Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mal_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mal_a

  1. wy moje kochane dziewczyny dziekuję za esemesowe słowa otuchy, bardzo to było mi potrzebne od wczoraj jestesmy w domu, nareszcie , juz tak bardzo chciałam wyjść ze szpitala. Majka jest fajowa, spi w dzień a w nocy domaga się cycka co godzinę , heh. ja dochodzę do siebie powoli ale juz jest o niebo lepiej niż w piatek po cc. która miała to wie o czym mówię. i juz odechciało mi sie wszelakich operacji plastycznych. pojechalismy w piatek w nocy na izbe przyjęc, połozna stwierdziła ze jeszcze nie i wysłała Rafała do domu, dostałam jakies kroplówki, oksytocyne i nic , jakies skurcze, małe rozwarcie. Lezałam tam sama i bardzo sie bałam, bardzo. Ryczałam cały czas. Koło 8 lekarz stwierdził, ze wody są nie halo no więc cc. zadzwoniłam po Rafała i siedział ze mną. Nawadnianie organizmu kroplówkami i na salę koło 13 POSZłAM NA NOGACH! znieczulenie miałam w kręgosłup więc byłam świadoma. Małą po urodzeniu przyłożyli mi do buzi a ona była taka cieplutka:) wytarli opatulili i wyniesli do Rafała na chwile bo stał na korytarzu. Jak mnie wywozili na salę to płakał ze szczęścia. No i ja tez zaryczana. Majka dostała 10 punktów i taka malutka jest, o matko. Serduszko moje kochane. Nie mam słów zeby opisać jak ją kocham. Mimo tego ze w nocy nie daje mi spać;) nie wiem co jeszcze Wam napisac, tyle chciałabym opowiedzieć, każdy dzień pobytu w szpitalu ale to nie ma sensu;) jestem szczęśliwa , ze to juz po:) i narazie dam se spokój z kolejnym dzieckiem.
  2. dmka to zapytaj teściowej jak jej \"rozklapiocha\" :P ;) o jezu, chyba by się wściekła kobita:P ja właśnie poukładałam rzeczy w nowej szafce w łazience i czuje, ze brzuch mi sie napina. Powłaziłam na taboret trochę bo ona wysoko i już , echhhhh. I zaraz po stolik jedziemy pod kompa, o matko! tyle nowych rzeczy w domku:) fajne to:) cieszę sie jak dziecko:D Bziczek ja mam takie same myśli o powrocie do pracy, bo zxostana mi grosze po opłaceniu opiekunki:O Poza tym po wyborach nie wiadomo co będzie, rożne są opcje więc nie wiem co będzie. Bo przecież urzędników za dużo:) a co do tego masażu szyjki to te paluchy to chyba dość głęboko wkładają i tam \"mieszają\" o boże ! to podobno bolesne jak diabli. Bo takie delikatne smyranie to czemu nie:P
  3. aaaaaha, no to nie miałam pochwalę sie , ze szafka do łazienki, która miałam być 2 tygodnie temu w końcu jest do odebrania. Właśnie dzwonił pan stolarz:D ........trochę mu się zeszło , heh. o matko 20 zł za godzinę? szokkkk, u mnie 3-4 zł. Podobno. Tak na cały dzień to z 600 zł miesięcznie, no i oczywiście ze kwotę pani ma nieopodatkowaną:) tez się zaczynam zastanawiać co zrobić po macierzyńskim, szkoda mi będzie takiego malucha zostawić, buuu.
  4. o matko, dżin:D ślina mi cieknie.............. czekaj, ten wymaz to cytologia? bo nie wiem:O
  5. Ola nie miałam robionego wymazu, przynajmniej nie pamiętam:O Boze to nacinanie spędza mi sen z powiek, echhhh. ........................... Aneczka to flaszeczkę jakąś na pępkowe poprosimy:D :P o matko ale bym se strzeliła drina.
  6. Ola ja jeszcze nie chcę:O i może to nie był TEN czop, tylko cos innego:O buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
  7. no i nie mam żadnego laktatora jeszcze i wanienki i wózka!!!!!!!!!!! i nie wiem czego jeszcze.........wyjdzie w praniu , heh.... nie wiem czy mam wystarczająco duzo ciuszków dla Majki :O oszaleję:O
  8. dzień dobry:) wiecie co................chyba kawałek TEGO czopa mi wyleciało:O :O :O nawet bym nie poczuła, tylko jak robiłam siku to chlup usłyszałam i zobaczyłam GO..........znaczy kawałek nieduży. Ale nie było TO podbarwione krwią, tylko takie przezroczysto-białe,już sama nie wiem. sory za opis poza tym juz mamy [poustawiane meble w duzym pokoju i nową wykładzinę, teraz tylko okno u myć i kurze pościerać i juz będzie cacy:) Balbinko ja pamiętam Rudi, o matko taka mała dziecina, trzymam kciuki aby wszystko było dobrze, pozdrów ją i powiedz , że myślimy o nich ciepło i niech wszystko dobrze się skończy. Dorota witaj spowrotem i fajnie ze nie nacinali Cię, ja tego najbardziej sie boję, tych NOZYCZEK!!!!!!!!!!! i czekamy na fotki małej:) Diamencik podwiniesz rękawki i będzie ok:) ja jeszcze nie mam przygotowanych ciuszków na wyjście, bo do szpitala to u mnie nie trzeba swoich. Przygotuję chyba 2 komplety, bo nie wiem jaka pogoda będzie. A jak nie zdążę to Rafał sam będzie musiał wybrać:) ciekaweeeee co by przyniósł:D Platynka to kosmetyki obowiązkowo musisz wziąć do pomalowania się:D a co do nawiązywania więzi to nie będzie źle, zobaczysz, będziecie wspaniałymi rodzicami dla Jagodzianki:) jakoś mam dużo energii dziś, hmmmmm. Ostatni mi sie to nie zdarzało:)
  9. aaaaaaaaaa jeszcze do Oli, brzuszek moim skromnym zdaniem wysoko:) bardzo zgrabniutki:) reszta tez w porządku:P
  10. Ola odrazu o wizycie proszę się zameldować i opowiadać. i raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi na moje pytania:) jesteście niezastąpione.
  11. Balbinko mały pewnie ma gorszy dzień......nie zamartwiaj sie kochana. To w sumie człowiek taki jak my, tylko ze maleńki i tez ma swoje humorki.....tak jak my:D
  12. Balbinko, Dynia DZIEKUJE:) już byłam w strachu ze przesadziłam z tymi pytaniami:O no może troszkę ale byłam ciekawa jak to jest no! to jeszcze jakieś podpaski trzeba włożyć do tej torby:) ..................... kupiliśmy wykładzinę:) pomarańczową, heh...:D taka wesoła, odrazu mi isę spodobała:) i będzie nawet na dzisiaj:) ekspresik:) u mnie nie ma możliwości aby lekarz prowadzący był przy porodzie, chyba ze sie trafi ze ma dyżur. I za poród rodzinny sie nie płaci nic. I tak jak juz pisałam ze znieczulenia tez nici:O
  13. dzień dobry:) ale pospałam, wstałam z rana, zjadłam i dalej lulu:) śniły mi sie głupoty jakieś:O nawet nie patrzę w sennik:) bry wieczorek witaj wśród nas:) Aneczka cieszę się, że cyc się zreflektował i już Ci nie dokucza:) Boże Ola jak to odsyłają? Masz jeździć po mieście z główką między nogami i szukać szpitala???? o matko! ............... dziewczyny, te co już urodziły, powiedzcie mi, czy jak jest ta 1 faza porodu, kiedy tam sie coś otwiera ale dziecko nie wychodzi jeszcze, to czy wtedy coś z człowieka leci??? trzeba mieć podpaskę albo ten koszmarny podkład? wtedy można chodzić jeszcze chyba, tak? nie wiem, czy wiadomo o co mi chodzi:O poza tym po porodzie to niby kto mi ten podkład TAM kładzie? sama sobie muszę czy jak? sama sie myję? czy leżę taka brudna? no bo chyba sie TAM pobrudzi, co? o jezu!!! sory za te pytania:O ale chciałabym wiedzieć. no i wieczorem wczoraj twardy miałam brzuch ale tak w okolicy żołądka, a nie na dole, czy to tak ma być???? może to z tego ze do godziny 12 ustawialiśmy meble:) znaczy Rafał targał , a ja patrzyłam czy może być. .................... a ja świąt nie lubię ot co.............odkąd nie ma mojej Mamy:( smutne są. Beybe fajny ten czerwony komplecik, taki wesoły. Reszta rzeczy tez ok:) a ja apetytu nie mam w ogóle, jak zjem śniadanie to później wcale nie muszę jeść.Nie czuję głodu. Znaczy jadłabym oczami:) i wyobraźnią:) zaraz jedziemy po wykładzinę do pokoju, nareszcie, uffff. i kolor farby do przedpokoju udało się nam wybrać w końcu:D kocham Was:)
  14. szajrze?????????:O jezuuuu zajrzę miało być:D
  15. jedziemy po tą tasiemkę, szajrze później kochane papapa
  16. nooooo Skorpionka:) wysłałam sms do Beybe..............czekam.
  17. Beybe, Skorpionka...... odezwijcie się :) !!! a może Wy juz na porodówce???:)
  18. no i zapomniałam przywitać Spinkę:O więc witam :)
  19. heloł o jezu ale mi sie nic nie chce :O dziwnie sie czuję jakoś:O bez życia. Chciałam pospać a nie mogę zasnąć. byłam na ciuchach ale nic nie wynalazłam fajnego, kurde! i tez trochę oglądałam ten program, szokkkkk. Ola jaki śliczny pokój, superowy:) Balbinka Ty wyglądasz kwitnąco po prostu....... pięknie. Kasia, Ada jest zajebista:D Jakiiiiiiii ma nosek:D a my już mamy pomalowany duży pokój :), dziś tylko taka tasiemkę sie przyklei i będzie można graty ustawiać. Tylko jeszcze jakąś wykładzinę nową trzeba by kupić, bo ten dywan co był to ma ze 20 lat co najmniej:O tylko został przedpokój ale to pikuś. dziewczyny a myślałyście o urlopie wychowawczym?
  20. wrociłam i nicccccccccccc sie nie dzieje powiedział tylko ze szyjka MINIMALNIE skrócona ostatecznie 25 mam sie zgłosić do spzitala:( aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! boję się:( w dodatku u nas nie podają znieczulenia:O echhhhh, nawet za opłatą, bo nie ma na tyle anestezjologów.......porażka
  21. http://www.gminalochow.pl/Petencie/usc/dziecko.html Balbinko zobacz tutaj i sie nie martw i nie płacz!!!!! myślę ze nie będzie z tym problemu kochana. echhhh ci faceci:O dobra ja sie szykuje do wizyty, trzymajcie kciuki bo sie boję:(
  22. no własnie Ola to odrzucenie w tych sprawach jest najbardziej bolesne:O , ja nie często inicjuje, bo sie boję właśnie tego ale wczoraj pomyślałam, ze byłoby miło a tu taka niespodzianka, echhhh. ryczę dziś co chwilę.... i niedobrze mi Balbinko a mnie wczoraj powiedzial, ze jak urodzi się Majka to to sie zmieni...............akurat, heh. Nie wierze w to. dobra , koniec o tym, bo znowu mi sie chce płakać:( .......................................................................................... ............................................................................................ Balbinko tez widzę na zdjęciach ze wyglądasz na cholernie szczęśliwą:D uśmiechnięta i radosna kobieta, bardzo miło popatrzeć. dziś mam wizytę, ciekawe co mi powie. I Majka jakaś taka mało ruchliwa dziś, bu. Boję sie tej wizyty.
  23. dzięki Luxorek tyle ze ja teraz czuję sie jak jakiś żebrak, to co :O echhhh żenada.....
  24. smutno mi:( po krótce.............chciałam wczoraj trochę seksu, czułości to nie , bo jestem w ciąży, bo nie wiem co mam robić, jak sie zachować, boję się..........tak mi powiedział:( czy jestem trędowata? no i poryczałam się z tego wszystkiego, do 1:30 nie spałam a obudziłam sie o 5 i już po spaniu. Serce mi waliło jak młot, we łbie szumiało, echhhhh sorki ze tak sie wywnętrzam.....
  25. jezuuuuuuuuuuuuuuu ale sie boję !!!!!!!!! dobra nie marudzę jedziemy na cmentarz do mojej Mamy.... bede później, papapa Robaczki Wy moje kochane
×