lubiś

Asiulka...ja do tej pory nie wiem co moj maz tak naprawde mysli...to na pocieszenie... wiesz..faceci tez maja swoje obawy i strachy;-) a moze on nie wie,ze Tobie 'zalezy'?;-)..i najzwyczajniej w swiecie sie boi?;-) no wiesz..to tak jak z zurawiem i czaplą....cos w tym stylu;-) echhhhh..... mam ochote na jakies procenty:o a nie moge...

hakuna...GRATULUJĘ!!!! Asiulka...co się dzieje? powinnam cos zjeść..a nie chce mi się...apatytu cos od paru dni nie mam...

mozna dany temat dodać do ulubionych... jak wejdziesz na str ze spisem tematow,to po prawej stronie przy kazdym topiku jest +...jak klikniesz w niego to temat znajdzie sie w ulubionych... pozniej juz tylko odszukac zakladke 'moje tematy' i masz spis swoich ulubionych....

Asiulka:) co się stało? jaki dylemat i mętlik...i dlaczego nie mozesz spac?:( u mnie pochmurno,ale nie pada...a szkoda bo sucho sie wszdedzie zrobilo...deszcz potrzebny ...

weekendu...oczywiście;-)

udanego weekenu

wstawanko:D zapach drewna...mmmmmmmmmmmmm Asiulka...to zwinny ten malarz;-) to w weekendzik bedzie po wszystkim:) u mnie pod koniec kwietnia bylo malowanie...i na razie wystarczy... cale dnie w ogrodzie teraz spedzam...mała ładnie spi na powietrzu a ja sprzatam powolutku...na szczescie pogoda marzenie;-) cieplutkiego dnia

witam...jesiennie;-)....złotojesiennie Asiulka...wytrzymaj...bedziesz miala cacy mieszkanko...i to sie liczy musze od grypy sie zaszczepic...echhhh...

koktajl na sniadanko...jogurt naturany i banan a ja nawet lubie remonty...przemeblowania...zawsze kojarzy mi sie to z jakims nowym poczatkiem...czyms lepszym;-) narobic sie przy nich trzeba...nasprzatac...ale warto Asiulka powodzenia

skonczylam robic gruszki w occie:o dlaczego ja sobie zawze jakas prace znajde... zamiast sie pobyczyc:o nienormalna jestem.... :D:p

witam....upalnie;-) wczorajszy dzien...marzenie szkoda,ze całe lato takie nie było... zastanawiam sie komu dziecko sprzedac by moc urwac sie na rower... wyrodna matka ze mnie:D miłego dnia

no..podziel sie z im wiecej osobami sie tym podzielisz...tym dłuzej powinna trwać

hello:) własnie Seti w tym problem...to bardzo male grzadki....kondycji brak znaczy się...echhhh.... Seti...przyzwyczaisz sie do pracy Asiulka...jak zdrowko? a W to gdzie?;-)

dzień dobry Asiulka a mnie leń atakuje...a tyle mam pracy w ogrodzie... na szczescie pogoda sprzyja... słyszałam,ze zima w tym roku bedzie mrozna i sniezna... ano..pozyjemy...zobaczymy;-)

no

mmmmmmm..rydzyki....takie prosto z patelni...lekko osolone...pychotka;-) upiekłam szarlotkę też pychotka:D Asiu..co to za szkoła?:) powodzenia

Seti...przytargal rózniaste te grzyby...i wszystkie jadalne mam nadzieje...:D:p tzn...zyjemy i mamy sie dobrze po tych co usmazyłam na obiad;-) no i 4 słoiczki marynowanych podgrzybkow mam

w tym od piwa i kotletów w bułce? chyba szarlotke upieke... antonowki dojrzewaja no i słonecznie jest

wysłałam osobistego na grzyby hehe...ciekawe co przyniesie;-) udanej niedzieli

spożywam big milka...mniaaaaaam

gdyby to była tylko goraczka i brak apetytu...to miłość ale to fatalne samopoczucie mi sie nie podoba.... Wielbicielu:) mgła...jak mleko....

po dwóch miesiacach to juz bedzie po ptokach:D:p Seti...my tez...spacerek

nalewka z cukierków? O_o oj ...chyba mnie wkrecasz Asiulka:D:p Hakuna...to dzieła

Hakuna....ja siebie nigdy po wizycie u fryzjera poznac nie moge:D :o echhhh....

Asiulka...a co to sa kukułki?;-) zaraz sprawdze...bo pojecia nie mam o czym piszesz;-) echhh...jak wczesnie juz slonce zachodzi