lubiś

haj musiałam przyjsc wczesniej do pracy.... to jawny wyzysk.... Seti.....czy wszystko oki?;) zjadłabym na sniedanie kawałek domowego ciasta......

gdzie sie podziała Beza???????????

Hakuna..fajnie Ci:Dna pazurki to i ja musze sie wybrac;) wpadłam nakarmic wilkołaka;)

miłego dnia równiez kawa...z mlekiem... Hakuna...tez bym sie oddała w czyjes...rece;)

za pozno na wymowki:o moze ich pogoda przepłoszy....zapowiadaja deszcz:p tez bym wróciła do szkoły[rozmarzyłam sie]...to były piekne czasy;)

Hakuna...nie wykorzystałam...za pozno:o

patrze z zachwytem na trzy słoiczki...kazdy po 450ml...pełne rydzów marynowanych sasiad mi przyniósł rydze...a ja je zamarynowałam zjadłam własnie budyn smietankowy z galaretka porzeczkowa..... aaa...i karmie wilkołaka;)

mhmmm..na masażu...karku;) pozdrawiam

Hakuna...to jest pomysł;) odliczam minuty do do wyjscia do domu...

Hakuna zgadłas...:o to sa tacy....co sobie o tobie raz do roku przypominaja.....:o a jak sie zapowiadaja....to tak,ze nie mozesz ich słowotoku przerwac:o a tym samym...wymmyslec jakiejs wymowki:o mam nadzieje ze bedzie pogoda...i pojda na pół dnia w las....moze nawet zabładza...[rozmarzyłam sie]:p wredna jestem.....

dzieńdoberek dotarłam...przez gesta mgłe...ale dotarłam.... kawy potrzebuje.... do mnie na weekend znajomi przyjezdzaja....na grzybobranie.....:o teraz to sie nawet ciesze.....ze weekend jest krótki

nie pije drina;)ale moje marzenie o masazu wkrótce sie spełni...dłuuugiii weekend se zafunduje w odpowiednim przybytku borowiny...masaze..basen...

dzien dobry:) po zebranku u szefa jestem.... kawusia...pierwsz dzisiaj...z mlekiem oczywiscie.. miłego dnia:)

pije magnez za kilka minut do domu spadam do potem tez na spacer sie wybieram po pracy...i tez do lasu;)

druga kawe musiałam sobie zaparzyc... jakis...klapniety ten dzionek;)

siedzisz nago..ogladasz..i cos moze jeszcze robisz?

jw...ale jestem w pracy....:D

tez bym sie rozebrała...ale w pracy jestem:D:p

dzień dobry a ja wstaje 5.50...bez budzika.... w week to jednak roznie bywa....;) kawa z mlekiem...bo w domu rano to tylko woda z miodem i cytryna miłego dnia:)

a haj no i zostałam sama... Hakuna...co tak wczesnie wstajesz przy niedzieli?;) na obiad miałam gołabki...

odpoczywam po wycieczce rowerowej

Seti ja od ostatniej niedzieli dzielnie sie trzymałam...i nic po 18 do ust nie brałam..ale dzisiaj to sie chyba złamie:o

delektuję się* mhmmm...ten zapach...kreci mi sie w głowie:D

dziekuje:) Seti...szarlotka rzadzi;) ja własnie delekutje sie zapachem swojej...z degustacja czekam na głownego konsumenta;)bedzie za jakas godzinke:)

Seti...wynagrodze Ci to:) a do wszystkich..to nie jest taki spam...reklama..jak np ta pasta do zebow:) to taka zabawa...