Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Caterina V

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Caterina V

  1. lenka, może to skok rozwojowy? po kilku dniach minie sam beybe, przykro mi z powodu babci, i nie zazdroszczę przeżyć z nieboszczykami :( platynko tobie też mala, moja niunia też często mnie ściska dziąsłami, zwłaszcza jak nie jest głodna a ja ją próbuję przystawić do cycka, zawsze wtedy zabieram cycka i mówię nie wolno moja kuzynka, jak ją mała ugryzła pierwszym ząbkiem (a zrobiła to z premedytacją z uśmiechem na buzi :P) zabrała jej cycka i nie dawała przez jakiś czas, więcej się to nie powtórzyło ziarenko, a czy ja tobie zdjęcia już wysyłałam? bo nie wiem, czy mam cię w książce adresowej co to miałam jeszcze, nie pamiętam zmykam cosik zjeść
  2. balbinko, chemic tak ładnie to napisała, że ja już nic nie dodam bużka i dobranoc
  3. balbinko kochana ja się czułam tak samo, jak małą w wanience podtopiłam :( na szczęście była tylko mocno zdziwiona
  4. dorotko, ja obstawiam to drugie :P zmykaj pod prysznic :P
  5. dorotko, nie żartuj, sprytny ten twój dzidziolek, szczena mi opadła ostatnio wyczytałam w poradniku, żeby zacząć mówić powoli i wyraźnie i często powtarzać, bo dziecko zaczyna kojarzyć, ale wzięłam sobie na to poprawkę, a tu proszę takie buty :P
  6. 102, ja też porobiłam notatki, bo musialam trochę zaleglości nadrobić :P mala, oj babcie się czasem przydają, np. na nartach :P albo jak mąż chory, albo po prostu się miga :P a upierdliwe bywają niestety dosyć często :P Kasiula, życzenia świąteczne cudne spineczko twój suwaczek też :) no i dziękuję, za wszystkie życzenia kafetkowe i mailowe marta, moja niunia też z plecków na brzuszek śmiga, ale odwrotnie dosyć opornie, a główkę podnosi z leżenia i stęka przy tym, próbuje i próbuje, ale plecki ciężkie irysek, witaj :) dynia, samochodu szkoda to fakt, ale dobrze, że mąż cały iliosz, jak tam zastój? natka, głos oddałam, ale wpisywanie tych literek to niezła łamigłówka, o dziwo strzeliłam za pierwszym razem :) beybe, mi też wyskoczyło, że głos oddałam balbinko, ja też się zapytam: co się stało? i kolejny wysyp ochrzczonych dzidziolków, wielka buźka dla wszystkich marusia, aneczko dzięki za zdjęcia aneczko, ale ty się zmieniłaś, na ulicy to bym cię nie poznała :) wyglądasz zupełnie inaczej niz w ciąży, ale równie pięknie :) luxor, monia gdzie zdjęcia z chrzcin? coś się obijacie :P Natalka cudna, Malwinka też :) no i święconka balbinki urocza :P platynko, super stopka :) to zawitkowski tak cię natchnął? ja też teraz walczę z katarkiem, ale mam nadzieję, że to przejściowe, nie wiem, czy ją sama załatwiłam w polanicy, czy ją piotrek zaraził, zresztą wszycy u nas byli chorzy: babcia, tata, bratowa to chyba tyle :P
  7. hej kochane witam poświątecznie :) wróciliśmy wczoraj wieczorem, było super :) byliśmy w polanicy w sanatorium, albo spa (jak kto woli :) brzmi bardziej snobistycznie :P z zabiegów nie korzystałam, tylko raz byliśmy na basenie i to też niedługo, bo natka dała nieźle dziadkom popalić (niestety kąpiel z dzidziolkiem odpadła, bo nie było brodziku z odpowiednią temp. wody :( ) poszliśmy dopiero o 20, myślałam, że mała da się ululać dziadkom, ale coś jej nie pasowało, więc musiałam wyskakiwać z wody i prawie morusieńka w ręczniku poleciałam na 2 piętro (brat się śmiał, że praktycznie zaraz po nim weszłam do pokoju, bo on był mnie zawołać) pojeździłam trochę na nartach w zieleńcu, między karmieniami oczywiście, babcia się przydała :P a co moja niunia się dotleniła, to już jej :) jak zgram zdjęcia, to wam prześlę mojego bałwanka :) oczywiście nie obyło się bez kłótni z mężem, bo był chory i nie mógł mi za wiele pomagać, ale jak tylko trzeba było na narty się szykować, to od razu zdrowiusieńki czasami mam mieszane uczucia, wiem, że z jego strony to inaczej wygląda, bo jak wróciliśmy wczoraj to on do 3 nad ranem robił protokoły pomiarów i dzisiaj rano pojechał, ale czasami szlag mnie trafia, bo się zachowuje jak kawaler on ma czas, jak się pakowałam w sobotę, to on leżał w łóżku, bo on się wyrobi, ale do głowy mu nie przyszło, że może w między czasie się dzieckiem zajmie, on sobie tylko przekalkulował ile czasu potrzebuje na kąpiel i pakowanie auta, a reszta to już moja broszka oj, te moje smęcenie to chyba nie na miejscu jeszcze tak świątecznie jest :P
  8. kochane moje nie mam czasu was czytać, mam gości i jeszcze pakowanie, mała dopiero usnęła jutro rano wyjeżdżamy życzę Wam dużo zdrówka i radosnych Świąt Wielkanocnych buziaki
  9. ale dzisiaj mamy długi dzień, od 6 30 dlatego tylko na chwilę i spadam do łóżka marusia, super, strasznie fajnie, że mąż się opamiętał :) też następnym razem zastosuję podobny chwyt, tylko nie wiem, jak to zrobić, bo on mieszka u nas :P gdzie ja się wyprowadzę? chyba do jego ojca :P monia, trzymam kciuki, żeby wszystko sie ułożyło, dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, która też walczyła z synkiem, bo nie chciał jeść i słabo przybierał, poszła w ruch butelka z mieszanką, ale się w końcu zawzięła i odstawiła butlę, a dokarmiała go sondą (rureczka na palec i strzykawką się podaje), no i pomogło, w końcu mały przekonał się do cyca i już nie musi dokarmiać platynko, właśnie dlaczego robisz badania? balbinko, dobrze, ze w końcu się wyjaśniło z tym ropieniem iliosz, ja czekoladę pożeram w ogromnych ilościach od Bożego Narodzenia więcej nie pamiętam, bużka luxore, lenka zdjęcia super :) rosną te nasze szkraby
  10. dziewczyny u mnie kupy kilka razy dziennie skończyły się w 4 tygodniu jej życia, teraz są co kilka dni bez jakiejś szczególnej reularności marusia, tak trzymać, zatęskni to zrozumie, ja ostatnio też byłam gotowa go wyrzucić (ja się wyprowadzić nie mogę, bo mieszkamy u moich rodziców, może to i lepiej, bo też już dawno bym się chyba wyniosła), ale przyszedł przeprosić
  11. a moja natka to na początku tak ssała łyżeczkę, że aż miło było popatrzeć, a teraz nawet buzi nie raczy otworzyć i odchyla się do tyłu
  12. dziewczyny tak patrzę na tabelę: w tym tygodniu posypią się półrodzinki :) (pół roku mam na myśli szkrabów), że już nie wspomnę o Madzi, albo Ziarnku Piasku, bo te maluszki już po zawodach :D
  13. właśnie na forum cyckowym znalazłam wątek o lekach na niskie libido jak się mój mąż dowie, że to się leczy, to mam przekichane :P
  14. Kasiula, ale z tej twojej Adulki duża dziewuszka, a ile ma pluszowych przyjaciół :) Natka się jeszcze tylu nie dorobiła, a i tak już ciasno się robi przez te jej zabawki
  15. luxore 100 lat ! Majeczko 100 lat! aneczko, niezłe :D chemic, też mam takie pojemniczki :), ale jeszcze nieużywane, czekają cierpliwie na premierę , a co do włosów, chodzę w związanych, ale jak tylko nadarzy się okazja, to natka jest bezlitosna spineczko, mi też się podoba nowa ksywa :) 102, gdzie fotki autka? mala, jak tam u dentysy? moja niunia jak ją całuje, to otwiera buzię i zamyka oczy :) i uwielbia się piejdać :P iliosz, moja też ma niteczkami pozwiązywane przeguby, bratowa się śmieje, że wygląda jakby miała sweterek :) to chyba tyle przechwaliłam natkę, za chiny nie chce gripe water, nie otwiera buzi, a jak jej wleje na siłę, to wszystko bokami leci
  16. przynajmniej jedną :P bo platynki za chiny nie mogę znaleźć za to mnie wszystkie juz rozszyfrowaly
  17. mampytanie, oj jak ja bym chciała, żeby natka zasypiała w łóżeczku, jak mam szczęście to zaśnie przy cycu, jak nie to noszonko monia, super ze już lepiej madzia, znalazłam cię na forum cyckowym, nie było to trudne :) ja też powoli przygotowuję się do wprowadzania pokarmów, właśnie sobie podczytuję na necie
  18. dynia, fajnie że już lepiej z tymi choróbskami u was :) mampytanie, moja niunia ostatnio spała 3-4 razy po pół godziny, czasami jej się zdarzyło 2 godzinki na spacerze (raz na kilka dni), zasypia zazwyczaj około 20 i budzi się po 7, chociaż jak ma ciężki dzień to nawet i po 22 pójdzie, ale ostatnio rzadko ostatnio wyczytalam, ze dzieci w tym wieku śpią 3-4 razy od 20 min do 3 godzin, tak więc rozbieżność jest duża, w innej książce wyczytałam, że średnio 14,5 godz. na dobę (niektóre więcej niektóre mniej)
  19. Chemic, twoja Lusia, to chyba akrobatką zostanie :) moja mała nie robi jeszcze takich numerów, wręcz przeciwnie na przewijaku po kąpieli leży ostatnio jak zaklęta, a jak skończę pielęgnację, to dalej leży i słucha karuzelki http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2936551 tutaj robimy zakupy :) Dorotko, ja w ogóle nie używam oliwki, właśnie odradzali mi na szkole rodzenia, a Natkę czasami masuję \"na sucho\", raczej ją pieszczę bym powiedziała Natka dzisiaj spała dwa razy po godzince :) normlanie śpi po pół godziny max Platynko, czy te gripe water nie zawiera jakiego usypiacza? :P
  20. stanowczo za dużo czasu spędzam na kafe :P idziemy się kąpać
  21. a ja też u niej kupowałam :) ale ja też muszę płacić za wysyłkę :P
  22. tych gryzaków nie kupiłam, ale ostatnio już wszystko małej daje w łapki i o dziwo nie bije się już, bo kiedyś to było zawsze trach trach w głowę jak jej daje gripe water, to później dostaje łyżeczkę do zabawy i tylko czasami wepcha sobie za daleko i ma odruch wymiotny :P ale z koordynacją już coraz lepiej, tylko że moja mała jest 2 tygonie starsza od Jagódki :)
  23. Kasiu, skąd ja to znam, do czasu do czasu mamy takie burzliwe dni i zawsze podejrzewam ząbki, a tu dalej nic na szczęście odstatnie dwa dni mam aniołka :)
  24. superasna, coraz bardziej mi się podoba, bo mała ma coraz to nowsze pomyslu, co tu z nią wykombinować :)
  25. tak, na puzzlach piankowych, wcześniej kładłam na kocu, czasami na dywanie leży w pokoju dziadków, a jeszcze wcześniej kładłam na łóżku, ale teraz bym się bała, że zleci
×