serenita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez serenita
-
cześć .. :) megisss, gratuluje wagi :) zobaczysz do wesela będziesz laska jak sie patrzy :) kamunia, skakanka zajmuje mi jakąś godzine, może 20 minut :) Niby patrzylam na zegarek o której zaczynalam, ale później bylam tak zmęczona, że lewdo widzialam na oczy :D Dzisiaj sprawdze dokladnie to jutro napisze. Zrezygnowałam z warzywnej, bo i tak pod koniec czuje, że lekko mi sie kręci w glowie, ale jakos daję radę, chociaż wczoraj myslalam, ze wysiąde. :D W sumie to jem wsyzstko tylko ograniczona ilość i staram sie nie jeść kolacji. Kamunia nie martw sie wpadka, widocznie nic na siłe. Ja już troche zmądzrzałam i pogodziłam sei, że będe chudąć wolno, ale za to skutecznie. Dobry pomysl z tym dodawaniem 100 kcal innego jedzonka :D A co do obciążników to niestety u mnie w mieście to same jakieś ochydne są. Chyba zamówie sobie na allegro, ale takie kilogramowe :) Jak już pływać to na głębokiej wodzie :P Przepraszam, ze ak chaotycznie,a le tysiąc mysli mi przechodzi przez glowe i sama nie wiem, która mam wybrać :P Dzisiaj spróbuje skoczyć ze 3 tys, zobazymy czy mi sie uda :) I pamiętajcie, że jeżeli skusicie sie na skakanke to żeby sporo wody przy tym wypijać żeby toksyn od razu sie pozbyc :) Ja pije w przerwach po kilka łyków. staram sie skakac seriami po 100 lub więcej, nie mniej. Trzymajcie sie kochane, przecież sie nie poddamy!! :D
-
dziewczyny, ja sie dzisiaj nie waże bo waga mi sie popsuła...ale za tydzień juz będzie oki :) dla mnie tonawet lepiej, bo na pewno przytylam w tym tygodniu :) megiss, ja to juz niedlugo wysiąde, rozpływam sie :( strasznie nienawidze takiej pogody, dla mnie 20 stopni to ideal :)
-
dzięki :) już mi troche lepiej niż wczoraj, chociaż nadal czuje zawód.. ja juz tak bardzo chcialabym być szczupła :D szczególnie teraz jak jest tak cholernie ciepło :( wszyscy krótki rękawek, a ja długi żeby ukryc niedoskonałości :( no ale sama sobie na to zapracowalam...trzeba walczyc :) najgorzej jest mi wybic sobie słodycze...bo u mnie albo zero, albo góra...nie potrafie jednego, dwóch ciastek zjeść i koniec a co tak rzadko teraz wszyscy zaglądaja??
-
siema laski....rzadko jestem bo nei mam czau,a le jutro wpadne podac wyniki :D Trzymajcie sie mocno papa
-
hejka :) Właśnie zjadam sobie kolacyjke, dwie marchewki :D Ciesze sie bardzo bo sie trzymam, wogule nie myśle o jedzeniu :) Mam nadzieje, że potrwa to jak najdlużej :)
-
wow!! jestem pod wrażeniem, taka rygorystyczna dieta! przy takiej wadze! Naprawde podziwiam!! Niestety programu nie oglądalam, ale chętnie bym posluchala :) Dodaje motywacji jak diabli :) Ja żadnych przepisów na salatkki nie znam, przeważnie robie z tego co mam w domu i dodaje do tego wlasną inwencję twórczą :D A gdzie kamunia?? I reszta dziewczyn??
-
:) ellena, nie wolno ci tak myśleć...!! Wiem, że jest ci ciężko!! Ja przez prawie całe życie slyszałam, ze jestem gruba...to nie jest nic milego :( Ale nie wolno się poddawać! Nie wiem co napisać żebyś przestala tak myśleć, ale wiedz, że jestem z Tobą!! Nie jesteś sama, pamiętaj o tym!! A tak z innej beczki: ja sporo czytałam o mm i nawet kilka razy przymierzalam sie do tej diety, ale, że z natury jestem ciągle zabiegana i leniwa, to nigdy nie chce mi sie przyżądzać tych potraw :) Dobra, lece bo do kompa sie dobijają :P
-
hej :) Ja tez sie dzisiaj nie waże(nareszcie dostałam okres) :) To nawet dobrze, troche sie martwie co to będzie..... Kamunia, gratulacje!! Pewnie wygrasz w tym tygodniu!! :P Gosia, jak ja ci zazdrosze!! Tak dawno nie bylam juz nad morzem. Mhhh.....to się rozmarzyłam... truskavkova, zdrowiej....bo kto tu się będzie za Ciebie odchudzał?? :P megisss, trzymaj sie i do roboty!! Znam ten ból, od dzisiaj \"wróciłam\"...i jakoś sie trzymam, ale ciężko, oj ciężko. Od jutra powinno być juz lepiej.
-
cześć dziewczyny!! :D Dawno mnie nie bylo, oj dawno.....:) Już po egzaminach, nie bylo najgorzej....teraz w maju powinnam poznać wyniki:D Zobaczymy jak to będzie :) Co do odchudzania to diety nei trzymałam...olałam to :( Wagi niesprawdzałam.....zobacze jutro....już sie boję A tu co tak cicho?? Dziewczyny jesteście?? Od jutra zamierzam wrócić z całą mocą :P
-
borynka, sama nie wiem, zero słodyczy to na pewno, jak najmniej mąki, postaram sie jeść głównie chude mięsko i dużo surówek :) testy na koniec semestru...mam troche wcześniej niz inni bo czeka mnie wyjazd i mam wszystko przyspieszone :D muszą mi dobrze pójść !! TE o których ja pisze nazywają sie Lida, jest tu na kafeterii temat o nich, dziewczyny opisują objawy itp megisss, gratuluje oby tak dalej!! Sama sobie sie dziwie, ale wytzymałam! chyba pierwszy raz w zyciu!! jupi!:D A te tabletki to kosztują średnio 80 zł, ale można odkupić od jakiejś dziewczyny taniej...Jak dla mnie to gluota jest branie tych tabletek codziennie, bo one calkowicie likwidują laknienie, więc normalne że po 30-dniowej kuracji będzie jojo. Ta moja kol brala tak średnio co dwa trzy dni, w międzyczasie trzymała dietke, a ćwiczyc zaczęla jak już w miare normalnie zaczela wyglądać. powiedziala, że wstyd jej bylo sie pokazać :D ellenna, no to dawaj \"kare\"! \" :P ja sobie obiecalam, żę tegoroczne egzaminy będe ostatnimi \"grubymi\" w moim życiu :D Tegoroczne wakacje muszą być moje!! W sumie to nigdy nie mialam ekstra wakacji... Dzisiaj u mnie też skromniutko, postarams ie ograniczyc jak tylko będe mogła :) Ale na tym koniec, od jutra zaczynam poważną naukę, więc dietka schodzi na bok :)
-
kamunia, no pewnie!! Jutro to juz po prostu musi wyjść!! Mi po moim wpisie bylo tak wstyd, że wiekszość się tu trzyma, że az silą się wywloklam z domu...przez godzine szłam szybkim tempem, w stronę rzeki ( odemnie jest jakies 3km), potem po okolicznych łąkach drużkach....i spowrotem tą sama drogą. Pzyznam, że jak dochodziłam do domu to mialam wypieki lekkie na twarzy...tylko nie wiem czy to ze zmęczenia czy z rodości, że to już dom ?:P Potem po półgodzinie (akurat lecialo na wspólnej) zaczęlam ćwiczyć. To co zykle, tylko większa ilość powtórzeń. Szybko sie zmęczyłam, ale lecialam dalej. No i właśnie skończyłam :D Popijam sobie herbate czerwoną i odpoczywam. Zaraz do wanny :D Kamunia, kurde musimy sie wziąść za siebie!! Teraz mam świetne nastawienie, ale zobaczymy co to będzie jutro :) DAMY RADE!!! :D borynka, o chalwowej poszukaj sobie kilka stron wcześniej, pisalam o tej diecie, nie chce mi sie znowu powtarzać :) sorry :) megisss, gratuluje, w sumie mi tez juz bardziej chodzi o to żeby figurka sie zmieniła:) Też sie obawiam najbardziej wolnych dni :) Na szczęscie będzie to w tym tygodniu tylko niediele i tylko do popołudnia :) gosiu, co tam lekarz powiedział?? Obiecalam sobie, że teraz conajmniej co drugi dzień będe robila takie godzinne wypady(na dlużej niestety nie mam czasu :(), do tego dojdą obciążniki, więc mam nadzieje, że w miare szybko zobacze poprawe :) Trzymajcie sie cieplutko i dobranoc. Zmęczona jestem, jeszcze ze dwie godz mi sie zejdzie, roboty tyle, a tu jutro o 5 pobudka...:( Ale już sie przyzwyczaiłam, w tygodniu codziennie tak wstaje :) PAPA
-
hej dziewczyny :) Strasznie opornie mi idzie :( Jak na te święta dalam sobie luz tak teraz nie moge wrócic do diety :( Okropnie mi trudno :( Na dodatek przytylam, widze to nawet po ciele :( Help!! :( Staram sie jak moge, ale ciężko mi idzie :( Cały czas powtarzam sobie od jutra, od jutra...wpadlam w \"bagno\". Najgorsze jest to, że ze świąt tyle jedzenia jeszcze zostało i nie moge się wręcz oprzeć :( Czekam z niecierpliwością aż to wszystko zniknie wtedy będzie mi dużo duzo latwiej :) Jeszcze tak ze dwa dni i mam nadzieje, że nic już nie będzie przypominać mi o tych świętach, tzn o jedzeniu :) W nastepnym tygodniu kupuje sobie obciążniki :) Mam nadzieje, że nie widać ich pod spodniami?? Na dodatek wieczoram jak ćw dolukal mnie brat i się ze mnie śmiał:) Że powinnam sie w glowe puknąć, a nie kiwać na boki. Byłam wkuwiona...lekko powiedziawszy :) Już bym chciala żeby był koniec miesiąca....prosze!!
-
no ja kompletnie dalam sobie luz...ale się nie martwie bylo fajnie i wogule :D odrobie to bo od jutra, a raczej dzisiaj wracam :) Glównie warzywa.... I wiecie co?? Dużo lepiej czuję sie zywiąć sie tymi owocami i chodząc z uczuciem pustego żolądka niż tak jak teraz....boli...:( a zważyc sie zapomnialam, tak jakos wyszło... zważe sie w następny poneidzialek....mam nadzieje, ze uda mis ie zrzucic to co dzisiaj, a raczej wczoraj :) przytyłam :D papa zajże dopiero za kilka dni
-
och tam , nie moge sie doczekać :P troche wcześnie, ale co tam :) Niech zające i barany pospełniaja Wasze plany Porzućcie wszystkie rozterki bo to czas wielkiej wyżerki (oczywiscie light ) Wszystkim Świąt w szczęście owocnych życzy króliczek Wielkanocny
-
dokładnie...:D zdaje sobie sprawe, że w większości to przez pogode o wogule, no ale mobilizacja jest :P lece, posprzątać troche :) robię to partiami, bo inaczej nie dam rady...:) a co tam u ciebie, Lady?? napisz...później sobie przeczytam :D
-
a jeśli chodzi o święta, to powiem Wam, że jakos się nie martwie...nie mam ochoty na jakieś specjane rzeczy.... pochwale sie, że mam dodatkową mobilizacje do odchudzania:) mam na oku takiego jednego chłopaka....mhhh...chyba sie zadurzyłam :P ale tak na serio to \"wezme\" sie za niego jak schudne, bo on to szczypły jest wiem, że w sumie to jest nie ważne, no ale będe sie czuć pewniejsza... zresztą może mi przejdzie...mam jeszcze duużoo czasu na cos poważniejszego :D
-
kamunia świetny pomysł, ja jestem zdecydowanie za :P troche sie dzisiaj wygłupiłam :D na śniadania zamiast zjeść coś normalnego to zjadłam 6 ciastek, z moich obliczeń to będzie jakieś 500kcal:( no i mam juz za sobą 3l wody, ale ciągle latam do kibelka :P dobrze, że mam wolne :) solennie sobie obiecałam,że dzisiaj wieczorkiem ćwiczonka, po prostu musze!!
-
hej dziewczynki :) dzisiaj jak narazie zjadłam 4 plasterki szynki chudej i wypiłam 1,5 litra wody....spóbuje te 8 wypić, ale nei wiem czy zdołam :P lady nie poddawaj sie, pomyśl sobie ile jużza tobą :D nie chcesz tego przeciez stracić?? na obiad zjem sobie ogromna miche sałatki warzywnej (14 godz), a kolacji spróbuje wogule nie jeść, zobaczymy czy mi sie uda :)
-
o i mam pytanko zna może któras z was niemieckie, to jest moje pięta achillesowa, strasznie nei lubei tego języka, ale musze się jeszcze z nim trochę pomęczyc :) jeśli znacie to mogłybyście mi to przetłumaczyć?? : prosze....:) Ich wünsche Euch allen ein frohes Weihnachtsfest, ein paar Tage Gemütlichkeit mit viel Zeit zum Ausruhen und Genießen, zu den Kräften sammeln für ein neues Jahr. Ein Jahr ohne Seelenschmerzen und ohne Kopfweh, ein Jahr ohne Sorgen, mit so viel Erfolg, wie man braucht, um zufrieden zu sein, und nur so viel Stress, wie Ihr vertragt, um gesund zu bleiben, mit so wenig Ärger wie möglich und so viel Freude wie nötig, um 365 Tage lang rundum glücklich zu sein. Diesen Weihnachtsbaum der guten Wünsche überreiche ich Euch allen
-
hej dziewczyn, niezłe toślubowanko, też sie dopisuję :P "ślubuje ze w swieta wielkanocne ( i nie tylko) bede przestrzegac swoich zasad diety. po pierwsze: śniadanie bede jadła jak król, obiad jak królowa a kolację jak żebrak albo wcale. Po drugie: przed zjedzeniem czego kolwiek pomysle 2 razy nim zjem, zjem tylko i wyłacznie to co zmiesci sie na 1 talerzu i nie wezme zadnej dokładki, a po ucztowaniu zamiast lezec do goy brzuchem wybiore aktywnosc fizyczna chociazby spacer" Serenita Wazyłam się i yak jak podejrzewałam wga stoi...:( Ale to wina za moje grzeszki :( Na dodatek przez ostatnie dni zero wręcz ruchu, nie mam czasu, tyle prac do napisania :( borynka, ja to bym zaczęła tą dietkę, tylko ona badzo skąpa jest. Myśle, żę nawet 1000 kcal nie ma:) To jest ostatni tydzieeń kiedy mam możliwość zastosowania mocniejszych diet, potem nauka, nauka, nauka :) Też zaczne od czwartku, bo wtedy mam już wolne, tak to nie miałabym jak o tych godzinach jeść :) W swięta jeden dzień wolniejszy sobie zrobie (niedziela), a potem do środy włącznie dietka :) kamunia słyszałam o tym, efekty są , bo trudno cos więcej zmieścić do żołądka niż te 8l wody :D oszukuje sie głód jaknie wyjdzie mi zegarowa to zaczne sobie szykować rano te 8l i wezme sobie za punkt honoru je wypić :) to ostatni tydzień, więc chciałabym nieźle nadrobić :) tylko z łazienki to my chyba nei wyjdziemy :) tyle wody :P
-
truskavkova--> wielkie gratki!! :D !! ja jeszcze sie nie wazyłam, rano nie miałam czasu, teraz jestem po jedzeniu...:) zważe sie na noc i jutro podam wage :) co do tej dietki, to ja jak już wspomniałam przechodze na troche lżejszą....głównie będe sie żywić sałatkami warzywnymi wszelkiego rodzaju :P kamunia, dawaj do przodu!! jeden tydzień to jeszcze, ale dalej bez ustępstw trudno jest to prawda, ale figurka tez sie marzy :D trzymajcie sie mocno ja sprzątać też dopiero dzisiaj zaczynam, dobrze, zę od czwartku będe miała wolne...:D
-
oj diewczyny wszystkim nam trudno jak cholera....:( ja za kare od 15 juz nic nie jem i jest spoko, nawet głodu nie czuję :D tylko dzisiaj wieczorkiem mam oglądać film i nie wiem jak to będzie :) chyba przygotuje sobie 1,5 litra wody i wypije to :P nie no postaram sie wymigać od tego i sama w domu obejrzeć, przynajmniej bym sobie troche poćwiczyła, bo dzisiaj jeszcze nic :( no i zmieniłam śniadania w tej diecie, będe jadła jogurt naturalny 330g (ok.300kcal), a potem już normalnie, czyli jakieś 600 kcal :) no i chyba wybore sie na nieganie, bo ostatnio całkiem je sobie olałam :)
-
hej, jest może na którejś stronce spis co ile ma punktów??\\ bardzo dużo dobrego słyszałam o tej dietce, tylko jakoś nigdzie nie moge znaleść rozpiski :D no i gdzieś tak sie chudnie sie w ciągu tygodnia, miesiąca??
-
hej :) rano jak wstawałam o godz. 6.00 to jadłam jabłko + piłam pół litra wody potem o godz. 9.00 jadłam 50g chałwy( nie robiłam róźnicy czy smakowa czy nie) następnie o godz 12.00 następne 50g chałwy później o godz. 15.00 kolejne 50g chałwy :P na koniec dnia o godz. 18.00 jadłam jabłko + pół litra wody w ciągu dnia wogule nie czułam głodu i nie chciało mi się jeść :D oczywiście piłam więcej wody, ale to szczególnie wieczorem, bo dopiero wtedy zaczynałam odczuwac głód najgorzej było o 20, ale wypijałam sobie herbate czerwonąi wody ile wlezie i troche przechodziło ogółem wychodzi mniej niż 1000 kcal teraz zastanawiam sie nad zamianą wieczornego jebłka na 50g chałwy, bo wtedy przynajmniej nie będe musiała się wieczorem męczyc :D no i schudłam 2 kg!! okropna ta dieta, wiem, ale strasznie mnie do niej kusi jedyny problem to to, że drugiego dnia już mi tak bardzo nie smakowała, strasznie słodka najwyżej będe ją stosowała 3 dni, a potem w miare normalnie planuje stosować ją gdziec tak co dwa, trzy tygodnie, żeby nie przesadzic :D
-
hej :D wczoraj dałam lekką plamę, zjadłam z 2000 kcal :( chyba jednak zastosuje tą dietą chalwową przez kilka dni :) wiem, że jest beznadziejna i niezdrowa, ale na niej nie byłam tak strasznie głodna, spokojnie wytzymywałam, no i przez dwa dni zleciało mi 2 kg(nie mogłam sie oprzeć wadze) :P jeszcze zobacze jak dzisiaj mi pójdzie....i wieczorkiem ewentualnie do biedronki :) megisss---> niezły sposób, dosyć drastyczny, ale efekt jest :P