Caterina V

dorotko, uwierzę :P bo niestety moja mała ma w zwyczaju stękanie co godzinę ale dzisiaj w nocy obudziła się tylko 3 razy! chyba dlatego, że prądu nie było i w pokoju było zimno, w związku z tym zaczęłam sobie zadawać pytanie, czyżbym miała za gorąco? ale ja tam czasami zmarznę, jak się odkryję (bo dzisiaj np. zmarzłam), a mała spała w najlepsze :)

hej kochane widzę, że na tapecie alergie, dobrze ze nas to nie dotyczy podziwiam was za silną wolę, no ale czego się nie robi dla dziecka u nas wczoraj wieczorem nie było prądu przez tą wichurę i imprezka (wpadł brat z dziewczyną) była przy świecach :) zaraz jedziemy na urodziny do mojej chrześnicy dmka, jak tam chrzciny? daj znać po folic, całusek dla Saby

Folic, a co z Sabą? miała operację? znowu coś przegapiłam :(

a i jeszcze muszę wam powiedzieć, że moja niunia ma chyba zegarek w dupeczce, nie prześpi ostatnio dłużej niż pół godz., czyli zostało mi jeszcze 10 min, więc uciekam coś przekąsić ;)

Folic, niezłych masz sąsiadów :P

spinko, a ty chrzciny szykować, a nie na necie siedzisz ;) Kasiula, dobre z tą pieluchą :P mój mąż umie tylko rozebrać Natkę i tak ją z gołą pupą zostawia, aż ja jej nie ubiorę pampka dmka, tak to już z facetami jest

hej kochane Balbinko, trzymamy kciuki, żeby to choróbsko już sobie poszło Dynia, dla Ziemka również buziaki Ziarnko, taki kubeczek z medeli to mamy, podawałam w tym syropek dziewczyny, bo aż się zawstydziłam :P i tak się zastanawiam, co za głupoty wczoraj wypisywałam :P Folic, co ty kochana? gdzie ty się wyprowadzasz? coś przegapiłam? coś mi się obiło o uszy, ale że tak bez internetu? ani mi się waż!

buziaki i ja uciekam

dorotko ziarnko, za to moja gwiazda w dzień śpi góra 1,5 godz. o zgrozo dziewczyny, w czym mam uczyć natkę picia mleka albo herbatek? butli nie chce i już jej nie będę przymuszać, ale co mam teraz wprowadzić? zawitkowski sprzeciwia się niekapkom, coś tam była mowa o jakimś kubeczku z dzióbkiem? a to nie to samo? jak wygląda kubek z dzióbkiem? czy może od razu zwykły kubek?

musiałam nakarmić mała, mój żarłoczek jadł o 20, 21, 22, 23 :P mam nadzieję, że naje się na cała noc i będzie grzecznie spała :P marzenia.... :P za to jak wygląda :P teraz ja coś muszę skubnąć, bo wszystko co zjadłam zostało przerobione na mleczko :) podziwiam was dziewczyny z tymi alergiami, nieźle musicie się nagimnastykować

no super, kiedy moja będzie tak raczkować?

ziarnko, super zdjęcia :) a twoja kruszyna ma prawie takie poliki jak moja nacia (prawie, bo mojego słońca nikt nie przebije :P)

platynka, jeszcze mi się coś przypomniało odnośni prasowania w nocy ja już nie prasuję od jakiś 3 miesięcy :P i wcale ciuszki gorzej nie wyglądają (na natce wszystko się prostuje :P), a jeżeli chcesz w ten sposób zdezynfekować ubranko, to podobno już też nie trzeba chować dzieci w takiej sterylności (koleżanka była szkolona w szkole rodzenia i ja się tego trzymam :P o ile mniej roboty :P)

spineczko a to już jutro te chrzciny, to trzymam kciukasy :P monia, mi to raz mąż zablokował stronę kafe, a ja sie wkurzałam, że tak kiepsko chodzi i nie chce się załadować, a on siedział przy laptopie i się chichrał razem z natką (a potem miał ubaw, że musiał mi internet zablokować, zebym się dzieckiem zajęła :P )

o, jednak jesteście :) a ja w międzyczasie na forum gazetowym siedzę :P mam już dwa uzaleznienia: was i forum cyckowe, ale wy wygrywacie w przedbiegach oczywiście :) ziarnko piasku, to jak z tymi zdjeciami?

gdzie wy wszystkie uciekacie? toż ja się dopiero rozkręcam :P

chemical nie łapię z tym numerem IP, wyskoczył mi syców, jak się to uruchamia?

a te podróżne zestawy do jedzenia, to będą nam potrzebne w maju, gdyż mąż wymyślił wyjazd na narty do Austrii :) tylko nie wiem, jak on to sobie do końca wyobraża, że on będzie szusował, a ja spacerowała z Natką? chciałam jeszcze żeby pojechała z nami jego siostra (chrzestna), ale w domku nie będzie już raczej miejsca, a piotrka znajomi chcą jechać jednym autem! fotelik z natką i dwie osoby z tyłu! czarno to widzę (ale oni już tak jechali i uparli się na jeden samochód, bo będzie taniej) a w ogóle to ci znajomi są dwa razy starsi od nas :P czarno to widzę

dynia proponuję dodać mnie do ksiązki adresowej, bo już drugi raz o mnie zapominasz :P

dynia, a ja nie dostałam zdjęć :( jedynie Julcię Moni, chociaż jedna taka papulajda jak moja nacia :)

http://www.allegro.pl/item312860302_tommee_tippee_lyzki_z_czujnikiem_4_szt_2_kolory.html link dla aneczki :P

kasiula, super, ja to nawet jakbym chciała, to nie ma szans, libido poniżej zera i tak mnie pan doktor pięknie zaszył, że nic się już nie da zrobić :P

gdzie byłam? na necie a jakże :P tak serio, to w dzień nie miałam wczoraj czasu, bo mała była marudna, a dzisiaj porobiłam trochę pożytecznych rzeczy w domu (mówię sobie, o nie najpierw obowiązki, potem przyjemności :P a wczoraj wieczorem Natka długo marudziła i póżno poszła spać, a potem chusty szukałam i jak dorwałam tą stronkę z puzzlami i gryzakami na allegro, to nie wiedziałam co pierwsze zamawiać (obkupiłam natkę, że hej: łącznie z łyżeczkami i miseczkami, także podróżnymi :P jedna dziewczyna z tommee tippee zachwalała łyżeczki, to poszłam za ciosem) i jak skończyłam zakupy to była 12 i stwierdziłam, że czas do łóżka

platynka, kiedy ten orkan? dzisiaj? bidulko, ja od 2 tyg. kąpię w wannie :P nie trzeba wody nosić i wycierać podłogi, z tym ,że trochę niewygodnie tak się schylać, ale coś za coś dynia, ty mi nic o chuście nie mów, bo już sobie wyobrażam, co to się będzie u mnie na wiosce działo :P zamówiłam kolor kalahari: brązy i beże, będzie pasowało do moich oczu :P

heja moje drogie nie było mnie raptem dwa dni (a w sumie 1,5 bo od południa nadrabiam zaległości ;) i wyrobić z czytaniem nie mogę, ale żeście się rozgadały :P po pierwsze: balbinko, ja też się poryczałam, jak czytałam twoje opowieści szpitalowe i jak jeszcze luxor potwierdziła, to aż mnie dreszcze po plecach przeszedł, że nas też coś takiego może spotkać :( a co do polowania na czarownice pomarańczówki :P to jak, wiadomo już coś spinko? w ogóle to strasznie mnie przeraziłyscie tym, że to może któras z nas i że macie podejrzenia - ja bym obstawiała jakąs mamę pażdziernikową, która do nas nie dołączyłą, tylko nas podczytuje i od czasu do czasu coś głupiego wtrąci :o aniołku, co do kryzysów laktacyjnych, to ja już przeżyłam 3 i zawsze miałam doła, ale to raczej były kryzysy biorące początek w głowie, gdyż mylnie odczytywałam zachowanie Natki, poczytaj sobie forum gazetowe i weź poprawkę płacz przemęczeniowy, a jak dzidzia chce wisieć cały czas na cycu, to niech wisi, jak przestanie przybierać na wadze, to wtedy będziesz myślała, co dalej chemical, platynka a moja niunia ma ciut lepszy dzień niż dwa ubiegłe :P chociaż spanie popołudniowe też skończyło się płaczem po 15min, ale na spacerku nie darła się dzisiaj tak jak ostatnio dynia, z tego co mi wiadomo, to kasia póki co planuje ciąże i obczaja teren :)