ja tez wierzylam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ja tez wierzylam
-
Inki moj weekend byl wyjatkowy i dzisiejszy dzien wyjatkowy Pierwszy od 8 m-cy dzien bez kontaktu... zadnego telefonu....zadnego smsa.... KOSZMAR
-
obiecujemy Skarbuszku oby bylo o czym \"gadac\"........... mam nadzieje ze bedziecie mialy o czym ;) bo ja pewnie tylko pomarudze troche :(
-
INKi ale jestes optymistka, ja taka nie jestem....uwazam ze jakby mu zalezalo na spotkaniu nie czekalby tydzien lub dwa zreszta my sie wlasciwie rozstalismy na powaznie we wtorek - 2 listopada a ja cierpie w milczeniu znowu jestem upierdliwa
-
tak Inki masz racje............ z mojej strony to nie jest koniec gorzej jak ON postawil kropke nad i ......... wtedy ewentualnie depresja mnie czeka :(
-
wiecie co......... przez cala dzisiejsza noc.......... srednio co 20 minut slyszalam sygnal sms-a wstawalam.... sprawdzalam....... w koncu polozylam komorke blisko lozka nie wyspalam sie przez to no i oczywiscie zadnego sms-a nie bylo
-
albo nie przestawac
-
qrwa mac to mnie pocieszylas Milky On pewnie wie ze to koniec i kropka a ja?....... ja nadal czekam, mam nadzieje..............
-
Milky a przestaniemy kiedys???
-
Marcelka......ja mysle....z nadzieja............. Tylko nie wiem co ON mysli...... obawiam sie tylko ze nawet jak mysli to teraz pozytywne jego myslenie jest takie zebym zniknela z jego zycia
-
pogoda jesienna........ i nastroj jesienny
-
...NIGDY NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ!!!! Marcelka....wiec co robic??????????????? jak cisza trwa :(
-
MO3 - 10 m0cy jutro by minelo a dlaczego? .......... bo jakos tak pusto bez Niego !!! dotychczas wiedzialam, ze jak nie dzis, to jutro lub za kilka dni znajde sie w jego ramionach..... teraz juz nie mam na co czekac i to chyba boli najbardziej i znowu chce mi sie wyc
-
mnie tez jest niewesolo.....byle jak i wiem ze sama na to zasluzylam
-
Czesc Skarbuszku :( Otworzylam oczy, zrobilam kawe.... i nalogowo wlazlam TU przyjelam metode pileczki ping-pongowej..... kazda jedna mysl o nim odbilam..... pooszukuje sie troche....moze pomoze
-
dzieki Skarbuszku i sorry ze taka upierdliwa dzisiaj bylam.......... pewnie jeszcze nie raz bede WAM tu trula......ale sama sobie nie poradze Dobranoc
-
zazdroszcze Ci poczucia humoru :P mi sie marzy zeby zadzwonil..........ale pewnie mnie sporo przetrzyma w ciszy..........a jak sie odezwie? ...... to co powie? moze powie....rob co chesz juz mnie nie interesujesz :(
-
Skarbuszku....poprawilas mi humor wyobrazilam sobie ten pułk wojska
-
Skarbuszku.....w czesci jakbym czytala siebie. Te moje smsy byly przyczyna zmeczenia...... z \"bycia TYLKO kochanka\" On rozpaczliwie walczyl........ po tych smsach....po ktorych ja pewnie nie chcialabym rozmawiac, gdyby one byly skierowane do mnie...On zawsze pojawial sie z kwiatami.........z placzem......z blagaaniem......zebym Go nie zostawiala tylko jego rodzina nic nie wiedziala a teraz chyba On sie zmeczyl :( powiedzial mi dzisiaj na zakonczenie rozmowy........ "jak sie spotkamy to opowiesz mi o swoich sprawach sercowych.... moze juz sobie kogos znajdziesz" zapytalam.... chcialabys.... lepiej by Ci bylo......... odpowiedzial......"nie wyobrazam sobie innego faceta przy Tobie..... nie wiem jakbym zareagowal"
-
a ja stawiam na zaborczosc.........na nienormalnosc sytuacji zmeczylo Cie Skarbuszku bycie tylko kochanka?
-
nikim innym. .....chcialabym wiedziec na co czekam...... tak sobie teraz mysle, ze wolalabym zeby mi jasno powiedzial KONIEC, nie spotykajmy sie....nie dzownmy.......... ale ta propozycja spotkania zrobil mi jakas nadzieje........... tylko nadzieje na co? a jak wtedy poinformuje mnie dosadnie ze to ostatnie spotkanie? Qrwa.......... mam dosc wszystkiego......... nienawidze takiej niejasnosci
-
JIW...tylko kochanka...... to tak mialo byc........ i na poczatku tak bylo......... jeden telefon na dzien.....jedno spotkanie na tydzien.......... pozniej zaczelo nabierac tempa....pojawily sie uczucia........5-10 telefonow dziennie........ czesto 5 razy w tygodniu spotkania a teraz PUSTKA
-
wiem Skarbuszku ze przeginalam, ze go ranilam...ja to wszystko wiem tylko nie wiem co zrobic zeby........... zeby bylo tak jak kiedys
-
Skarbuszku......ja go rzucalam dwa miliony razy ale zawsze wszystko wracalo do \"normy\" nie potrafie bez niego zyc :(
-
ale On mnie olal Skarbuszku........ fakt-pozniej dzwonil..wyjasnial........ poprosil o spotkanie za tydzien lub dwa...... jak emocje opadna......sama nie wiem po........ tak czytam ten sms....i czytam.......... i nie moge powstrzymac lez
-
a zastanawialam sie Skarbuszku czy przyniesc sobie flaszke tu do kompa......... ale jak ma JESZCZE GORZEJ wygladac - to dzisiejszy wieczor spedze w trzezwosci ;) u mnie i tak juz chyba wszystko wyjasnione......... nie kocha mnie juz...... tak czuje