Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natalka39

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natalka39

  1. Jest jeszcze jedna opcja -ze jak szybko sie wyprowadził , tak szybko wprowadzi sie spowrotem :D
  2. Dobra rada - olej go Tylko , ze łatwo powiedziec trudniej z realizacją Pierwsze co powinnas zrobic to odrzucic nadzieje ... Bólu i tak nie unikniesz, musisz przejść przez to wszystko , bo inaczej sie nie da , nie ma tak ,że powiesz sobie - od dzisiaj go olewam i już czujesz sie dobrze To długotrwały proces Ale obawiam sie jednego , ze gdy Ty dojdziesz juz do siebie , poukładasz sobie zycie bez niego , on wróci ...a wtedy nie wiem czy to będzie dobrym pomysłem , przyjąc go i wybaczyc.
  3. Dziwna droge obrał , na to odbudowywanie uczuc ...druga kobieta w której podobno się zakochał... Jak męzczyzni nie potrafia zrozumiec kobiet tak i my kobiety chyba nie jestesmy w stanie pojąc tego co im w głowach siedzi
  4. Jedno jest pewne , nie mozesz zyc nadzieją , bo to do niczego nie prowadzi , nie daje Ci zadnego celu w zyciu Wróci to dobrze , jesli gotowa jestes go przyjąc i wybaczyć a jesli nie wróci , to pozbywszy się złudzen teraz , przynajmniej bedziesz miała solidną podstawe do budowania swojego zycia od nowa.
  5. Przeciez oni się wogóle nie znają I albo rzeczywiście trafili na siebie , bo i takie rzeczy się zdarzają , albo poznając się opadną emocje , zaczną wychodzić wady i może się wszystko rozsypać Czy jesteś gotowa go przyjąc gdyby wrócił?
  6. zdradzona żona-- mówisz ,że po miesiącu znajomości wyprowadził sie do niej Bardzo szybko i jak dla mnie za szybko , aby po miesiącu znajomości , wiedzieć , ze chce się być z kimś. A jak z kwestią prawną małzenstwa? Mówi cos o rozwodzie?
  7. Tak , godzą ale....do czasu, każdemu kiedyś różowe okulary spadaja z oczu
  8. U nich jest inna mentalność -nie to , że już nie zdradza to jest ok... Jest wszystko OK , jeśli tylko nikt sie nie dowie o zdradzie , mogą tak latami i uważają ,że wszystko w porzaku W myśl przysłowia---czego oczy nie widzą.....
  9. No właśnie , oni nie siedza na forum , nie dziela włosa na czworo... Zauważcie ,że rzadko piszą mężczyźni zdradzeni , nie widać ich tutaj ..a nawet tych co maja kochanki ...
  10. Tigra--- ja wiem , że każdy chce tego zaufania, wairy w drugiego człowieka i każdy chce byc szczęśliwym....To co napisałam , dotyczy jednego przypadku, ale napewno jest takich wiecej . Napewno też jest tak , ze panowie kończą z podwójna jazdą i faktycznie te wartości rodzinne , nie sa tylko wyświechtanym słowem w ich ustach . Ale to co napisałam , jest takim dokładnie , te słowa , te buziaczki z rana ....a poźniej do kochanki - bo tys mi najdroższa , bo ...ble ble No powiedzcie same , co za pożytek z takiego pieruna ma żona , co za pożytek ma kochanka , oczywiście jak już przejrzy na oczy..? On sam kręci sie w kółko , tu by chciał i tu ...bo w domu swojsko i wygodnie a kochanka to przecież miłośc jego życia:D No to do k....pytam sie , skoro taka miłosc wielka, to co on robi jeszcze w tych swoich wygodnych kapciach? Brak mi słow .... Ale w niektórych przypadkach trzeba jednak zaufac na nowo , bo warto .Nie każdy jest taki , jak ja to opisałam.
  11. Dzisiaj Dzien Chłopów :D a ja tak se z rana po chłopach pojechałam :( Nieładnie Natalka oj nieładnie :D
  12. Dziwne uczucie , gdy jest okazja do dłuuugiego spania , a oczy otwierają się nieraz juz o 5 rano.... Poczytałam sobie , co dziewczyny piszą poźnym wieczorem i nocą i z racji tego , ze doświadczenie mam po obu stronach , powiem cos od siebie Nie zawsze zdrada wpływa na małżenśtwo pozytywnie, ze po opamiętaniu sie jednej ze stron , wraca miłość i cementuje związek . Jeśli przestanie sie kochać , to nie ma siły- miłość nie wroci. Można wrócić do żony , czy męża ...starać się , udowadniać , ale tracąc uczucie , robimy to tylko z wyrachowania, wygody , tchórzostwa...bo tak nam będzie lepiej -mniej strat i jak najmniej decyzji. Przeważnie dotyczy to par z tym dłuższym stażem małżenskim, bo tutaj już najmniej siły i chęci zeby cos w tym życiu zmieniać . Zdrada się wydaje , oczywiście decyzja jedna- rodzina najważniejsza ...wracając na \"łono\" , delikwent stara się , zabiega , ale po to aby uśpic podejrzenia wobec niego , bo on już wyszedł z tego amoku , bo on zrozumiał jak wielka krzywdę zrobił żonie i dzieciom itd... Przedtem żyli praktycznie nie ze sobą a koło siebie a teraz całuski na dzień dobry...skarbeczku dlaczego taka smutna jesteś? ...cmok , cmok....komedia.... Komedia , bo on już szuka kontaktu z kochanka na nowo ... bo to ją kocha nad wszystko... Można tłumaczyć takiego , w rózny sposób..że tchórz ,obłudnik..można z dobrej strony , ze troszczy sie o dzieci , nie chce rozwalac rodziny.. Wszystko można takiemu dopisać , tylko miłości do nikogo tutaj jakoś nie widzę , co najwyżej miłośc do samego siebie. Myslicie ze tylko jest taki pojedyńczy przypadek jak opisałam? Takich jest mnóstwo ...mężczyźni to urodzeni aktorzy i wbrew pozorom silniejsi psychicznie od kobiet. Oni świetnie dają sobie radę w tych podwójnych rolach , bo kobiety nie wytrzymuja napiecia , nie potrafia tak zrecznie manipulować.
  13. Miłego wieczorka , bo ja spadam :D psiątko kochane woła na spacer
  14. A ja Wodnik jakby ktos pytał :D
  15. \"\"\"na 99%,ze będzie ją przepraszał , błagał na kolanach o wybaczenie i jeszcze powie,ze to ..... się go uczepiła i nie dawała mu spokoju , ze on się zagubił , a potem ona zaczęła go szantażować , potem go okłamała ,ze jest w ciąży itp. Ty zostaniesz tą, która była wszystkiemu winna - a on stanie się idealnym mężem dla swojej żony. A Ty będziesz tą najgorszą która chciała rozbić rodzinę.I kochana z miłych wspomnień nie zostanie Ci nic.\"\"\"\"\"\" Bo 99 % procent mężczyzn postepuje dokładnie według takiego schematu , ale niekoniecznie musi tak byc z K -sc
  16. Ach te baby...la la...:D To prawda i zony maja rogi i kochanki a oni jak królowie...dwie kobiety walczą o niego....Zyć nie umierać, a ego rośnieeeeee
  17. tigra dziwisz sie , ze zaczyna się denerwowac? A czy widziałaś żeby na inna tak najeżdzali jak na nią? Nie mówię o tych osobach , które rozmawiaja normalnie , chociaz maja inne zdanie , tylko o tych co gonia ja po każdym topiku i wciąz swoje.. i jedno i to samo...Mnie juz by dawno brakło cierpliwości
  18. sc--Chyba ma trochę do rzeczy , bo gdyby była osoba niepracujacą , to znacznie komplikuje sprawę
  19. sc--- czy żona Twojego K , jest na jego utrzymaniu , czy jest osobą niezależna finansowo?
  20. Wiem doskonale ,że po przeczytaniu każdy zareaguje tak jak Wy . Ze to pomysł poronioniony , ze faktycznie ona myśli , ze decydując się na dziecko , ułatwi mu decyzje i on zostanie z nią . I tak miałam i ja odpowiedziec , ale za chwile pomyślałam cos innego . Bo czasem coś co wydaje sie bezsensowne , okazuje sie dobrym rowiazaniem. Chyba jednak nie w tym przypadku... Musiałam to napisać , bo przypuszczam , ze już zadna osoba nie spojrzy na ta sprawę od tej strony. Tutaj potrzeba wiele siły i cierpliowości , aby jej codziennie wkładać do głowy , ze rozwiązanie może byc inne , że otrząsnie sie z tego. Założmy ze ona stawia na swoim i zachodzi w ciązę ...a on jednak wycofuje się i zostaje ze swoją zoną . Ciązą , ten długi okres oczekiwania na dziecko , powinien dawać radość , ktora dzieli się na dwie osoby -dwoje rodziców ...pierwsze ruchy dziecka , wybieranie imion ...zastanawianie sie kim i jakie ono będzie ...Czy ona da radę sama? Czy nie stanie sie bardziej zgorzkniała i zniechęcona? Czy zamiast radości z macierzyństwa , nie dostanie smutku i wiekszej rozpaczy? A poźniej gdy już malenstwo przyjdzie na świat ...jak to będzie? Z kim będzie dzielić te radości a czasem smutki zwiazane z wychowywaniem dziecka? To wszystko jest możliwe , pod warunkiem że ona naprawdę nie oczekuje już niczego od niego. Jest silna i świadoma...tylko że tak nie jest prawda? Może pod tym kątem jej wytłumaczyć , tym emocjonalnym , związanym z całym okresem ciazy i pozniejszego macierzynstwa, ze bedzie musiała sama borykać się z tym wszystkim , w nikim nie będzie miała oparcia i naprawdę będzie jej cięzko .
  21. A może z innej beczki , może to jakieś wyjście dla niej z tej matni-dziecko z kims kogo kocha? On nie odejdzie od zony , ale może ona uwolni sie od niego , przeleje miłośc na dziecko , będzie miała cel....Przecież dużo kobiet , decyduje sie na samotne macierzyństwo z wyboru i niekoniecznie musi mieć ojca aby zapewnic szczęsliwe dziecinstwo. Nie wiem czy dobrze myślę , ale to przyszło mi do głowy teraz.
  22. Na depresję chyba pracuje się latami ...ktoś to gdzieś powiedział , a ja powtarzam, bo chyba to prawda. Facet nie był przyczyną głowną , on tylko dołożył swoje w najbardziej krytycznym momencie. I wyglada to jak wyglada -ze to za jego sprawą .Sięgam pamięcia wstecz i wiem , ze na to co mam teraz, składało sie bardzo długo i byc może gdyby nie \"ten facet\" , nie zdawałabym sobie sprawy co sie ze mną dzieje i trwałabym w tym wszystkim. On tylko przyspieszył to co było nieuknione , i nie wiem czy dziekować mu za to , czy przeklinać :D Jeśli bedzie tak jak jest , czyli stopniowa poprawa do całkowitego wyleczenia , to chyba mu podziekuję , bo w tym bałaganie emocjonalnym , w jakim tkwiłam , zycie było koszmarem.
  23. Tak psychol bedzie i to juz chyba niedługo Na razie moja lekarka wyciaga mnie z tego tymi lekami ale mowila ze bez psychola sie nie obejdzie Slucham jej :D bo widze ze mi pomaga ten tok leczenia Przedtem wrak czlowieka skręcajacy sie z rozpaczy , a teraz w miare normalnie funkcjonuje i mysle ze dojrzewam do rozmowy z psycholem :D Jak juz mysle o nowych butach to jest całkiem ok i lece sobie kupic zeby mi checi nie przeszły. Pozdrawiam wszystkich
  24. Nie znam tych leków , oprócz xanaxu , ktory biorę raz dziennie wieczorem a w ciągu dnia coaxil . Dzięki za odpowiedz Mnie na razie pomaga to co biorę , jest poprawa . Ale dzisiaj nie o lekach , dzisiaj to coś z procentami by się przydało , tylko ze niestety , ja wypadam z kolejki , przez te pieprzone prochy:) Ale moze inne dziewczyny jakiś toast wzniosą?:D
×