mal_a

heh, męski autyzm.....mój mąż napewno na to cierpi, wczoraj dał doskonały przykład ....... Chemical co do blogu to pomysł fajny, jestem za:) Platynka no nie wiem co w takim razie z tym implastem, kurde a tak mi sie spodobał, buuuuu A może mikrus, co myślicie? Miałyście do czynienia z nim????? KasiaW nadal boli mnie łeb, to efekt wczorajszego autyzmu Rafała, wrrrr

dresik fajniutki Mojaspinko. Aneczka bo to jest tak ze i chciałabym i boje sie :)......ale daruje sobie, przynajmniej narazie , bo czuje ze nie dam rady......Moze po porodzie dopiero się odważę. dziewczyny, a czy taki wózek jest stabilny? Bo wydaje mi sie, ze nie bardzo..... ale moze się nie znam. ja uciekam narazie , mąż wraca z pracy zaraz:) aaaaa i napisałam maila do Sili, bo dawno dawno sie nie odzywała.....ciekawe czy odpisze......

miało być Spinko :)

Sipnko jaki fajny ten wózek. Nie widziałam takiego jeszcze:D

Aneczka ale ja bym chciała wiedziec jak to wygląda poza tym ........... nie śmiejcie sie, nie wiedziałam co to ten worek, myślałam ze pęka , wody odchodzą i jedzie się wtedy do szpitala, a tu widać jakoś inaczej:O , echhhh......... Co ja taka strachliwa? Ale Rafałowi nie dam tam patrzeć, ma stać przy mojej głowie i tyle! wczoraj jak mu kazałam oglądać ze mną , to powiedział, ze poród chce przeżyć ze mną, a nie z jakąś obca kobietą.

znowu dopadła mnie drzemka:O Pszczółko:) może byś strzeliła jakieś fotki i wysłała, cio? upiekłam dziś ciastko z porzeczkami, zapraszam jak któraś ma ochotę. Podziwiam wszystkie dziewczyny które obejrzały ten filmik........może któraś by obejrzała ze mną, bo sama to sie boję!!!!!!

cześć Koleżanki:) no już już Platynka....nie bucz:) ten wóżek implast driver tez mi się podoba, wizualnie mam na mysli bo jak w użytkowaniu to pojęcia nie mam. KasiaW gdzie jesteś? Aneczka ciesze się ze cholestaza sobie poszła:) Kitek główka do góry i uśmiechnij się tam, bo jakoś smutkiem powiało. I pisz co Ci tylko na sercu leży. poza tym wczoraj obejrzałam 15 sekund tego filmiku i ręce trzęsły mi sie pół godziny. Booooooooze, dobrze ze nie będziemy widziały co tam sie dzieje. Rafał nie chciał ze mną obejrzeć do końca, a sama sie bałam:( Ciekawa jestem ile Majka urosła przez 2 tygodnie, bo w poniedziałek mam wizytę u swojego lekarza, bo jakoś po brzuchu nie widzę różnicy:(

dzien dobry:) kurcze nadal nie moge sie tam zarejestrować, wrrrrrrrrrr Platynka hej hej :) fajnie ze odpoczęłaś no i Tomek spisał sie na medal:) Kasia dzis jakoś zwlokłam się wcześniej z łózka, byłam nakarmić kota, bo Tato wyjechał no i teraz nie wiem co ze sobą zrobić;) Mama Rafała wysłała nam paczke z ciuszkami dla dziecka.......doczekac się juz nie mogę. No i za jakieś 2 tygodnie znowu remont się szykuje, wymiana drzwi, okna w duzym pokoju i łazienka, aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! Mam nadzieje ze nie urodzę w międzyczasie:)

dzień dobry Robaczki zwlokłam sie w końcu z wyrka, echhh.....spałam ze 4 godziny , a w planach była krótka posniadaniowa drzemka:O Mojaspinko kurcze nie mogę się tam zarejestrować aby pbejrzeć ten filmik:( spać mi sie chceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!! Platynka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czemu Cie nie ma????

a wogóle wczoraj było mi smutno, bo Rafał przyjechał z pracy zmeczony a chciałam jechać na cmentarz. Widziałam ze nie ma siły i ze mu sie nie chce. I ze z bólem się zbiera więc mówię ze pojade sama sobie, na to on ze przeciez widzę ze się myje i ubiera i ze jedzie tez. Ale ja juz nie chciałam, powiedziałam żeby sobie odpoczywał i żeby na silę jechał to ja nie chcę i się obraziłam.....pojechałam sama. O i tyle, poryczałam sie i głowa mnie bolała cały wieczór....

hej! ale jestem jakaś zaspana, na nic siły nie mam, nie wiem dlaczego, spała bym i spała.....A jak spie to śnią mi sie jakies bzdury, echhh. wczoraj wieczorem już miałam wrażenie że w środku coś mnie naciska na kość łonową , kurcze ale bolało Byli wczoraj znajomi u nas i koleżanka opowiadała mi o porodzie swoim, az dreszcze mi przechodziły. Jezzzuuuuuuuuuuu najbardziej się boje tego nacinania:( buuuuuuuuuuuu. A co bedzie jak zemdleję z bólu ??????? Platynka pojechaliście ? Miłego odpoczynku zycze KasiaW hop hoooooppppp!!!! Aneczka miło czytac dobre wiadomości:) i mnie tez swędzi skóra, dziś w nocy sie drapałam bo myślałam ze komar mnie użarł więc wstałam zeby zobaczyc ale żadnego bąbla nie było, za to podrapałam sie jak nie wiem co. Balbinko a ja już sobie wyobrażałam nie wiadomo co o tej rocznicy Waszej:) Luxorek ten implast fajowy, tez mi sie podoba. Mojaspinko , Depardieu fiu fiu:D nieźle.

Balbinko czemu :( ? jak piszesz o małżeństwie....nie rozumiem..... Pszczółka :) miło ze sie odezwałaś. I nie czuję się zgorszona nic a nic. .................. tradycyjnie pospałam ale nadal jestem zmęczona, nie chce mi się nic , echhh. Może to ta pogoda bo chyba na deszcz sie zbiera i dziś mija 10 lat jak umarła moja Mama.....

trzecia:) wysłałam Wam zdjęcia z wycieczki Luxorek to się połóż i wstań jeszcze raz;)

:O Folicum, Mojaspinko zapomniałam Wam podziękować za zdjęcia. Spinko mały superowy, a Ty Folicum wyglądasz bardzo ładnie, taka szczuplutka. Powysyłam Wam wszystkim moje z wycieczki , może jutro. a teraz uciekam już , papapappaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)

ooooooooo juz wiem gdzie to:)

Platynka nie mów ze masz blisko gdziekolwiek, bo tam nigdzie nie jest blisko:) gdzie byś nie była:D jak siostra Rafała mówi, ze ma blisko do pracy ( a jedzie autobusem i tramwajem ponad półtorej godziny) to ja dostaje dreszczy:)

to zaraz se zobaczę gdzie to jest:)

Ola a Ty w której części pracujesz?

dziewczyny faktycznie w świecie dziecka ceny jak z kosmosu, no i wózek emmaljunga 2 stówy droższy był niż na necie:O ale sklep piękny tyle ze jak byłam to klima im sie popsuła i pot mi sie lał po pupie:) i wogóle nie mogłabym mieszkać w Warszawie. To był szok dla mnie , tyle ludzi i tyle samochodów, na rondzie babka jak w kotle :) To i tak podobno teraz mało tego wszystkiego bo wakacje , echhhhh. zrobiłam już jedno pranie i zupkę ugotowałam ogórkową i juz siły nie mam:) ............ Sili tez się nie pokazuje od dość dawna.....

nie będę juz sprawdzała bo głupieje, wszędzie co innego jest napisane. skoro powiedziała ze dobrze, to pewnie tak jest......mam nadzieję..... zapomniałam powiedzieć, ze byłam jeszcze na tarasie widokowym na lotnisku..... myślałam ze głowę mi urwie:) dobra ide jakieś pranie zrobić i ogarnąć chałupkę......... i tak gadam sama do siebie:D

wróciłam:) ale było fajowo o jejkuuu, jutro jak dojdę do siebie to Wam wszystko opowiem i poczytam co tu naskrobałyście powiem tylko ze mała wazy 924g, wszystko ma i wszystko jest dobrze i bardzo bardzo się cieszę jezu ale jestem padnięta.Ide jeść i spać:) do jutra Kochane

no juz jest w piekarniku ciasto, Jezuuuuuuuuuu jak gorąco w tej kuchni:( ok, to się żegnam z Wami Robaczki i plisssssss trzymajcie kciuka zeby wszystko było dobrze. juz tęsknię:O papappa, i do środy:) buziaki

Ola hmmm..... nie wiem czy tam w Słupnie jest jakaś:) Ale na banka napisze sms:) poza jak zwykle się zdrzemnełam, no i teraz nie wiem co mam ze soba zrobić. Jeszcze gorzej chce mi sie spać..... No i nie myślcie ze jestem spakowana:D hehe. A jeszcze mam zamiar ciasto upiec z jagodami hehe. wczoraj spotkałam kolezanke która jest w 35 tyg , całe nogi jak banie miała, buuuu. Ledwo mieściły jej sie stopy w japonkach:O dobra ide kręcic to ciasto, bo wyjedziemy jutro :)

http://www.byebe.com/?a=c&c=pl&l=uk&n=pl&v%5B%5D=Basia&v%5B%5D=Rafa%26%23322%3B&Submit=Find+Out%21 to nasze dziecko:) a to ja:D http://www.byebe.com/?a=c&c=pl&l=uk&n=pl&v%5B%5D=Stefania&v%5B%5D=Tadeusz&Submit=Find+Out%21 Ola ale sie posmiałam z Ciebie:D hihi no i to ze patrzy z góry to tez mnie zmroziło;) Jest juz Tomek na miejscu? Chemical, 102 gratuluje dobrych wieści od córeczek:) KasiaW pisała wczoraj sms ze ten cukier ma za duży, dziś idzie do lekarza i ze sie boi, ze do szpitala ja wyśle:( tradycyjnie spać nie mogłam..... przed 1 chyba zasnełam, echh.... No i dizs jedziemy sobie tak jakos koło 14 , trzymajcie kciuki za szczęśliwą podroż ( w sumie to nie az tak daleko ale ja wszystkiego sie boję) myślę ze w 5 godzinach się zmieścimy. I za to żeby na usg w poniedziałek wszystko było dobrze..... będzie mi Was brakowało:(

oj Kasia to raczej nie wchodzi w gre, znaczy wizyta u niego..... trzymam kciuka z glukozę:) ja tez idę, po to zaświadczenie do lekarza, później do tesko na jakieś zakupy no i może sie w końcu zacznę pakować.........jesli nie zasnę;)