Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hope

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hope

  1. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    I ja witam, nietypowo jak dla mnie w niedzielę :) Przykro mi, ale nie dołączę się ani do pączków, ani faworków (kocham je ogromnie).... Nawet na czekoladę mnie nie skusicie ani na wino :( Od wczoraj sama, dobrowolnie, bez żadnego przymusu zafundowałam sobie głodówkę - bo czytałam, że taka głodówka to ponoc swietna rzecz. Nie dość, ze oczyszcza organizm z toksyn, to jeszcze ma niezmiernie atrakcyjny efekt uboczny - spadek wagi. Ja również liczę po cichu, że taka głodówka oczysci mój umysł z róznych głupich mysli ;) Pozyjemy, zobaczymy.... Mi - to straszne, co piszesz o przyjaciółce - mam tylko nadzieję, ze ich dzieci nie były świadkiem takich rekoczynów :( I niestety duzo prawdy jest w tym, co piszecie - niezmiernie rzadko taka przemoc pozostaje jednorazowym aktem, raczej przechodzi w cos naturalnego.... Niestety.... Szzczęsliwa - trzymam kciuki za Ciebie... Pamietaj, ze zawsze w kazdym, nawet idealnym związku pojawiaja się ostrzejsze zakrety... Mam nadzieje, ze bedziecie potrafili spokojną i rzeczową rozmową wyjść na prostą :) Pozdrawiam :)
  2. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Powiem krótko.... Chyba naprawdę nie macie innych, prawdziwych problemów, więc tu je sobie trochę na siłę stwarzacie... Podarujmy sobie ten cynizm, ironię i złosliwości... Jak chcemy to piszemy, jak stwierdzamy, ze klimat nie dla nas - możemy przeczekać.... NIkt z nas nie podpisywał cyrografu z tym wątkiem na wieczność i nikt nie ma monopolu na rację... Nie ma obowiązku pisania... Nie ma obowiązku czytania... A osobiste wycieczki załatwiajmy osobiście, przez maile, czy na GG. Wszystko co jest na publicznym forum w pewnym sensie jest publiczne, to tak na marginesie do Kadarki ... Więc stanę w obronie Kejtusi :) Pozdrawiam....
  3. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    No dobra, serwuję kawę :) Ponoć najlepsza w całej Cafe :) Zapraszam :)
  4. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wszystkich w ten niedzielny poranek.... Czuję sie niejako wywołana do tablicy przez Czytelnika :) Masz rację, mam wiele pytań, jak zawsze.... ;) Ale od jakiegos czasu wiem, ze nie znajdę na nie odpowiedzi tu, na tym forum i Ty dobrze wiesz dlaczego ... Nawet juz porannej kawki nie piję - nie wiem, czy zauwazyłeś ;) Podobnie jak Kejtusi i mi tęskno za tamtą atmosferą tego topiku....
  5. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Ależ ja jestem szczęśliwa.... :) Mimo wszystko jestem szczęśliwa, więc bardzo proszę nie wrzucać mnie do jednego worka z nieszczęśliwymi, bo nie chcę zacząć krakać tak jak oni :) Natomiast prawdą jest iz ten topik zmienił troche swój charakter na przestrzeni tych stuileśtam stron. Nieunikniona ewolucja. Pisałam o tym kiedys. Wszystko płynie.... Nawet z tamtego składu chyba niewiele Was zostało (Was - bo ja dołaczyłam znacznie później). Coś znika, coś sie pojawia - wieczorne winka, niezobowiązujące pogaduszki, sielanka. Widocznie teraz jest czas na to... I taka potrzeba :)
  6. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    A u mnie było zimowo z godzine temu, a teraz chlapa :( Staram się za to zachować pogodę ducha, bo zauważyłam. że odkąd kontroluję swoje myśli i odczucia i pilnuję się by były radosne i pozytywne, zdecydowanie lepiej mi sie żyje.... Co nie znaczy, że obce mi są doły i niedobre nastroje... Ale staram się wlaśnie nad nim zapanowac i nie pozwolić, by coslub ktoś miał nade mną taka włądzę :( Co to, to nie :) Zapraszam na kawę.
  7. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam :) Nie wiem, czy ktoś to zauważył, ale ja często załapuję się i na wieczorne zmiany (z winkiem) i na te poranne ( z kawą). Czy ktoś zauważył? Pepper - trzeba miec plany. Marzenia. Cele. Bez tego nasze zycie przypomina bezsensowne błądzenie po morzu codzienności. Plany narzycaja nam pewien rygor, nadają sens naszym działaniom, bo przecież wszytsko robimy po cos i wszystko sie dzieje po cos :) A marzenia dodaja tego pieprzu i soli, bez których zycie byłoby nudne... Nie walcz z tym Pepper, bo nie warto... Nawet jak coś nie wyjdzie, to nic... Przynajmniej próbowałaś.... Jutro to dziś tylko trochę później :)
  8. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam i serwuję kawe dla wszystkich porannych ptaszków :) Widze, ze nocna zmiana coraz lepiej sobie radzi i jeszcze trochę a dotrzyma do nas, tej porannej ;) Kiedyś nawet interesowałam się reinkarnacją, karmą, etc - czysto teoretycznie, ale zawsze... Teraz jednak, po wielu latach, wielu innych przeczytanych ksiązkach, doświadczeniach dobrych i bolesnych, wierzę, ze tak naprawdę co się w naszym życiu liczy to zycie TU i TERAZ. Ta chwila, ta godzina.... To, co właśnie trwa... Nauczyłam się, ze nie można wiecznie zyć przeszłością. Ciagle na nowo powracać w myśłach do tego co było, bo to blokuje nas na przeżywanie życia, które zaczyna nam bezsensownie przeciekac między palcami. Nie wolno. Przeszłość jest cenna ze względu na wiedzę o nas samych, ale nie można się w niej pogrążać.... Przyszłość jest tylko przyszłością, czymś co będzie. A tylko chwila obecna to chwila, na która mamy wpływ. Tylko TERAZ mogę być szczęsliwa, albo zmartwiona. Tylko TERAZ moge planowac, marzyć, smiać się... Niby proste, niby to wiemy, ale wiemy też jak trudno czasem uwolnić sie spod wpływu przeszłosci, albo nie martwić się tym, co może się stanie... I tak mija nam dzień po dniu, tydzień po tygodniu...
  9. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Właśnie przed chwilą skończyłam rozmawiać z przyjaciółką, która jest w podobnej sytuacji do mojej i do wielu z Was - jest sama, tak jak ja - sama z dzieckiem... I zgodnie doszłyśmy do wniosku, że jednak jesteśmy materialistkami. Mając tyle lat co my, czyli oględnie koło 35 ;) trudno jednak nie patrzeć na świat również przez pryzmat dóbr materialnych. Może dlatego, ze wiemy iż nawet najpiękniejszych ideałów nie włoży się do przysłowiowego garnka ani na grzbiet nie założy. Same dorobiłysmy się jeszcze jako panny pracując od rana do wieczora, jeżdżąc na \"saksy\" do Anglii i facet nasz rówieśnik, który nie ma mieszkania, mówiąc ogędnie nie wchodzi w rachubę. Bo dlaczego my mogłyśmy, a on nie? Zabronione było czy co? I wiecie, tak sobie pomyślałam, że o tym napiszę tutaj, bo parę stron wstecz tez była taka podobna dyskusja, że coraz więcej kobiet patrzy przez pryzmat portfela, mówiąc w wielkim uproszczeniu.... Że takie to materialistki jesteśmy... Takie wstrętne te wspólczesne kobiety.... Tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa :( No ja jestem materialstką, przynaję się bez bicia. Mam na utrzymaniu dziecko i bynajniej nie szukam kogos, kto mnie z tego obowiązku zwolni, póki co, tfu tfu, tfu, jakoś daje sobie radę. Ale facet, który ma tyle lat co ja i nic na swoim koncie i jak wieczny chłopiec mieszka w wynajętym mieszkaniu i w zasadzie nie ma żadnej koncepcji na swoje życie, to ja dziekuję bardzo... Nie wchodzę w to... Nazwijcie mnie wyrachowaną materialistką, prosze bardzo.... Nie zauważyłyście dziewczyny jak wielu facetów nazywając nas materialistkami tak naprawdę usprawiedliwia własną życiową nieudolnośc bądź chłopięca niefrasobliwość... Ale taki duży chłopiec moze byłby dla mnie uroczy 10 lat temu, ale nie teraz... Teraz szukam odpowiedzialnego faceta, który ma w życiu aspiracje i już do czegos doszedł, niekoniecznie willi z basenem, ale chociażby tych przysłowiowych czterech kątów w wieżowcu na IX pietrze.... Jestem za stara by znów zaczynać od zera. Chcę miec lepiej w zyciu a nie gorzej, to chyba normalne ;) Pęd do poprawy życia tak naprawde jest podwaliną każdego wynalazku i postępu.... Tak, przyznaję, jestem wstrętną materialistką :)
  10. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Właśnie przed chwilą skończyłam rozmawiać z przyjaciółką, która jest w podobnej sytuacji do mojej i do wielu z Was - jest sama, tak jak ja - sama z dzieckiem... I zgodnie doszłyśmy do wniosku, że jednak jesteśmy materialistkami. Mając tyle lat co my, czyli oględnie koło 35 ;) trudno jednak nie patrzeć na świat również przez pryzmat dóbr materialnych. Może dlatego, ze wiemy iż nawet najpiękniejszych ideałów nie włoży się do przysłowiowego garnka ani na grzbiet nie założy. Same dorobiłysmy się jeszcze jako panny pracując od rana do wieczora, jeżdżąc na \"saksy\" do Anglii i facet nasz rówieśnik, który nie ma mieszkania, mówiąc ogędnie nie wchodzi w rachubę. Bo dlaczego my mogłyśmy, a on nie? Zabronione było czy co? I wiecie, tak sobie pomyślałam, że o tym napiszę tutaj, bo parę stron wstecz tez była taka podobna dyskusja, że coraz więcej kobiet patrzy przez pryzmat portfela, mówiąc w wielkim uproszczeniu.... Że takie to materialistki jesteśmy... Takie wstrętne te wspólczesne kobiety.... Tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa :( No ja jestem materialstką, przynaję się bez bicia. Mam na utrzymaniu dziecko i bynajniej nie szukam kogos, kto mnie z tego obowiązku zwolni, póki co, tfu tfu, tfu, jakoś daje sobie radę. Ale facet, który ma tyle lat co ja i nic na swoim koncie i jak wieczny chłopiec mieszka w wynajętym mieszkaniu i w zasadzie nie ma żadnej koncepcji na swoje życie, to ja dziekuję bardzo... Nie wchodzę w to... Nazwijcie mnie wyrachowaną materialistką, prosze bardzo.... Nie zauważyłyście dziewczyny jak wielu facetów nazywając nas materialistkami tak naprawdę usprawiedliwia własną życiową nieudolnośc bądź chłopięca niefrasobliwość... Ale taki duży chłopiec moze byłby dla mnie uroczy 10 lat temu, ale nie teraz... Teraz szukam odpowiedzialnego faceta, który ma w życiu aspiracje i już do czegos doszedł, niekoniecznie willi z basenem, ale chociażby tych przysłowiowych czterech kątów w wieżowcu na IX pietrze.... Jestem za stara by znów zaczynać od zera. Chcę miec lepiej w zyciu a nie gorzej, to chyba normalne ;) Pęd do poprawy życia tak naprawde jest podwaliną każdego wynalazku i postępu.... Tak, przyznaję, jestem wstrętną materialistką :)
  11. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Widzę, że nocna zmiana dzielnie trzymała wartę na naszym wątku :) W nagrodę pyszna kawa dla Was i dla wszystkich porannych ptaszków :) A propos ciekawych cytatów, ostatnio jeden za mna chodzi - trzeba wybierać sobie wielkie cele - tak jakby celowac w księzyc. Nawet jeśli nie trafimy i tak znajdziemy sie wśród gwiazd :) Trzymam kciuki za wszystkie nasze marzenia :)
  12. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wieczorową porą. Sączę sobie winko i wpadłam do Was na minutkę dosłownie, bo zaraz chyba do Morfeusza się udam, w jego objęcia. :) Pepper - wybacz proszę mój uprzednio napastliwy być może trochę ton, ale fakt, w formie najlepszej wtedy nie byłam :( Kadarka - trzymaj sie ciepło w tym kamieniołomie.
  13. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam wieczorową porą. Sączę sobie winko i wpadłam do Was na minutkę dosłownie, bo zaraz chyba do Morfeusza się udam, w jego objęcia. :) Pepper - wybacz proszę mój uprzednio napastliwy być może trochę ton, ale fakt, w formie najlepszej wtedy nie byłam :( Kadarka - trzymaj sie ciepło w tym kamieniołomie.
  14. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Witam :) Tak mnie Zmysłowa sprowokowła trochę tą wzmianka o przyjażni... I wiecie, tak zaczęłam się zastanawiać czy istnieje w ogóle coś na \"całe życie\" ? czy istnieje miłość na całe życie? Przyjaźń? Nie wiem, codzienność dokoła pokazuje, że nie... I ja bym się wcale tak tym nie martwiła, bo to naturalne - wszystko się zmienia, my, nasze przekonania, nasze problemy, nasz stosunek do wielu spraw. Jedyną stałą rzecza w życiu jest, paradoksalnie, zmiana właśnie. W moim zyciu było wiele ludzi. Bliskich mi. Przyjaciół. Przyjaciól na wtedy. Na tamten czas, tamto miejsce... I ja byłam takim przyjacielem... A potem drogi się rozeszły, a że życie nie lubi pustki, to szybko znależli się w nim inni - na inny czas, na inne miejsce... Przecież my nie jesteśmy cały czas tacy sami... Zmieniamy się każdego dnia. Zmienia nas życie... I to naturalne, ze zminiaja się nasi przyjaciele. Jedni przestają nimi być, robiąc miejsce innym... Ciągły ruch - panta rei... Wszystko płynie... Nic nie dzieje się przypadkiem... Ja jestem wdzięczna losowi, za to, zę zawsze, choćby nie wiem co działo się w moim zyciu, byli przy mnie serdeczni ludzie. A potem odchodzili, bo - bo własnie - wszystko się zmienia....Naturalna kolej rzeczy.... jak tak przeanalizujecie swoje zycie, to myślę, ze przyznacie mi rację - rzadko kiedy ukochana psiapsiólka z podstawówki zostaje naszą ukochana przyjaciólką po 30 latach.... Ale skoro nasze drogi się rozeszły oznacza to, że nigdy nia nie była? Nie.... Była. Wtedy.... W tamtej czasoprzestrzeni.... Bo tak naprawdę nic nie jest na całe zycie.... Co nie znaczy, ze bardzo bym czasem chciała, zeby było.... PS. No może miłość matki do dziecka jest na całe życie..... :)
  15. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Szarku - to wspaniały pomysł z tymi udanymi dniami. Ja tak robię. Ciesze sie czasem na przekór. I to pomaga. :)
  16. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Szarku - to wspaniały pomysł z tymi udanymi dniami. Ja tak robię. Ciesze sie czasem na przekór. I to pomaga. :)
  17. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    aalex -lepiej, lepiej :-)
  18. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    aalex -lepiej, lepiej :-)
  19. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Ktos wspominal o Grzeskach? A moze jeszcze granatowych? To ja też chcę! Też!
  20. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Dziekuję bardzo za słowa wsparcia. Pośpiesznie dodaję, ze mam zły dzień w pracy.... W zyciu osobistym constans całkiem dobrego humoru.... :)
  21. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Dziekuję bardzo za słowa wsparcia. Pośpiesznie dodaję, ze mam zły dzień w pracy.... W zyciu osobistym constans całkiem dobrego humoru.... :)
  22. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Co do dzieci: Nie chcę być ani złosliwa ani niegrzyczna, ale gdybyś Pepper zadała sobie trochę trudu i przeczytała nasz wątek od początku, jak sugerował to onegdaj Czytelnik i którego popieram w całej rozciągłości ;) to myślę, że nie padłoby to pytanie, a juz na pewno nie w takim \"Rejsowym\" stylu - porozmawiajmy o czyms na siłę.... Czasem warto pomilczeć.... Sorry, ale mam zły dzien :(
  23. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    I ja się melduję :) Z kawą się dosiadam.... Widzę, że Cordula, Pepper, Mi, Biegnący rozkręcili nam nieżle ten wątek... Dziekuję bardzo :)
  24. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Dziewczyny - błagam was, nie doszukujcie się w swojej zaradności i niezależności przyczyn Waszej samotności. Same koło w samochodzie zmieniacie? Dziury wiertarką kręcicie? Nie, na pewno nie.... To, ze macie pracę, prowadzicie samochód, umiecie posługiwac się kartą kredytową i komórką to na pewno nie odstrasza facetów. Na pewno nie boja się Was tylko dlatego, ze awansujecie w pracy.... :)
  25. Hope

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Dziewczyny - błagam was, nie doszukujcie się w swojej zaradności i niezależności przyczyn Waszej samotności. Same koło w samochodzie zmieniacie? Dziury wiertarką kręcicie? Nie, na pewno nie.... To, ze macie pracę, prowadzicie samochód, umiecie posługiwac się kartą kredytową i komórką to na pewno nie odstrasza facetów. Na pewno nie boja się Was tylko dlatego, ze awansujecie w pracy.... :)
×