Laxi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laxi
-
Dzieńdoberek ;))) Tak sobie czytałam Wasze wczorajsze wypowiedzi i wiecie z tą jesienią....... coś w tym jest. Ta bestyjka NCHF rację ma - niestety. Też zaobserwowałam, że więcej narodu w poczekalniach. Gdzieś tak kiedyś czytałam, że ludzie w klimatach conajmniej tropikalnych statystycznie zadziej zapadają na deprechę, bo i cieplej mają i niebo wiecznie błękitne, a u mnie w domu pic jak diabli, remont mi się szykuje i wirus w kompku się tak rozpanoszył, że rady nie ma trza wymienić........ i jak tu być zdrowym. Wiem, wiem nie na temat, ale taki dziś mam dołujący stan. Ma-dzik - dzięki ;))) A i w 100% zgadzam się z tym co napisała Iza33 Nie wiem czy uda mi się jeszcze dziś z Wami pogadać Kochaniutkie, więc jak co, to do juterka ;)))
-
Dzieńdoberek ;))) Tak sobie czytałam Wasze wczorajsze wypowiedzi i wiecie z tą jesienią....... coś w tym jest. Ta bestyjka NCHF rację ma - niestety. Też zaobserwowałam, że więcej narodu w poczekalniach. Gdzieś tak kiedyś czytałam, że ludzie w klimatach conajmniej tropikalnych statystycznie zadziej zapadają na deprechę, bo i cieplej mają i niebo wiecznie błękitne, a u mnie w domu pic jak diabli, remont mi się szykuje i wirus w kompku się tak rozpanoszył, że rady nie ma trza wymienić........ i jak tu być zdrowym. Wiem, wiem nie na temat, ale taki dziś mam dołujący stan. Ma-dzik - dzięki ;))) A i w 100% zgadzam się z tym co napisała Iza33 Nie wiem czy uda mi się jeszcze dziś z Wami pogadać Kochaniutkie, więc jak co, to do juterka ;)))
-
Miłego dnia cioteczki, ja już lecę - szafę mam pomalować, to się twórczo popiszę ;))) Komp.....odpocznie bo ledwo dycha - to do juterka, kto może rańcem to niech wpada :)))
-
A i jeszcze na przyszłość, gdyby chciało Ci się krytykować kogokolwiek z tego forum, to miej na względzie, że większość z będących tu osób jest rozbita emocjonalnie i jedno głupie słowo, może wyrządzić komuś sporo złago, a nie po to założyłam to forum, żeby się ludzie dołowali, więc poszukaj sobie innego topiku, albo łyknij se coś i się wyluzuj
-
To czytaj dokładniej to znajdziesz notkę, że mam wira i ledwo śmigam, to raz, dwa - to nie jest topik \"Mistrzów Mowy Polskiej\" i JAKAKOLWIEK krytyka nie jest tu na miejscu!!!! Przynajmniej na tym forum, na którym ludzie mają większe problemy i są po to, by się wspierać Jeśli Ci coś nie pasuje, proponuje zmienić forum i podyskutować z \"misrtzami ortografii\", bo tu nie ma miejsca dla osób, które w taki czy inny sposób krytykują innych!!!
-
2005 - jestem za rączkami i nóżkami ;))) Taki zlocik \"zakręconych \" sobie strzelimy i gdyby to wypaliło, a wiary w cuda to Ci u mnie pod dostatkiem, to mi sie widzi zajeb...... imprezka, bo co jak co, ale to właśnie MY znaczy te z \"innymi problemami\" bawić to się umiemy :))) A co do mojego faceta to zastanawiam się, czy mu nie zdradzić adresu Naszego topiku, ale pewnie by się chłop załamał jakby sobie poczytał i nabawił by się..............lęku przed babkami :))) i jeszcze prochy by mi zaczął podbierać ;)))
-
2005 - jestem za rączkami i nóżkami ;))) Taki zlocik \"zakręconych \" sobie strzelimy i gdyby to wypaliło, a wiary w cuda to Ci u mnie pod dostatkiem, to mi sie widzi zajeb...... imprezka, bo co jak co, ale to właśnie MY znaczy te z \"innymi problemami\" bawić to się umiemy :))) A co do mojego faceta to zastanawiam się, czy mu nie zdradzić adresu Naszego topiku, ale pewnie by się chłop załamał jakby sobie poczytał i nabawił by się..............lęku przed babkami :))) i jeszcze prochy by mi zaczął podbierać ;)))
-
Moim zdaniem deprecha jak nic :))) Swoją drogą ciągle zastanawiam się co do cholery z tymi lekarzami jest nie tak, że nie słuchają ludzi !!!!!!!!!!!!!! Czemu do diabła nie wysyłają ludzi do psychologów, psychiatrów skoro fizyczne wyniki są oki??? Tym bardziej, że teraz masa ludzi cierpi teraz na różne dolegliwości nerwicowe. A oni, karzą wziąść się w garść, bo nic nie widzą, podczas gdy człowiek coraz bardziej się pogrąża. Krew się gotuje na tą ich głupotę, bo inaczej tego nie umniem określić. Moim zdaniem masz deprechę i lepiej było by dla Ciebie przejśc się do jakiegoś specjalisty - ale dobrze poszukaj, bo tych do niczego jest masa a lekarzowi trzeba ufać jeśli ma się dojść do siebie.
-
Madzik !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Biegiem do psychiatry - klasyczne lęki mi się tu widzą i hwała Twojemu facetowi - mądry człowiek szczęściaro :))) To nie czekaj aż będziesz gotowa tylko śmigaj, a sama to nie jesteś nie ;))) Jest nas tyle, że możemy własne państwo założyć ;))) To miłej robutki życzę ;)))
-
No chyba naprawdę Nas lubisz, albo zapałałeś do Nas jakąś niewyjaśnioną sympatią, bo jak dla mnie ( i teraz zrobię coś czego pewnie nie lubisz) byłeś Milusi. A poza to inteligentna z Ciebie bestia ;))) Dzięki i pisz kiedy chcesz,bo zdrowe masz do tego podejście :)))
-
Sorki, że nie odpowiadan od razu, ale komputer mi się strasznie pieprzy ;((( i jak nagle zamilknę, to znak, że ............. zdechł na dobre
-
Wiesz nawet się nad tym nie zastanawiałam, ale nie,napewno nie, choć deprechę miałam potężną i żyć mi się nie chciało, bo to boli jak cholera, ale ............. trzeba było dalej żyć i zawsze powtarzałam sobie że Radek nie chciał by widzieć mnie w takim stanie, jak beczę i to pewnie zabrzmi wyjątkowo idiotycznie, ale pozbierałam się dla niego :))) i teraz znowu kocham, w co wtedy nie wierzyłam, ale nadal mam kwiatka od niego - teraz rozrusł się na pół pokoju, ale nie dam go ruszyć i to chyba jedyny kwiatek, który może u mnie liczyć na warunki \"nie pustynne\" ;)))
-
No Hej Luśka :))) Miło z Twojej strony - Pozdrowicho :))) ;)))
-
No fakt to może dołaowć Świadomość, że nas nie będzie brrrrrrrrrrrrrrr straszne :((( Wiesz, miałam kiedyś chłopaka - był wszystkim czego pragnęłam - ideał, i......w \'99r. zginął i może to zabrzmi głupio i nie na temat, ale od tamtej pory już się tak nie boję, bo wiem, że ktoś tam na mnie czeka i zaopiekuje się mną - może to głupiutkie, ale wierzę w to. Nie łam się, choć wiem, że panika pewnie ogarnia Cię straszna. Coś się poradzi :)))
-
Fajnie by było gdyby ten mój pieroński komputer też to rozumiał,że ma mi tu chodzić jak złoto, bo se drań wirusa złapał i już ledwo dycha, akurat jak się imprezka rozkręca ;)))
-
;))) ;))) ;))) No Iza to z tym spotkaniem to dobre jest - fajnie się pośmiać z rańca. Mi dodaj, że zanim bym dojechała, kilka razy trza by mnie reanimować ;))) ale jak się uprę...................... ;))) A \"zakręcona\" - proponuje dodać - \"pozytywnie\", Ty się nie przejmuj bo u mnie też nikt tego nie łapie i właśnie od tego jesteśmy My :))) Więc głowa do góry, bo My wszystko rozumiemy ;)))
-
Tym razem stanowczo się z Tobę nie zgodzę. Strasznie wszystko analizujesz i we wszystkim starasz sie doszukac jakiejś przyczyny, wyrywając zdania z kontekstu. Nie sądze, żeby obsesyjne wykonywanie jakiś czynności, było dowodem \"niebytu\" i \"zaczynania wszystkiego od zera\", sprzątania śladów swojej obecności. Oczywiście Ty możesz to tak odbierać i może to być podłożem Twojego problemu, ale nie wydaje mi się, a jeśli chodzi o moją osobę, to jestem pewna,że nie w tym rzecz!!!! Z tą psych, też nie trafiłaś ;((( od zawsze umiałam słuchać i lubiłam to robić a za sprawą przyjaciów wybrałam właśnie taką drogę, a tu jestem tylko Lexi. Nie analizuj wszystkiego tak dosłownie, bo czasami za słowami nic się nie kryje i są tylko szczerym wyznaniem, bez podtekstów. A ten topik jest po to by się wspierać, żartować i wymieniać sposobami walki z tą i innymi chorobami.
-
Wiesz, ja nie wiem czemu tak jest, a nie raz się już nad tym zastanawiałam. Teraz w sumie nie jest już tak źle, staram się nad tym panować a jak coś jest bardzo nie tak, to to zmieniam. Wiesz jak byłam mała to byłam straszną bałaganiarą, jak troszkę podrosłam to też lubowałam się \"artystycznum nieładzie\" ;))) Takim, że się do pokoju nie dało wejść. ;))) Myślę teraz, że to przez moją pierwszą pracę. Tam wymagano niezwykłej dokładności. A że stresik też był spory............ale nie jestem pewna. Tak mi się tylko wydaje. Na początku myślałam, że zrobiłam się po prostu cholernie pedantyczna ale gdy zaczęłam tracić nad tym kontrolę połapałam się, że pewnie coś jest nie tak. Nic z tym nie zrobiłam, bo nie wiedziałam co to może być, a i tak ciągle się przeprowadzałam więc, jedne natręctwa mijały a pojawiały się nowe. Dopiero na studiach dowiedziałam się że jast taka choroba, ale tam też nie pisnęłam słówka, bo było mi głupio, że przyszła pani sorzka ................. no wiesz. Dlatego nie praktykuje, bo puki sama nie będę oki, nie mogę się zajmować innymi, ale nie w tym rzecz. Dokopać się - pomyślę, ale nie wiem czy mam tyle ciężkiego sprzętu żeby się przez to przedrzeć, ale pomyślimy ;)))