Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Caterina V

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Caterina V

  1. ja na początku nie miałam zadnych problemów - jakoś ten 1 trymestr bezboleśnie przeszedł - tyle że musialam dużo spać
  2. ja tam sens załapalam ;) a swoich wpisów staram się nie czytać, bo tak szybko piszę, ze zawsze jakieś literówki zrobię, albo w połowie zgubię wątek ;)
  3. no to nie jestem sama :) bo zazwyczaj słyszę, że dziewczyny nie mogą się doczekać rozwiazania, a mi się wcale nie śpieszy - uwielbiam być w ciąży ;) że już nie wspomnę o seksie ;) nigdy taka napalona nie chodziłam ;)
  4. kitek, podziwiam twój zapał do pracy - ja jestem cała szczęśłiwa, ze na zwolnieniu siedzę - i tak nie mam czasu się nudzić (mąż mi cały czas dostarcza rozrywki - pomagam mu firmę prowadzić ;)) w sumie, to te 9 miesięcy tak szybko mineło, że nawet nie zdążyłam się tą ciażą zmęczyć - będzie mi tego brzuszka brakować
  5. witaj Asieńko folicum, zazwyczaj jak się bardzo chce, to nie wychodzi ;) a ja już w sumie potrzebowałam odmiany w życiu - na ostatnim wyjeżdzie na narty stwierdziliśmy, że przydałby się mały berbeć, któego można by nauczyć śmigać ;) a poza tym, stwierdziałam, ze albo zmieniam pracę, albo zabieramy się za dzieci, bo czas leci, a ja czułam, ze od jakiegoś czasu stoję w miejscu - karierą się zajmę jak odchowam dwójeczkę ;)
  6. ;) my wprawdzie dużo mówiliśmy i też przestałam brać tabletki, ale nie spodziewałam się, że tak szybko nam pójdzie ;)
  7. platynka, a kto ją kontrolował? ty? ;) czy tomek ;)
  8. a włąśnie chemical, o trzebnicy możesz sobie poczytać na stronie rodzić po ludzku - ja już dawno wszystkie opinie przeczytałąm ;)
  9. jeju platynka, masakra 800zł za poród??? u mnie 100! 350zł za dobę? szok - ciekawe ile u mnie? (10 razy taniej, to nie byłoby najgorzej ;))
  10. no ty kasiu to na pewno, bo ty cały czas o adulce,a ani słówka o sobie ;)
  11. iliosz z jednej strony to pewnie byś chciałą mieć cały czas męża do pomocy, no i odwiedziny rodzinki też są fajne, ale właśnie z drugiej strony odwiedziny obcych ludzi do łóżka obok to jest masakra tak się zastanawiam, ile u nas jest pojedyńczych sal - może mi się trafi za darmo? ;) bo większych niż dwójki, to chyba nie ma
  12. w sumie Kasiu, to wszystko zależy od podjścia właśnie i nam położna mówiła, że jezeli stwierdzimy iż dobro dziecka jest najważniejsze i nie będziemy o sobie za dużo myślały, to porod i ta cała reszta nie będzie taka straszna ;)
  13. chemical moja znajoma specjalnie rodziła na kamińskiego, ale chyba ze względu na komplikacje - miała cesarką i zagrożoną ciążę a w trzebnicy, to z tego co wiem, raczej wszystko dostajesz (koszulę do porodu, ubranka dla dziecka, ligninę zamiast podpasek ;)) ale podpytam koleżanki - ale koszulę potem do karmienia, to już zabieram, kilka ciuszków, no i swoje podpaski też ;) a jeżeli chodzi o poród rodzinny, to jak przyjedziesz z mężem to płacisz 100 zł i rodzisz z nim a jak się rejestrujesz, to przychodzi po ciebie położna i potem już się tobą cały czas zajmuje i wszędzie cię kieruje ja mam nadzieję, że trafię na dyżur mojej ukochanej pani doktor pijanowskiej - do rany przyłóż, jeżeli na nią trafisz, to napewno będziesz miała miłe wspomnienia z porodu reszta lekarzy też jest dobrymi fachowcami, tylko miturska i skrzypek już nie są tacy sympatyczni ;)
  14. no to w sumie, ja chyba też tylko kocyk w razie czego włoże w wózka a co wstydu, to mnie zawsze dziwiło, że matki karmiące to już nikogo się nie wstydzą - pożyjemy zobaczymy ; no ale w sumie na początku trzeba sutki wietrzyć, a jak tu wietrzyć w kilku osobowej sali, jeszcze przy odwiedzających? w sumie w Trzbnicy są chyba tylko dwuosoobwe sale, i też się tak zastanawialam, czy można zapłącić za pojedyńczą i ile - ale może samej będzie mi za smutno - sama nie wiem
  15. szkoda chemical, że tak póżno masz termin, bo może byśmy się spotkały ;) właśnie dochodzą mnie słuchy, że wiele osób z wrocławia decyduje się na trzebnicę - tylko faktycznie jest jeden mankament - nie ma tam neonatologii
  16. mnie jedynie martwi, że po porodzie będę taka obolała, że nie będę miała siły się małą zajmować, albo ze będzie płakać, a ja nie będę umiala jej uspokoić - ale w sumie, jak matka jest spokojna i się nie stresuje, to z dzidzią też podobno nie ma problemów a musicie mnie jeszcze oświecić, jak to jest z wózkiem - co się wkłada do środka oprócz dziecka (kocyk na spód, kołderke, śpiworek? coś kupuje się do gondoli?) Kasia, witaj :)
  17. folicum, ja wczoraj uśpiłam moje maleństwo kołysanką - śpiewam jej codziennie od 3 miesięcy
  18. chemical, to mogę się podpisać pod twoim opisem kreski i pępka ;) u mnie identycznie - tylko jeszcze na dole jest ciemny ;) ja do porodu też jestem optymistycznie nastawiona - nawet dam sobię tą lewatywę zrobić, jak będzie trzeba ;)
  19. platynka, co ty z tym rozbieraniem do naga? a swoją drogą stolica i wszystko musicie same przynieść? ;) chemical nie jestem z samego wrocławia - mieszkam koło Trzebnicy i tam zamierzam rodzić, a ty gdzie planujesz? do szkoły rodzenia chodziłam na brochowie i w sumie słyszałam o nim pozytywne opinie
  20. platynowa ty się ciesz, ze nie masz wystającego pępka i ciemnej krechy - ja miałam nadzieję, że mnie też to ominie ;)
  21. chemical - myślę, że ciuchy wyprane po innych dzidziach - tak jak koszule do rodzenia (czasami się trafiają bez sznurków i nawet się zawiązać na cyckach nie można ;))
  22. a to nick z zamiłowania ;) he he to nieżle musialaś to leczo doprawić ;)
  23. iliosz, co racja to racja ;) miałam iść zrobić fryteczki, a nie mogę odejść od kompa ;) coś mnie mdli po soku :(
  24. zresztą iliosz chyba ma rację - na początku położna ubiera w szpitalme -a ty jak chcesz, to potem możesz przebrać
×