lubiś

hallo Asiulka Wielbicielu...pod lase tam łaka:D:p znowu leń mnie dopadł;) miłego dnia:)

Asiulka...tzn....ze nic mi sie nie chce...a juz najbardziej nie chce mi sie pracowac;) miłego

prośba...Pijawa...Myrevin...jakbyscie to przeczytali ...przypadkem...to dajcie znac na maila gdzie jestescie...;) a topik Myrevina skasowany? why?o_O i dlaczego lubiś dowiaduje się ostatnia? :p a w ogole..to gdzie Wy wszyscy jesteście??????????

melduję,ze jestem pracuję... ;)

zastanawiam sie nad nauka jazdy.... na tych oto zwierzatkach;) http://images6.fotosik.pl/31/c580527194e170d0.jpg mhmmmmmmmm.... do potem

haj miłej niedzieli...:) obiecuję wpisywać się codziennie;) na rowerek się wybieram:)

haj:D Wielbicielu...a wiesz...chyba masz racje;) milego dnia:)

haloo:) Wielbicielu-----w Azji?... mhmmm...no cóż...Chinczyki sie mocna trzymaja....parafrazujac poete... ;) milej niedzieli

Asiulka Wszystkiego Naj:)

echhhh...miało byc.... chyba zapomniałam jak sie emotki robi;)

haj:){czesc] podniose...bo opadł:) udanego week....

dzien dobry;) bo chyba jeszcze spicie i snicie;) miłego dnia:)

haj:) milego dnia.... echhh..na nic czasu nie mam...zawalona robota jestem..i w pracy..i w domu...i wogrodzie...niedlugo z tego wszystkiego zapomne jak sie nazywam;)

haloo:) jestem...jestem...ale na nic nie mam czasu... mam tyle pracy w pracy...ze zapominam jak sie nazywam;) milego dnia

...a ja wlasnie do pracy dotarlam....i...hmmm...padam ze zmeczenia...wczoraj skopalam ogrodek...i dopiero teraz odczuwam skutki;) miłego dnia:)

dobrze *

Asiulka już trzymam kciuki...aby było dorze...bedzie uffff....dopiero chwila wytchnienia....caly dzien...zarobiona....

Asiulka.......to niedobrze...:( mam nadzieje,ze wszystko skonczy się dobrze

Asiulka...a co się stało?

hej co tam u Was słychać?;)

Asiulka:) ...padam....cały dzien w pracy na wysokich obrotach...;)

witam Asiulka....i bardzo dobrze ,ze wróciłas jak widać...nudzilismy się bardzo bez Ciebie;) miłego dnia...

odpoczywam Seti..a ten lapti..tez pod kocem?;)

jak prowadze auto to nie rozmawiam przez tel... a w realu...no cóz..mało kto mi si e opiera...co nader czesto wykorzystuje:D::p

Wielbicielu...co ma wisieć..nie utonie i nie schlebiam sobie...wiem jak...dzialam:D:p echhh...rozwlailam wczoraj jelenia...sam pod auto wpadl...w szoku jestem do tej pory...stad moja nieobecnosc....