Piękny Roman
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Piękny Roman
-
to rzut beretem ode mnie. Ja ma działeczkę nad Ługowiskami
-
Tak Słonko, obok Chodcza
-
No widzicie, ja na to z innej strony patrzę. Ja odczuwam to tak, że większosć jest: strojenie się, dbanie o siebie itp. ale nie dla mnie, mnie powinny wystarczyć niewydepilowane nogi i dresy po domu..... Tez nie potrafie tego wyperswadować..
-
Bardzo chętnie... to w takim razie mam działkę w Twojej okolicy. W....... ? bo jesli nie, to rzeczywiście będę do przyjaciela musiał dzwonić..;)
-
ha, ha.. no tak poważna rozmowa się szykuje.. No własnie, co nas pcha? Pamiętam, ze o tym już troche było.. coś tam pisałem i czytałem. może na tym poprzednim ;)
-
Kawki bardzo chętnie się napiję.... zwłaszcza w takim towarzystwie. Ja typowego sypańca poproszę. Musi byc ta praca domowa? Bez niej Słoneczka to juz jak bez rączek? Porozmawiajmy może o życiu? co zrobić, ze by było bardziej radosne, zebyśmy wkółko za czyms tam nie gonili...
-
no widzisz, gapa ze mnie i jeszcze się wymądrzam.. Powinnaś mnie teraz sponiewierać. Jeszcze za innych facetów powinno mi się dostać. A niech tam
-
znów zagadki.. będę strzelał R....... nie wioska, papierosy sa w kioskach, tak mawiał mój kolega mieszkaniec tego miasta. To już teraz Ciebie najbardziej lubię. A tamtego faceta olej
-
to napewno mi nie grozi.... czasami Milasku trzeba formę żartu wyłowić........
-
taak? ja jestem z Łodzi. Wydaje mi się, że było -25 jak rano sprawdzałem... czyli jesteśmy ziomalami?
-
słuchajcie, na moje rozeznanie (jak zawsze kiepskie) kreujecie tem topic na KGW. Cos z tym trzeba zrobić. No bo jak długo można sobie wzajemnie słodzić.... Kreować wspólnego abstrakcyjnego wroga, Takich fajnych facetów trochę jest (np. ja) powróce chyba do mojego starego loginu (patrz stopka)
-
cześć, fajnie masz z tym wstawaniem w nocy. warto było, rano jaki sukces. U mnie jest rochę cieplej. W nocy coś koło -25 i dziwne bo zez wstawania nocnego się jakoś udało. Poprostu fart. Bo słyszałas jak to jest z tym głupim, co to ma zawsze szczęście ;)
-
witam gorąco..... pewno, ze faceci to swinie, durnie itp. ;)
-
no cóż to i ja zwinę żagle. trochę się musze podszkolić niestety :((, żeby poprawić swoje notowania. Padam do nóżek i zyczę miłego popołudnia (ciepłego) no i calej łąki kwiatków na parapecie
-
jaki ze mnie wyjadacz, jak się dałem tak w pole wyprowadzić..
-
Mówiłaś, Mówiłaś, a ja zupełnie zaślepiony byłem....
-
ha, ha... no dobrze. to niech Ci Słonko sadzi ten Twój Morfi te wirtualne kwiatki na parapecie..
-
żadnych komentarzy Kochanie czyli muszę tylko (wcale nie tylko ;) ) nad sprawnością popracować
-
Wiesz Słonko, teraz to juz ja się pogubiłem.....;) Czasami warto się rozstać, bo powroty sa wspaniałe...;) To jaki ten biustonosz? tylko jak mi sie uda Ci go rozwiązać?
-
chyba masz rację, dobrze, że tak wczesnie ze mną zerwała. Potem było by smutno.... dzięki...;)
-
hmmm...już?? tak szybko..??? a ja tak Cie lubię :(
-
ha, ha... no może niezbyt zrozumiale to napisałem: Teraz to nawet jakbym chciał (wcale nie chcę) to i tak nie mogę.. przeskoczyć z kwiatka na kwiatek, bo ... itd.. no chyba można to zrozumieć. Fotka... co sie czepiasz i dlaczego? ...jaki okres? 10 min przerwy i już awantura..
-
M-> już się pogubiłaś? w czym? O jakie konkrety chodzi miłe Panie? zaraz wszystko wyjaśnimy..
-
Słoneczka, żadnych kłótni. Już wczesniej pisałem, że nie przeskakuję z kwiatka na... Teraz to nawet jakbym chciał (wcale nie chcę) to i tak nie mogę.. ;) Kochanie, cóż jestem w pracy, czasami muszę coś niecoś zrobić.
-
oczywiście, że tak.. ciesze się, że nie tracimy czasu na zbedne konwenanse.. P.S. mam nadzieję, że to nie ze względu na brak zaufania do mojej higieny osobistej..;)