lubiś

Asiulka...z tym kaszlem do lekarza pomykaj...ale szybko;-) echhhh....

czekam az wiac przestanie i wlacza mi prad

a ja cos głodu nie odczuwam:D chyba sie za mnie najedliscie.... mrózzzzz.......

lubię kaszę:D a ja mam basen 2 razy w tygodniu jakies inne zajecia tez mi sie marza... karmindla...masz opcje 'powiadom ze wiad zostala przeczytana' ...kliknelam na to ...stad pewnie pusty mail;-)

Asiulka...dziękuję chyba mi wyszło;-) smaczne...mmmmm;-)

zimno...mokro...wietrznie Asiu...chyba pokombinuje jak zrobic taka zapaiekanke z kaszy ze sliwkami;-) jak bedziesz mogla podrzuc przepis...prosze:) trzymajta sie cieplutko

witam niedzielnie:) Asiulka...'gruszka miłości' ?...a co to ?;-) wyprawilam o na grzyby...i delektuje sie cosza o poranku;-) udanej niedzieli

Seti...a pyszne jest do tego mleko...i W...ale masz branie:D za chwile zazdrosna bede;-)

drożdżowe ze sliwkami i kruszonką upieklam

Hakuna...NAJLEPSZEGO:) W...pokazuj te nóżki...coś w nich musi byc:D;-)

burza z gradobiciem wlasnie przeszla place rachunki w banku... trzymajcie sie cieplutko

mam w planach wykopanie dalii...pogoda sprzyja...wiec do dziela

tez mam 38 ...a czsami 37 a nawet 39..:D zalezy od firmy chyba....kazda ma jakis inny wzor...ale geberalnie to 38.... i Seti...nie uwazam aby to byla jakas wielgachna stopa.... przestało wiac

W ..a skąd ta osa? mam nadzieje ,ze nie jestes uczulony na jad... ja niestety jestem:( na wszelki wypadek wapmna sie napij...i moze zglos sie do lekarza na zastrzyk i po tabletki od uczulenia... ja w sezonie wiosenno letnim bez ampulkostrzykawki z adrenalina nie ruszam sie z domu...masakra... trzymaj sie W

pizdzi jak w kieleckeim:o wybaczcie... głowa mnie juz od tego szumu rozbolala

spożyłam na obiad knedle wlasnej roboty wszystkim smakowaly;-) ze spaceru nici...bo wieje..i za chwile bedzie lalo.... udanej koncowki weekendu zycze

a moze on chcialby a boi sie? Asiu wiesz cos o jego przeszlosci...zwierzal sie? moze tam jest odpowiedz.... Hakuna...mroz:D ja jeszcze bez czapki...ale w rekawiczkach ... i nie wiem jak Kasiulę ubierac...echhhh.... czekam na o;-)

Asiulka....nie odbieraj tel od niego..udawaj ze Ciebie nie ma... wymysl jakis wykret od tych spotkan... moze zaznacz mu z gory ze przez dwa week bedzie zajeta i nie masz czasu na pogaduchy... wez go na dystans...moze zacznie sie zastanawiac dlaczego....

no raczej sie nie wybiore... mam do Wawki 300 km i małe bobo przy piersi...:D w tej chwili odpada.... moze innym razem

hmmm... ja bym sobie na jakis czas odpuscila...tzn nie spotykala sie z nim...nie szukala specjalnie kontaktu... tak zeby troche emocje opadly...no i 'czego oczy nie widza,tego sercu nie zal' ...podobno... moze taka przerwa i dla Ciebie i dla niego cos da... rozpadalo sie....a mialam troche w ogrodzie popracowac...

podziebilam sie na wczorajszym popoludniowym spacerze... a wiec W...nic z biegania nago...trzeba bedzie sie naprzymierzac;-) wczoraj nabylam droga kupna jedynie apaszke...na nic innego sie zdecydowac nie moglam:D cos marudna sie ost zrobilam...w kazdej dziedzinie...echhhh... Asiulka...i jak tam?

Asiulka...nic nie duś w sobie...raz kozie smierc...powiedz mu to..łatwo nie bedzie...ale;-) chyba musze sie wybrac na zakupy...odziezowe;-) jak ja nie lubie przymierzac:o

echhh..tez kiedys usłyszalam cos podobnego... :(

Asiulka...daleko to zaszlo? chyba sie wystraszył...faceci tak juz maja...w wiekszosci jak przychodzi co do czego to zaczynaja sie bac:o echhhhh..... bylam i denstysty...i u fryzjera....chyba z denta bardziej zadowolona jestem:o

no ona jest juz ponad 4 miesiace przy cycu:D:p a ja sie powstrzymuje chociaz...nie..czasami upijam sie... słoneczkiem :D