natalka39

Ja już sie bardzo zraziłam do niego , ale miłość jest ślepa i głupia . Nie mogę teraz pozwolić sobie na słabość , bo robiłam to juz tysiace razy. W końcu muszę okazać zdecydowanie i poprostu milczeć , nie odpowiadać bo zawsze mnie prowokował do tego. Znudzi mu się gdy zobaczy brak reakcji .

Tigra-- poleciałabym do niego i to już , w tej chwili , nie patrząc na nic , ale nie mogę. To nie jest dobre dla niego ani dla mnie. Musze wyjśc z tego bagna w jakie sie wpakowałam a takie spotkanie napewno nie doda mi sił .

Anno-- to forum daje Ci tylko niepewność i rozterki . Zamiast umacniać , doprowadza do rozmyślań całkiem niepotrzebnie. Pisałaś tutaj , byłaś szczęśliwa , cieszyłaś się a pożniej zaczęłaś się zastanawiać , pewnie pod wpływem różnych wypowiedzi , rozkładania na czynniki piewsze. Bedziesz skwaszona -odbije sie to na Twoim małżenstwie.

A ja tez do bani mam nastrój :(

Tigra - -zajęcia organoleptyczne, dobre ..:D