mal_a

Caterinka mojej tez ciagnące wyłażą....no to chyba to katar:O 176 zeta :O o matko!

Ola :D :D :D u nas tez jaja z tym ortopedą, na usg czeka się 2 miesiące w państwowej przychodni wiec jak zapisywałam 1 raz to na 24 stycznia dopiero był wolny termin, to poszłam prywatnie (3 dychy zapłaciłam) a ten termin będzie na drugie usg hehe. i zbliza sie nam termin 2 szczepienia:( No wlasnie co z tym katarem wtedy??? wiecie co..... a moze to nie katary są tylko zwykłe kozy? hmmm.....

Ola mi tez rozrywa:) ale wole to niz wstawanie co 2 godziny jak to miało miejsce niedawno:) i tak mysle zeby jakis laktator kupic, przynajmniej spokojnie mogłabym pójść do tego fryzjera:) a tak to siedzę tu z odrostami 3 cm:O :O :O ;)

dzień dobry:) p i e r w s z a :D wiecie co......moja Maja od nocy sylwestrowej spi w nocy bez budzenia się...znaczy zasypia tak 22 30-23 i spi do 6 - 7......zastanawiam się czy to juz jej tak zostanie??? i czy to normalne??? znaczy ja się ciesze bo mozna powiedzieć ze się wysypiam :D rano sie budzi uśmiechnięta i zadowolona, głodna i zlana ale zadowolona. a w ogóle zanim się obudzi na dobre to pół godziny sie przeciąga i stęka:) Balbinko moja mała tez nie lubi na brzuchu leżeć, jak tylko Ją kładę na brzuszek awantura gotowa. Aga wróć do nas.Nie wiem co Ci się tu przytrafio ale tak jak mówi Platyna ze na chamstwo najlepszy ignor. Maja tez wkłada piąstki do buzi i pieluchę i to nieomalże bez przerwy az czasami sie jej uleje porządnie. I tv tez lubi, patrzy jak zahipnotyzowana, zasłanaim ją albo odwracam bo chyba za mała jeszcze aby oglądać np. m jak miłość albo klan;) boze jak u mnie zimno, - 9 i wiatr ze głowy urywa:( i gołąbek się chowa na miom balkonie biedulek:( nawet nie mam jak wyjsc i dac mu chlebka:( szkoda mi go.

aaaaaaaaa, któras wcześniej pytała czy jak siedzimy teraz w domu to częściej się kłócimy z mężami/partnerami..... ja odpowiadam TAK!

dzień dobry kochane Wy moje:) Aneczka - 6700 przy urodzeniu???????????????? o Moj Boze!!! to moja Maja chyba jeszcze tyle nie wazy. i nie wiem czy po skojarzonej sa skutki uboczne ale nam lekarka mówiła ze mogą wystepować. Nadmienię ze wzielismy te standardowe szczepionki. moja Maja spała od 23 do 7 rano:D :D :D , pomijając wieczorne 3 godzinne marudzenie, uspypianie , kołysanie i wogóle to jest ok. I rano zjadła dwa razy , przebrałam ją, pobawiła sie chwilę i od 9 do 12 spała a ja z nią:) teraz lezy w łózeczku i ma czkawkę:) a ja kicham:O Aniołek duzo duzo zdrowia dla Twojej Mamy... co do kilogramów to nie wiem ile ważę, jakis miesiąc temu miałam 4 ponad to co przed ciążą ale nawet mogłoby byc tylko ten flak wiszący z przodu:O znaczy juz mniejszy jest ale jest i cos czuję ze tak zostanie:O :O :O Biust tez jakis nie taki:O i ramiona , echhh. A na operację plastyczną nie zdecyduję się w życiu po tej cesarce;) b u z i a k i !

Ola, no to troche niepowaznie sie Klaudia zachowała ale cozzzzzzzzzzz:O Boze juz taka fajna ta moja Maja się zrobiła, takie dziecko juz, a nie mały slimaczek:) uśmiecha się tą bezzębną buzią, czasami uda się Jej głośno zaśmiać i macha łapkami na wszystkie strony jak widzi mnie albo Rafała. I mowi "guuuuuuuuuuu" i "aaaaaaaaaaa" I ma takie fajne policzki, można już Ją złapać za nie i potarmosić:D i bardzo lubi jak się Ja za nóżki telepie:) ...................... która pierwsza z nas wraca do pracy? chyba Madzia o ile dobrze pamiętam? ja nawet nie chce mysleć o tym:(

niech śpią:) nie mam nic przeciwko:) a tak se mysle, ze moze u nas za chłodno w mieszkaniu i jak ja kapię to sie przeziębia... tak 22 stopnie to góra

halo halo w tym Nowym Roku:) Ola stosownie do życzenia odpowiadam:) Maja katar znowu, daje jej ten nasivin i wode morska wkraplam, wyciagam kozy tak ze 4-5 razy dziennie. Maścią majerankową smaruje nochalka. Kicha, charczy jak by sie miała udusic ale jakoś Jej to nie przeszkadza. Tylko to wyciagania kóz chyba Ja denerwuje czasami , bo protestuje krzycząc i machając łapkami:) i nie wiem czemu ten katar nie chce odejść. a tak wogóle to wczoraj spała od 23 do 8 rano bez przerwy!!!!!!!!!!!!! przespała godzinę 12 w Sylwestra:) a dziś od 22 30 do 5 30 spała bez budzenia się:D szokkkk. W dodatku zasnęła wczoraj SAMA LEZąC W LóżECZKU !!!! grała Jej karuzela i zasnęła. No ja nie wiem co się z Nią dzieje:D kurde śnieg pada i to nawet dość mocno hehe. poza tym MUSZE isc do fryzjera, ostatni raz byłam z 4 dni przed porodem to wyobrazcie sobie jakie mam odrosty!!! i do kosmetyczki obowiązkowo bo juz jakos przybladłam. Tylko jak to zrobić jak Maja chce jesc czasami co godzine a u tej fryzjerki to ze 3 godziny mi zejdzie:O dziękuję za zdjęcia , sliczne te nasze dzieciaczki:)

Kochane moje zyczę Wam i Waszym Rodzinom na ten nadchodzący Nowy Rok duzo duzo zdrowia, radości w sercach, uśmiechu na buzi , zadowolenia z życia, mnóstwa cierpliwości i wszystkiego wszystkiego co najlepsze. Aby mimo przeciwności losu mieć siłę iść dalej do przodu i nie oglądać się za siebie. Wszystko co było niedobre w tym roku zostawić daleko za sobą. Aby nasze dzieciątka rosły zdrowe, szczęśliwe i radosne, uśmiechały się i dawały nam radość. tez mam życzenia aby spotkać się z Wami na żywo;) i mam nadzieję ze to sie spełni. Platynka, Kasia - a Wy moje:) ściskam Was wszystkie bardzo mocno!

czesc dziewczyny:) nawet nie wiecie jak bardzo jestem szczęśliwa ze jest juz PO swiętach...Bardzo jestem szczęśliwa. Chemic pomarańczkami sie nie przejmuj:) Piszesz dla nas , a nie dla nich:) Ola jak poduszka się sprawuje? Folic Twój mąż udany z tym imieniem hehe, uśmiałam się. u nas dzien za dniem leci.......raz lepiej raz gorzej, mało piszę tu ostatnio ale zaglądam codziennie. czekam wiosny jak zbawienia, bo juz te ciemnosci mnie dobijają ale to juz chyba zaczeło dnia przybywac, tak? wszystkim zakatarzonym i kaszlącym zycze powrotu do zdrówka, bo ono najwazniejsze w zyciu.... Balbinko, Spinko hop hop!!! ze nie wspomne o Beybe, Skorpionce i reszcie:)

:) halo halo Ola ;) moja córka przespała całą wigilię:O i ani jednego zdjęcia z niej nie ma:O a tak se Ją ładnie ubrałam hehe. No ale wczesniej strzeliłam parę fotke no i dzisiaj tak ze spoko. No i wogóle spała od 19 do 22 30, zjadła, troche sie porozglądała i spała do 6!!!!!!! Ale podejrzewam ze to był jednorazowy incydent po wczorajszych wrazeniach. i kurde jaki fajny dostałam prezent pod choinkę:D :D :D muszę się pochwalić......butki dostałam....martensy za kostkę:D czarne z nitką:D boskie są:D Maja ma obiecane krzesełko od dziadka , chciał kupic teraz:O tylko gdzie to trzymac? tak ze uzgodnione ze dostanie jak juz bedzie przydatne. masz Ola racje ze zdrowie najwazniejsze, u nas dosc powazny kłopot zdrowotny jest no ale to nie temat na dziś... z jedzeniem uwazałam ale i tak Maja kupy zrobic dzis nie mogła, jadłam barszcz, pierogi ruskie i ciasto , troche wedliny i sałatkę jarzynową, echhhh. Moze za duzo tego, bidula.

Gratuluję:) jestem z pazdziernika 2007:) Juz niedługo pewnie pojawi sie pazdziernik 2008:) zycze spokoju i zdrówka:)

Katynko, Pszczoła

Kochane:) z okazji Swiat zycze Wam duzo duzo zdrowia, spokoju i radości. Aby te Swieta minęły Wam tak jakbyście chciały. Pod choinka wymarzonych prezentów i uśmiechu w sercach. dla Was i Waszych Rodzin. kocham Was bardzo:)

czesc Koleżanki :) wiecie co se pomyślałam wczoraj jak usypiałam Majke? .......ze juz niedługo zaczną się prace nad dzieciaczkami na październik 2008:D , kurcze hehe. Tylko czekać pierwszej wiadomości, gdzies za około miesiąc powinna się poajwić :) o matko!!!! ale ten czas zleciał........ noc u nas spokojna, Maja nie krzyczała, za to przedwczoraj okropnie, tak mi jej szkoda było. Ale to nasza wina, bo prawie cały dzien poza domem była , jeździliśmy to tu to tam i odreagowała na wieczór, bidulka. Tak ze koniec wypadów tak długich. Lukxorek ciesze sie ze udało Ci sie złapać te siuski. Ja przyklejałam i trzymałam ten woreczek aby sobie nie odkleiła wierzgając nozkami, no i tak ze 20 minut czekałam. Wiem ze juz poniewczasie te rady no ale moze na przyszłość sie komuś przyda. przygotowania do swiat u nas jakby spoznione z lekka, dzis moze jakies zakupy zrobie, a jutro barszcz i jakąś sałatke, moze schab upiekę.....nie wiem. jakoś mi smutnawo:O

druga;) jutro idziemy na badanie krwi w związku z tą anemia Majki:( boję się co wyjdzie........chciałabym aby była poproawa.Bardzo bym chciała. nocka taka sobie.Nie chciała spać od 23 do 1:O , pozniej po 4 sie obudziła i o 8. Była wczoraj siostra Rafała(ta z Warszawy) i jakos zero zainteresowania Majką. Nie to e chciałabym aby każdy sie zachwycał no ale odrobine zainteresowania mogłaby wykazać:O Ale co tam, zresztą mieli byc o 20 , a przyjechali o 22 30 hehe. No cozzzzz. Troche mi przykro z tego powodu, bo Ona odrazu o budowie gada i opowiada o wszystkim (foliach, dachach, kłopotach z dekarzem itp) a ty człowieku słuchaj. A tu brat ma dziecko a jej to jakoś wisi. Dziwne to. poza tym żadnego prezentu dla Maji nie mieli:O Jak byłam u Taty kiedys i poszłyśmy do sąsiadki naszej takiej dobrej to ta dała czekoladę aby miała słodkie zycie. Wiem ze to bzdura ale miłe to było. A tu nic. dobra, nie smucę o tym. jutro Rafał ma wolne to na to badanie, do pracy mojej po bony na święta:D pojedziemy i do ortopedy z wynikiem usg i moze na jakies zakupy.....sama nie wiem. ............. Dmko jak tam dziś kupka? Madzia jak po zupce?:D Balbinko duzo duzo zdrówka dla Michałka Ola moze i mnie bys okno umyła bo mi sie nie chce;) mogą byc nawet ze smugami:P Diamencik ja okresu jeszcze nie mam i nie tęsknię za nim:) ooooo już stęka:O

trzecia:D Maja dziś w nocy sie popisała jak ta lala:) spała ładnie po kapaniu i jedzeniu do 00 30, po czym otworzyła oczka, zjadła i zabawiała się do 3 30:O śpiewała, gadała z Rafałem który ma anielską cierpliwość;), robiła kupki i tak nam zlewciały te 3 godzinki hehe. Rafał zaspał do pracy, wcale budzika nie słyszał, zreszta ja tez:O nie mówiąc o Maji, która spała snem kamiennym do 8:) z racji Majowej grzeczności wieczornej wczorajszej obejrzałam m jak miłość i kartki świąteczne napisałam:D i na naszej klasie posiedziałam i sie wykapałam ;) ........ mnie się wogóle sprzatać nie chce na święta:O teraz bym pospała no ale muszę tu zajrzec bo bym chora była:D Monia ja nie zjem pierogów, znacyz ruskie to bym zjadła. Ale zadnej kapusty i uszek. Karpia moze skubne odrobinę. Jakby Maje brzuch bolał to byłabym zła na siebie, trudno, przezyje jakoś. Jak ostatnio zjadłam tą sałatkę to mało nie wyszła z siebie tak ja bolało bidulę. A herbatę z cytryna to ja piję od poczatku:O Dmko moja Maja tez ma dwa naczyniaki, jeden nad posladkiem na pleckach , a drugiego na małym palcu u lewej łapki. Lekarka powiedziała zeby sie nie martwic! ze sie powinno wchłonąć, a jak nie to co???? ten na pleckach widze ze nie rośnie, natomiast ten na paluszku owszem:O to chyba tyle chciałam powiedziec:)

dzien dobry, ja na chwileczke powiedziec ze zyję:) wczoraj jak usypiałam Maje to se rzygnęła znienacka i się zakrztusiła:O no mówie Wam jeszcze takiego czegos nie widziałam. Prawie na śpiąco paw, szybko wziełam ją na ręce to sztywna odrazu i wygięta do tyłu, juz myślałam ze nie złapie oddechu:O bozeeeeeee zaczeła wrzeszczeć no i doszła do siebie, co ja przezyłam:O bała się później ją połozyc zeby spała i bałam się zgasić światło:O :O :o i zasneła dopiero o 1... o 4 sie obudziła i po 6, znowu łapałam siki:) mam nadzieję, ze juz nic tam w nich nie znajdą. i wogóle wczoraj miałam dzień smutku, jakos mnie tak dopadło, płakałam sobie co chwilkę....niech te sięta już będą za mną.... chodzę nerwowa, syczę na Rafała na Tate mojego, echhhh dobrze ze Maja wczoraj była grzeczna i się uśmiechała. ....... co do chusteczek to ja miałam 3 rodzaje: pampersowe zielone i te białe i dzidziusie z promocji:P te białe do niczego, śmierdzą jak szlag i suche są - chyba ze trafiłam na jakąś wybrakowaną paczkę. Pampersowe zielone spoko i te dzidziusiowe tez fajne. Dmko mi tez zalecił zakładanie tych tetrowych, nawet dwóch naraz:O nie robię tego, znaczy założyłam jej raz. Chemical jaki obrazowy opis wyczynów króliczka:D Monia dobrze ze jestes juz po :) Kasia ale wykombinowałaś:) ja chyba na drugie dziecko się nie zdecyduję...

Ola, u nas smoczek na porządku dziennym...... i nocnym. Pozbądź się doła:) Jagodzianka zadowolona? nooo to najważniejsze:)

a dziewczyny używacie wkładek laktacyjnych??? jak tak to jakich? bo ja z penatena (czy jak to sie tam pisze) miałam z canpola.......wg mnie do dupy a i te z belli tez do niczego.

staram sie ściskac dobrze, znaczy dość mocnawo no ale jakos przecieknie:O

Balbinko skoro 2 za małe to ubieraj 3, ja tak robię.....ale i tak przecieka jak nie z boku to z tyłu.Ale wydaje mi się ze jak z boku to źle założyłam (nie dokładnie), a jak z tyłu to po prostu Majce się zsunął ten pampers przy wierzganiu nożkami. Aneczka:P

zapomniałam napisać ze ta ciocia przyniosła nam pampersy 2 których juz nie używamy, a juz się cieszyłam ze będę miała paczkę pieluch gratis:O

dzien dobry:) kurcze wiecie co, Maja wczoraj jak zasneła o 21 to obudziła sie po 3!!!! w miedzy czasie tylko kwękała bo kichneła sobie i sie przestraszyła, ukołysałam ją i spała dalej:) poprostu szok. i o tej 3 zjadła z 2 cycków hehe, taka była wygłodniała:) Monia trzymam kciuka kochana Dmka ja nie wiem ale ja kawę piję, piłam i w ciąży i teraz. Jedna, dwie słabe tzn. z 1 łyżeczki neski plus mleko. Nie potrafię zyc bez kawy......a jednak w szpitalu przeżyłam hehe. aaaaa i mój Tato tez.....nie noście Jej tyle bo se narobicie. To pytam, czy jak płacze to mam Ja w łóżeczku taką wyjącą zostawić? To Tatop ze nie nie, oczywiście ze nie. Poza tym jak juz pisałam kiedyś nikt mi nie ględzi i nie doradza bo najzwyczajniej w świecie jesteśmy sami, ot co. była ostatnio ciocia Rafała i zdjęcia ogladała z 1 kąpieli i zdziwona \"to sama Ją kąpałaś????????? \" echhh, a niby kto miał Maję kąpać? wkurza mnie to. i tak jak napisała Madzia mam nadzieję ze moja Mama patrzy z góry i się uśmiecha.....i czuwa nad nami i nad tym co robię. Teraz doceniam dopiero to co dla mnie robiła. I załuje ze nigdy Jej tego nie powiem... właśnie przyszedł leżaczek:) wystąpiłam w piżamie przed panem z poczty:O i w moich zielonych skarpetkach do spania:O Balbinka nareszcie :) kto to widział tyle czasu sie nie pokazywac?:) wiesz co, teraz skojarzyłam.....Majka tez jakby spokojniejsza po zaprzestaniu dawania wit k, juz nie wrzeszczy po 4 godziny wieczorami, hmmmmm. Myslicie ze to od niej bolał Maję brzuch? znaczy teraz tez Jej sie zdarzy wrzeszczeć ale juz nie 4 godziny non stop. Sili ja zakupiłam jeszcze Nasifin i masc majerankową na katar dla Majki. Spróbuj sie uśmiechnąc kochana:)