kathreen28

zamieszanie mam dzisiaj okropne i myli mi się.

tak to dzięku było do miumiu

Dzięki Madunia. Trochę się boję, ale.. co ma być to będzie ;-)

Madu spokojnie opwulację miałas w 100% bo sprawdzałaś tak więc pozostaje teraz czekać. Ja dzisiaj lece do gin. zobaczyć czy pęcherzyk pękł i czy sie przypadkiem nie wchłonął tfu.. tfu... Miumiu rzeczywiśćie objawy sa podobno takie jak na @ czytałam , że nie raz dziewczyny były w 100% przekonane, ze będzie @ a tu.. niespodzianka. Ale ten tydzień będzie ekscytujacy - tyle sie wyjaśni ;-)

Ciekawa równiez jestem jak tam się czuje"superjajo" Madu?

No i dobrze Miumiu - zostały Ci tylko 2-3 dni . Wytrzymaj. Jestem naprawdę dobrej mysli. Masz jmoże jakieś objawy?

Hej babeczki. Juz nadrabiam zaległości. Kamilka nawet nie myśl o odejściu! Zabraniam Ci ;-) Miumiu i inne kobitki chcące testować. Czasami test nie wykrywa ciąży tak szybko i mogłybyście sobie zepsuć humor. Poczekajcie jeszcze chwileczkę i wszystko będzie wiadomo. W zasadzie to wszystko się na dniach wyjaśni! Ale ciekawa jestem! Ja też działałam caluśki weekend.A ochotę taką miałam ojjjj... mówię Wam.

To do dzieła Agusia, trzymam kciuki

ale byka zrobiłam chromoson przez samo \"H\"

agusia podobno w czasie owulacji, ponieważ plemniki \"męskie\" sa szybsze od żeńskich. Chociaz powiem Ci, że kiedyś rozmawiałam ze znajomym lekarzem na ten temat. Co prawda nie ginekologiem,ale pojęcie ma. Powiedział mi wtedy coś takiego: \"o ile mi wiadomo to nie ma czegos takiego jak plemniki \"męskie\" czy \"żenskie\" każdy plemnik ma hromoson x i y i tylko od kombinacji połączenia z komórką jajową , która jest zawsze x zależy płeć dziecka\" Według niego jest to czysty przypadek.

cynk tez podobno pomaga na wzmocnienie plemniczków

Hej Madu - dzięki za informację o pęcherzyku. Fajnie, że miałas owulację. Teraz trzeba poczekac na efekty! Ja dzisiaj tez czuje się tak samo jak Ty. Niby spałam normalnie, ale ledwo na oczy patrzę.Wszystko w zwolnionym tępie sie dzieje. To chyba ta pogoda tak na nas wpływa.

spoko Aga

Aga spokojnie i Tobie się uda. Widzę, że to Twój 4 cykl. Jestem "lepsza" od Ciebie o 3 cykle , a mimo wszystko nadal wierzę, że niebawem się uda. Poprostu inaczej być nie może. Głowa do góry!

Sorki - nie Kamka tylko Kamila

ale z Was ranne ptaszki! A szczególnie Kamka! Witam nowe koleżanki! Miumiu fajnie, że się dobre bawisz. Nie szalej tylko za bardzo na tym stoku bo wiesz... no ;-) rozumiemy się ;-) Madu- pobudka! Piszecie o objawach. Ja też co miesiąc walcze ze sobą, żeby niepotrzebnie się nie wkręcać bo potem jest duże rozczarowanie, ale to jest silniejsze ode mnie. Aga czuję jakiś pesymizm od Ciebie moja droga... Ja wczoraj ostro działałam z mężusiem. A propo JAJ i DSUPERJAJ - ile ma pęcherzyk który pęka? Czytałyście gdzieś na ten temat? Wiem tylko, że przyrost jest mniej więcej 2 mm na dobę.

Kamka wszytkie chcemy - miałybysmy świetny prezent na zakończenie tego roku. Chociaż ja przyznam, że zawsze marzyłam o tym aby urodzić w kwietniu- maju. Można odrazu z maluszkiem na spacerki wychodzić...fajjjinie

właśnie aga ja tez mam mieszane uczucia co do tego jak często się kochac.W tym cyklu będę codziennie i już - zobaczymy co z tego wyjdzie.

O ile dobrze wiem to w odpowiednim środowisku potrafia przeżyć do 3 dni, może i zdarzały się przypadki kiedy było inaczej, ale generalnie to ja raczej wierzę w teorie max do 3 dni..

aaaa no to zmienia postać rzeczy ;-) Ja juz jakieś Mc.Givery oczami wyobraźni widziałam ;-) A swoją drogą to fajnie byłoby gdyby żyły 10 dni

Kamka fajnie, że znalazłas dobrego lekarza. Ja wczoraj tez byłam u swojego i... - to apel do Madu - rośnie mi MEGASUPER JAJO - pęcherzyk 22,6 cm. Zmartwiło mnie tylko to , że lekarz powiedział cos takiego: \"nie wiem tylko czy to nie jest pozostałość z poprzedniego cyklu\" - chodzi mi to po głowie... W każdym bądź razie powiedział,zeby przez najbliższe dni próbować. Luteiny mam w tym cyklu nie brać żeby oczyścić organizm. W następnym cyklu zrobić badania hormonalne, rozpisał mi co i jak no i powiedził będziemy nadal walczyć. Jeśli hormony wyjdą dobrze to skieruje mnie na badanie drożności jajowodów. No super podejście.Konkretnie.] No i trochę kiepski mi wyszedł wynik tsh- 5,6 (spadło dopiero o 1 oczko)

Miumiu... Ty mi coś podejrzana jesteś. Piersi Ci się już powiększyły.. no no ;-)

aga - raczej nie czekamy ;-) Ciekawe co nas czeka 12.03..

tak właśnie muszą być w ciepłym

Spokojnie skąd masz wiedzieć jak nie robiłaś. Ja obdzwoniłam kilka punktów i pytałam czy robią takie badania. Dzwoniłam do takich które sa wmiarę blisko mojego rejonu aby można było "materiał" dowieźć a nie oddawać na miejscu (wydaje mi się to bardziej stresujące dla mężczyzny jak musi tu i teraz). Umówiono mnie na konkretny dzień i godzinę i musieliśmy przywieźć próbke do 30 min. Wskazana też jest abstynencja przed badaniem. Cos około 3 dni.