakieś 1,5 roku zdążyłam poznać zapatrywania dziewczyn na sztuczne hormony (mam na mysli \"stare\" bywalczynie). Pisałam w swoim i ich imieniu. cosmi--> dobre i te 10 dni, choc faktycznie mogłoby być więcej :( no cos Ty, nie pakuje się jeszcze, bo to dopiero za 3 miesiące :) Buźka
  12. guga - to sprawa indywidualna, u kzadego jest inaczej. U mnie niestety trwało to około roku - pisałam o tym wczoraj yennefer-będzie dobrze, prędzej czy później wszystko wróci do normy. Trzeba tylko byc cierpliwym i tłumaczyc sobie, ze kazdy dzien bez tabletek jest błogosławieństwem dla naszego organizmu. Zycze powodzonka:) Mirenka - za wszelkie przejawy sztucznych hormonów podziękujemy :)
  13. Jedyne co Ci moge poradzic to - NIE BRAĆ! Zobacz ile problemów mozesz potem mieć! Oczywiscie sa przypadki, w któryxch dziewczyny nie maja żadnych skutków ubocznych podcza brania i po odstawieniu, ale przeciez nie wiesz do której \"grupY\' Ty bedziesz nalezec. Po co potem cierpiec?
  14. dermatoza okołoustna to rodzaj trądziku androgennego, który bardzo często pojawia się po odstawieniu tabletek lub innych leków zawierających sztuczne hormony. Wyglada tragicznie - skupiska czerwonych krost i pryszczy wokół ust, brody i nosa:( namnażają się w zastraszającym tempie. NIczym nie mogłam tego wyleczyć, dopiero pomogła mi homeopatia i sterole roslinne (olej z zarodków kukurydzy). Teraz została mi taka schiza, że jak widze jakiegoś pryszcza w tej okolicy to dostaję gorączki - bo mi się przypomna tamto. Ostatnio też mnie nawiedziło właśnie kilka pryszczy na brodzie i nie mogłam mysleć o niczym innych, bo bałam się rozniesienia. Juz mam na tym punkcie chory łeb. Na szczeście mascią ichtiolową udało się zaleczyć. I pomyślec, ze to wszystko przez te tabletki Pozdrawiam!!
  15. Ania z Koln - fajnie, ze napisałaś:) Wszystko doskonale rozumiemy -niestety:( U mnie , jak juz pisałam, jest juz lepiej. nawet niew iem w jakim momencie cos znowu we mnie drgnęło . moze po tej Vamei? Wiadomo, ze nie jest tak jak przed tabletkami, ale jest juz duzoo duzo lepiej. Nie mam jeszcze tak, zebym sama zaczynała (choc raz mi sie zdarzylo) ale jak mąż zacznie to juz nie uciekam i sprawia mi to przyjemnosc. Tabletki to jedno wielkie gówno i juz do konca zycia nmie zmienie zdania. Jesli teraz moge komukolwiek radzic to nigdy ich nie polecę buziaki for all Upał taki ze mi się w pracy mózg lasuje, pies w domu ziaje bez przerwy, ciężlo wytrzymać :O
  16. witaj Lady :) U mnie się w tych sprawach bardzo poprawiło:) Ale musiał minąć ponad rok po odstawieniu, zeby organizm doszedł do siebie:O Teraz tylko męczą mnie od czasu do czasu grzybice (własnie mi wróciła, a juz 5 m-cy miałam spokój). Gin mi powiedziała, ze te nawracające grzybice sa prawdopodobnie następstwem brania tabletek :( Zycze Ci abys nie miala zadnych kłopotów po odtswieniu i zeby wszyściutko szybko wróciło do normy! I odzywaj sie co słychać
  17. madzik Niech Ci się dobrze wiedzie na \"nowej drodze życia\" :) I buziaki gorące
  18. cosmi no to teraz cieplutko idzie, na świeżym powietrzu, słoneczko, trawka, ech... super:) Jak za rok wybiorę sie moze gdzies do Szczyrku to bede pamiętac ;) ;)
  19. ojej cosmi:) Dawno Cię wywiało poza miasto? I czy mieszkacie tam w trójkę ;) I czy wszystko w porządeczku? I napisz czy masz moze jakiś inwentarz? Jakieś kury, owieczki, psiaki, kocurki itp? :) :)
  20. madzik, no to wypoczywaj i wracaj z nową energią:) Ucałuj córę i kociaka i jaszczurki :P ja teraz tez jezdze namiętnie na działke do rodziców znajo mych, bo sie suka oszczeniła i są małe szczeniaczki - teraz juz maja 3 tygodnie i wlasnie zaczeły widziec na oczka:) A jak byłam tydzien temu to były jeszcze ślepe. Rozpływam się jak głupia przy takich brzdącach, mogłabym gapić sie na nie caly dzień:) Buziaki!!
  21. Ano tak to jest. Bierzemy a potem żałujemy:( U mnie w porządku, nawet musze przyznać, ze zajebiście. W pracy jakoś sie wszystko naprostowało, i co najważniejsze moje libido rośnie z dnia na dzień:D Juz teraz jest cudownie, nadrabiam zaległości i stracony czas, który zafundowały mi tableciska Najwazniejsze, ze wyszłam na prostą, cera tez sie juz uspokoiła. Szkoda tylko, ze to wszystko dopiero po póltora roku męczarni :O Widze , ze również nie opuściły topiku osoby z niewiadomych powodów nam nieprzychylne :O No ale jeśli sprawia Wam to radość to śmiało możecie dalej się tutaj wyzewnętrzniać :) Cosmi, A***A, Madzik, Mała - wielka buźka dla Was słoneczka
  22. he he , dzięki Po prostu sama przez to wszystko przechodziłam:) Ale jak widzę okres przyszedł, a niedawno pisałaś, ze się boisz, bo go długo nie było:) Widzisz, wszystko wiec w porządeczku:) Buźka!
×