Moja sytuacja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moja sytuacja
-
łeeeeeeeeeee katalenika--------no nie sądziałm,że stać cie tylko na tyle.Zupełnie bezsensowny zbiór słów.
-
Wiadomo wszystkim że głowy sie nie otworzy i łopata nie nałozy.Wątpie ,ze rady naszej sławnej Gosi ktos powazny bierze pod uwage.Skoro tyle czasy tu jest i zdania nie zmieniła no to po co sie ponownie wysilac.
-
tcmiel--nie ma jak dobry humor i zdrowe podejscie do sprawy. Takich ludzi lubie:-)
-
Do lxzkjdfvbj----ale juz napewno to nie miejsce dla ciebie literówko bez odwagi!
-
Ok katalinka---ja nie bede odnosic sie do innych moge pisac wyłacznie o sobie i o naszych relacjach z eks i synem mojego męża. Moze jestem jakaś inna ,ale ja nie nie jestem zazdrosna o syna mojego męża.Wiele bym dała żeby ich relacje sie polepszyły.Wtedy wszystkim lepiej sie zyje, a przede wszystkim dziecku.Była czas że chłopak bywał u nas i wieszał sie na swoim ojcu i gadał z nim do upadłego.Nigdy mi to nie przeszkadzało. Zostawiałam ich sobie samych by mieli czas dla siebie.I był to bardzo piekny obrazek.Syn i ojciec, patrza sie na siebie widac ze kochaja . Ja w tym czasie robiłam albo posiłki, albo zajmowałam sie swoja córka.Stosunki były naprawde super.Ale widocznie zbyt super.Chłopak opowiadał w domu ze jest wszystko ok ze ja jestem w porzadku,że lubi mnie.A potem jak grom z jasnego nieba zaczeło sie.Chłopak sie zmienił nie do poznania--podjerzliwy, o wszystko pretensje.Jak sie okazało stałam jej koscia w gardle.Miałam byc przeciez wredna małpa.No i zostałam,tak go złomotała psychicznie. Uważam ze to jej zazdrosc o mnie wszystko zniszczyła, chora zazdrosc.To jego matka walczy z nim nie ja.
-
nie rozumiem.Co znaczy walczyc z dziećmi?masz na mysli kontakty dzieci z ojcem?
-
Dee...kazdy pracuje na swoja przyszłosc i zazwyczaj kazdy ma wszystko na własne życzenie.Ja nie wiem ile kolorów jest w wpisach Gosi i czy to wszystko jest tylko wina eks zony czy Gosi. Nawet tym szczególnie sie nie przejmuje.Gosia wie co ja czeka po wpisach które tu zamieszcza. Dla mnie to raczej czysta prowokacja, tak zeby kobiety sie wsciekły, że tak mocno okręciła swojego m na palcu.Wiem natomiast ,ze napewno jest winny ten facet, jak dla mnie bez jaj. Nawet te alimenty mnie tak nie ruszjaja jak fakt ,ze on nie ma własnego zdania i nadomiar złego idzie po sznurku.Ale byc moze to taki typ faceta, taki ma charakter. A teraz z innej beczki-własnie sie dowiedziałam ze mój eks rozstał sie ze swoja pania. Powód ? to odganianie od córki--oliwia i wkurzona wiedza o co chodzi.Powiedział co mysli ,ona tez i zabrał swoje rzeczy i wyszedł.A mi jest cholernie przykro,ze do tego doszło.Mogło byc miedzy nimi dobrze gdyby choc na chwile zatrzymała sie i pomyślała równiez i o jego uczuciach. Gosiu2---a moze troche odpuście w kwesti ojcowania.
-
Hej Wkurzona!!masz racje bo piszesz o swoim przypadku.Ja napisałam o swoim.Twojej eksy zupełnie nie rozumiem.Ale moze oto chodzi ,żeby nie rozumiec.Choc mówia ze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Twoja dalej szaleje?
-
bombalino---nie da sie z toba dyskutowac.przeczytałam twoje posty.Ale przeciez intelektem tobie nie dorównam wiec faktycznie lepiej nie wchodxmy w dyskurs. Na wszystko co piszesz od razu pisze --masz racje, niech twoje bedzie na wierzchu.w koncu oto chodzi.
-
I jeszcze jedno, dlaczego mam wypominac Gosi ze jeździ do spa?skoro ja stac, przeciez pracuje, dobrze zarabia. No jak to?córka jej meza robi z niej zołze a ona ma fundowac jej seszele??Przeciez młoda od razu by powiedziała głupia cipa,ale do wykorzystywania jest ok.Czy ktos tutatj chcialby byc robiony w konia i publicznie osmiewany?
-
Oj bombalina!!!wyluzuj!!!!!----Gosia podawała przykłady. To czy bluza jest adidasa czy nike nie ma znaczenia.Dziecko czy to sie komus pododba czy nie zwałszcza ich mamom musi wiedziec że w życiu nie wszytsko mozna dostac tylko dlatego ze cos sie nalezy.takich cudów nie ma.Spełnianie wszystkich zachcianek jest nie do pomyślenia.Czy kiedy mama i tata sa razem to spełniaja wszystkie pomysły i marzenia dziecka??jasne że nie.a dlaczego? bo wiedza ze nie da sie wychowac dziecka spełniajac jego fanaberie.Takie zachowania jak opisuje Gosia to kara dla eks męża ze zostawił żone.zwyczajnie mści sie na nim i tyle.Mści sie rekami córki.I to jest wg ciebie normalne?Tzn co? eksa z córka pluja mu w twarz a on ma mówic ze deszcz pada i dalej płacic wg cennika super butików!
-
Prawda Oliwio!!oczóf nie otworzysz:-), do głowy nie włozysz nawet łopata!! Przeciez Gosia pisze o eksie i o tym co zrobiła z córka swoja, ukształtowqała ją na swoje podobieństwo.Gosi sie to nie podoba i tyle,ojcu czyli mezowi równiez.Czy to takie trudne zrozumiec,ze kij ma dwa końce?!!! Nowa zona zwyczajnie zakreciła kurekr z forsą. No bo jesli tylko ciurkiem ma sie lać forsa to sorry wielkie ani to pouczajace ani wychowawcze.
-
W sumie to masz racje ściba---w swoim czasie eksa tez mi przygadała,że jest lepsza ode mnie, bo ma z nim kościelny,a ja tylko cywilny.a wg prawa koscielnego jest jego zoną. Powiem szczerze ,że mnie to zamurowało, zwłaszcza ze powiedziała to ona kobieta ,która od momentu ślubu ze swoim eks w kosciele była wg mojej tescowej moze 6 razy. A tesciowa jest kobieta starsza ,bardzo wierzacą i parktykujaca.Ale równiez i bardzo mądra kobieta. Ja do koscioła rzadko chodze,ale nie wstydze sie tego i mówie prawde. Tesciowa stwierdziła,że lepszym człowiekiem bez wzgledu na wiare jest ten który nie kłamie i mówi o co mu chodzi niz katolik,który uwielbia sie pławic w łże elity.
-
-
no to hej! ja tez musze leciec!do miłego:-)
-
Pewnie tak:-)!!bo widzisz jest tyle atakujacych wpisów zupełnie bezpodstawnych i człowiek sie z marszu ubiera w zbroje! Jak druga to wredna małpa, rozbiła rodzine etc.etc., jak pierwsza to chodzący ideał kobiety, kobiecosci. Jak zadać pytanie co sie stało że odszedł do innej to leca takie epitety ,że głowa boli.I tak w kółko.Z małymi przerwami.
-
No bo ludzie sa rózni!!wredni tez musza byc!!dobrzy też są i jest jakos wyrównan płaszczyzna.ja tam czasami tez bym chciała byc wredna,ale nie nie potarfie,tyle razy spotakła mnie przykrosc,ale co tam,kazdy musi byc soba co nie???:-)
-
A co do pomyłki na mój temat.To powinnas raczej miec żal do mamy syna mojego męza. To były jej słowa.Tak postanowiła wychowywac syna.I niestety nie mamy na to żadnego wpływu,smutne ale prawdziwe.A taki fajny z niego chłopak.
-
Wiesz ja zupełnie nie wiem o ci chodzi.Jestem sama matka i mam córke jestem po rozwodzie , mam drugiego meza, on ma syna. Mój eks jest taki jaki jest nie zmienie go ani nie przerysuje.Nie pisze tu po to by sie uzalac na całosc , lub czesc.Chciałabym by mój eks mąż był takim tata jakim jest mój obecny wobec swojego syna,ale szat nie bede darła.No i jestem z tych eks ,które nie rzucaja sie na next:-). Mozesz sie mylic mozesz miec racje to naprawde w tej chwili jest bez znaczenia. Masz dziwne poczucie hunoru,raz miła raz kąśliwa.
-
Tato uczył, mama wryugowała, bo powiedziała że dziecku nalezy sie wszystko i nie musi dziekowac. Tak tez mozna , czemu nie.w przyszłosci jak znalazł, za nic nie bedzie musiał dziekowac.
-
oj słaba z ciebie psycholozka, nawet na sekunde sie nie zdenerwowałam, źle odczytujesz znaki interpunkcyjne.
-
Ja sie nie dziwie, w końcu to nie wina dziecka.
-
A teraz mówisz o uczuciach a nie o pieniądzach.a dziekowanie przeraszanie to sa najtrudniejsze słowa do wypowiedzenia.
-
No tak !!!kredyty same sie spłacaja, nowe buty dla zon i dzieci biora sie z obłoków.Dziewczyno , o czym ty piszesz?To są zwyczajne podziały obowiazków między ludźmi w rodzinie.I dalej to sa wzjemne uzgodnienia małzonków,że ja czyli zona opiekuje sie dziecmi domem, ty masz dobra posada lepsza mozliwosc na wanas i ty zarabiasz na dom. Małżeństwo to sztuka kompromisu a nie jazda bez trzymanki.
-
A dałas 300 zł komuś obcemu do ręki?, że ak chętnie zachowujesz sie jak filantrop. Wiesz mnbvcxz --- my tylko opieramy sie na tym co pisze Gosia.a ona pisze prawde o swoich decyzjach wiec pewnie i prawde pisze o eks sowjego meza.Moim zdaniem 300zł to jest za mało,ale kiedy było raz y 10 to pamietam,ze tez było za mało. Więc co? mamy napisac Gosi masz daac psaiebicy 1000zl bo inaczej nie gadamy z toba? Mysle,że jedna osoba ,która moze zmienic taki stan rzeczy jest mąż Gosi.