marenad
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ceść Dziewczyny w końcu osiągnęłam wagę jaką sobie założyłam na początku diety czyki 68kg czyli zrzuciałam jakieś 12kg ale teraz wiem że jeszcze kilka kg by się przydało zgubić wazę teraz tyle ile przed ciążą ale jak patrzę na wasze wagi to ja właściwie teraz waze tyle ile Wy przed dietą (dziewczyny z moim wzrostem) także jeeszcze trochę się poodchudzam bo w końcu chcę wyglądac normalnie pozdrawiam
-
Witam Was Dziewczyny dle wszystkich nowych plażowiczek i tych które jeszcze się wahają: naprawdę warto skorzystać z tej diety!!! ja zaczęłam pod koniec stycznia z wagą ok 80kg (wzrost 170) teraz ważę 69kg i czuję się dużo lepiej nie jest to jeszcze idealna waga bo nadal uważam się za grubaska ale to już coś. mieszczę się w ubrania sprzed ciąży... nawet mam wrażenie że są za duże. z dietą przez ten czas było różnie. ciężko było mi rozpocząć 2 raz 1-fazę teraz jestem raczej na 2 bo jem owoce ale myślę że od jutra znów zacznę 1. to prawda że apetyt rośnie w miarę jedzenia schudłam 10 chcę jeszcze kolejne 10. czy się uda? nie wiem, ale widzę że nie jest to niemożliwe więc będę próbować nadal, pozdrawiam i życzę wytrwałośći Gwiazdko jesteś moją idolką podziwiam Cię że tak się trzymasz
-
Witam Minimka --- jeżeli masz zainstalowanego emula lub coś w tym rodzaju to możesz sobie tam ściągnąć 8minute ja dziś coś zjadłam w końcu tzn na śniadanie jajko a na obiad kotleta i dużo sałatki ... może zaczne jeść normalnie? dietkowo oczywiście pozdrawiaam
-
no i przez to niejedzenie schudłam 3,7 kg przez tydzień nie myślcie że celowo się głodzę bo i tak waga spadała jak bylam na1 fazie ale tyle teraz stresów mnie dopadło że tak samo wyszło pozdrawiam Was Kochane mam nadzieję że jutro będę potrafiła zjeść chociaż normalne śniadanie
-
Witam Drogie Panie widzę że chęć odchudzania jest u Was ogromna --- to tak jak u mnie :) no cóż jeżeli chodzi u mnie o 1 fazę to dziś by był jakiś 8 dzień tyle że od piątku to prawie nic nie jem. nie chce mi się nawet myśleć o jedzeniu, nie mogę na nie patrzeć, nawet w sklepie- kiedyś szybciutko leciałam do pólek żeby znaleźć coś dietkowego a teraz nawet nie spoglądam na nic. to trochę uciążliwe bo rodzice zwracają mi uwagę że nic nie jem, a ja oszukuję i mówię, że jadłam, ale to nie prawda! bo jak można nazwać jedzeniem pół pomidora, plasterek szynki, pół ogórka i 3 liście sałaty przez cały dzień? - a tak odżywiałam się w niedzielę.
-
no i zjadłam 3 malusieńkie rybki i odrobinę surówki z ogórka, szczypioru i rzodkiewki z oliwą. wiem wiem że już późno ale dziś tak mało zjadłam... pozdrowionka
-
Witam was Minimka ---- ćwiczenia należy wykonywać codziennie ja ćwiczę na nogi ramiona brzuch i pośladki bo u mnie to wszystko wymaga pracy...dużo pracy! wykonuje się je bardzo przyjemnie są krótkie i nieskomplikowane a efekty? pewnie będą widoczne za jakiś czas narazie zaczynam więc tylko brzuch- mięśnie się lekko zarysowały i ramiona. Gwiazdko--- a ja w przeciwieństwie do ciebie nic dziś nie jadlam tzn o 4rano śniadanie serek wiejski light, orórek i pomidor wszystko w bardzo małej ilości, ok 18 3plasterki sera i szynki, kilka truskawek i 0,5l soku pomidorowego zaraz zjem kilka rybek takich malutkich i finito! muszę się zmusic na te rybki bo jakoś mi się nie chce
-
Witam Was Wszystkie dawno się nie odzywałam, ale codziennie was czytam Witam wszystkie nowe plażowiczki i życzę sukcesów w odchudzaniu ja od poniedziałku jestem na 1fazie staram się jak mogę nie jeść niedozwolonych rzeczy ale przez 2 pierwsze dni miałam truskawki w domu więc się nie oparłam ale zjadłam je zamiast obiadu czy kolacji, zresztą moje dawki żywieniowe są i tak dość ubogie bo jakos jeść przez ten upał mi się nie chce za to dużo piję. znów dołączyłam ćwiczenia do codziennych zajęć. tym razem 8 minut abs, arms, legs, buns. no i widać po nich jakieś efekty. polecam :) pozdrwaiam i życzę miłej nocki. papa buziaki
-
Justynkie dzięki za fotki mam pytanko nie pracowałaś przypadkiem w Transcomie? pozdrawiam
-
Cześć Dziewczyny widze że nie tylko ja mam problem z przejściem na 1 fazę. 1-2 dni się trzymam a pozniej klapa. jeżeli zjem coś niedozwolonego to później jej dużo mniej. zresztą ostatnio to jakoś ochoty nie mam na jedzenie. wczoraj np zjadlam śniadanie o 12 i obiado-kolację o 16. najgorsze jest to że pomimo niewielkich ilości waga i tak nie spada a jak spadnie to na 2 dzień znow się wyrównuje. zaczyna mnie już chyba jakaś depresja dopadać. mam doła. pomocy! nie chcę jeść tak jak kiedyś ale często nie mogę się powstrzymać. znów wprowadziłam ćwiczenia. może to mi jakoś pomoże zrzucić te nieszczęsne kilogramy. ale jestem jakoś sceptycznie nastawiona.
-
Hej Dziewczyny u mnie i wczoraj i dziś lekkie odstępstwo bo z koleżanką grila sobie zrobiłyśmy ale starałam się jeść jak najmniej niedozwolonych rzeczy. sąsiedzi mnie schwlili że lepiej wyglądam tzn że schudłam także mnie na duchu podnieśli, mąż też mnie dziś strasznie komplementował ( przez skype niestety :( ale liczy się fakt) także wypoczęta i uśmiechnięta i opalona oczywiście (u nas 28stopni w cieniu przez cały weekend było) jutro zaczynam kolejny tydzień pracy buuuuuu a komentarzami przestaję się przejmować bo poco? i ja proszę o zdj marenad@o2.pl
-
hinka33 z radością cię żegnamy!
-
kobieto weź na luz albo jesteś ślepa albo masz bujną wyobraźnie ja nawet nie napisałam ile jem więc może ty jakąś wróżką jesteś co? siedziś w mojej lodówce czy tak po prostu czytasz mi z oczu??? a tak wogóle to wyjżyj przez okno jeśli jesteś z naszej planety.. i zobacz że ludzie się od siebie różnią jedni są grubi inni chudzi.. jedni tyją inni nie nie trzeba od razu kogoś krytykować skoro jesteś taką ekspertką to może udzielaj porad w milszy sposób albo zmień planetę!
-
może tobie to odchudzanie jest bardziej potrzebne?
-
hinka33 Właściwie to nie muszę sie tłumaczyć przed tobą ale tak dla spokojnego sumienia to ci napiszę że nie byłam gruba a że teraz jestem... trudno po urodzeniu dziecka tak się zdarza, a na luz to ty wrzuć bo ja przynajmniej potrafię się do tego przyznać że nie jestem idealna i umiem pytać jeśli czgoś nie jestem pewna a nie czepiać się tak jak ty to robisz swoją drogą... skoro czytasz to co piszę to pewnie też zaliczasz się do grona grubasów! pozdrawiam i miłego odchudzania