witam Majirel
przez chyba 15 lat robiłam baleyage na włosach ciemny mysi blond, wygladął super, nie żółkł, ale ostatnio podkusiło mnie na jakieś zmiany iz asugerowałam sie modnymi ostatnio odcieniami karmelowymi, koniakowymi itd.
Fryzjerka na moje w 70% swoje już włosy, gdyż schodizłam z baleyagu, robiłam tylko góre i co 2 pasmo nałożyła złoty blond. wyszło tragicnzie, góra, boki i tył koniakowe, reszta włosów zółta.
Sama tonerami z welli, color touchem poprawiałam ta nieudaną koloryzacje, aż w końcu 26 maja nałożyłam z drogerii z Schwarkopha color mask 10.21 chyba bardzo jasny perłowy blond. Włosy rozjaśnione do zółtawego (tragedii nie ma), koniakowy się też wypłukał, że boki i tył są a'la cappucion/latte.
Teraz kupiłam (dostałam jeszcze, choć kolor wycofany) majirel 9.11, gdyż wiem, ze musze mieć bardzo chłodny popielaty odcień włosów. chce je ujednolicić i przyciemnić i stwierdziłam że zrobie je na wodzie 6%, zeby ich już nie niszczyć i nie wysuszać. Powiedz mi, czy ten kolor przygasi, przyceimni i da popielaty odcień? Mam bardzo grube, gęste włosy