bb54

Gosciu to przepraszam, ale myslalam, ze chcialas(les) zareklamować dietke, żeby dokonać jej zakupu. Może i jest w tym cos prawdy, bo patrzyłam na diete np. Gacy on tez zaleca 4 godziny przerwy miedzy posiłkami i raczej ma jeden rodzaj bialka w posiłku. Mam problem co jesc na sniadanie skoro weglowodanow w postaci zboz nie należy jesc. Nie powinno się jesc wędlin. To co tylko jajka i twarożek mam jesc na zmiane. Pozniej w ciągu dnia to mieso, warzywa i kolacja bialkowa. Będę jadla 4 posiłki i ostatni o 17 czyli o 8, 11, 14, 17. 8 - 11 - koktajl warzywno-owocowy na maślance 14 - mieso lub ryba z surowka 17 - twarożek z warzywem lub jajko

Ja naprawdę cenie sobie uwagi krytyczne jeżeli one cos wnosza dobego i nie sa ukasliwe, natomiast gościu wydaje mi się, ze to reklma diety matabolic balance. Poczytalam sobie i stwierdzam, ze mam metlik w glowie, bo naprawdę jest dużo sprzecznych informacji np jedni mowia, żeby nie robic przerw większych niż 3-4 godziny, tutaj z kolei pisze, ze nalezaloby robic przerwy 5 godzin miedzy posilkami. Ja mysle, ze jak jadlam zgodnie z dieta osmiogodzinna i robiłam przerwy jedzeniowe od 17-8 to jednak widziałam efekty i pewnie tak zaczne robic, wyrzucając całkowicie pieczywo, makarony, kasze i ryz zastepujac warzywami. Na kolacje bialko. I faktycznie nie będę laczyc roznych bialek w posiłkach, bo już o tym czytałam, ze nie powinno się tak jadac. Powoli robie sobie plan.

Gdasonia witaj. Poczytam sobie o tej metodzie odchudzania. Acha i jeszcze jedno, madra uwaga co do nie mieszania bialek, bo o tym wlasnie tez gdzies czytałam. A tak nawiasem mowiac, to po tych złośliwych wypowiedziach "gościa" odczuwam, ze to jedna z naszych koleżanek, która odeszla z forum.

Bardzo dziekuje za cenne uwagi. Nie wiem czy "gość" to te same osoby, bo uwagi co do mojego jadłospisu przyjmuje z pokora i na pewno wezme je sobie do zastosowania, ale ten jeden wpis zlosliwy jest tu naprawdę niepotrzebny. Czlowiek szuka rozwiązania i nie zawsze jest ono dobre, ale wlasnie konstrukcyjna krytyka pomoze mu nie bladzic. Konczy mi się karnet w Herbalife i jak wcześniej wspomniałam oprócz przesympatycznych spotkan nic nie wyniosłam. Chcialam udac się do Naturhause, ale faktycznie macie racje, ze po prostu trzeba samemu madrze jesc. Jeszcze raz dziekuje i proszę o krytyke, która cos wnosi, a nie zlosliwosci, bo to nikomu z nas nie jest potrzebne. Ja się nie obrazam, jeżeli ktoś radzi mi madrze. Macie racje koncze z tymi wyciągaczami kasy. Kolejny mój pomysl to zapisanie się na silownie i może z trenerem personalnym. Basiu faktycznie mam fatalny jadłospis. Podziwiam ludzi, którzy w piękny sposób pochudli po 80 kg bez zadnej pomocy z zewnątrz. A co myślicie o jakiś wspomagaczach, bo naprawdę nie wiem jak poskromnic apetyt. Jak by to było latwe to mysle, ze nie miałabym takiej nadwagi.

Lwi ja wlasnie tez czuje się slaba, odczuwam brak energii. I sama nie wiem czy to od dużej ilości bialka. Wg mojej dietetyczki mam jesc 1,6g bialka na kg masy ciala. Wczoraj poczytałam dziewczyny odchudzające się na Dukanie i one jedza 1g/kg masy ciala, a ta moje dietetyczka przekonuje mnie, ze ta moje dieta jest sredniobialkowa. Zastanawiam się nad wprowadzeniem od jutra chleba orkiszowego na zmiane z naleśnikami orkiszowymi. Z innej strony musze jednak przyznać, ze Gaca kiedyś odchudzal glownie tłuszczem, a teraz widze, ze glownie białkiem. Na pewno duza ilość bialka przyspiesza odchudzanie. Mysle z kolei, ze otylosc chyba jest gorsza niż nadmiar bialka w diecie i dlatego może warto przez miesiąc pociagnac na tym białku i węglowodanach tylko z warzyw i stopniowo później wprowadzać węglowodany ze zboz. Poza tym sa osoby, które wogole nie jedza weglowodnow ze zboz tylko z warzyw i to jest ich sposób na zycie, a nie na odchudzanie. Sama już nie wiem co robic, żeby nie przedobrzyć i nie narobić sobie krzywdy.

Och z ta tarczyca to jakas plaga. Ja robiąc sobie przepływy tetnic szyjnych, wyszlo mi, ze mam guzki na tarczycy. Nie robiłam jeszcze USG tarczycy, ale po Swietach mam zamiar za to się zabrać. Tak sobie mysle, ze wiele chorob mamy niestety z nadwagi, chociaż moja sasiadka była osoba bardzo otyla i zmarla dożywszy 100 lat. Krystek bardzo Ci wspolczuje i zycze dużo zdrowka. Fajnie, ze masz pozytywne nastawienie do zycia. U nas pogoda się poprawia, wiec tez i nastroj lepszy.

Basiu skomentuj moje menu. Widze, ze wdrazasz się mocno w zdrowe sposoby zywienia, wiec napisz co sadzisz. Gdasonia, ktoś chyba nawet na tym topiku pisal, ze waga pokazuje nasze jedzonko 3 dni wstecz, wie zobacz za 3 dni czy faktycznie przy tej ilości weglowodanow tak schudlas. Poza tym powiem Ci po sobie, ze w ubiegly wtorek jak bylam na pomiarach to przez tydzień waga spadla mi prawie 2 kg, ale tkanka tluszczowa poszla w gore, a miesnie w dol. Musialam odstawić wyroby maczne, zobaczę co teraz pokaze we wtorek. Krysiu mam nadzieje, ze wszystko już dobrze z seruszkiem. Zycze Ci dużo zdrowka i wracaj czym prędzej do nas. Sisja widze duza determinacje u Ciebie. Kamewa witaj, tak cichaczem do nas wpadasz. Napisz cos o sobie, czy jesteś na dietce. Lwi pewnie zatopila się w domowych porządkach przedświątecznych. U mnie mocno pada teraz, a chcieliśmy pojechać na cmentarz.

Witam. U mnie wczoraj 8-koktajl Klubowy Herbalife 10-pol makreli, 1 jajko, 4 rzodkiewki, 2 lyzki kielek, 2 lyzki szczypiorku, 4 pomidrki koktajlowe, 4 kawałeczki sledzia w oleju(jestem uzalezniona od sledzia, lyzka nasion Chia 13-pol Mozzarelli, cytryna, seler naciowy, burak, jabłko, lyzka oleju lnianego, czubata lyzeczka kurkumy 16-dorsz z piekarnika, surowka z kapusty kiszonej 19-koktajl Klubowy Herbalife Acha od wczoraj lykam CLA z zielona herbata

I jeszcze wkleje Wam fajny przepis na babke. Znalazlam na jednym topiku BABKA JOGURTOWA Z MĄKĄ ORKISZOWĄ 2,5 szkl. mąki orkiszowej 3 łyżki brązowego cukru 500 ml jogurtu naturalnego 3 większe jajka 1 łyżeczka proszku do pieczenia skórka z 1 cytryny ziarenka z 1/2 laski wanilii 1/3 szkl. oleju z pestek winogron otręby pszenne i olej do wysmarowania i obsypania formy Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej. Mąkę wyieszać z proszkiem do pieczenia oraz skórą z cytryny. Jajka dobrze zmiksować z cukrem i olejem, stopniowo dodawać suche składniki. Miksować, aż składniki się połączą i powoli dodawać jogurt oraz ziarenka wanilii. Gładką masę przelać do do wysmarowanej olejem i obsypanej otrębami formy z kominem. Piec ok 40 minut w 180*C Sprawdzić wykałaczką czy ciasto jest upieczone.

Witam. Dziewczeta to mnie pocieszylyscie z tym tłuszczem, bo bylam wczoraj zalamana, ze waga spada, a tłuszcz rosnie. Basiu jak myślisz czy nawodnienie spdada dlatego, ze prawie nie używam soli, bo jednak sol zatrzymuje wode. Tak sobie wymyslilam i od dzisiaj zaczynam wszystko solic. Sisja super, ze wytrzymujesz, ciekawa jestem Twoich wynikow. Lwi zazdroszczę Tobie takie wyjazdu, ale mój maz jest strasznym tradycjonalista i nigdy nie pojedziemy na Swieta. Tylko rodzina wchodzi w gre. Basiu, a jaka masz teraz dietke. Napisz cos o tej co Ci zalecili w Krakowie, tzn co Ci kazali jesc, a czego nie. Krystek ja tez zrobiłam bigos, ale dietetyczny tzn nic nie smazylam i dodałam tylko mieso drobiowe, grzyby, sliwki suszone i zastanawiam się czy cos jeszcze dodac. Lece na ten Klub, chociaż już coraz bardziej entuzjazm mi opada. Wszystkie tam Panie trzymają w tajemnicy swoje jadłospisy, to jakies dziwne, przecież mamy wspólny cel, ach zycie.

Dziewczeta schudłam w tydzień prawie 2 kg, ale niestety tkanka tluszczowa wzrosla, a miesnie zmnieszyly się i nawodnienie spadlo. Tak wiec jak widzicie nic nie daje samo waenie się. Nie wiem dlaczego tkanka tluszczowa wzrosla. Zastanawiam się nad kupieniem jakiś suplementow przyspieszajacych spalanie tkanki tłuszczowej. Dietetyczka stwierdził, ze za mało jem bialka, ze nie powinnam jesc sledzi w oleju, a ja jestem od nich uzalezniona tym bardziej, ze robie w oleju lnianym. Ach już sama nie wiem.

Witam Lwi gratulacje kolejnego spadku wagi. Sisja widze, ze ladnie trzymasz się w dietce. Brawo. Basiu ja tez wlasnie wczoraj myslalam o powrocie do zup, ja uwielbiam zupy. Krystek może cos przeoczyłam, ale nie widziałam przepisów na pasztet z pieczarek i cukinii. Jak możesz to napisz. Wiem, mogę poszukać w internecie, ale może masz swój sprawdzony. Ja uwielbiam pasztety. Gdasonia przepisy Gacy sa wlasnie proste, bez specjalnej kombinacji. Można tu napisac pare, ale wydaje mi się, ze fajnie jednak mieć ksiazke. Witam nowa kolezanke i zapraszam. Lece do Klubu. W czwartek podam ile mi ubylo, albo wzrosło. U nas piekna sloneczna pogoda, ale troske mrozna.

Witam. U mnie piękne slonce. Na razie oglądam je przez okna, wiec nie wiem jak jest na zewnątrz. Oj Basiu jak Ci wspolczuje tych choróbsk. Ja nie znosze jak wnuki chorują, bo bardzo przezywam. Basiu dziekuje Ci za informacje o owocach, które należy jesc przy białku. Lwi gratuluje Tobie konsekwencji. Krystek najważniejsze to jest podniesienie się po upadku, tak jak robisz. Sisja fajnie, ze już dwa dni masz do przodu. Kazda z nas to samo przezywala z tymi wszystkimi dietami. Najwazniejsze to nie poddawac się. Gdasonia super masz pogode na działce. Dziewczeta polecam Wam ksiazke Gacy. Ma super przepisy. Tylko kupcie na Allegro, bo ja kupiłam w MPiK-u i zaplacilam 40 zl. Ja mowie o tej książce z przepisami, naprawdę fajna.

Basiu mam nadzieje, ze to jakiś chwilowebole. Czasami tak jest jak nalykamy się zimnego powietrza. Zycze Ci zdrowka.

Basiu ta porcja miesa jest na dwa obiady. Przepraszam nie podalam. Wszystkie przepisy, które podaje to sa na dwa posiłki. Co do Gacy to mysle, ze trudno również mowic o równowadze zasadowo-kwasowej, gdyż wieprzowina jest mocno zakwaszajaca, a pomidor tylko lekko alkaizujacy. Natomiast ja staram się w ciągu dnia jesc sporo produktów zasadowych. Stad np. mój koktajl warzywny, w którym jest cytryna, burak, seler naciowy. Poza tym pietruszka, sol morska to sa produkty silnie alkaizujace. Poza tym papryka, czosnek, pieprz. Ja np. do tej piersi dzisiaj mam mix salat z sosem czosnkowym, pieprzem. Robie napoj izotoniczny z cytryna i sola morska. Wracajac jednak do Gacy on niestety nie ma zachowanej równowagi zasadowo-kwasowej w zadnym tygodniu diety. Osoby odchudxajace się ta metoda pija dodatkowe jeszcze koktajle białkowe. Wiesz na początku etapu odchudzania musimy postawić sobie cel albo chudniemy z dużej wagi i lamiemy pewne zasady zdrowego odżywiania i wracamy do nich po krótkim czasie, albo jemy zdrowo i chudniemy długo albo wcale. Nie zawsze zdrowe odżywianie rowna się odchudzanie. Ja na razie nastawiam się na zejście z kilogramow do czerwca, może nie zawsze zdrowo, ale rozsądkowo, bez głupich szaleństw. Ja do tej pory starałam się odzywiac zdrowo i tylam kilogram tygodniowo. Np. owoce, nasiona itp. sa zdrowe ale niestety kaloryczne i w odchudzaniu nie jest ich nadmiar polecany. Jem np. tylko jedno jabłko dziennie z owocow. Musialabym tu pisać szczegoly mojego zywienia, ale tym akurat nie będę zanudzać. Ja musze zejść z wagi, taki mam cel i niech to nawet momentami będzie niezdrowe.