kasiatko14-11-83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasiatko14-11-83
-
A ty jak sie masz gosiaczku?:)uszka do gory:)
-
Gosiaczku..szybko zleci..zobaczysz:)zobaczysz...u mnie ciut lepiej...choc klopoty w domu nadal sa...jakos sobie z tym radze...chociaz czasami chcialabym byc gdzies indziej..albo nie wiem zapomniec..obudzic sie szczesliwa....hmmm co zrobic?
-
Tak to jest Gosiaczku..ale nie martw sie jeszcze troszke i jak bedziecie malzenstwem to bedziecie mieli czas tylko dla siebie...narazie sie ciesz ze mozecie do siebie tesknic...potem sie wszystko zmienia...my z Łukaszem mieszkamy juz razem rok i 6 m-cy...jest naparwde fajnie..bo sie juz doatrlismy..ale czasami tesknie za chwilami..kiedy czekalam na spotkania z nim..teraz spedzamy razem 24 godzinki na dobe..praca, zakupy, dom, spacer itp:)
-
przykro mi gosiaczku...kurcze to niesaowite jakie problemu ludzie maja...ile jeszcze bedziesz trzeba zniesc...jestem szcesliwa z lukaszem ale nie moge powiedziec ze szczescie bliskich mi osob jest bez znaczenia...to wszystko jest skomplikowane..w domu sa tylko wojny , klotnie - z domu mam bardzo rzadko dobre wiesci..uz jedno zalamanie przeszlam..chodzilam nawet na kurs kontroli stresu..pomoglo..jestem silniejsza..ale i tak mi przykro wkoncu to moja rodzina...a jak ty sobie radzisz?pozdrawiam...3894939 to moje gadu:)
-
u mnie jest zle..bo moja mama ma romans..do tego pje..moj tata tyra za granica..moje siostry nienawidza rodzicow..jedna sie wyprowdzila i bierze slub po kryjomu w lipcu..wiec u mnie na zle i jeszcze gorsze...wiec czemu mam sie cieszyc?:(
-
ehh zycie to same problemy..gdyby nie moj Łukasz to pewnie bym sie zalamala..u mnie w domu rodzinnym..na zle i jeszcze gorsze..strach sie bac co to bedzie....kolejny dzien to kolejna niespodzianka...dobrze ze chociaz mi sie w zwaizku uklada bo bym sie chyba zalamala:(
-
Czesc Babitek:)troszke dlugo bo dzis akurat to byl caly dzien...pracuje w hotelu ze swoim lubym..i mieszkamy na tylach hotelu..mamy swoje male mieszkanko..ale wiesz jak to jest ciagle w pracy..jest troszke wolnego..mozna jechac nad morze, odpoczac itp isc na zakupy...ale teraz jak zaczal sie sezon..oj to czasami dlugo sie pracuje..dobrze ze w gre wchodzi roznorodna praca..bo jakbym miala w kolko robic jedno i to samo to bym zwariowala..:)dobranoc kolrowych snow dla was dziewczyny:)pa
-
ciesze sie dziewczyny ze mialyscie mily dzionek:)ja tez mialam mily ale za to pracowity a co najgorsze skonczy sie dopiero o 22.00 ale to jeszcze u mnie 2 godzininki i 20 minutek:)dam rade...fajnie Babitek ze sala wam sie podoba..co do obrzedow koscielnych to jestem za..ale jesli chodzi o spowiedz itp to sa elementy ktore mnie irytuja...ale to inna bajka... przedstaiwe wam moje dziecko www.zapatrzona83.blog.interia.pl zapraszam:)przy okazji wam sie wizualnie pokaze:)
-
Dziewczyny widze ze wam sie dziwolag trafil...nie zwracajcie uwagi to sobie pojdzie:) ja mam dla was cos ciekawego... http://kobieta.wp.pl/gid,8827016,img,8827023,kat,67116,galeriazdjecie.html?T=1 to was zaintersuje:)mnie zaintersowalo:)
-
Rybnik uszka do gory...jestesmy z Toba..przykro nam ale badz dobrej mysli...wiem jak ci ciezko..najbardziej boli gdy jest to ktos z najblizszej rodziny...ale na pewno bedzie dobrze;)3mamy kciuki:)
-
My z Łukaszem bedziemy mieli 3 lata 12 lipca 2007 roku:)a poznalismy sie na studiach:)a zaiskrzylo miedzy nami hmmm tak ni z gruszki ni z pietruszki hehe bo w ciagu studiow tak naparwde do konca 2 roku zamienilismy ze soba 2 slowa..a potem jakos tak wyszlo..ze on ja mu poscilam gluchego przypadkiem, od napisal smsa ja odpisalm...i tak kilka razy a potem randka za randka..i 19/01/08 slub:)coz tak musialo poprostu byc:)
-
Czesc wam Dziewczyny:)ja jestem z Czestochowy, a moj Łukasz z Kłomnic kolo mojej miejscowosci...ale obecnie mieszkamy w Angllii w Extere...widze ze o zespolach rozprawiacie..ja znowu chora jestem i pecherz mi dokucza..kiedys to sie wykoncze przez to..milego dnia dla was:)pa
-
Wesolych Swiat:) wiatmy gosiaczek 86:)nie martw sie to szybko pojdzie:)zaobaczysz:)nim sie obejrzysz bedzie 2008:)pomagamy tu sobie:)
-
http://kartki.onet.pl/2040,,,,,mowimy_nie,kartki.html Wesołego zająca, co śmieje się bez końca. Szczerbatego barana, co beczy od rana. Radości bez liku, pisanek w koszyku. I wielkiego lania w Dniu Mokrego Ubrania zyczymy my - Kasia i Lukasz:) Ten link dla was dziewczyny:) Wesolych swiat:)
-
ciesze sie dziewczyny ze u was dobrze..bo u mnie smutki..dziadek moj w szpitalu dzis wyladowal..i nie wiem jak sie ma...jaka szkoda ze mnie w Polsce nie ma..ma juz swoje lata bo 85...i niestety zdrowie nienajlepsze..boje sie najgorszego..:(
-
Ja w sumie tez korzystam tylko z rad osob wychodzacych za maz i mezatek...narazie u nas przestoj..do czerwca a od czerwca pelna para:)poki co chetnie zbieram inf..:)
-
Witam nowa panna mloda:)witam na kafaterii Babitek:)coraz nas wiecej super:)mnie cos ostatnio nie bylo..ale juz wracam do zywych ..musze poczytac zalgle wasze notki coscie sie tak rozpisaly:)?
-
Ja w sumie napewno kupie suknie w Polsce..faktem jest ze sa duzo ladniejsze a i cena w porzadku..bo w Anglii ceby z kosmosu a suknie jak sprzed 10 lat zolte i jakies take bez formy...jak worki na ziemniaki..nie podobaja mi sie wogole...co do sprzedazy potem..ja sie ciagle zastanawiam czy kupic czy wypozyczyc...ale doszlam do wniosku ze decyzje podejme jak zaczne juz konkretne suknie przymierzac a to dopiero w czerwcu..wiec moge spokojnie poczekac:)duza buzka mam dzis dzien wolny wiec jade odpoczywac nad morze bo slonko swieci..:)...papap
-
witam serdecznie wszystkie przyszle mlode panny:)jakie plany na dzis?:)ja dzis mam ciut lepszy humorek i moze sie za jakies male sprzatanie wezme hehe duza buzka milego dnia Inus czekam na gadu:)
-
My pracujemy w malym hoteliku ma tylko 22 pokoje...jest nawet milo.....ale coraz badziej czujemy ze to nie to..wkoncu nie po to konczylo sie studia by pracowac w hotelu...na recepcji tez pracujemy ale coraz bardziej mnie ta praca meczy..dlatego od wczoraj szukamy tutaj nowej..jak sie nie uda...to jest szansa w polsce..okaze sie wkoncu jakies mozliwosci sie ma:)
-
a co porabiasz tam? ja poki co zaczynam miec mysli by wrocic do domu...Anglia mi sie podoba...ludzie sa nawet mili ale sa chwile ze mam dosc i chce do domu
-
Czesc wam:)mnie przez problemy slub calkowicei z glowy uciekl jakos nie moge sie na nim skupic...ale ciesze sie ze wam sie udaje..i ze macie tyle pozytywnej energii....Anahito mieszkamy w Exeter, Devon..w zachodnio -poludniowej czesci...a tez jestes w Anglii?duza buzka
-
czesc wam dziewczyny:)pewnie wszystkie poszly palemki swiecic dzis ehhh a ja pracuje dzis od 8.00 do 22.00 razem ze swoim lukaszem i nie wiem jak my je poswiecimy...w przyszlym tygodniu jak wypadaja swieta..tez pracujemy..tak wiec my swiat nie mamy...Anglicy to leniwy narod i wywinal sie od pracy...a pracuja jak zawsze polacy...ehhh jeszcze 85 dni i jade na urlop...milego dnia duza buzka dla was...
-
Duniu83 ciesze sie ze macie juz umowy podpisane...to juz polowa najtrudniejsza za wami..a sala jest sliczna, naparwde...bardzo mi sie podoba:)ja dzis caly dzien pracuje..mam dosc ..jest wsciekla..ehhh
-
Grunt to znalezc sale, zespol i zgrac wszystko z kosciolem zeby sie data zgadzala i zeby nie bylo potem problemow a reszta to juz formalnosc:)i pojdzie gladko..:)zobaczysz:):)a macie jakies sale na oku duniu i Anahito?milego dnia