Caterina V

to chyba był ten http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/22_82/products_id/4074

termometr wybrał mi już specjalista od elektroniki - mój mąż ;) tylko na razie z kasą krucho, więc musimy poczekać (znalazł na necie, taki co to na czółku mierzy temp. w ciagu 1 s - uśmiałam się ostatnio, bo w sklepie były takie co w ciagu 3 sekund mierzą , a są o połowę tańsze - na co mój mąż: przecież one są 3 razy gorsze ;))

no i proszę, uchował mi się kawałek czekolady od wczoraj i przez was muszę go wciagnąć ;)

mojaspinko a powiedz mi, jak wyglądają skurcze? tak jak podczas miesiączki? bo nie mam pojęcia czego się spodziewać

balbinka ja też nie mogę się powstrzymać ;)

chemical ;) mogli zadzwonić, co by się nie narażać na takie widoki ;) właśnie dostałam smska od aneczki, pisze, że szymuś kochany: je i śpi, tylko teraz zawodzi, bo go szczepią ;) wszystkie macie od niej buziaki

platynka, co do ciuszków, to zawsze będziesz mogła dokupić, jak się okaze ze faktycznie czegoś brakuje (ja miałam jeszcze w planach kupno kilku łaszków, ale stwierdziłam, że najwyżej potem się dokupi)

oj, z tymi chłopami mnie najbardziej wkurza te jego: zaraz, potem, za chwilę - i tak mogę pół dnia prosić, albo zrobić sobie sama - a jak tylko jego ojciec zadzwoni, to leci od razu :/ i też zawsze słyszę, po co ty się martwisz na zapas, jakoś to będzie -a potem jak wychodzi trochę nie po jego myśli, to : \"przecież nie mogłem tego przewidzieć\" - szkoda tylko, że ja mogłam ;)

a odnośnie imion to przesyłam ciekawą stronkę - znalazłam, jak szukałam informacji, czy Julka rzeczywiście taka popularna jest ostanio http://gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php?rok=2007

dzięki za zdjecie Szymka :) prześliczny oj, a ja o ile wcześniej mi się nie śpieszyło, to już chyba jestem gotowa i powoli zaczyna mnie męczyć to czekanie, niby jeszcze tydzień, ale prawdę mówiąc, to według miesiaczki już się skońćzył 40 tydzień - tylko w związku z tym, że zawsze miałam długie cykle dodałyśmy z gin. ten jeden tydzień (tak tez z usg wychodziło) a najbardziej to się chyba denerwuje mój tata, cały czas dzwoni i pyta się czy jest piotrek, bo jak nie, to on przyjedzie, albo zebym dzwoniła jak coś się bedzie działo ;) bardziej się chyba przejął niż mój mąż - dzisiaj jak mnie piotrek wkurzył, to mu powiedziałąm, ze nawet do niego nie zadzwonię, tylko ojca poproszę, zeby mnie zawiózł do szpitala, bo się bardziej przejmuje tą moją ciążą niż on

albo mi ostatnio odbija, albo mój p. jest nie dozniesienia (wczoraj kłótnia, dzisiaj rano kłótnia - a ja cały czas ryczę) - na szczescie w porę zawsze się opamieta - już mnie przeprosił i uspokoił - a ja mam tylko wyrzuty sumienia, ze będę miałą nerwowe dziecko przez te moje histerie

cześć moje kochane aneczko moje gratulacje !! :) :) mojaspinko trzymam kciuki i podziwiam twój spokój :) pakuj tą torbę ;) ja już mam gotową od 2 tyg ;) a ten czop, gdzie na zdjeciu macie? bo napisałaś, ze podobny do tego ze zdjęcia? a skurcze to takie podobne do bólu miesiaczkowego? bo mnie ostatnio często boli brzuch jak podczas miesiaczki (zazwyczaj wieczorem, albo nad ranem) Wiktor - bardzo łądne imię (my tak damy synkowi - czyli następnym razem ;)) a co do wróżb, to mi koleżanka wywróżyła pierwszego chłopca (właśnie z obrączki), a podobno to dziewczynka ;)

hej dziewczyny ale mnie mój p. zdenerwował - nic tylko bym rzucała piorunami platynka, ja też zamawiałam koszule przez internet i jedna eska okazała się właśnie taka jak namiot ;) druga eska troche przyciasnawa, a trzecia eska taka przykrótkawa ;)

madziu kochana dzięki za ciepłe słowa :)

oj Madzia, to mówisz, że wszystkie nas dopodanie taki niepokój o dzieciaczki ;) ja póki co mam nadzieję, że przy porodzie wszystko pójdzie ok, tak mi czasami śmiga przez głowę, że mogą być jakieś komplikacje

madzia nic ci nie podpowiem, ale jak na mój gust, to nikt przecież nie zabroni ci wykorzystać urlopu, tylko dlatego ze byłaś na zwolnieniu kasiu a pamietasz jak się nazywa ta wlewka?

zdolnych macie tych mężów ;) mnie tam kiedyś piotrek też podcinał, ale w ciąży jakoś sobie radzę (wolę nie ryzykować, nożyczki owszem miala w ręce, ale nie wiem jakby sobie poradził z maszynką ;)) zresztą ja już się pozbylam problemu, bo jakieś 2 tyg. temu wydepilowałam się plastrami i jestem gotowa do nacinania - tylko nei przewidziałam jednego, ze skóra w ciąży jest bardziej wrażliwa i trochę sobie podrażniłam podbrzusze (teraz goję je sobie sudocremem i alantanem - przy okazji wypróbuję na sobie te specyfiki dla małej) - a tak przy okazji do sudocrem faktycznie wysusza skórę, a alantan nie

hej dziewczyny maleńka gratulacje ! :) :) aneczko trzymam kciuki :) Asiu z tego co wiem, najlepiej przygotowac sobie na wyjście ubranie z 6 miesiąca ciąży, bo w te z przed ciaży zazwyczaj się nie wchodzi niestety (ja mam problem z głowy, bo nadal mieszczę się w ciuchy z 6 miesiąca, więc nie muszę robić wielkiej rewolucji) karolcia, co do stolców, to niestety ostatnio zazwyczaj mam problemy z zaparciami :( zwłaszcza jak sobie podjem coś czekoladowego - powinnam to wyregulować do porodu, tylko jak? mam odstawić slodycze :( a u mnie w szpitalu podobno nie robią lewatywy, a ja już się na nią nastawiłam

jeżeli chodzi o ciśnienie do w gabinecie mam zawsz mniej więcej 120/70 do 140/90, ale w domu jak mierzę to nawet około 100/50 tylko że mierzę takim eletronicznym i faktycznie jak kiedyś zrobiłam 3 pomiary pod rząd to wszystkie byly inne (i to bardzo sie różniły) - dziadostwo a co do wyprawki, to mam trochę ciuszków od bratowej, kilka kupilam - a resztę po porodzie - już teraz nie będę szaleć, zobaczymy co będzie potrzebne

jeżeli chodzi o ciśnienie do w gabinecie mam zawsz mniej więcej 120/70 do 140/90, ale w domu jak mierzę to nawet około 100/50 tylko że mierzę takim eletronicznym i faktycznie jak kiedyś zrobiłam 3 pomiary pod rząd to wszystkie byly inne (i to bardzo sie różniły) - dziadostwo a co do wyprawki, to mam trochę ciuszków od bratowej, kilka kupilam - a resztę po porodzie - już teraz nie będę szaleć, zobaczymy co będzie potrzebne

jeżeli chodzi o ciśnienie do w gabinecie mam zawsz mniej więcej 120/70 do 140/90, ale w domu jak mierzę to nawet około 100/50 tylko że mierzę takim eletronicznym i faktycznie jak kiedyś zrobiłam 3 pomiary pod rząd to wszystkie byly inne (i to bardzo sie różniły) - dziadostwo a co do wyprawki, to mam trochę ciuszków od bratowej, kilka kupilam - a resztę po porodzie - już teraz nie będę szaleć, zobaczymy co będzie potrzebne

Diamencik superowy ten pierwszy artykuł. Jest szansa, że moje maleństwo będzie spokojnie spało, bo codziennie wieczorem śpiewam jej dwie kołysanki i zaczęłam czytać wierszyki :) A co do fałszywego ciśnienia, to akurat prawda, bo w gabinecie mam zawsze na granicy normy, a w domu mam bardzo niskie ;)

102 ;) karolcia podobno są jakieś skuteczne metody na rozstępy, więc głowa do góry :)

Asiu gratuluję synusia :) a tatuś to pewnie ze strachu zbladł ;) karolcia, mnie szczęsliwie rozstępy nie dotyczą (odpukać), dużo zależy od predyspozycji genetycznych

tzn. taki kosmetyczno-drogeryjny