

Laxi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laxi
-
Dziwadełko - ej gadasz :P Znowu tak często nie piję, a na imprezce to wiesz jak nóżki dygocą, to trza rozluźnić mięśnie :D Buziaczki Kochaniutka i specjalnie dla Ciebie Słonko :D
-
Cześć Kochane Kobietki Lepiej?To dobrze ;))) Ja nie wiem jaki jest mój stan,bo wczoraj oooooostro \"popiłam\" tebleteczki i dziś oooooooojjjjj łeb mi peka i w ogóle jakiś matrix do okoła. Nad ranem bawiłam się w \"zgadnij co to jest?czyli co zjadłam wcześniej\" i poznawałam tajniki rozkładu pokarmu w żołądku razem z Panią muszlą klozetową. Teraz już wiem, że mogę przyjąć tylko 4 desperado,bo każdy następny, to powtóreczka z chemi i biologi mnie czeka. Ogólnie jestem chyba zadowolona bo schizów nie było :D Na początku mały streski przeżyłam i nóżki zaczeły mi dygotać - w dodatku widocznie dla otoczenia,ale po 2 drinku wszystko puściło, no dobra bo się rozpisałam troszkę........................teraz Warszawo nadchodzę :D Buziaczki dla całej kochanej gromadki I do juterka jak będę bardziej dzisiejsza :P
-
Nerwica - nie pieprz, że nie pasujesz,bo się zdenerwuje, a to że dziś właściwie wszystkie mamy nastruj do dupy chyba o czym świadczy - jesteśmy jak jeden organizm. Wiesz, że możesz zawsze na mnie liczyć i już niedługo się spotkamy, bo jak dojechałam do Katowic to i do Warszawy dojadę, a wtedy Cię mocno przytulę Wiesz, że jesteś moim dobrym duszkiem i wsparciem, bo wiele nas łączy, więc.............. A w cholere mi też dziś smutno.................................
-
No i chyba tak zrobię, to zawsze jakoś pomaga - oczyszcza duszę - chyba. Spadam, bo rodzinka chce film obejżeć na komp. i musze im pokuj z dymu wywietrzyć, bo wrzeszczą, że mi fajeczki śmierdzą, no fakt trochę dziś wypaliłam. Częstochowa - może o 19-20-tej u mnie ?????????????? Adres masz na komóreczce mężusia i niech Cię przytuli za nas dwie Dziękuję wszystkim
-
Nigdy się nie dajemy, ale smutku i sama nie wiem czego: tęsknoty, żalu.............ochchch, ciężko na duszy i najchetniej bym se popłakała-tak po prostu
-
Kochanie nie podziękowałam Ci. Mam nadzieje, że uda mi się to zrobić osobiście. Wiesz ja się tak wcześniej melancholijnie rozpisałam, bo też mam jakis płaczliwy nastruj i tak bym chciała, żeby ktoś mnie przytulił i .....................a tam, sama wiesz. Jedyna nadzieja, że się dziś troszkę ;))) upije wieczorem i idziemy z Cz. na impreze, ale pogoda to nam raczej nie dopisała, bo mnie w doła wpędza. Nic po prostu jakos smutno mi dzisiaj, tak smutno i już i nic na to nie poradzę. Wczoraj byłam szczęśliwa bo udało mi się dojechać i wrócić do Katowic, a dla mnie to WIELKI KROK - Wyczyn jak nie wiem co i wczoraj się cieszyłam a dziś mi kurwa smutno - zwalę to na pogodę. Dziękuję Nerwiczko
-
Dziwadełko - bez obrazy, ale jak facet aż tak Cię wspiera to tak jak na tej reklamie \"wymieniłam mąża na lepszy\" .... i piosence \"....model\" Wyślij go do lekarza może jak się nasłucha to coś do niego dotrze, choć z nim pewnie jak z moją matkę: klapki na oczy i se dziecko coś ubzdurałaś a lata brania leków i karetki pod domem to pewnie też wymysł mojej wyobraźni, tylko jakoś tak dziwnie, że wszyscy te moje zwidy widzę,a karetka dziwnie mamacalna jest. Ale jesteśmy silne - silniejsze od większości ludzi \"normalnych\" i potrafimy dostrzec to, czego inni nie widzą. Cieszymy się z tych naszych małych kroczków, a kto nornalny cieszyłby się z wyjścia do sklepu i powrotu do domu, bez strachów - my!!!A to na swój sposób jest piękne, że my to umiemy i każdego dnia dzielnie walczymy-każdego!!! Nikt nie umie tego tak jak my. Nikt nie docenia drobiazgów tak jak my. Więc uważam, że w tej naszej ułomności o której świat nie mówi, nie wie i nie chce wiedzieć, mimo tych łez, tęsknotą za normalnościę itd. jest coś pięknego, co czyni nas wyjątkowe i sprawia, że jesteśmy lepszymi ludzmi, a o to przecież w życiu chodzi, żeby być dobrym człowiekiem i mimo, że w lustrach widzimy nicośc, to ta nicość jest dobra i choć nie wierzę, że kiedyś z tego wyjdę tak na dobre, to wierzę, że kiedyś spotka mnie za to coś równie dobrego - bo przecież musi. Inaczej nie miało by to sensu, a nawet juz nie wiara w Boga, ale we zwykłe prawa przyrody, każe w to wierzyć, bo w naturze nic nie dzieje się bez przyczyny i każda reakcja ma swoje konsekwencje - dla nas, chcę wierzyć - dobre
-
Udało mi się :D Jestem cholernie szczęśliwa ;))) Buziaczki dla Wszystkoch - nie zrobiłabym tego bez Was!!!! Jesteście moim wsparciem
-
Mam już Kochaniutka Twój nr,tel :D i postaram się go nie przesiać ;))) Jutro tak koło południa zadzwonię, to się konkretnie umówimy na godzinkę i miejsce - ale się ciesę hi,hi :D Jejku coraz większy strach mnie łapie i paluszki mi drętwieją
-
Reanimacja papierowego małżeńctwa zakończona sukcesem :D Śledz w occie na śnaidanie czyni cuda ;))) Cz. Ty ja też całą noc nie zabawię-nie ma mocnych 2-3 godzinki, no może bliżej 2 i mi styknie, jak na pierwszy raz po dłuuuuuuuuuugiej przerwie.Ale bardzo się cieszę :D :D :D :D A dziś też porywam się z motyką na słońce,bo jadę ze znajomymi do Katowic na \"rybki z ferajny\" - dla nieświadomuch w częstochowie nie mamy kina,bo multipleks się budował,ale mafia to była i obecnie wszyscy siedzą, a rusztowanie ani drgnie. Miasto bez Kina-dacie wiarę? Tak więc strachy mnie dopadają, bo to droga daleka i ludzie \"niewtajemniczeni\", więc się trza modlić cobym żadnego zjazdu nie miała. Trzymajcie kciuki Myszki, bo ja się coraz bardziej...... no wiecie,a seana dopiero o 17-tej.
-
Hej już jestem reanimacja przeniosła się do mnie i właśnie trwa konsumpcja śledzi pokoju
-
Haaaaaaaaaaaa Jestem w sieci :D co za ulga, choć nie wiem na jak długo.......tak więc podpisuję listę obecności i powiadam DZIEŃDOBRY wSZYSTKIM STRASZNIE SIĘ STĘSKNIŁAM Nerwiczko- dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Choć nie przeczytałam jaszcze zaległości, bo pędę ratować swoje papierowe małżeństwo i coby je posklejać, to se chyba jakąś \"kroperkę\" albo \"ośmiorniczkę\" albo tradycyjny \"buteprem\" wezme ;))) Tak więc przeczytam i się dołączę jak wrócę - a czy w dobrym nastroju to się okaże ;))), no i mam nadzieje, że mnie w między czasie nie odetną, bo teraz strasznie się śpieszę. Częstochowa - \"Zenek nie daruje Ci tej nocy\" ;))) w sobotę idziemy do Depo i proszę, żeby się panna szykowała, bo w trzy raźniej i tylko totalne załananie się stanu zdrowia potwierdzone drukiem L4 od znanego nam lekarza może Cię wyplątać z tej imprezki. Całuski dla wszystkich lecę Pa
-
Częstochowa - będę u Ciebie Kochaniutka tak ok.11, bo wcześniej do banku muszę leciec i ni wiem ile mi tam zejdzie. Mam nadzieje, że wiać tak nie będzie i głowy mi nie urwie po drodze, ale jak co prosze się nieśmiać jak będę w czapeczce - śmieszny widok ;))) I podaj adres tej śmiesznej strony o facetach,bo ja jakiś lewus jestem i nie mogę jej znaleźć. A że mam doła i rozbicie fizyczno-psychiczne to kończe, bo się psychicznie muszę nastawic na ten bank-wiecie: ludzie, kolejki itd. oby trauma mnie nie dopadła ;))) Dobrej nocy dziewczyny i snów w kolorze oczywiście a jutro..... bez strachów i lachów wszystkim życzę.
-
Częstochowa - będę u Ciebie Kochaniutka tak ok.11, bo wcześniej do banku muszę leciec i ni wiem ile mi tam zejdzie. Mam nadzieje, że wiać tak nie będzie i głowy mi nie urwie po drodze, ale jak co prosze się nieśmiać jak będę w czapeczce - śmieszny widok ;))) I podaj adres tej śmiesznej strony o facetach,bo ja jakiś lewus jestem i nie mogę jej znaleźć. A że mam doła i rozbicie fizyczno-psychiczne to kończe, bo się psychicznie muszę nastawic na ten bank-wiecie: ludzie, kolejki itd. oby trauma mnie nie dopadła ;))) Dobrej nocy dziewczyny i snów w kolorze oczywiście a jutro..... bez strachów i lachów wszystkim życzę.
-
Hej Dziewczyny - dzięki za podpisanie listy obecności :P Witamy Roberta Ma-dzik - dzwoń!!!!!!! Sorki, że tak późno i nie w temacie, choć wszystko dokładnie przeczytałam ale dziś sinusoida poleciała na łeb - sama nie wiem czemu :((( Obudziłam się w stanie wskazującym na pogorszenie sytuacji, a jak się budzę i jest \"niedobrze\" bo serducho wali i ten tego wiecie - do i deprecha od razu jak na zawołanie. Chyba zapeszyłam, bo ostatnio już tak dobrze się czułam, że myślałam, że to najgorsze już za mną, a tu masz.....jeb jek grom z jasnego nieba :((( Gdybym mieszkała w górach zwaliłabym to na Helny, ale tu mino, że piździ jak w Otwocki i łeb chce urwać to Halny to to nie jest. Takm i dobrze było przez ostatnie dni, że się sama do siebie smiałam, a tu masz Ci rybo placek. I zła jestem, zawiedziona itd. niesprawiedliwościa losu. Częstochowa, ale jutro będę - tyle, że mniej uśmiechnięta i bardziej naszprycowana, bo se wczoraj (jak mi jeszcze serce czecze grało) opracowałam sobie z mapą w ręku optymalną grogę przejazdu, coby jak co ..... wiesz. Tu szpital, tu przychodnia itd. Gorzej z powrotem, ale mój facet mieszka rzut beretem od Ciebie to zanim wyruszy do pracy to mnie odtransportuje - choć jeszcze o tym nie wie ;))) Tak więc ja mam dziś do dupy i świat wraz z wiarą na lepsze padł w gruzy. To się idę pośmiac na tamten topik - może uda mi się rozluźnić mięśnie na tyle, żeby zęby pokazać. Buziaczki I oby Wam lepiej było, bo zaczyman ten top traktować jak moją drugą rodzinę i Wszystkie mi bliskie jesteście jak cholera. Ps..... zamieszkajmy razen, to się na wzajem głaskać będziemy co rano :P
-
Hej Dziewczyny - dzięki za podpisanie listy obecności :P Witamy Roberta Ma-dzik - dzwoń!!!!!!! Sorki, że tak późno i nie w temacie, choć wszystko dokładnie przeczytałam ale dziś sinusoida poleciała na łeb - sama nie wiem czemu :((( Obudziłam się w stanie wskazującym na pogorszenie sytuacji, a jak się budzę i jest \"niedobrze\" bo serducho wali i ten tego wiecie - do i deprecha od razu jak na zawołanie. Chyba zapeszyłam, bo ostatnio już tak dobrze się czułam, że myślałam, że to najgorsze już za mną, a tu masz.....jeb jek grom z jasnego nieba :((( Gdybym mieszkała w górach zwaliłabym to na Helny, ale tu mino, że piździ jak w Otwocki i łeb chce urwać to Halny to to nie jest. Takm i dobrze było przez ostatnie dni, że się sama do siebie smiałam, a tu masz Ci rybo placek. I zła jestem, zawiedziona itd. niesprawiedliwościa losu. Częstochowa, ale jutro będę - tyle, że mniej uśmiechnięta i bardziej naszprycowana, bo se wczoraj (jak mi jeszcze serce czecze grało) opracowałam sobie z mapą w ręku optymalną grogę przejazdu, coby jak co ..... wiesz. Tu szpital, tu przychodnia itd. Gorzej z powrotem, ale mój facet mieszka rzut beretem od Ciebie to zanim wyruszy do pracy to mnie odtransportuje - choć jeszcze o tym nie wie ;))) Tak więc ja mam dziś do dupy i świat wraz z wiarą na lepsze padł w gruzy. To się idę pośmiac na tamten topik - może uda mi się rozluźnić mięśnie na tyle, żeby zęby pokazać. Buziaczki I oby Wam lepiej było, bo zaczyman ten top traktować jak moją drugą rodzinę i Wszystkie mi bliskie jesteście jak cholera. Ps..... zamieszkajmy razen, to się na wzajem głaskać będziemy co rano :P
-
Hej Dziewczyny - dzięki za podpisanie listy obecności :P Witamy Roberta Ma-dzik - dzwoń!!!!!!! Sorki, że tak późno i nie w temacie, choć wszystko dokładnie przeczytałam ale dziś sinusoida poleciała na łeb - sama nie wiem czemu :((( Obudziłam się w stanie wskazującym na pogorszenie sytuacji, a jak się budzę i jest \"niedobrze\" bo serducho wali i ten tego wiecie - do i deprecha od razu jak na zawołanie. Chyba zapeszyłam, bo ostatnio już tak dobrze się czułam, że myślałam, że to najgorsze już za mną, a tu masz.....jeb jek grom z jasnego nieba :((( Gdybym mieszkała w górach zwaliłabym to na Helny, ale tu mino, że piździ jak w Otwocki i łeb chce urwać to Halny to to nie jest. Takm i dobrze było przez ostatnie dni, że się sama do siebie smiałam, a tu masz Ci rybo placek. I zła jestem, zawiedziona itd. niesprawiedliwościa losu. Częstochowa, ale jutro będę - tyle, że mniej uśmiechnięta i bardziej naszprycowana, bo se wczoraj (jak mi jeszcze serce czecze grało) opracowałam sobie z mapą w ręku optymalną grogę przejazdu, coby jak co ..... wiesz. Tu szpital, tu przychodnia itd. Gorzej z powrotem, ale mój facet mieszka rzut beretem od Ciebie to zanim wyruszy do pracy to mnie odtransportuje - choć jeszcze o tym nie wie ;))) Tak więc ja mam dziś do dupy i świat wraz z wiarą na lepsze padł w gruzy. To się idę pośmiac na tamten topik - może uda mi się rozluźnić mięśnie na tyle, żeby zęby pokazać. Buziaczki I oby Wam lepiej było, bo zaczyman ten top traktować jak moją drugą rodzinę i Wszystkie mi bliskie jesteście jak cholera. Ps..... zamieszkajmy razen, to się na wzajem głaskać będziemy co rano :P
-
Pisz do Nas i namów mamę, to pomaga gdy wie się, że nie jest się samemu. A jest Nas naprawdę duzo
-
Sprawdzę jutro listę obecności , więc jeśli ktoś wie co się dzieje z Ma-dzikiem, to proszę jej przekazać, że otrzymała wyrok sądowy za drastyczne zaniedbanie ;))) Kolorowych: - dziwadełko - nerwaca - częstochowa - iza33 - darma (jak wpadniesz) - +Nowe Panie :D .............................. i
-
I szlak mnie trafi bo ile można wypalić zanim ta głupia Kawka załapie brrrrrr.............. ja LM kopcę, a Wy....... czyli pale, pije, psychotropy łykam..... i chyba jeszcze żyje...... przez duże CHYBA!
-
Musisz kochaniutka wejść w \"preferencje\" i zmajstrować sobie hasło :P Oj jak fajnie, że Wy też kopciuchy jesteście, bo z przykrością stwierdzam, że padłam ofiarą nałogu i już się bałam, że na tym spotkanku (2005 oczywiście), to tylko ja kopcić będę :D Na drutach hi,hi - też dziergam ale głównie szaliki, bo \"skosy\" to coś dla mnie sztuka nie do opanowania, a szydełko - kiedyś zrobiłam śliczną serwetkę i dumna byłam jak paw - do dziś jestem, ale kurcze nie wiem gdzie ją wraziłam, a powinnam oprawić przecierz. A ja mam kilka hobby, ale przez to cholerne chorubsko ni moge z nich korzystać :((( a to wierzcie dla kogoś, kto to kochał to prawdziwa tragedia - konno jeździłam i żeglowałam i kompletny odjazd miałam i nadal mam na punkcie i jednego i drugiego - ale teraz to se moge w Tv conajwyżej popatrzeć. To mi tylko malowanie zostało i namiętnie maluje koniki i wodę w każdej postaci-śnieg,deszcz,jeziora,brzegi morza itd Tak trochę monotematycznie, ale jako pani psycholog sama stawiam sobie diagnozę patrząc na swoje prace - straszna tęsknota za dawnym życiem. Chyba powinnam przarzucić się na martwą naturę, bo teraz bliższa rzeczywistości mi jest. Też smucę, bo też mi się nudzi i jakaś nie tego dziś jestem :(((
-
Musisz kochaniutka wejść w \"preferencje\" i zmajstrować sobie hasło :P Oj jak fajnie, że Wy też kopciuchy jesteście, bo z przykrością stwierdzam, że padłam ofiarą nałogu i już się bałam, że na tym spotkanku (2005 oczywiście), to tylko ja kopcić będę :D Na drutach hi,hi - też dziergam ale głównie szaliki, bo \"skosy\" to coś dla mnie sztuka nie do opanowania, a szydełko - kiedyś zrobiłam śliczną serwetkę i dumna byłam jak paw - do dziś jestem, ale kurcze nie wiem gdzie ją wraziłam, a powinnam oprawić przecierz. A ja mam kilka hobby, ale przez to cholerne chorubsko ni moge z nich korzystać :((( a to wierzcie dla kogoś, kto to kochał to prawdziwa tragedia - konno jeździłam i żeglowałam i kompletny odjazd miałam i nadal mam na punkcie i jednego i drugiego - ale teraz to se moge w Tv conajwyżej popatrzeć. To mi tylko malowanie zostało i namiętnie maluje koniki i wodę w każdej postaci-śnieg,deszcz,jeziora,brzegi morza itd Tak trochę monotematycznie, ale jako pani psycholog sama stawiam sobie diagnozę patrząc na swoje prace - straszna tęsknota za dawnym życiem. Chyba powinnam przarzucić się na martwą naturę, bo teraz bliższa rzeczywistości mi jest. Też smucę, bo też mi się nudzi i jakaś nie tego dziś jestem :(((
-
No ja też chciałam to powiedzieć - Nerwiczko :P To cos mi się widzi, że prosto z tej Wawy wszystkie wylądujemy w Pażymiechach na oddziale AA Ale jak z Wami to ja i do Pażymiech moge - jak się to kurde pisze :P No to teraz mam kopa do samopostawienia się na nogi :D Ps. Ja tam swojemu lekarzowi powiedziałam, ale nie skomentował w tym natłoku moich wypocin, bo trajkotam jak najęta, albo beczę i nie dopuszczam go do słowa. On też ma ze mną ciężkie życie ;)))
-
I ja dodam tylko, że większość leków na te nasze bolączki to inc innego jak psychotropy. Ja tam biore jak pan doktor kazał i wiem, co było jak nie brałam-bez porównania, ale cudownego leku nie ma i każdy reaguje inaczej - czyli to co dziewczyny juz wspomniały. Z lublina hmmmmmm, to może tak - doczłap się do częstochowy a z tąd to już tylko 3\'15 do Wawy i sama nie będziesz, bo ja i Cz-wa pojedziemy pewnie razem coby się w tej drodze wspierać - albo się zalejemy w sztok - panowie z izby będą czekać na dworcu. :P Częstochowa kochaniutka-doszło huuurrrrrrrrrrrrraa, znaczy poczta i jesteśmy umówione, tylko apteczke naszykój tak na wszelki wypadek jakby trza mnie reanimować :P Ps. Cześć Dziwadełko - gdzieś się dziś podziewała :D
-
Zakichany poniedziałak - dziwnie się czuję, jak oderwana od rzeczywistości, ale steram się myśleć pozytywnie mimo, że sąsiad wierci mi cos nad głową i zaraz zwariuje. Uuuuu nie wiem co mi dziś jest, a było już przecierz kurwa lepiej !!!!! Częstochowa kur...nic nie dostałam, to może skrobnij jeszcze raz, albo napisz tu czy Ci środa pasuje 11-12 i tyż dobrze będzie. Właśnie w radiu leci piosenka,która bardzo mi się podobała gdy byłam jeszcze zdrowa i wyć mi się chce, bo przypomniałam sobie, że kur....kiedyś było inaczej. Oj idę w dół.............a w sobotę przyjeżdzają znajomi z Wawy i już obiecałam im, że ich nie wystawię i gdzieś skoczymy, a tu masz....... Boże proszę Cię spraw, żebym choć ten jeden dzień była znowu sobą, żeby nic się nie działo w mojej głowie i żebym znów mogła się śmiać. To już desperacja