Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ktoś z daleka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ktoś z daleka

  1. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Me_36, troszkę się nie zgodzę z Tobą. Mężczyzna gdy kazano mu kiedyś prać, to wymyślił automat pralniczy. Kobieta, jako istota pracowita, wolała ręczne pranie. :) Pozdrawiam serdecznie :)
  2. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Silviak, pewnie swojego pędziłaś od kuchni, bo wprowadzał swoje porządki zwane przez Ciebie bałaganem nie do opisania i dlatego oddał Tobie palmę pierwszeństwa w tych sprawach. Tak bywa. Mężczyzna lubi pracować przedze wszystkim głową, niekoniecznie rękami. Wy to nazywacie lenistwem, a ja zaradnością życiową, hehe :) Pozdrowienia :)
  3. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Ja jestem zwyczajny. Do niesamowitości jest mi bardzo daleko. :) Przepisiki na różności będę tu wpisywał co jakiś czas. :) Pozdrawiam serdecznie :)
  4. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    No dobrze, abyście nie narzekały że podsuwam tu same bomby kaloryczne to macie ciasteczka jogurtowe. Składniki: 225g mąki łyżeczka soli łyżka proszku do pieczenia 60g masła 60g cukru jajko 6 łyżeczek niskotłuszczowego jogurtu naturalnego Jak to się robi: Proszek do pieczenia, sól i mąkę mieszamy z masłem, następnie dodajemy cukier. Jajko roztrzepujemy z jogurtem i dodajemy do tej masy całej. I mieszamy (dobrze mieszamy). Jak już wymieszamy (dobrze wymieszamy to robimy takie małe kuleczki i lekko je rozpłaszczamy (takie ciasteczka powinny wyjść, no!) Później to dajemy na blachę i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez jakieś 10 minut, te nasze ciasteczka tak się ładnie zarumienić powinny ;) Pozdrawiam serdecznie
  5. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Coś na szybko, czyli \"Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!! To miałaś przyjść???\" Czasem się zdarza niezapowiedziany gość, którego trzeba czyms nakarmić, zawartość lodówki przypomina dżunglę w której nijak nie można nic upolować. No to proponuję coś takiego. Placi kukurydziane na szybko. Odcedzić puszkę kukurydzy konserwowej, zawartość rozgnieść, dołożyć ze dwie łyżki mąki, dwa jajka, dokładnie wymieszać. Dodać szczyptę soli i troszkę pieprzu, dosypać do masy trochę tartego żółtego sera i smażyć na oliwie. Z tym, że raczej z jednej strony, bo potrafią się rozpadać przy próbie przewracania.
  6. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Gruby Miś, ależ słodziutki bobas...
  7. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Miłe Panie,muszę Was teraz pożegnać i do wklikania
  8. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Amita, to rzeczywiście denerwujące, że ktoś Twoje pomysły uważa za swoje. A co do porządków to czy aby nie przesadzasz? Gdy miał być robiony remont u moich Rodziców to wysyłaliśmy Mamę na dłuugie wczasy aby nie był marudzenia że wszędzie kurz. Zrobiło się swoje, mieszkanko posprzątało i szlus. Ganianie na okrągło ze ścierką? Przepraszam, nie w tym wcieleniu :)
  9. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Jak ma zamiar kupić coś nowego to mu chwała :)
  10. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Mój pojazd (kaszlak) też służył mnie a nie ja jemu. Masz 100% racji, Hoga :)
  11. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    a ja mam takie, które można wsadzić do zmywarki bez obaw. No nie lubię zmywać i już :) A przepisy będe podawał po troszkę. Nie od razu wszystkie :)
  12. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Sprzątać nie lubię. Tak samo jak zmywać (mam zmywarkę). Jakoś nie mogę znaleźć przyjemności w lataniu kilkanaście razy dziennie ze ścierką. Nie należę do pedantów. Mieszkanie służy do mieszkania a nie do sprzątania :)
  13. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Napisałem 10 minut jako orientację. Wspominałem że gotuję na wyczucie. Maxmara, bądź uprzejma pokazać gdzie masz zbyt dużo. Chudzina jesteś i tyle. Zaraz, piszecie, ze dieta. A to się zażywa przed jedzenim czy po? ;)
  14. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Kluchy robę tak jak tylko można najprościej. Mieszam mąkę z jajkiem i wodą tak aby było w miarę gęste ciasto (ale nie jak na makaron, musi być mniej spoiste), troszę dodaję soli i pieprzu. Lepi się toto do łyżki, to przy wrzucaniu na posolony wrzątek, najpierw moczę łyżkę w wodzie. Jak wypłyną to trzymam tak z 10 minut i są dobre. Szczawiowa? Gotuję najpierw korpus z kurczaka (może być jakiś gnat czy kawałek mięsa) do tego wrzucam marchew i inne warzywa, trochę ziemniaków a na koniec, jak warzywa są miękkie, szczaw. Przyprawiam do smaku. Dla mnie dobre. Gotuję raczej na wyczucie. Nie jestem w stanie podać proporcji... Jak chcecie to mogę podać przepis na ciasto, które ja nazywam bałaganiarz. To jest znów taka niezgorsza bomba kaloryczna
  15. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Maxmara37, szkoda że dopiero teraz dojrzałem. Masz nie tylko podmuchanie na bolące miejsce ale też dmuchnięcie chlorkiem etylu (lekkie zmrożenie) oraz jałowy opatrunek. Uważaj na drugi raz, bo z gorącymi cieczami nie ma żartów. Na drugi raz nie odcedzaj makaronu oglądając jednocześnie serial w TV. Mieszkam niedaleko od Wrocławia (70 km) może tak jakiś zjazd by się zorganizowało? Co Wy, miłe Panie na to?
  16. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Me_36, nawet nie mam zamiaru być dla kogokolwiek konkurencją. Zwłaszcza w przepisach na słodkości (skądś te kilogramy mi się wzięły). A co do pierwszej godziny jazdy na kursie (ten wskazany link) to ja w całej okazałości. Nikt nie rodzi się mistrzem. Instruktor miał w zwyczaju rzucać od razu na głęboką wodę. Właśnie wróciłem z pracy i zaraz coś musze zrobić sobie na obiad. Hmmm..... Już wiem! Szczawiowa. Kluchy kładzione łyżką. Szybko i smacznie. Do tego filet z kurczaka panierowany i tarta rzepa w śmietanie. Zastanawiam się nad upieczeniem czegoś bardzo grzesznego. Narazie jeszcze nie mam pomysłu. Jednak musze dbać o linię (żeby była okrągła). Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich dam i ucałowania w obydwie dłonie dla każdej z Was
  17. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Hoga, to bardzo stare powiedzenie :) Sądziłem że je znacie tu wszystkie. Pozdrawiam serdecznie
  18. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Oczywiście że matma. Nosiłem miano okrutnej piły. A gdyby się spełniło to czego mi życzono, to co wlac do trumny. Bo o włożeniu nie byłoby mowy :) Fizyka też się trafiała, ale to raczej zastępstwa. Mordowałem wtedy matmą pod kątem zastoswań w fizyce. Też były wylewane krokodyle łzy Trafiłem tu przez przypadek. Zobaczyłem jak któraś z Was narzeka że się spodnie zbiegły (waży ta kruszynka zapewne ze 40 kilogramów z krzesłem, a marudzi jak stary kawaler na odciski). I dlatego się odezwałem :) Zresztą, zapamiętajcie sobie jedno.Kobieta zaczyna się od 90 kilogramów, do tego momentu jest zwiewne dziewczę :)
  19. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Maxmara37, pomyśl jaki przedmiot stanowi szkolną zgrozę i jest treścią nocnych koszmarów u większości uczennic (uczniów zresztą też) :) Pozdrawiam :)
  20. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    No to macie coś dla łakomych domowników. Jak się zajmą wyżerką, to nie będą rozrabiać :) Blok kakaowy 1/2 kg mleka w proszku 1 margaryna(masło roślinne) 1/2 szklanki wody 2 szklanki cukru 5 łyżek kakao 4 op. herbatników (bebe lub inne) - ja daje 2 lub 2 ,5 paczki i wystarcza bo daję wiecej bakali 1 paczka suchych wafli(ja nie daję wcalę albo 2 góra 3 szt.) 1 paczka orzeszków ziemnych nie solonych ( jak ktoś nie lubi albo jak ma uczulenie to może dać inne bakalie orzechy włsokie, laskowe, rodzynki) ok 15 dag Wodę, cukier, margarynę - zagotować. Mleko wymieszać z kakao w dużej misce i dodawać stopniowo zagotowane składniki. Całość dość energicznie wyrobić łyżką na gładką, szklistą masę tylko trzeba to robić szybko bo masa dość szybko gęstnieje i tężeje. Dodać pokruszone herbatniki , wafle i bakalie. Wymieszać i przełożyć do keksówki lub innego prostokątnego naczynia wołożonego folią spożywczą. Wstawić do lodówki na ok 2 godz ale z reguły troszkę dłużej tężeje. Najlepiej zrobić wieczorem to rano już się nadaje do jedzenia. Aha, jeszcze jedno. Nie podżerać w trakcie produkcji ;) Pozdrawiam :)
  21. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Kim jestem? 1. Facet 2. wolny elektron (kawaler z odzysku) 3. były belfer od szkolnej zgrozy 4. brzydal jakich mało 5. nieziemski grubas 6. kochający jeść Pozdrawiam serdecznie
  22. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Pytanko..._ 2 całe i 4/8 to inaczej 2,5. O ile nie ma błędu w Twoim zapisie. To zadanko z której klasy? Pierwszej podstawówki? Cos na wyżej nie wygląda...
  23. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Hoga, jak portki zrobiły się zbyt dopasowane, to zapewne prałaś je w Vizirze. Ten skubany proszek do prania ma tendencje do kurczenia ciuchów, zwłaszcze spodni. Cos wiem na ten temat. Maxmara37, życzę mojego apetytu i Boże broń wyglądu (176 cm wzrostu, 120 kg wagi) Pozdrawiam serdecznie
  24. Ktoś z daleka

    panie po trzydziestce -w gore serca, waga w dol!

    Ależ proszę bardzo. [podał spory kawałek bananowca] A co Twoich spodni, to nie zakładaj ciuchów z młodszego rodzeństwa. Pozdrawiam serdecznie :)
×