Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lubiś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lubiś

  1. ooooo...hakuna nam się objawiła:D Asiulka...w PL dzisiaj swietujemy;-) a niedziele zapowiadają cieplą i sloneczną pojechałabym sobie dzisiaj na Madonne....no ale nie pojade.... moze innym razem;-) miłego dnia
  2. kwestia gustu:D ale sa jadalne...zapewniam;-) te z jagodami...bo z truskawkami nie probowałam.... smacznego dnia...dziewczynki i chłopczyku;-)
  3. byłam dzisiaj na jagodach jutro będą pierogi a teraz pada deszcz...i ze spaceru nici...echhhhh.... miłego popołudnia:)
  4. udanego było baardzo fajnie;-) zapraszam za rok...o tej samej porze;-) moze akurat bedziesz w PL:)
  5. wróciłam z tej imprezkiczesc] http://www.festiwalserwy.com.pl/ pogoda super...oby cały sierpien był taki
  6. zapakowałam dzem agrestowy do słoików chyba sobie nalesniki usmażę;-)
  7. witajcie cieszę się latem,słoneczkiem i takim jakims spokojem wokół;-) chwilo trwaj
  8. miłego dnia:) szykuję sie z mała na wizyte u pediatry...nic takiego...kontrolna wizyta:)
  9. melduję sie zalatana byłam... goracooooooo...parnooooooooo...tropiki:o porzeczke czarną zerwałam.... oddałam sasiadce...nie mam pomyslu co z nia zrobic... tyle tych przetworow mam:o echhh...a podobno od przybytku głowa nie boli:D
  10. z tym alkoholem to sprawdzic u babci musze...bo sie pospijamy jak dzikie zajace:D moje wisnie sok dopiero puszczaja
  11. odpoczywam po weekendzie;-) drylujemy wisnie...nast umieszczamy je w szklanym naczyniu...słoju np....zasypujemy cukrem...tak 1kg cukru na 1 kg wisni... po 2-3 dniach wsypujemy garsc wisni z pestkami...przykrywamy je cukrem....czekamy az wisnie sok puszcza...cukier sie rozpusci... najlepiej taki sloj na sloneczku ustawic... jak sok puszcza,cukier sie rozpusci to wlewamy do tego spirytus i wódkę...tak poł litra tego i tego na kg wisni....mieszmy...troche to jeszcze postac musi...nastepnie odcedzamy wisnie od płynu..płyn zlewamy do butelek...a wisnie do sloiczka...do lodowki..i jak znalazl do deserów;-) ale ostroznie...to baaardzooo pijane wisnie sa;> co do alkoholu to jeszcze sprawdze proporcje;-) ale mozne ma byc...i słodkie;-)
  12. idę moje kwiatki podlać...trawę też.. udanego piatku
  13. w najbliższą niedzielę minąl dwa miesiace jak już COŚ urodziłam:D noc była goraca...parna...a teraz leje z efektami dziwiekowymi i swietlnymi...burza znaczy się;-) chyba sobie poczytam....
  14. nie byłam...jeszcze...ale wszystko przede mna;-) wydryloałam 5 kg wisni... bedzie nalewka...i konfitury
  15. dzień jak codzień ale jakby bardziej zakręcony miałam.... cały czas w ruchu... ciągle cos do załatwienia... i dłuzył mi sie niesamowicie... padam.... kolorowych
  16. co czy oki? czekam na osobistego i delektuję sie ciszą.... co robicie w weekend?
  17. :) to ja sobie zrobię nalesniki z pozimkami i malinami maliny moje jagody sie juz pojawily..trzeba sie bedzie wybrac i na pierogi nazbierac... tylko najpierw musze jakąs nianie znalesc...;-)
  18. :) sielawa to taka rybka:) typowa dla suwalskich jezior...pyszna jest wedzona...ale i smazona... nieduza jezeli chodzi o rozmoar...długosc tak m/w do 15 cm.... lubie rybki wszelakie Seti...i co dalej?;-)
  19. Setunia...GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):):) po jajka do sasiada lecę...i swieżo wędzoną sielawę;-)
  20. Setunia...GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):):) po jajka do sasiada lecę...i swieżo wędzoną sielawę;-)
  21. zrobiłam sobie week bez netu:) w sobotę gości miałam... wczoraj na poziomkach byłam pogoda w kratkę...ale przynajmniej ciepło;-) dzisiaj mam zamiar zrobić porzadek z koszykami w ktorych mialam posadzone tulipany i zonkile... mam tego od groma...juz pousychały łodygi i liscie to bede mogla cebule pooczyszczac ... roboty na parę godzin... ciekawe czy mała mi pozwoli.... udanego dnia
  22. Seti..teraz zmeczona...ale póżniej...co za ulga zmiksowałam sobie kefir z bananem pychotka...
  23. dzień gorącego lata czy jakoś tak.... wczoraj się z małą werandowałysmy.... było tak gorąco ,ze szuklałam cienia... do tego wilgotno...tropiki:o czekam na nową zmywarkę no i weekend czas zacząc:D buziaczki
×