lubiś

dziekuje Setunia Wam również kolorowych....jak juz zdecydujecie sie odłaczyc od netu;) Asiulka...nie nerwuskuj sie:) a co do pieska...to rase polecam..madre psiaki...łagodne...choc na grubego zwierza....głw.na dzika...ale trzeba im zapewnic duzo ruchu...:)

u nas pogoda w kratke....dzisiaj nie padało...cieplutko było nawet...na jutro zapowiadaja burze.... Setunia...mój pies to gonczy polski...bardzo szybki z natury....jak mnie czasami pociagnie...to biegne za nim i nie moge sie zatrzymac;) własciwie jak nam sie przyjrzec....to on mnie wyprowadza na spacer...a nie ja jego...;) ale mi to nie przeszkadza...niech sie dogus wyszaleje... ide lulu

Asiulka...tzn.??????????????? moze ja nie znam...albo mi jeszcze nikt za skóre nie zalazł....jestem tu dopiero cztery miesiace....

Setunia...nowa stopka;)

Asiulka.....komu????????????chcesz d...pę skopac?????????????? Setunia...tez mysle o bieganiu:)

jak nie rozumiesz...to po co tu zagladasz?:D:D:D

na spacer sie z dogusem wybieram...do puszczy:)

wróciłam z badan...i nic mi sie nie chce.... jagodzianki ...te wczorajsze to sie nawet udały...zjadliwe;) u nas nie pada...swieci słonce...prawie w ogóle nie ma wiatru:) trzymajta sie...:)

zawsze mam nadzieje na te przypieczone brzeszki:D po pierogach...biore sie za drozdzowe...u mnie z nim to na dwoje babka wrózyła...wyjdzie..albo i nie:D zamierzam upiec drozdzowe bułeczki z jagodami...jagodzianki inaczej:) po powrocie z lasu...zostałam dokładnie obejrzana pod prysznicem;) kleszczy nie znaleziono;) uciekam....ciasto na pierogi zagniesc:) pa

z jagód wrócilismy...cała noc lało...w lesie mokro...brrrr....ale trzy litry nasze...:) pies złapał 7 kleszczy...:(...na szczescie jeszcze sie nie wgryzły w niego...tylko chodziły po sierci....:).za chwile go znowu obejrze... wszystko wskazuje na to,ze na obiad beda pierogi z jagodami:) Setunia...ja pieke kruche z truskawkami...zajmuje mi to wiecej czasu...no bo samo ciasto..potem godzinka lezakowania w lodówce...i 50 minut pieczenia....:) zamiast truskawek moga byc i inne owoce...jabłuszka...to wychodzi mi szarlotka....sliwki...borówka amerykanska...morele...a nawet dzem...co kto lubi...:) pozdrawiam.... Asiulka....tylko z lapem romansujesz...czy moze po drugiej stronie jest jakis...mrrrrrr...;)

Setunia:) zazdroszcze Ci tego ciasta z truskawkami:) jutro rano jedziemy na jagody....beda pierogi z jagodami i bułeczki drożdżowe:) wiem,ze mi teraz nie uwierzycie...ale kiedys zateskniecie do mieszkania z rodzicami:) pozdrawiam

widze przez okno ,ze osobisty przyjechał....musze wyłaczyc komputer...i sie z Nim przywitac....:) pa

do domu zmykam... pa

Asiulka...dziekuje za troske weekend bez pracy domowej sie zapowiada:) wyrobiłam sie ze wszystkim na czas:) ale przyszły tydzien...poczatek miesiaca...zarobiona bede.... pozdrawiam:)

net mi przyspieszył...tak niespodziewanie:D nie wiem na jak długo.... ale zawsze to cos:D

jestem w pracy..i ciesze sie:D:D:D haj Wam

pije kawe...i chce mi sie spac

Asiulka...ja kiedys to wypiłam...i miałam zeby niebieskie...:D ale nie powiem...dobre:)

Asiulka...stopka ...uciekam

o..moze bardziej obrazowo.. http://tleaves.com/weblog/images/articles/campari.jpg campari z lodem...duzo lodu;)

Asiulka..ja w tej chwili pije to http://www.drink.waw.pl/img/drinki%20154.jpg zostało mi po weekendzie...zamiast cytryny ..pomaranczka:)

hakuna...ale to spora róznica...tak mdz 2...a 15:D ale współczuje...ja czasami od fryzjera tez wychosze w paskudnym humorze...czekam tylko aby znalezc sie w samochodzie...dorwac szczotke...i samej poprawic:o a szanowny pan...no cóz...odsiwiacz miał w koszyku:D

co do włosów..na głowie...chciałam kupic w drogerii szampon do włosów blond... nie chciało mi sie samej lukac po półkach...to prosze miłą pania przy kasie \"czy moze mi pani podac ten szampon dla blondynek?\"...a facet obok...całkiem powaznie....\"alez prosze o sobie tak żle nie myslec....to ,ze inni uwazaja pania za blondynke...jeszcze o niczym nie swiadczy\"....;)

Asiulka...a na co...albo na kogo jestes taka zła? pozdrawiam:)

pije kawe..i jem banana:)