Ala_71

**** WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ.... KOBIETKI !!!!! **** Najlepsze życzenia również dla Waszych wymarzonych kobietek! A te, które mają córeczki , to dla nich też.

Hej!!! Waśnie wróciliśmy ze spacerku z dziećmi i pieskiem. Acha, bo ja oprócz 3- ki dzieciaków mam psa( owczarka) i 2 kotki. Pies, to znalazł sie u nas ze względów bezpieczeństwa, jakoś lepiej się czujemy jak on nad nami czuwa. A kotki, to długa historia. Tzn. wtedy gdy miałam wielką ochotę na kolejne dzieciątko, doszliśmy do takiej ugody, ze skoro nie dziecko to chociaż kotka. A ze mamy dójkę Maluchów więc każde chcialo jednego dla siebie i stąd są dwa. A teraz minęły 2 lata i jednak okazało się, ze mi jednak kotki nie wystarczają. Instynktu macierzynskiego chyba nie da się niczym zagłuszyć.

Oj, Lili! Nasi mężowie, to raczej wolą nie oblądać się za bocianami. Ale od czego my jesteśmy? Ktoś tu musi w domu ,, rządzić\"?

Anastazja! Kochana z Ciebie to bije pełen entuzjazm! Tylko pozazdrościć! Twoje starania muszą być wysłuchane , tam u góry. Życzę Ci z całego serca. Powiem Ci, że też bym chciała tak z całej duszy krzyczeć, że chcę dzidziusia!!!

cześć Wam! Koko, powiedz mi, czy Ty próbujesz w tym cyklu? Bo nie wiem ,czy będę miała towarzyszkę do wspólnego oczekiwania na wynik testu???

Chyba Was nie ma. Pewnie kładziecie swoje pociechy spać. To na razie!

Roksana i Mama Trójeczki !!! Wy należycie do tych Szczęśliwych, które już mają pod serduszkiem swoje 4-te Maleństwo. Pocieszcie mnie, że to dobra decyzja! Ja tak tego pragnę, a Wasze przykłady jeszcze mnie w tym utwierdzają.

hej Dziewczyny! Cieszę się, ze pojawiła się Koko i Ronja !!! Widzę,że dużo nas łączy, tzn. wspólna pasja posiadania tego 4 -tego dzieciątka. Koko, powiem Ci,że Tobie to dopinguję szczególnie, bo mamy w tym samym czasie @ i cykl 31 dniowy. Najgorsze jest to, ze Tobie jak i mnie nic nie wychodzi... Ale może w marcu? A Ty, Ronja?! Też nie wiesz, czy to najlepszy pomysł na obecne czasy? A co bardziej do Ciebie przemawia: głos serca czy rozsądku? Oj, jak chciałabym z Wami pogadać.Czasami boję się, ze nie starczy mi sił i się poddam, a wiem, ze potem będę tego żałować. Bo ja, jak sobie już coś wymarzę, to dążę do tego na oślep. Może to nie dobrze.

czuję, że porzucę moje marzenia... Szkoda... To miłej nocy Dziewczyny !!!

I tu się zgodzę. Mój mąz też ciągle martwi się,żeby już tym dzieciom, które mamy nie było gorzej. A pewnie gdyby dotarło do nas jeszcze jedno, moglo by być cieniej. Chociaż, największy problem to jest gdy są większe, gdy zaczynają wybierać szkoły... Na to pewnie idą pieniądze. Takie Maluchy to się wychowa. Oj, piszę to i znowu czuję, ze zdrowy rozsądek powinien mna kierować. To są przcież silne argumenty.

Hej Dziewczyny! jestem na moment. Było pytanie o mego męża. Otóż, z nim to jest tak. Wiadomo, przy każdej ciąży to miał teorię, że będzie ciezko, po co nam itp. A było dokładnie odwrotnie. Co kolejne Maleństwo, los nam sprzyjał. I ja chyba w to wierzę. Teraz oczywiście też jest sceptycznie nastawiony i prawie mnie przekonuje, ale... Oj nieposłuszna jestem.

Wiem ., wiem... Biedna Bega... Pogadamy jutro. Muszę zagonić dzieciaki do łóżek, bo Shrek się skończył.

Lili, ze mną to jest tak. Bardzo, ale to baaaardzo bym chciała. Ale wiem,ze z wielu powodów( no oczywiście finansowych) lepiej byłoby zarzucić raz na zawsze ten temat. Ale jakoś jednak nie mogę. I co ja mam poczać?

Wiesz , czasami sobie myślę, że pewnie z wiekiem coraz trudniej zajść w ciążę. Też się nad tym zastanawiałaś? Bo ja też próbuję 2 miesiące i nic...

Wiesz, ty masz 1 dziecko i zrozumiałe są twoje chęci, ale ja to już chyba naprawdę jestem chora! Mam 2 chłopców, upragnioną dziewczynkę...Więc czego mi wiecej potrzeba... A jednak... Nie mogę wytrzymać kiedy widzę te szczęśliwe Mamusie z wózeczkami. Tak bardzo bym chciała czuć to samo co one.A poza tym uwielbiam dzieci.

Cześć Lili! Cześć Poka! Mam sekundkę więc na moment się przyłączę. Widzę Poka, ze desperacja Cię dopada. Powiem Ci, ze i ja jestem ostatnio opętana marzeniami o dzidziusiu i nie wiem jak mam się tego pozbyć.

Lili, jeśli mogę spytać... Czy nie chciałabyś do tych swoich chłopców podłączyć jakiegoś dziewczęcego imienia? Masz takie marzenia, a może plany?

Hej Lili ! To niesamowite, ze też jesteś z Gorzowa! No i też siedzisz z trójeczką dzieci! Cieszę się i mam nadzieję,że jak czasami odegnam moją sworę od komputerka, to uda mi się czasami z wami pogadać

Lili!!! Jak tam Twoje Maleństwo po wczorajszej gorączce??? poradziłaś sobie???

Cześć Mila!!! Nie znamy się jeszcze, bo ja dopiero wczoraj odważyłam się odezwać pierwszy raz, choć podczytuję dziewczyny od 2 miesięcy. Widzę, że rocznikowo jesteśmy zbliżone, no i ja mam pierwszego syna 16-letniego, czyli też podobnie. Właśnie wróciłam ze szkoły, bo mnie wychowawczyni wzywała. Mądry z niego chłopak, ale jakiś taki krnąbrny i to się Pani nie podoba. Chyba za mocno afiszuje się ze swoim zdaniem. Ale może to ten wiek?

A z tą nauką to pewnie różnie być musi, ale cóż zrobić. Pozostaje nam mieć tylko zaufanie do dzieci, bo jak nie... to trzeba by im chyba powiązać...

Oj, nawet nie pytaj gdzie mieszkam, to paskudna ,, dziura\". Tak w ogóle to jesteśmy z Gorzowa Wlkp., ale mój mąż dostał przniesieni do oddziału, filli firmy i mieszkamy ... na końcu świata w okolicach Słubic, niedaleko granicy z Niemcami.

Mamulka sorry, ale myślałam, ze już Cię nie ma.

miło się gawędzi i strasznie mi smutno, że noc nadeszła skoro mi się udało pierwszy raz z Wami pogadać. życzę miłej nocy! Zajrzę do was jutro rano!

Całe szcęści w tym nieszczęsciu, że ta Mołość na dobre mu wychodzi. Faktem jest, ze nie chce mu się z nami gadać, a z nią by nie przestawał, ale jakoś to przeżyję. Najważniejsze, ze ona jest bardzo dobrą uczennicą i bardzo dopinguje mojego syna do nauki. codziennie siedzą nad książkami, a i efekty są bardzo zadowalające