lubiś

cześc ...hmmmm....chłopcze

Asiulka...w pracy jestem.... a pracy w pracy ma baaaaaaardzooooooo duzo...na urlop z koncem przyszlego tygodnia sie wybieram.. wszystko chce wiec zostawic w jak najlepszym porzadku;) silny...gorac...suchy wiatr ze wschodu wieje...znak ze upaly nadchodza..taka mam nadzieje...troche lata w lecie jeszcze nkomu nie zaszkodzilo:D milego dnia

;) teraz tez się szlajaja?:D:p praca mnie wsysła....

miłego:) Wielbicielu...a ja?????????????????????????

dzien dobry:) Asiulka.....awans byl..stad to zapracowanie;) Hakuna...ooooooooo...przypomnialas sobie o nas:D....

miłego:) zawalona jestem praca... ale urlop juz za dwa week

witajcie:) telewizja klamie....mialo byc slonce...a chmury sa:p mimo to...udanego dnia

o tej porze juz dawno spalam;) udanego dnia...chociaz drugiej jego polowy;)

W...... a co ja mam powiedziedziec?:o ale ost i tak sie ograniczam...z przymusu to z przymusu...ale ograniczam sie... idę pozbierac winniczki...i wuyrzuce je na pole....troche deszczu i cale stada na rabatach..echhhhhhh

W...no to gratuluje:D :o

udanego:) z 50 litrow na mkw spadlo u mnie ...chyba....echhhhhhhhh ale podobno lipiec to najbardziej mokry miesiac w roku...w PL oczywiscie...

dlaczego..ocipiała?...a moze...wybaczcie....och.....a? :p dziwne to lato...echhhhhhhhhh

udanego piątku robaczki;) u mnie sauna na zewnatrz zaczyna sie robic....

miłego:) a u mnie za oknem fronty przechodzą...raz słońce raz deszcz....ale ogólnie jest ciepło...nawet parno.... tez chce prawdziwego lata....mhmmmmmmmmmm

mhmmm..rozumiem....no,fakt...szkoda... do domu sie za chwile zbieram... cos ost mam za duzo pracy w pracy.... miłego...i do miłego:)

aaaaaaaa...Wielbicielu...co oznacza Twoja stopka?

udanego porzeczki bede zbierala...co jak co...ale to zawsze u mnie obrodzi a pozniej...pyszne domowe winko porzeczkowe;) mocneeeeeeeeee

wstalam o 5.30....słonce mnie obudzilo echhhhhhhhhhh...urlopu potrzebuje.....musowo..... miłego dnia:)

idę walczyc z kretem... albo on...albo ja było juz po prosbie...teraz musze zastosowac bardziej radykalane metody....;)

pracuję.............................

haj prasuję się...jutro skoro świt jade w delegację...hmmm..z szefem... nie chce mi się...echhhhhhhhhhhhhhhh ta pogoda mnie dobije...parno..i pada...tropiki.... udanego wieczoru

haj za chwile bede prezentowala...umaysł...a moze ciało....sama juz nie wiem;)

miłego zapracowany bardzo u mnie ten pon.... echhh...

udanej niedzieli na długaśny spacer sie wybieramy;)

wstałam...od dwóch godzin pada deszcz wybieram sie do naszych sasiadow...za miedze...;) miłego dnia:)