kathreen28

Nie rozumiem osób, które wypowiadaja się nieproszone. Ach...szkoda pisać...zresztą dziewczyny juz wszystko napisały nie mam nic do dodania. Madu tym razem robiłam estradiol i prgesteron. Panie w laboratorium były nieco zdziwione, że robię estradiol w II fazie cyklu. Powidziały, że rzadko robi się to badanie w fazie lutealnej, ale skoro lekarz zalecił to pewnie mu to coś zobrazuje. Dzisiaj po pracy idę do lekarza z wynikami. Sylka ja też mam 2 wesela w tym roku. Jedno 7.06 a drugie 19.07. Przydałoby sie jakąś kieckę kupić bo kompletnie nie wiem co mogłabym na siebie włożyć. Koleżanka dała mi namiary na krawcową, która ładnie szyje. Może się skuszę. Co do Agi to rzeczywiście chyba poczuła się urażona.

Mart dzięki za informacje o tym jak się czujesz po clo. Ja podejrzewam, że mój lekarz do ktorego idę jutro tez mi przepisze clo. bo cos ostatnio wspominał. Zresztą sama mu przypomnę. Madu no wkońcu No przykro mi z powodu @ - mogłaby nie przyjść, ale cóż... Mnie też złapał nerw pewnie z okazji zbliżającej się @. No i ta bezsenność. Też macie tak? Ja 3 dni a właściwie noce mam nieprzespane przed @. A...odebrałam w piątek wyniki. No i są w normie. Niby dobrze, ale wolałabym żeby wkońcu znalezli przyczynę moich niepowodzeń. Co kupiłas Madunia? Oj tak Sylka słoneczko to skuteczny antydepresant - ja tez dzisiaj jestem jakaś taka do niczego..

Witam wszystkich. Co z Wami dziewuszki?

ale tu dzisiaj cisza Madu jak tam @ - mam nadzieję, że się jednak nie pojawiła? Chyba też ashia miała jakoś teraz dostać?

Sylka może to jakiś zwiastun, co ;-)

Melcia fajnie, że już jesteś zdrowa!

Witam Mart widzisz - wszystko jest dobrze i super! Napisz jak się będziesz czuła po clo. ciekawa jestem. Miumiu Madu halooo? Co do wstawania to u mnie jest róznie. Czasem śpię w sobotę do 9.00 a czasem jest tak, że nie mogę ja na złość spać i budze się wcześniej, ale za to odsypiam po obiadku! Najem się, przytulę i w kimono ;-) Za to tak jak lubię w tygodniu posiedzieć długo to w weekend jak na złość padam ok.23.00.

cześć Karo. Cudownie jest tak zobaczyć maluszka. Ja marzę o chłopczyku! Gratuluję mieszkanka! W jakich kolorach urządzicie pokiok dziecięcy? Dzisiaj można tak bajkowo wszystko zrobić! Mi się marzy niebieski pokoik i białe mebelki.

Katarina przykro mi z powodu Twoich rodziców. Moja mam tez nie żyje więc wiem co czujesz. A co do jedzenie u tesciów to u mnie jest dokładnie tak samo. Jedzenie jest pyszne, trzeba przyznać, ale ile można? Ciągle jestem za drobna, źle wyglądam i najchętniej to by mnie upasła. Jak wiem, że będziemy jechać do nich na obiad (który zawsze składa się z zupy, drugiego-konkretnego i deseru) to specjanie nic nie jem pół dnia żeby mieć mijesce na to wszystko.

witam wszystkich Witaj Katrina! Mart - już odpisuję propo wyników. Za pierwszym razem tsh 8.60 potem 6-coś, potem znowu 5,6 a teraz zobaczymy za 2 tygodnie. U Ciebie nie jest źle. Może mininalnie trzeba zbić, ale naprawdę nie masz sie czym MARTwić ;-) A co do teściowej to moja jest naprawdę bardzo fajna. Nie wtrąca się - czego bym nie zniosła. Jest sprawiedliwa. Swietnie gotuje no i jest bardzo dobrym człowiekiem. Teść natomiast raz na jakiś czas ok, ale gdybym miała pobyć z nim dłużej to bym się nerwowo wykończyła. Wszytko nie tak, wszyscy są źle, wogóle to wszystko jest do niczego i wszystko go wkurza.Tragedia. Ale jak przyjeżdamy do trzyma fason i się stara być miły. Miumiu jak włoski kochana ? A jak się czują nasze CIĘŻARÓWKI???? Halo?

Mart więc powiedził mi, że to subkliniczna niedoczynność tarczycy. Przepisał mi lek o nazwie euthyrox no i teraz badam co jakiś czas i sprawdzam o ile spadło to tsh.

hej Anna hej Mart Mart - super, że wyniki f3 i 4 wyszły dobrze. Daj znac co Ci endo powie bo ja miałam identyczną sytuację jak Ty: TSH za wysokie a te rozszerzone idealnie. Miu - fajnie, że pracujesz z chłopcykami. Ja uważam (kobitki bez urazy oczywiście), że jeśli chodzi o pracę to z facetami pracuje sie lepiej. Nie ma intryg i niezdrowej rywalizacji. U mnie są 3 babki-księgowe, ale siedzą sobie cichutko w swoim pokoiku a wokól tez sami Panowie. I naprawdę czasem tak tu jest wesolutko! Miu gratuluję wytrwałości! Dobrze, że ta żmijka odeszła! Po kroczku do celu.. wiesz o co chodzi ;-) Madu ale opisałaś to z tym pancernym stanikiem ha ha

Madu też trzymam kciuki zeby jednak @ nie przyszła. Powiedz mi to Ty wspominałaś gince o tym badaniu czy to jej pomysł? Widzę, że babka ma fachowe podejście. Wszystko po kolei jak trzeba. Ciekawe tylko jak to jest z tą zawartością dzień po ;-) Chyba sprawdzają czy są przeciwciała ...? Potem w kolejności jest chyba badanie drożności jajowodów, tak?

Miumiu ha ha ha ;-) ale się uśmialam aparatko!

I tak trzmaj Sylka Zycie jest takie jakie jest. Zawsze może być gorzej. Pewnie, że czasem każdego łapią doły i każdy ma złe dni, normalne. Racja optymizm jest bardzo ważny!

Witaj Kamka Dziękuje za informacje o włoskach. Masz rację - lepiej zapłacic trochę więcej, ale zrobić u fachowca. O zgrzewach gdzieś czytałam. Mnie interesuje metoda microringów, ale jeszcze nie wiem co wybiorę. Trzymam kciuki za @ a raczej za jej brak ;-) Dzięki raz jeszcze!

Madu bardzo ciekawi mnie to badanie wrogoąści śluzu. Czytałam o tym trochę i jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie. Jak się czujesz po luteince/ Chyba nie jest tak źle skoro skikasz na skakance ;-) Ja po niej chodziłam ospała i nabrzmiała ;-( A swoją drogą fajna sprawa z ta skakanką, jeszcze dodatkowa motywacja jest jak widzisz ile karolii ubyło. Super. U nas w piwnicy jest taki niby fitnes club dla mieszkańców. Taka trochę prowizorka, ale jest.No i stoi tam takie fajowe urządzenie - orbitrek.Parę razy próbowałam na tym poćwiczyć - super pracują uda i pośladki. Tylko brak mi motywacji żeby ćwiczyć a szkoda. Sylka świetne podejście do życia - naprawdę mądzrze to opisałaś Miumiu - odpisałam ;-)

Melcia pod tym względem fakt- mialabyś wszystkie świadczenia, urlopy i inne przywileje. Czemu nie? Aga rozumiem, że masz problemy z pracą i jest Ci źle. Każda z nas je ma. Ktoś ma zlą pracę, ktoś inny znowu ma problemy rodzinne... Jesteś młoda, ładna i zdrowa - czego chcieć więcej? Ok Miumiu już patrzę

Hej Madunia Wizyta w R. udana! Wiele nie kupiłam, ale lubię tam sobie pochodzić, pooglądać i podotykać.Uwielbiam. Madu poważnie aż tyle cykli może być bezowulacyjnych u zdrowej kobiety? Sporo. U mnie w zeszym m-cu nie było - to wiem na 100% , ciekawe jak w tym bo nie byłam na monitoringu... A Ty Madunia monitorujesz teraz cykl?

Fajnie Ci Sylka, że siedzisz sobie w domciu.Szcaególnie teraz jak wiosna i lato idzie. U mnie - ciągłe życie w biegu i chociaz lubię ten pęd (nakręca mnie do działania ;-) ) to miałabym już ochotę odpocząć, zająć się dzieciaczkiem i domem. Tak, tak psychika to ważna sprawa tylko ciężko się wyluzować

Miumisia Aga, Emka co porabiacie? Pusto to coś dzisiaj...

witam wszystkie babeczki! Nabrałyscie juz kogoś na prima aprylis? ;-) Ale mam od wczoraj kłopot z dojazdem do pracy. Znowu zamknęli dwie dosyć ruchliwe ulice i takie korki się tworzą, no mówię Wam coś okropnego! Wczoraj jechałam do pracy prawie godzinę. Dzisiaj trochę lepiej bo 40 min.

Mart - tak ja Ci Madu napisała- wszystko jest do uregulowania więc spokojnie. Ja tez zdziwiłam się w listopadzie jak odebrałam wyniki tsh -8,60!!! Biore od grudnia euthyrox i ostatnio spadło na 5-coś a za 2 tyg. powtórka i zobaczymy. Spokojnie idż do lekarza i daj znać co Ci powie. Madu ja tez dzisiaj skikam do Rossmannka - nowa gazetka jest od soboty!

ha ha - dobre! ;-)

tak trzymać Miumiu superancki plan! Ja tez nie raz zaciskam zęby i duchu sobie myślę - kurcze gdyby nie \"te\" dni to bym Ci pokazała! Po tylu m-cach prób to szkoda mi poprostu żeby przez foszka wszystko poszło na marne. A tak nawiasem mówiąc to stanowczo za krótko trwają dni płodne- mogłoby to jajeczko wędorować chociaż ze 3 dni ;-) Miumiu tak więc oszczędzaj siły bo za kilka dni będą Ci baaardzo potrzebne ! Co do wiosennego powera to mnie też energia rozpiera i mam duuuużo optymizmu w sobie! Słoneczko potrafi zdziałać cuda!