lubiś

Seti...ale diabła to z Ciebie wypedził?...czy moze opór stawiałas?:D:p

Seti...u mnie bedzie sam proboszcz...w zeszłym roku był wikary.... taki młody i wytraszony:p

Asiulka ..osobiste... Seti...zycie zweryfikuje...ja tez tak myslałam...ale w czwartek zaporosze ksiedza do siebie...ehhhhhh...

hallo:) widzę,ze Asiulka swiatło zgasiła...to ja zapalę;) ehhhhh.....sobota.....a ja muszę sie wczesnie z łóżka zrywać....mam coś do załatwienia.... miłego dnia:)

Asiulka...czym bardziej wskazane...tym bardziej mi sie nie chce;) ale..co ma wisiec ..nie utonie...jestem juz po drugim sniadaniu;) i ciagle ...mam ochote...;) spokojnej pracy:)

Asiulka...tez jestem na siebie zła...jak ....za duzo zjem;) a ja o jedzeniu..potrafie zapomniec....i bardzo dobrze..;)

dzień dobry:) co do jedzenia...to rano obudziłam sie baaaardzo głodna....tak sie wczoraj zapomniałam na tym gadulcu....ze ...zabyłam zjeść....kolacyjke;) ale juz nadrobiłam smacznego;)

jakam sie....ale kaffe mi sie cos zacina... flirtuje na gg z wilkołakiem

Asiulka:)...dzięki za info;) miał byc ksiadz po kolędzie....ale bedzie za tydzien..bo cos tam..cos tam...a miałam nadzieje...miec to juz za soba...

Asiulka...zaspałam...ale do pracy sie nie spóżniłam

dzień dobry:) Asiulka..napisz;) a myslałam,żeWielbiciel juz wszystko wie;) śniadanie....nie zdążyłam zjeść przed wyjsciem z domu....herbatkę sobie zaparzam....

hmmm...u mnie od paru dni słoneczko...ale rozumiem Asiulka;) jakie ampułki..chora jestes?

nooo..biedni:D:p Seti jaki miałas sosik do tego spagetti? do wiosny chyba jeszcze troche daleko...mysle ,ze to z powodu niewyspania;)

rano wstaje...wiec..musze sie wczesniej kłasc... dzisiaj kaffe wariuje znowu... ciagle cos nie tak z tym serwerem... a zdrowko oki..fizycznie oki...a psychicznie ..to sami widzicie:D:p

hej:) nocne Marki;) praca....zebranie mnie czeka....

aha..szkoda..byłoby czego posłuchac...tzn.poczytac;)

tez czekam na spowiedz Wielbiciela...no moze niekoniecznie spoweidz...ale ...wyznanie...czy jakos tak;)

ehhh...przychodzi w ciagu dnia taka pora...ze zjadłabym konia z kopytami;) smacznego:)

Seti...juz o niczym innym nie moge myslec...:D:D:p

oo..tak ..jak suszy...kefir....zsiadłe mleko... mhmmm..nabrałam ochoty na młode kartofelki...podsmażane...z koperkiem..i do tego zsiadłe mleko....pychaaaaa....

nie było serka piatnicy...to wziełam jogurt... co do składu...to sie Seti zgadzam z Toba...:( z jogurtow to najbardziej lubie te naturalne..bez cukru...musli sobie dodam...albo miodu ...i jest oki;)

aaa...tam kudłate....dostosowuje sie do waszego nastroju...kudłatego:D:p Seti...no własnie juz wczoraj zauwazyłam zes na pomaranczowo...co sie stało?;)

dzien dobry:D rózne układy...no..no....

wyspowiadaj sie...jutro poczytam;) musze lulu..jutro do pracy.. kolorowych snów....Asiulka...:)

Asiulka...dobrze ,ze Ci sie humor poprawił;) a Wielbiciel..jakby tu...niewyzyty jakis jest:D:p