Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

isa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez isa

  1. a mi dzis sie snila Nina... ze swoim malenstwem...:D nie wiem czy powinnam pisac ale ja ją w tym śnie strasznie opierdzieliłam za te leki dla małej:P niestety jestem zdania że z ciężkim sercem trzeba kolkę przeczekać...
  2. laik jestem, postawilabym ten domek odwrotnie zeby kot musial do niego wskakiwac:P
  3. pszenice to chyba kupisz w sklepach ze zdrowa zywnoscia, poza tym to dosc popularne na swieta bo sie robi jakies kutie i inne takie? a to co ja stosowalam to wlasnie dieta oczyszczajaca... same warzywka:) :D nie mam Twojego maila bo przeslalabym Ci to co sie je wtedy;) zreszta to dokladnie sa warzywa tylko....
  4. i bylo cos jeszcze o dzieciach okolozimowych - podobno najlepszy czas z powodu braku alergenow pylkowych
  5. moj syn jest uczulony na marchewke:) Chinczycy mowia na to 100 dni placzu... oczywiscie moze byc mniej... moze tez takie reakcje powodowac gluten...
  6. dalej warczę... wczoraj pracowałam.... dziś pracuję.... i w przyszły weekend też pracuję... może wygram konkurs na pracusia roku;):P:O
  7. dzien doberek:) warcze, gryze i zabijam wzrokiem:P humorek mi sie zwalil:D ale pewnie na krotko:D cholera kto slyszal zeby pracowac w niedziele:O
  8. macham w ramach podnoszenia topiku kigana w oryginale bylo: zrob tygrysa nastrasz ziemie;) :P z racji swojego slubnego zwierzecia domowego nie moge uzywac calego wyrazenia;)
  9. a ja zapomnialam napisac ze jako wyrodna matka chcialam wczoraj otruc syna... zapomnialam ze jest uczulony na seler.... na szczescie skonczylo sie tylko straszeniem kibla;) za to przez cala noc:O dzieki temu mam dzis wolne, szlajam sie po kafe, gg i innych takich:D
  10. Nina ja uzywalam dla Olka pieluch o nazwie Huggies - lepiej je znosil, a pupe zwyklym linomagiem smarowalam.... wczoraj jako wzorowa matka napoilam go sokiem marchwiowo-selerowym i cala noc spedzilismy \"straszac kibel\"... no coz ... skonczylo sie megawymiotami... rano sprawdzilam wyniki badan robione dwa lata temu... jest uczulony na seler... nawet po 7 latach zdarzaja sie wpadki...
  11. wbrew wszystkiemu mam dobry humor....
  12. Gosia ja jestem w stanie kupic za 28 zl:) u chinczykow:)
  13. a ja chcialam doniesc ze na koniach tez jezdzilam:D na tych co to cztery kopyta maja;) nawet gdzies zdjecia mam:D tylko u Tygrysa w kompie.... ale zakwasy mialam po trzech dniach jazdy..... o niektorych miesniach dopiero sie dowiedzialam ze istnieja;)
  14. to ja nie wiem kiedy bylo to wariactwo:O pogubilam sie:P jesli w piatek to moj pijawek tez dostal uwage... na moje pytanie za co, odpowiedzial ze za gadanie z kolega, po czym dal dzienniczek a tam jak wol napisane : Olek nie nosi zeszytu w kratke... no to ja gamonia za glowe, otwieram tornister i wyciagam zeszyt w kratke... gnojkowi sie nawet zajrzec nie chcialo bo zeszyt mial... a generalnie zyje w innym swiecie chyba:P nawet nie wie za co uwage dostal:P a poprzednia uwaga za brak zeszytu skonczy sie awanturka szkolna, bo Olek mial dwa zeszyty w trzy linie i okazalo sie ze przynosi uwage za brak zeszytu.. po \"sledztwie\" okazalo sie ze jeden zeszyt nauczycielka kazala oddac zapominalskiemu koledze, a potem to moj syn dostaje uwagi /skad mam wiedziec ze zeszyt nie zostal w szkole - mial byc do pisania ze sluchu, z pamieci czy czegos tam/ cos mialam jeszcze napisac ale ze wzgledu na to ze sypie sie ze starosci nie pamietam co:P pozdrowka
  15. JO cieszymy sie jak nie wiem co:P
  16. Gofra ja wykladu nie zrobie bo juz dawno zauwazylam ze zycie ma tez odcienie szarosci a nie tylko czern i biel;) a jakie Ty masz psiaki? nasi przyjaciele kupili czwartego psiaka:D maja trzy mopsy i jednego buldozka... dwa tygodnie temu jeden mopsik zdechl... zreszta w pewnym sensie moj faworyt... bo on mnie lubil najbardziej z calej czworki... badz co badz na wyjazdach dzielilam ja zarciem;) no i teraz zeby rodzina miala ciagle ta sama ilosc czlonkow kupili nowego mopsika:) a mnie na jednego malego bigielka namowic nie moga; moja dieta jest nieciekawa, same warzywa bez olejow, oliw, straczkowych, pieczywa, ziemniakow... no pelen rygor...
  17. Alan za ten opis dostajesz ode mnie Nobla, Nike albo inna nagrode:)!! ja tak nie umiem....
  18. tylko machne łeb mnie napierdziela
  19. i jeszcze jedno,chociaz pewnie o tym wszedzie juz napisano:) mozliwe ze i tu:) na pokarm sa specjalne ziolka do kupienia w aptece /sklad: anyzek, kminek , rumianek ale sa i gotowe/ i minimum dwa litry napojow dziennie:)
  20. Nina z dzieciaczkami to jest tak ze maja one swoj rytm i my musimy sie go nauczyc. Mimo ze noworodek powinien przespac \"caly\" dzien to tez jednak to roznie bywa. Moja corcia grzecznie przesypiala noc - od 21 do 8 rano, o 8 sie budzila , troche cyca i jeszcze godzinke snu... za to caly dzien probowala zwrocic na siebie uwage i na poczatku ja po prostu lezalam z nia a ona sie tulila, bo nawet nie jadla... Olek dla odmiany pol dnia przesypial i niestety tylko pol nocy... a potem nagle wszystko sie pieknie wyregulowalo... ale ja mysle ze my nauczylismy sie kiedy nasze dzieci chcialy spac a kiedy jesc... zebym mogla cos zrobic jak Ania byla malenstwem, kladlam ja do wozka i zawsze mialam kolo siebie, niby taki noworodek slabo widzi, ale chyba wyczuwa na odleglosc mame, bo to na troche pomagalo, gadalam ciagle do niej, albo glaskalam po glowce. Wozek byl o tyle dobry ze nie przyzwyczajalam jej do noszenia na rekach... I jeszcze jedno, te maluch mialy w brzuchu bardzo ciasno i teraz im moze byc za luzno... dlatego tak lubia sie do nas przytulac i udawac ze niby jedza... dobrze jest je oblozyc jakimis kocykami lub kolderkami zeby sprawialo wrazenie jakby byly w brzuchu... to jest tylko tak na poczatku a potem juz nie trzeba tak robic . Ta metoda swietnie sprawdzila sie przy Olku, bo kiedy go tylko odkladalm do lozeczka to sie budzil, a kiedy pod glowka, za glowka, za pleckami wyladowala dodatkowa kolderka, udalo sie nam go \"oszukac\" i spal do rana... oczywiscie trzeba uwazac zeby nei przesadzic z tym owijaniem, zeby dziecko sie w tym nie zaplatalo. I jeszcze moje dzieciaki spaly na boku, bo nie musialam wtedy walczyc zeby po jedzeniu im sie odbilo - czesto to odbijanie konczylo sie tak ze sie rozbudzaly totalnie... takie moje doswiadczenia z pierwszych dni \"matkowania\" , moze sie przydadza...
  21. bede na raty odpisywac;) paula ja na sylwka jade do dusznik zdroj:D a co tam;)
  22. bede na raty odpisywac;) paula ja na sylwka jade do dusznik zdroj:D a co tam;)
  23. aaaaa zapomnialam!! ever gratulacje ofkorz
×