lubiś

%byc musza...koniecznie i pewnie były...a moze ciagle sa:D zrobiłam sałatke jarzynowa...z majnezem...pycha...do tego chlebek razowy i jest

Bezik to juz Twoj ostatni dzien w pracy? powodzenia:)

hallo:) po prezentacji jestem... kawe se chyba zaparze

Beza...chodze do manikiurzystki...nieregularnie...co prawda....ale złamał mi sie...juz w domu...a jakos rano wygladac musza...i nawet niezle sobie z nimi poradziłam mój pies to najbardziej lubi bułke z masłem....drozdzowke...i biszkopty...mieso i sucha karma moga dla niego nie istniec:o chyba lulu juz czas.... dobranoc:)

biore sie za paznokietki...moze przy okazji cos w tv lukne...a potem zobaczy sie;)

aha:D

Beza...moj poki nie ma mrozow biega po podworku jak jestem w pracy...potem trzyma sie mnie...:D Hakuna...a skad te nerwy?

Hakuna? tzn?

zdarza mi sie czytac i trzy ksiazki jednoczesnie....:D to ten teleturniej jeszcze jest?

nie mam kota... a moj pies rozłozył sie przed kominkiem i wpatruje sie w ogien...moze tak godzinami:D ja tez chyba pełnia sie zbliza...u mnie bezchmurne niebo i ksiezyc mam na biurku...

Seti...a jak tam grzybobranie...a moze raczej wilkobranie?;)

zjadłam jabłuszko...pije herbatke z dzikiej rozy

tam skad pochodze...to mowia na nie podzielonki...tu ,gdzie teraz mieszkam tez siwki:D a gaski...tez słyszałam:D lubie zupke na nich...i marynowane sa pyszne po odgotowaniu mozna zamrozic...jak ma sie ochote to na patelnie i zgłodniałam....

Zozol Seti http://www.grzyby.pl/gatunki/Tricholoma_portentosum.htm no...w roznych regionach...roznie sie nazywa rozne grzyby...ja zbieram tylko te,ktore znam...

mam chwilke...dosłownie luzu...a potem znowu młyn... grzyby sa...u nas...zielonki i podzielonki....

Seti uwazaj na wilka:D stopka...jakby na czasie;)

dzien dobry:) kawa z mlekiem i drozdzoweczka.... Beza...jak sie obrazaja ,teraz kiedy odchodzisz z pracy...to moze tak Ciebie lubia;)i w taki...dziwny sposob okazuja...ze bedzie im Ciebie brakowac..... Asiulka...ktos Cie przesladuje...tak,ze az maila musisz zmienic?

Asiulka a co Ty tak...sie ewakuujesz?

a co sie stało Beza?

ja tez moge wreszczie usiasc spokojnie...zamnełam sie...mam kawe...i kaffe:D

haj:) dotarłam do pracy...kawa... Beza:)...ja pachne meskim armanim...bardzo swiezy:D

nie zdarzaja.....

Beza:) zrobiłam sobie prasowke...troche bez sensu....bo juz po wyborach;) pije magnez o smaku cytrynowym...... i ide lulu...do rana

Asiulka...nie odchodz:D skonczyłam prace domowa.... mam ochote...na sama nie wiem co...:D

o tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3599775&start=60