Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bb54

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bb54

  1. Gratuluję Pebi. Obserwuję Twoje zmagania z nadwagą i jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji. Napisz nam swój jadłospis i ewentualne przyczyny tak ładnego gubienia kilogramów.
  2. Witam. Rosalinko, a ile udało Ci sie zgubic juz na proteinkach. Piszesz, że masz 75, ale nie zaznaczyłaś jaka miałas wage wyjsciową rozpoczynając proteinki. Może gdzies pisałas, ale nie zauważyłam ile dni byłaś na sa,ych proteinach. Dzisiaj to moj 3 dzien. Zobaczymy
  3. Witajcie. Rosalinko ja tez jestem od wczoraj na proteinkach. Lubie miecho, wiec mam nadzieje, ze wytrzymam. Wiem ze przy tym trzeba duzo pić. Co prawda kupiłam kefir 1,5%, bo nie bylo 0%, ale myslę, ze może być. Zamiast wedlin drobiowych jem z dzika, bo dostałam od kuzynki kiełbaski wlasnej roboty z dzika. Dzik jest chudym miesem, wiec chyba nie zaszkodzi w tej dietce. Co sądzisz. Wiem, ze w książce nie pisze o dziku. Może faktycznie te 10 dni wytrzymac tylko na drobiu i jajach. A witaminy do tego łykasz i jakies wspomagacze.
  4. Witam. Tak właśnie chciałam o 17 mieć ostatni posiłek. Rozumiem do 100 g mięso, ale powiedzcie co można w tym jadłospisie zmienić. Zastanawiałam sie nad tym owocem, czy nie zjeść go wcześniej, czy po prostu tak może być. Kupiłam juz niezbedne specyfiki i zaczynam. Zmieniam przy Waszej pomocy nawyki żywieniowe wspomagając tabletkami. Acha w miejsce mięsa zamierzam również wprowadzac rybkę. No i np ciemny chleb na śniadanko, tylko nie wiem z czym moge.
  5. Witajcie. Czytając Wasze posty jestem po raz kolejny zachecona działaniem. Co prawda chciałam rozpocząć od wyjazdu na wczasy odchudzajace, a potem kontynuować, ale szkoda czasu. Przykładowe jadłospisy Majo i Rosalinki przekonały mnie, ze powinnam juz zacząć dietkować. Tak więc od jutra. Z uwagi na to, że Majio jest pod okiem fachowca, myślę, że pomoże w korygowaniu dietki. Jezeli pozwolicie bede jeden dziń wczesniej pisała swoj jadłospis na nastepny dzień i może tym sposobem cos z tego wyjdzie. Majo napisz ile tabletek jednorazowo bierzesz tego specyfiku. No więc dzisiaj pedze do apteki i zaczynam. Nie wiem tylko co to za proszek z kofeinką. Czy można zastąpić go kawą poranną. Acha i jakie zadanie w odchudzaniu ma spełniać herbatka ze skrzypu. No i najważniejsze, czy do dietki dołączyłyście jakieś ćwiczenia. Z góry dziekuje za pomoc. Pozdrawiam
  6. Witajcie dziewczęta. Majo wielkie gratulacje. Od czasu do czasu sledze Twoje poczynania i muszę Ci pogratulowa. Napisz chociaż swój jednodniowy jadłospis, a także zasady stosowania dietki. Nie wiem dlaczego nie można jeść jabłek. Podziwiam zreszta Wszystkie dziewczęta.
  7. Droga pomarańczko pamietaj o tym, ze jak sie jakąs osobę wspomina, nawet żle to i tak ta osoba była postacią na tyle wyrazistą, że innym chce sie o niej mówić. Wiesz, całkiem juz jest żle, jak ludzie przestana o Tobie mówić. Im więcej o loni mowisz, tym bardziej chcialabym ja blizej poznac. Naprawde robisz jej reklamę i to calkiem pozytywna. A teraz przelacz sie na gg i plotkuj nadal. Mam jednak nadzieję, że o ortografii też sobie rozmawiacie.
  8. Dziewczeta dziekuje za rady. Jestescie wszystkie wspaniale. naprawde. Mysle, że warto pisac o swoich rozterkach. Widze, ze mozna na Was liczyc.
  9. Ej, ej dziewczynki co to za nostalgia. Trzeba sie usmiechać i cieszyć z życia. Wiem, wiem, ze czasami to trudno, ale czlowiek musi sam sobie przemowic do rozumu. Ja często jak lapie doły to sobie sama tlumacze, albo łapie za sluchawke i dzwonie do moich dzieci. One sa zawsze moja podporą. Szczegolnie corka. Syn juz ma troszke inny charakter. Odkąd sie ozenil to jakoś tak troszke sie oddalil. Dlatego Jolu ciesz sie, że masz synow przy sobie, bo jak wyfruną to naprawde sie robi pustka. Jezeli ich sama wychowujesz, to na pewno beda Ci to pamietali do konca zycia. Beda Ci wdzieczni za to, ze ich na ludzi wychowalas. Dziewczeta glowa do gory. Ja tez gadam o tej emeryturce, ale to sa takie przyziemne sprawy. Moj maz kocha pieniadze, wiec mi ciagle gada zebyn jeszcze pracowala. Stad to moje niezdecydowanie. Jednak juz nie bede Wam tym glowy zaprzatac. Niedlugo mamy Swieta, wiec zaczniemy szykowac rozne potrawy. Myslę, że powymieniamy sie przepisami. Jolu glowa do gory i pamietaj o swoich wspanialych synach. Niech nie widza mamy zatroskanej, bo tez sie beda martwic. Pros o pomoc Pana Boga to naprawde pomaga. Wiem to po sobie.
  10. Witajcie dziewczeta. Fajnie, że tyle piszecie, bo jak otworzyłam stronke to bylo przyjemnie poczytac. U mnie dzisiaj w pracy nic ciekawego sie nie wydarzylo. Rano bylam na badaniach okresowych. Rozmawialam z dyrektorem o ewentualnym przesunieciu mojego odejscia na kwiecien. Podobno od marca ma byc wyzsza podstawa. Ja juz drugi raz wycofuje swoje wypowiedzenie. Takiej niezdecydowanej kobietki, chyba nie widzialam. Zazdroszcze Wam tego luzu w ciagu dnia, ale jednoczesnie wielka obawa o środki do zycia. Na emeryturce juz nic wiecej nie ma. U nas jednak sa nagrody, trzynastki. Jednak w koncu trzeba sobie powiedziec dosc, ale jak to zrobic. Tym bardziej, że podono w 2012 roku ma byc koniec swiata. Muszę wiec wykorzystac wszystko co dobre. Ogladalyscie moze ten program w TV, jak sie wypowiadali ludzie przepowiadajacy przyszłosć, że 22 grudnia 2012 roku bedzie koniec swiata. Ja tego nie ogladalam, ale u nas w pracy jednego dnia tym zyli. Az ciarki przechodza po ciele. Lece sobie cos przegrysc i pozniej wpadne. Mojego meza dzisiaj nie ma, wiec obiadu tez. Pozdrawiam
  11. Witaj Anulaczarnula. Wasze wypowiedzi mocno mnie podtrzymuja na duchu., bo mam jakiegos dola. Boje sie tej emeryturki, a jednoczesnie sama przeciez na nia chce isc. Mam 55 lat i w zasadzie malo ktora z kobiet w tym wieku juz idzie na emeryturke. U nas wszyscy trzymaja sie kurczowo biurek. Sa nawet panie, ktore maja dobrze po 60 i ani mysla przestac pracowac. Ach, im blizej idzie wolnosc, tym wiekszego mam pietra.
  12. Witaj pomarańczko. Tak jakos sie dziwnie sklada, że nie uczestniczylam w żadnym topiku, w którym bym cokolwiek namieszalam. Zreszta bardzo malo udzielam sie na forach, bo nie mam zbyt duzo czasu. Owszem bylam na dwoch forach dietkowych, ale wlasnie z braku czasu i samozaparcia wycofalam sie. Dlatego droga pomarnczko, żeby kogos za cokolwiek oskarzac to trzeba cos niecos o tej osobie sie dowiedziec. I wtedy sie pokazywac, bo pisac tylko po to zeby cos napisac i zamieszac to naprawde szkoda Twojego czasu. Nie mam charakteru do mieszania, klocenia sie i narzucania swojej woli. To jest pierwszy i ostatni moj wywod na temat pomaranczy.
  13. Loniu masz racje, że są takie kobiety, które nie chca slyszec slowa babcia. Taka jest wlasnie mojej corki tesciowa. Ona jest o rok mlodsza ode mnie, ale robi z siebie podlotke. Naprawde to smiesznie wyglada. Biologi nikt nie zmieni. Ja staram sie byc zawsze zadbana, ale mysle, że udawac malolaty nie bede. Ciesze sie z wnuczek. Jedna ma 2 latka, a druga 4 miesiace. Obie sa najpiekniejsze na swiecie. Zobaczysz sama. Uwielbiam jak ta starsza wola do mnie "baba oć tu". Corka byla z nia przez pol roku u nas. Teraz miesiac temu wrocila do Anglii, do meza. Jednak planuja powrot w przyszlym roku na stale. Nie moge sie doczekac.
  14. Dziekuje bardzo za przyjecie mnie na to forum. Mieszkam w wojewodztwie kujawsko-pomorskim. Tak jak juz wspomnialam pracuje zawodowo, ale tylko do konca roku. W zasadzie zastanawiam sie nad przedluzeniem pracy do marca, gdyz bedzie wowczas nowa podstwa do obliczania emerytur. Mam ciagle tego samego meza i dwojke doroslych dzieci, ktore sobie pozakladaly rodziny i powyjezdzali za granice. Mam dwie przepiekne wnuczki. To w skrocie o sobie. Musze przyznac, ze bywaja dni, w ktorych czuje ogromna pustke. Ciagle czegos poszukuje, ale niestety nie moge znalezc. Jest mi jakos przykro, smutno. Moze i Wy tez macie takie dni. Ach zycie...
  15. Witajcie dziewczeta. Z przyjemnoscia do Was dołączę, jeżeli wiekszosć wyrazi zgodę. Jestem osoba pracujaca,wiec wpadac moge wieczorkiem. Od stycznia wybieram sie na emeryturke wczesniejsza, na która załapałam sie rzutem na tasmę. Jednak boje sie jak to jest w domu. Napiszcie kochane, jak sobie radzicie bez chodzenia do pracy. Pozdrawiam Wszystkie Panie z tego topiku, bo Pan który sie tu wpisuje to chyba mocno sflustrowany i nie mający pożytecznego zajęcia.
  16. bb54

    jesteś tym, co jesz

    Witam. Widze, że tutaj mało każdy zaglada. Mam propozycje. Podziel się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami i wiadomosciami na tym topiku uhttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711675&start=0 lub http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3175031&start=12630. Tutaj staramy odchudzac sie wszystkimi metodami. tzn. każdy taką jaka mu najlepiej służy. Może Ty też cos wniesiesz do tych topików. Nie oglądałam tego programu, ale na pewno jest ciekawy. Jeżeli nie bardzo bedziesz chciała to napisz na swoim. Wpadne, poczytam i może przynajmniej w znacznej części zastosuje. Pozdrawiam
  17. Wyciszona rozumiem Cie, chociaz w zasadzie nie zaznałam jak narazie tego uczucia. Muszę Ci jednak przyznać, że biedy i samotności bardzo sie boje. Nie chciałabym nigdy tych uczuc doznać. Tak wiec musimy dążyc do tego, żeby miec ludzi wokół siebie. Jeżeli chodzi o internet i znajmosci przez niego. Faktycznie gro ludzi szuka sexu, ale sa i tacy co szukaja przyjaciół. Przeciez ostatnio czytałam, że ta popularna \"niania\" poznała swojego wybranka właśnie przez internet. Myslę jednak, że nie należy szukać w rubryce towarzyskie, a raczej w wątkach tematycznych. Tam ludzie wypowiadaja sie na tematy ich interesujace. Może właśnie jakies zainteresowania ludzi zbliżają. Pozdrawiam
  18. Witajcie. Widze, że wyciszona dała temat, który budzi duzo emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Nie należe do ludzi, którzy potepiaja innych za ich zachowanie. Uważam, że każdy kieruje sie rozumem. Natomiast, jeżeli naprawde czułabym się samotna, a przede wszystkim przeszkadzały by mi samotnie spedzane wieczory to szukałabym sobie kogoś kto mógłby mi poświęcic wiecej czasu. Nie liczyłabym na Pana, który w momencie gdy naprawde go potrzebuje oznajmia mi, że właśnie wybiera sie z żona do marketu po zakupy. Dajcie spokój. Przecież należy nam sie w tym wieku jakis komfort i szacunek. Wydaje mi sie, że jak same nie będziemy sie szanowały to i inni tez tego nie będa robić. Dziewczeta jestescie chyba na jakims poziomie i nie warto sie zniżać. Po co mi byłby facet na telefon (jak Libra piosze o swojej szwagierce), który mówiłby, że ide dla pieniedzy do tej starej baby, bo przecież nie może jej inaczej nazywać. Boże wymagajmy coś od siebie. Po co nam takie poniżanie sie. To naprawde jest dalekie od nowoczesnosci. Lepiej chyba poznać kogos interesującego, samotnego w internecie, niz się \"szmacić\". Ja rozumiem, że wszystko jest dla ludzi, ale bez przesady. Wyciszona wygladasz na inteligentna osobe i powinnas szukac towarzystwa wśród ludzi, którzy tego również szukaja i potrzebują. Zyczę Ci z całego serca, żebyś, któregoś razu napisała. Jestem szczęsliwa i juz nigdy nie będe samotna. Pozdrawiam
  19. Witaj tu-50 tka i Wyciszona po sluzszej mojej nieobecności. Witam również nowe koleżanki.W zasadzie to juz nie wiem, może teraz ja jestem nowa. Fajnie, że topik wytrwał i istnieje. Nie sadziłam. Mam nadzieje, że będe mogła ponownie wkupic sie w Wasze towarzystwo. Tak wiec nie czekajac na zgode stawiam po lampce czerwonego winka. Chyba, że ktos woli inny alkohol. Widze, że jak wszędzie i tu działaja pomarańczki. To sa pewnie te same osoby, które pod różnymi nickami wpisuja sie na większości topikach. No ale internet jest dla Wszystkich, wiec przestepstwa nie robią, póki nie obrażają gospodarzy. Pozdrawiam i tych piszacych i tylko czytajacych.
  20. No to ja dzisiaj otwieram wrota. Witajcie wszystkie piszące i czytajace. U nas jest dowolność. Kto ma ochotę wpada i coś napisze, a kto ma ochote to tylko sobie poczyta. Prowadzimy taki dom otwarty. Myślę, że dla wszystkich jest miejsca. Kazda z nas ma możliwosć podzielic się swoimi problemami i marzeniami. Nie zawsze w realu jest to mozliwe. Często swojej najblizszej koleżance (a nie daj boże męzowi) nie wszystko da sie lub mozna powiedzieć. Ja świetnie sie tu u nas (chyba moge tak powiedziec ) czuje, tylko czasami niebardzo jest czas cos naskrobac. Chyba, że jakas sprawa budzi emocje. Właśnie o 10 ide przed domek sie troszke poopalać. Potem jedziemy z mężem do znajomych. I pewnie powrót wieczorkiem. Wpadne wiec jak tylko wrócę. Wyciszona, Tu-50, Stara Hyrpa, Jabasia, Wiesia i Dorisss witam Was w ten słoneczny dzionek. Życzę udanej niedzieli.
  21. Witajcie. Tu-50 Ty masz klopoty z paleniem, a ja z jedzeniem. Jestem zadbana, nie mam skory purchawki, ale niestety kilogramow za duzo. Wydaje mi sie ze walcze z nimi, ale chyba jednak oszukuje sama siebie. Brak mi silnej woli. Aj taka elegancka, zadbana kobitka, a z takim balastem. No coz chyba juz taka pozostane, chociaz sie nie poddaje. Wyciszona super ze Ci sie jakos wiedzie. Jabasia lubietakie zadbane kobietki. Nie znosze zaniedbanych, iechlujnych bab, które tylko narzekaja, a nie wezma sie za siebie. Stara hyrpa, gdzie sie podzials. Wpadnij na chwileczke, jak kazda z nas. Obysmy wytrzymaly do jesieni. Pozniej dlugie wieczory zbliza nas do siebie.
  22. Witajcie. Dzisiaj biegałam po mieście. jak wrocilam, to przyszla szwagierka, wiec dopiero zasiadlam do komutera. Wyciszona jak fajnie, ze juz jestes i ze wszystko u Ciebie ok. Dziewczyny jak mogły podtrzymywały topik, ale dzisiaj cos pusto. Tu-50 lece do Anglii i Irlandii na ponad 3 tygodnie. Juz nie moge sie doczekac wyjazdu. Nie lubie za bardzo latac samolotem, ale trudno, nie bede sie tlukla autobusem. Oj dziewczeta zazdroszcze Wam figurki, bo ja mecze się z dieta. Trudno, jak sie nabroilo to teraz trzeba cierpiec. Pozdrawiam Waszystkie i te piszące i te czytające.
  23. Przepraszam. Miało być Witam Cie Jabasia. Jeszcze raz dobrej nocki.
×