Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mal_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mal_a

  1. no własnie tak jak Folicum mowi, trzeba wiedziec ze są ale nie dać sie zwariować ja dziś żurek chyba ugotuję , mniammmm, mniammmmm z jajkiem, kiełbaska, chrzanem , pyszka:) i mam ochote na tosty hehe - samo zdrowie;) Boze jak się cieszę, że mi juz lepiej :)
  2. głowa do góry ........ musi być dobrze:) poprostu M U S I
  3. Katynka - to widze że nie jestem odosobniona w swoich myślach, też się boje tego wszystkiego. Nie porodu. Boje sie ze może chore albo co. Aż czasami popłacze sobie z tych myśli moich . To chyba nic dobrego i nie powinnysmy tak myśleć. Rafał mój mówi na mnie \"Kubus Fatalista\" bo ja taka pesymistka troche. Staram sie odsuwać takie myśli od siebie ale to nie jest łatwe.....
  4. dzień dobry:) juz mi lepiej, znaczy nie mam brązowego śluzu juz, ufffff. Tylko troche brzusio boli ale malutko. Jezuuuuu ale się bałam. sili nie wiem czy to plamienie było w czasie spodziewanej @, bo ja mialam bardzo nieregularne okresy. Ostatnio (przez około rok) było tak, ze mialam , pozniej nie mialam 2 miesiące i tak to wyglądało. I nie mogłam zajść w ciążę. Brałam luteine i inne leki, a przy ostatnim cyklu dodatkowo clostylbegyt. No i to pewnie po nim jest dzidzia:) wczoraj jak tak polegiwałam to myśli rózne mi sie kotłowały po głowie, no i wymysliłam , ze jakby cos mi sie stało i trzeba by wybrać, to Rafał ma wybrać dzidzie. Powiedziałam mu to jak wrócił z pracy to ...... az łzy mu poleciały i opieprzył mnie, ze takie rzeczy wymyślam, że jak mi takie cos mogło przyjść do głowy i ze wogóle..... miłego dzionka kochane
  5. dzieki dziewczyny, siedze sama w domku i głupieje. Co prawda mój Rafał dzwoni co 2 godziny no ale ja tu sama. Nie ma krwi, tylko takie brązowe .... ok, idę leżec, pa
  6. kurde dziewczyny nadal mam ten sluz, mało ale zawsze i bóle, dzwoniłam do lekarza, kazał leżeć , zwiększyc dawkę luteiny i przyjsc w czwartek.......boje sie:(
  7. czesc dziewczyny, kurde z rana miałam bóle brzucha i takie brązowe plamienie, a właściwie śluz. Siedziałam na kibelku i wyłam :( Boze ale się bałam. Wziełam 2 nospy i 2 luteiny , poleżałam i jakby odrobine lepiej ale pobolewa mnie nadal i co chwila latam do wc popatrzec. Kurde tak bardzo chce zeby wszystko skończyło się dobrze.....
  8. fiu fiu ..... nie znam Ola takiej sałatki :) co miałoby niby zaszkodzic? te paluszki krabowe? ja tak myśle, że jak mamy na coś ochote to mozna zjeść, bo to organizm domaga sie jakiegos składnika, tak gdzieś wyczytałam:) trzymam kciuka aby Ci nie zaszkodziło:)
  9. ja jeszcze o fajkach, wytrzymałam dziś do prawie 14 bez papierosa i az w głowie mi się kręciło, zapaliłam i teraz mnie boli ten pusty łeb. Ciężkie życie palacza :( Brunetko tez tak mam , ze łażę i sie usmiecham na myśl o dzidzi:) a co macie dzis na obiadek? u mnie rybka i surówka z kiszonej kapustki:) i ziemniaczki z koperkiem mniam mniammmmmm, czekam az Rafał z pracy wróci i zjemy sobie.Ale to nastapi gdzies koło 18 dopiero.
  10. a ja waga:), a mój Rafał ........... panna miałam kiedyś kolezanke lewka i bardzo nam było dobrze ze sobą, tzn. dobrze sie dogadywałysmy :) no
  11. trzymaj sie Kasia:) i trzymaj zupkę w brzuszku;) buzki
  12. Ola, a Ty przypadkiem nie jestes spod wagi? :)
  13. mój nie mówi do dzidzi:( może ze trzy razy od czasu jak sie dowiedzieliśmy pogłaskał mnie po brzuszku i zapytał jak się mamy. To znaczy mnie codzinnie sie pyta jak się czuje i wogóle ale do dzidzi nie mówi;)
  14. powinni widziec i czuc jak my;) a tak powaznie to ja podziwiam mojego faceta czasami , bo potrafie byc wredna i czepiac sie o byle co, zwłaszcza teraz. A On nie mowi nic, tylko siedzi. I nawet pokłócic sie nie mam z kim ;) kurcze ja o ciąży mysle ciągle i taka chodze dumna i wogóle:) i tak sobie mówie, że moge marudzić, bo w ciąży jestem , a tak z drugiej strony miotaja mną uczucia, że trzeba tez dać pożyć innym :P
  15. Ola, ja juz tez widziałam serduszko bo jak byłam ostatni raz, to prawie ze wymusiłam;) zeby zobaczyc. Mowie do pana doktora \"może bysmy zobaczyli serduszko?\" :) , a tak miedzy nami mówiąc okropnie sie bałam ze ........może nie bije. A ono takkkkkkkkk podskakiwało. Superowe uczucie:) Kasia - o ile dobrze pamiętam tez masz 2 kwietnia wizytę, prawda? to czekamy razem :) wtedy juz chyba będzie widac wszystko. U mnie to będzie wtedy 11 tydzień.
  16. Brunetkooooooo jak ja się cieszę razem z Tobą, supcio:) naprawde:) ja juz swojego usg nie mopge sie doczekac, achhhh 2 kwietnia mam wizytę.
  17. kurcze znowu padłam, spałam jak zabita i obudził mnie telefon ..... z pracy dzwonili , wrrrrrrr..... kurcze dalej popaduje , echhhhh Brunetko trzymam kciuki i daj znac jak juz będziesz po wizycie. co do tej czepliwości to ja chyba miałam powód.Rodzice Rafała mojego nie wiedza jeszcze,, że będa dziadkami. Oboje mieszkają daleko stąd, Mama poza Polską .... Wiem , ze jakby zadzwoniła to odrazu by jej powiedział. No ale sam to nie zadzwoni :( w sumie to nie wiem dlaczego tak sie szarpie o to, przecież niczego to nie zmieni czy powie teraz czy za 2 tygodnie.... nie wiem o co mi chodzi:(
  18. dzien dobry Kolezanki:) witam mamuśki nowe:) ja juz po sniadaniu. Wczoraj bylismy u znajomych, mają półrocznego chłopczyka, cudooooo:) Chłopczyk waży juz 10 kg hehe, tak ze kawał chłopa. Słodki jest. I małe dzieci tak fajnie pachną. Jejkuuu jak bym chciala zeby to nasze maleństwo juz na świecie było:) poza tym weekend minał dośc spokojnie, poza wczorajszą delikatną scysją wieczorną. No ale juz wszystko ok. Zauważyłam ze to ja taka jestem zaczepna i prowokuje do kłótni, zupełnie w tej chwili nie wiem po co:) pogoda u mnie pod psem, pada i zimnawo , tak ze ze spacerku raczej dziś nici bużki:)
  19. o jejuuuuu Katynka blizniakiiiiiiiiiii ale fajowo:) gratulacje dla Waszej czwórki + psa;) super naprawde. U mnie tez dzis wiosny nie ma, wietrzysko paskudne. Mieslismy na działke isc ale za zimno. Kurcze jak juz bym chciala byc po tych badaniach przezierności, uspokoiłabym sie, a to dopiero 2 kwietnia.No cozzzz, trzeba czekac. Milej soboty Kochane:)
  20. pa Folicum Brunetko cieszą się, tak sobie myslę:) Jak powiedzielismy Tacie mojemu ze bedzie dziadkiem to tez sie ucieszyl i o slubie nie mówił nic. Ja bym wolała zeby to wszystko było jakos w kolejsnosci ale coz, czasami nie jest tak jak chcemy co nie znaczy ze gorzej. Bedziemy mamusiami i to jest piekne:) ide sie przejsc moze troszke, kupie kapuste pekinska i zrobie surówke z niej ..... pierwszy raz w zyciu tak ze trzymajcie kciuki hehe. do pozniej Kolezanki Kochane
  21. Brunetko .......mniam mniam mniam pizza:) co do kfc to hmmmmm nie bylam nigdy:) ale mc donalds i te kurczaczki z soskiem słodko-kwasnym i frytki achhhhh. Kasia moja mama tez by sie cieszyła, ale cozzzzz. W tym roku juz 10 lat jak jej nie ma:( Ale wiesz co, ja tak mysle ze oni tam na gorze to i tak wszystko o nas wiedzą :P , patrza na nas i pilnują.
  22. kurcze Wy tak jecie te owocki , a ja jakos ochoty nie mam. Za to zjadłabym pizze albo jakiegos hot-doga albo zapiekankę, hmmmm.
  23. Dziewczyny, kupujecie juz ubranka????????? i te inne rzeczy? Hmmmm...... to ja jakas zacofana w tej kwestii, bo nie mamy jeszcze nic.
  24. co do pracy przy kompie to fakt, smiechu warte, bo kto na to zwaraca uwage (mam na mysli pracodawców) , przeciez teraz jak jest np awaria systemu to praca stoi. Bez kompa jak bez ręki. Ja tez pale długo.....ponad 10 lat i czasami jak byla imprezka jakas to i do 2 paczek dziennie. No oczywiscie nie codzinnie. Tak ze taki to los palacza paskudnego. Co do jedzenia papryki i selerka to sie nie zmuszaj Brunetko. Skoro nie lubisz to nie ma co sie katowac. Lubisz owoce? kalafiorki? to je jedz! a papryka sio!
×