kasiatko14-11-83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasiatko14-11-83
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
milego dnia dziewczynki:)ja zmykam do pracy:)bede pozniej:)pa
-
do rybnik mnie sie bardzo podoba pierwszy z kaliami i ostatni ze slonecznikami:) uwielbiam te kwiaty i wlasnie ktorys z bukietow chce miec na slubie:)
-
ja siedzialam ostatnio i znalazlam kilka stronek z salonami mody slubnej u mnie w czestochowie:) oto kilka z nich moze sie zasugerujecie jakims krojem:) http://casada.com.pl/ http://casada.com.pl/ http://www.jola-moda.pl/gallery.php?category=suknie_slubne&collection=Kolekcja5&model=Nadine http://www.marget.pl/galeria.htm http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/14?osCsid=8b8179de8a29915b522eaf31a8c1a2dc http://www.aleksandra.isg.pl/2006/salon08c2.html http://www.classa.com.pl/kolekcja_2006.html Tyel mi sie udalo znalezc narazie:)co myslicie:)
-
a dobry macie kontakt?bo u mnie w domu to roznie..mam odchylenia od normy ze tak powiem..ciezko powiedziec...przez oststni rok dostawalam wiecej zlych wiesci z domu niz lepszych..w tym roku jest ciut lepiej..a od 10 dni widze ze sie staraj...i pisz do mnie tylko mile rzeczy...itp...
-
dziewczyny powiedzcie mi prosze jak czesto kontaktujecie sie ze swoja rodzina? z mama, z rodzenstwem itp bo sie wlasnie posprzeczalam z lukaszem:(jak pojedziemy do Polski bedziemy mieszkac przez te 4 m-ce z jego rodzicami:(on uwaza ze ja za czesto kontaktuje sie z domem, i ze za czesto do nich bede jezdzila...i ze telefon do domu, czy wizyta powinna byc raz w tygodniu..jak to u was wyglada..bo mnie bardzo przykro po dzisiejszej rozmowie z nim:(
-
jednak sie przejde do lekarza u nas w Polsce:)tym tutaj nie ufam..juz kilka razy u nich bylam i jeszcze nic mi nie poradzili na to co mam od dluzszego czasu...czasami mam bradzo duze omdlenia, kreci mi sie w glowie i nie moge funkcjonowac, musze lezec...mam wrazenie jakbym miala zaraz pasc..a jak im mowie to oni na to nic...:(ehhh wroce do Polski to sie przebadam:)
-
i wiecie co mi jest? mam poirytowany brzuszek....widocznie jem cos co mi szkodzi...tylko ja za chiny nie wiem co...jemy w sumie to samo tylko w roznych proporcjach..duzo warzyw, owocow..nie mam pojecia co mi szkodzi...mam zmienic diete wiec od dzis koniec z chipsami, orzeszkami, i pizza...slodyczami tez...hmmm jak ja to zniose bo lubie takie zarcie od czasu do czasu...ale zobaczymy czy jak ogranicze takie jedzenie to mi to przejdzie...bo wygladam smiesznie..wysoka szczupla a brzuszek jak nie wiem co....:(
-
no to znowu ja:)wczoraj posprztalismy z Lukaszem cale miszkanie bo skoro sie wyprowadzamy za 3 tygodnie to czas najwyzszy..a tak naparwde to przejrzelismy nasze ciuchy ile ich mamy co chcemy wziasc itp i powyrzucalismy niepotrzebne papiery:) ja teraz ide do lekarza mam nadzieje ze nic mi nie jest tylko nie wiem wybrzuszylo mnie..ale martwie sie bo jednak ten brzus to sie troche rozni...od tego jaki mialam a do tego boli..spuchalm an dole jak balon...i wygladam jak w 3 m-cu ciazy:)heheha wiem ze nie jestem bo zrobilam chyba z 6 testow by miec pewnosc hehe bo i winko pilam ostatnio i jakies tm leki bralalam ...wystraszylabym sie jakby sie okazalo ze w ciazy jestem...:(wiec chwala bogu ze nie jestem:)to ja zmykam:)
-
Masz racje cafko:)przepraszam hehe dziekuje ze mnie przeczytalas heheh:)
-
ej co sie dzieje...?pisze i pisze a nikt nie odpisuje na to co ja pisze...troszke mnie ognorujecie...to zamierzone czy tak przynudzam ze nie warto mi odpisac:(;(:(:(:(:(:(:(
-
my mamy rozne zdaniana to kiedy zaczelismy byc razem..ale na szczescie jest roznica tylko w kilku dniach....on mysli ze 6 lipca a ja wiem ze 12 licpa....teraz w lipcu bedzie 3lata jak jestesmy razem..wiec bedziemy mieli 2 rocznice:) Jak ja zdarze przeczytac to co napisalyscie hehe U mnie dzis slonko:)i za oknem i w zyciu...uspokoilam sie, w pracy zapanowal spokoj i przyjazn, u mnie w domu narazie miod cud i orzeszki ale tylko miedzy mama a siotra bo one razem mieszkaja...moj tata jest za granica poki co jest zle miedzy rodzicami ale sie zachwouje kuluralnie i w porzadku..nie chce zapeszac wiec odpoukac w niemalowane heheh powoli sie pakujemy, w zwiazku przezywam 2 milosc i patrze na mojego Lukasza jakbym go 1 raz widziala...hehe nie wiem co mi sie stalo;)i ogolnie tryskam optymizem...jesli chodzi o slub wszystko zmierza w dobrym kierunku:)jedyny minus ze mam znowu chore jajniki i jutro ide do lekarza a tak to sie mam calkiem dobrze:)kurde zebym tylko nie zapeszyla:)
-
halo jest tu ktos?:)dziewczynki gdzie ucieklyscie?:)
-
o jejku tak sie rozgadalyscie ze ja nie nadaze tego czytac...a co bedzie jak ja pojade do domu..bo to jeszcze 22 dni ehe to wtedy to tutaj ksiazke zastane do przeczytania ale to dobrze:)co do mojego slubu to ja sie zaczynam go bac....dzisiaj gadalismy z lukasza rodzicami i powiem wam ze jego mama ttak to przezywa ze ja sie zaczelam bac, a wczesniej mi to nawet do glowy nie przyszlo...jak ona cos powie to normalnie tylko sie za glowe lapac..to dopiero bedzie szopka:)ehhhh wszystko sie zacznie dziac jak juz bedziemy w kraju:)my idziemy na nauki przedmalzenskie weekendowe:)kolo nas- trwaja 3 dni i kosztuja 130 zl od osoby...lub 80 zl jak sie chcialao dojezdzac codzien...a wiadomo ze sie nie bedzie chialao...zobaczymy jak to znimi bedzie:)
-
o mamo przez jeden dzien mnie nie bylo i tyle do czytania hehe:)ale sie rozpisalyscie:)bardzo ladna pioseka rybnik:)gosiaczku tak piosenka ady biedrzynskiej tez\\ mi sie podoba:)tak mowilysvcie o tych weselach:)nas jedna osoba kosztuje 170 zl + jak chce pokoj musimy doplacic 20 zl ale w cene nie sa wliczone ciasta, alkohol i owoce..ja uwazam ze ta sama jest za droga co ja mamy, mysmy na poczatku wybrali inna ale pod wplywem rodzicow zostala ta...zespol wyniesie nas z 2300 tak mysle - ogolnie kosztuja 2000 ale chca miec pokoje osobne wiec jakos tak wychodzi.co do kwiatow bede miala kalie lub sloneczniki ktore uwilebaim:)najgorzej z suknia bo niby mam cos na oku a z 2 str nie..chyba jak juz bede w polsce poprostu sie rozejrze...nie wiem co z wlosami..mam dlugie prawie do pasa...pewnie sie czuje jak sa rozpuszczone..wiec mze je jakos pokrece...co do samochodu...to nie wiem co bede miala bo mama sie tym zajmuje:)powiedziala ze chce zrobic niespodzianke:)jeszcze tylko cos okolo 3 tyg i wracam do domku:)nie bede miala za bardzo dosteou do internetu przez jakis czas ale jak tylko bede miala to sie odezwe:)milego dnia ja zmykam do pracy:)duza buzka da waspapap
-
niusiu gratulacje:) gosiaczku bardzo fajna piosenka juz zdazylam z 2 razy wysluchac i bardzo mi sie podoba:)]i suknia tez mi sie bardzo podoba:)ja sie jeszcze za sukniami nie rozgladalam:) cafko ciesze sie ze podoba ci sie nasz zespo...tak sie zastanwialam czy dobrze wybralismy, rybnik naprawde fajna strona z bukietami:)musze sie za jakims rozjrzec:) spacjo twoj wybor sukni mi sie podba ale jesli mam byc szczera to ta druga bardziej:)jest jednak ta 1 ciut za prosta:)ale bardzo mi sie podobaja oby dwie zebys mnie dobrze zrozumilala:):) do mojego slubu juz tylko 130 tam iles dni:) milego dnia dziewuszki:)
-
witam poranne ptaszki:)ja znowu do pracy...a nie chce mi sie tam isc bo atmosfera do chrzanu..nie wiesz komu ufac, co powiedziec..a do tego amy rasistki w pracy, zreszta co ja mowie moj szfe tez jest rasista..chociaz potrafi cie skolowac...tak ze sie zastanwaisz czy wogole masz racje, ale ostatnio za duzo sie stalo..lukasz sie wczoraj bardzo pozarl z szefem naszym...i ogolnie bylo nerwowo..ale jeszcze 24 dni i do domu..i napewno tu juz nie wrocimy:)to jedyna rzecz ktora trzyma mnie przy zyciu... Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka:)jestescie duze ale kiedys bylysmy dziecmi co?:)
-
czesc wam dziewczynki:)przepraszam ze tak rzadko zagladam..obecuje poprawe..ale u mnie w zyciu same zawirowania...ech co zrobic...co dzien cos nowego wyskakuje..hehe az sie boje wstawac bo nie wiem co mnie znowu zaskoczy:( inus powinnas odpoczac...na to zawsze powinien sie znalezc czas:)spokojnie wszystko pozalatwiacie z przeprowadzka, ze slubem..zobaczysz..nie stresuj sie tak bardzo..a z ta reka to ja bym poszla do lekarza...bo to raczej nienaturalne zeby reka byla zdretwiala...wiec udaj sie do lekarza:(koniecznie:( Belletyn wszystko z praca ladnie zalatwicie...zobaczysz, ty tez Zabusiu ..zobaczycie ze czas plynie do przodu i sie z wszystkim upracie...z remontem tez Zareczona:)a potem bedziecie podziwiac Efekt:) ja z koleji nie wiem na czym stoje..za duzo zmian...mowie wam...jakos nie koncza sie..czasami sie zastanwaim czym nas zycie doswiadczysz..a najgorsze jest to ze nie sadzilam ze kiedys na wlasnej skorze odczujemy skutki rasizmu:(ehh dzis mi sie plakac chce..:(
-
czesc wam dziewczynki:)ale wam zazdroszcze..a u nas tak zimno...niby slonce..ale kurcze zimny wiatr..:)oby jutro bylo ladnie bo mamy dzien wolny i wybieramy sie do oceanarium:)jesli moge to tak nazwac chyba bardziej akwarium podwodne:)chcemy troszke pozwiedzac zanim pjedziemy do Polski wkoncu to jeszcze tylko 27 dni:)
-
kasiatko to jest mala pomyleczka bylo 19/01/08 ale teraz jest 13/10/07 mieszcze sie na liscie u was jeszcze?chcecie mnie?
-
fajna strona cafka..poszukam czegos dla siebie a noz cos znajde:)a suknie jest naprawde sliczna imili.ja nie mam zielonego pojecia w jakiej fryzurze pojde..powaznie...dobrze sie czuje tylko w rozpuszczoych...chyba ze cos mi doradzicie...na blogu jest moje zdjecie:)
-
imili 86 powiem ci ze suknia sliczna:)naprawde jestem pod wrazeniem:)ja wam pokaze w jakim stylku ja bym chciala miec tylko musze znalezc gdzie ja to zapisalam:)
-
inus super mieszkanko bardzo mi sie podoba:)gosiaczku bede trzymala kciuki za ciebie na sesji:)napewno pojdzie ci dobrze:)jak tak patrze ile placicie to u mnie cholerka drogo wychodzi my placimy 170 zl od osoby bez alkoholu i ciast:(
-
czesc cafke:)to skomplikowana sytuacja:)za pierwszym razem byla to data 19/01/08 roku i tak mialo byc wedlug planow, teraz jestesmy w Anglii wiec wybralismy taka date by wszystko dobrze zorganizowac...ale w trakcie pobytu tu w anglii nasza sytuacja w pracy zaczela sie komplikowac..chodzi glownie o atmosfere bo praca sama w sobie nie jest zla..tylko poprostu miarka sie przebrala i 2 tygodnie temu powiedzislimy szefowi ze idziemy na dlugie wakacje na 4 m-ce...wtedy stiwredzilismy ze skoro idziemy wczesniej to slub tez mozna wczesniej zorganizowac..wiec za telefon do sali ktora byl zaklepana, do ksiedza a potem do zespolu tylko ze tym razem zespolowi juz nie pasowalo....wiec musielismy szukac nowego..i sie szybko znalazl nowy na miejsce starego i wszystko zalatwilismy w przeciagu 2 tygodni:)taka historia...hehe
-
mysmy sale zarezerwoali na rok przed slubem ale teraz sie okazalo ze slub za 4 m-ce wiec i czas sie zmienil:)ale wszystko sie super zgralo z zespolem ktory znalazlam przez internet, z kosciolem bo termin wolny 13/10/07 godzina 15.00 i sala ktora miala wolny termin:)z czego sie bardzo ciesze:)znalazlam tez kursy kolo na przedmalzenskie weekendowe ktore kosztuja 130 zl od osoby:)wiec wole zaplacic i miec z glowy bo ja przepraszam w te ich bzdury nie wierze i nie moglabym wysiedziec tam co tydzien godzine przez 10 tygdoni sluchajac jaka to antykoncepcja jest zla i uczycla sie mierzyc sobie temerature itp....powiedzmy kosciol swoje a zycie swoje:)
-
czesc wam dziewczynki:)witam nowe forumowiczki cafke i ole 26:)ja jestem kasia mialam brtac slub 19/10/08 ale biore 13/10/07 ale zostalam na forum bo tu sa wfajne dziewczyny spodoba sie wam i zawsze chetnie doradzimy:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8